[1 kolejka] Ruch Chorzów - Górnik Łęczna 18.07.15 15:30

[19JeRRy20]

Waldek, sklad na Piast

Puto
Konczi - Grodzik - Cichocki - Oleksy
Mazek - Surma - Lipski - Urbanczyk - Gigo
Siedlik

[Zip]

Waldek, sklad na Piast

Puto
Konczi - Grodzik - Cichocki - Oleksy
Mazek - Surma - Lipski - Urbanczyk - Gigo
Siedlik

Hahahahahaha

[Lutz]

Wiycie co je z tego wszystkiego najgorsze? To, że czowiekowi żol chce serce rozd..., chciołbyś pomóc, a niy mosz jak, zaglondosz na ta katastrofa i nic niy poradzisz zrobić. Ta niemoc je najgorszo. Bez pora tydni bołch spokojny, nawet siwych wosów niy przybyło za fest, teroz, dzisiej po tym szpilu już żech je zaś siwy jak cukrówka.

[rafraf32]

Powiem tak ... plus Urbańczyk i Lipski ... na minus Koj, Viśnia, Gigi na minus .
Potrzeba chopów do pomocy i ataku ( Podgórski, Wacławczyk, Stępiński i jeszcze 2 grajków) ... bo inaczej bydzie kiepsko ...

[viperR]

ale kogo to opchodzi kto coś zawinił ....żenada jak hu*

denx za uwielbienie

byleby przeanalizowali i wyciągli wnioski.

[niebieski98]

Pierwsza połowa masakra, druga po wejściu Lipskiego, (po którym widać że ma potencjał i może dużo dać) o wiele lepsza, brakuje skuteczności i ogrania wśród młodych (patrz Koj), a przedewszystkim zgrania, jakby nie było roszady są duże, Na szczęście przypominam co niektórym że liga trwa 37 kolejek czyli zostało jeszcze 36 meczy do rozegrania i po tej kolejce nie spadamy jeszcze z ekstraklasy. Wiadomo skład słabszy niż rok temu, ale Waldek pochyto

[Lofs]

Nie zgadzam się że my grali beznadziejnie. Beznadziejnie to grała Łęczna. Nasz występ to w zasadzie ciężko sklasyfikować. Patrząc na to towarzystwo miałem przerażające deja vu sprzed 10 sezonów. Nie sposób pozbyć się wrażenia że to powtórka tamtego Dream Teamu z Sibikiem, Stanfordem, Toborkiem i Pokładowskim na czele. Pamiętam tamte straszne czasy, kiedy konsekwentne rozkradanie drużyny w latach 2000-2003 o mało nie doprowadziło nas do ówczesnej 3 ligi, a może nawet w niebyt. Analogia wydaje się uderzająca. Wówczas ogromnym jak na nasze możliwości i długotrwałym nakładem pracy i środków, a także wielkim poświęceniem wielu osób, plując krwią udało się ta drużynę odbudować. Drugi raz może się to już nie udać.

Dlatego, moim zdaniem, bez względu na koszty, 3-4 solidnych grajków jest do sprowadzenia na już.
Nie da się od razu szkieletu drużyny zastąpić żółtodziobami. To było widać jak na dłoni. Koj - Naprzód Lipiny. Urbański - na razie ława. Jedynie Lipskiego dało się oglądać, co nie znaczy że można na niego przerzucić ciężar prowadzenia gry.
Iwański - nie nadaje się zupełnie. Zero startu do bala, markuje gra - za to wyj....ali go z legii. Nie sprawdził się nawet w Podbeskidziu, a u nas co poniektórzy zrobili z niego męża opatrznościowego. Starzyńskiemu (przy wszystkich jego wadach) do pięt nie dorasta.
Zieniu - słabiutko. Surma - chyba do 500 nie dojdzie taka grą.
Visnakovs - nie jest snajperem, szpica to nie jego pozycja, a i w Ruchu mam wrażenie nie gra mu się specjalnie dobrze. Efir - ambitny, może coś z niego będzie. Na razie ławka.
Nawet walczaki - Gigo, Konczi i Oleksy niestety dostroili się do poziomu.

Na razie tyla, ida na sznapsa, chociaż nie wiem czy i tak dom rada to zapomnieć...

[mody Ruch]

Jo tyż ida na sznapsa.Konczi dziś dla mnie fes fajnie do przodku szarpoł dziś jak widzioł ta nie poradność skrzydłowych,jak dla mnie kapitan za 2,3 lata nasz synek widać że mu zależy...ale Smagor,Mosór łobejżą za niego kasa i...cały mój plan pójdzie w pi***... muszymy wieRzyć że bydzie dobrze panowie,a dziś cza pić nie dla nas jest porażki smak...

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[niebieski73]

Nie zgadzam się że my grali beznadziejnie. Beznadziejnie to grała Łęczna. Nasz występ to w zasadzie ciężko sklasyfikować. Patrząc na to towarzystwo miałem przerażające deja vu sprzed 10 sezonów. Nie sposób pozbyć się wrażenia że to powtórka tamtego Dream Teamu z Sibikiem, Stanfordem, Toborkiem i Pokładowskim na czele. Pamiętam tamte straszne czasy, kiedy konsekwentne rozkradanie drużyny w latach 2000-2003 o mało nie doprowadziło nas do ówczesnej 3 ligi, a może nawet w niebyt. Analogia wydaje się uderzająca. Wówczas ogromnym jak na nasze możliwości i długotrwałym nakładem pracy i środków, a także wielkim poświęceniem wielu osób, plując krwią udało się ta drużynę odbudować. Drugi raz może się to już nie udać.

Dlatego, moim zdaniem, bez względu na koszty, 3-4 solidnych grajków jest do sprowadzenia na już.
Nie da się od razu szkieletu drużyny zastąpić żółtodziobami. To było widać jak na dłoni. Koj - Naprzód Lipiny. Urbański - na razie ława. Jedynie Lipskiego dało się oglądać, co nie znaczy że można na niego przerzucić ciężar prowadzenia gry.
Iwański - nie nadaje się zupełnie. Zero startu do bala, markuje gra - za to wyj....ali go z legii. Nie sprawdził się nawet w Podbeskidziu, a u nas co poniektórzy zrobili z niego męża opatrznościowego. Starzyńskiemu (przy wszystkich jego wadach) do pięt nie dorasta.
Zieniu - słabiutko. Surma - chyba do 500 nie dojdzie taka grą.
Visnakovs - nie jest snajperem, szpica to nie jego pozycja, a i w Ruchu mam wrażenie nie gra mu się specjalnie dobrze. Efir - ambitny, może coś z niego będzie. Na razie ławka.
Nawet walczaki - Gigo, Konczi i Oleksy niestety dostroili się do poziomu.

Na razie tyla, ida na sznapsa, chociaż nie wiem czy i tak dom rada to zapomnieć...

100% poparcia

[SODA]

ale kogo to opchodzi kto coś zawinił ....żenada jak hu*

denx za uwielbienie

byleby przeanalizowali i wyciągli wnioski.

ale kto to ogarnie
miałem już nic nie pisać ale jak czytam nie których idiotów to nóż się w kapsi otwiero

[79Świony]

Mazek faulował tego Leandro jak dostał taką fajną piłę prawie sam na sam?

na mój gust nie bardzo,ale moga być mało obiektywny jo by tego nie gwizdoł

[grzechub]

niy byda cytowoł,ale te mądrości,że Łęczna o klasa lepszo sportowo,to chyba pisoł ktoś po gorzole,abo po duży dawce słońca.
Bylimy dziś lepsi i jakby my dociągli do przerwy 0:0,to by my to wygrali.
Niestety mieli my dzisiej Koja(1,5 bramki jego).Nie wiem,czy to tryma,czy inno przyczyna,ale łon lotoł,ustawioł się i podawoł tak jak przeciyntny synek z orlika(jak bych mioł ocyniać po tym meczu,to tak jak ktoś pisoł-conajwyżyj Naprzód Lipiny).
Zagrali my słabo,w piyrwszyj połowie tragicznie,ale moim zdaniem Waldek niy godo głupot godając o pozytywnym patrzeniu w przyszłość- Urbańczyk, Lipski pokozali,że godka o ich talencie to nie puste słowa i jest szansa,że bydymy mieli z nich kupa pociechy.
Figo i Babiego poleku powinni zastępowac,szkoda,że niy pograli nic w zeszłym sezonie(po Urbańczyku widać było fest tryma).
Tak jak w zeszłym sezonie ni momy kompletnie skrzydłowych i niestety na chwila obecno napastnika...

I jeszcze jedno-granie w takich waunkach atmosferycznych to nieporozumienie...

[daro75]

Leczna dziś lepsza, posiadanie pilki dla Ruchu ale mogli jak pisze postawic autobus to by bylo 0:0 - w obronie nic w pomocy hmm moze Lipski ale tez nie, w ataku zero - ekipa na dzis do drugiej osemki - potrzeba wzmocnien i kasy na nie - Smagorowicze bankruty maja??

[tedeus63]

Trocha mnie puscilo to tysz napisza 2 słowa piyrwszo połowa to był kryminał ,drugo o niebo lepij gdyby wlazła główka (wisni) ,wygraliby my tyn mecz .dejmy młodym pora szpili myśla ze sie rozegrajom.
ps a do smagorka powiym tyla idz chopie weż sie fest rozpyndż i ciulnij sie w leb ło mur . hobys nawet dopłacoł do biletu ( tera za zł i za darmo ) to SS nie zapełniymy ani w jednyj czwortyj. Nowy stadion na cichyj to do nos kroplówka i zycie.

[RuRek]

Urbańczyk trocha asekuracyjnie w wielu sytuacjach, Lipski na wiekszym luzie. Ogolnie to Patryk powiniyn wyjsc na Piasta w podstawie. Mazkowi tyz trza dac szansa.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]