Sezon 2019/2020
-
- Posty: 10251
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Sztuką będzie się rok później utrzymać, bo polecą od 9. miejsca w dół. Mam jednak nadzieję, że farsa się zakończy i do ligi wrócimy (czy z kibicami to już inna kwestia).
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
- ryszardczaban
- Posty: 694
- Rejestracja: 31 paź 2009, o 20:59
- Lokalizacja: Świętochłowice
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Popieramdamian pisze: ↑28 mar 2020, o 12:40Tak trochę i innej beczki - a jednak może warto zadziałać ?
Warto pielęgnować a szczególnie budować i wzmacniać nawet w tym trudnym momencie
historie Naszego RUCH-u.
Propozycja jest następująca (dla mogących to ogarnąć)
URUCHOMIĆ KANAŁ RUCH NIEBIESCY[/size] - z historią klubu, wypowiedziami
a szczególnie z najlepszymi i najważniejszymi meczami ( a było ich wiele)
_ np. za mały abonament (zawsze to jakieś działania)
Ludzie siedzą w domu ( już można dostać czegoś bez sportu a szczególnie bez meczów)
Pozdrawiam
Mój pierwszy mecz Ruchu 25 września 1977 roku Ruch Chorzów-Górnik Zabrze 1-1 (0-1) na Stadionie Śląskim.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
Mój pierwszy mecz na Cichej 6 2 września 1979 roku Ruch Chorzów-Legia Warszawa 3-2(0-1)
I jak tu nie kochać takiej drużyny,która po 50 minutach przegrywa 0-2,a wygrywa mecz 3-2
Wygrywanie wpisane jest w DNA Ruchu Chorzów i moje.
Pierwszy wyjazd 3 maja 1980 Górnik Zabrze-Ruch Chorzów 1-1 (1-0).
Pierwszy mecz europejskich pucharów oglądany na Cichej 6 1 października 1979 roku Ruch Chorzów-BFC Dynamo Berlin 0-0 I runda Pucharu Europy Mistrzów Krajowych edycji 1979/80.
- HullCityFC
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 3620
- Rejestracja: 6 kwie 2012, o 20:40
- Lokalizacja: England
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Tu trzeba byloby dogadac sie z Canal plus i TVP by udostepnili archiwalne mecze. Pomysl dobry ale bardzo trudny do zorganizowania i dosyc kosztowny. Samymi archiwalnymi meczami nie mozna wypelniac ramowki. Przydaloby sie tez inne materialy.
-
- Posty: 1900
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 12:51
- Lokalizacja: Niebieska Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Tak poza mo ktos kajs mecz Ruch z zabolami 1 kolejka z 1997 roku, 1:2 my przegrali i zabole na sektor rodzinny wjebali, 2 bramy nom szemonski strzelił 2 prawie za polowy
NRŚL GANG
- Darth Kabut
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1461
- Rejestracja: 3 wrz 2007, o 23:47
- Lokalizacja: Niderlandy
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Nie z za polowy ino noprzod chyba Śrutwa na 1:1 w 88-89 min późnij żabole zaczynają od mity, rajd Szemońskiego i nec, przegrywomy 2:1.chorzowski_rsl pisze: ↑4 kwie 2020, o 16:32Tak poza mo ktos kajs mecz Ruch z zabolami 1 kolejka z 1997 roku, 1:2 my przegrali i zabole na sektor rodzinny wjebali, 2 bramy nom szemonski strzelił 2 prawie za polowy
Chyba że ta pierszo brama tako wepił
Potem momy u siebie Odra i po pierwszej halbie 0:2, konsternacja na trybunach, wkurwienie i żal ale w drugij halbie remontada z lagą Gitary z wolnego w ostatnij minucie...
-
- Posty: 2414
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Oba szpile wtedy były przednie. Ten drugi wspomniany z Odrą tak jak piszesz 0:2 po pierwszy beznadziejny połowie. Drugo połowa to już popis Niebieskich i 3 tory. Jak mie pamięć nie myli to Gęsior, Mizia i właśnie w ostatni minucie atom Wawrzyczka. Co tam się wtedy na trybunach wyprawiało

-
- Posty: 83
- Rejestracja: 12 lut 2016, o 21:42
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
nie zapomniany strzał Gitary:) jeden z kilku szpili które oglądałem z trybuny głównej
Blut muss fließen
-
- Posty: 10251
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
A na 0:1 asystę zaliczył Kołodziejczyk wciepując na głowę Palucha.
Z żabolami nie pamiętam żadnego gola z połowy. Pamiętam, że na 1:1 trafił Śrutwa, przy okazji zarobił kopa w oko od Orzeszka i po meczu nazwał go dość dosadnie. Ruch chciał ruszyć do ataku, szczewa to w momentalnie wykorzystały.
Z żabolami nie pamiętam żadnego gola z połowy. Pamiętam, że na 1:1 trafił Śrutwa, przy okazji zarobił kopa w oko od Orzeszka i po meczu nazwał go dość dosadnie. Ruch chciał ruszyć do ataku, szczewa to w momentalnie wykorzystały.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 317
- Rejestracja: 13 lis 2005, o 16:21
- Lokalizacja: z pomiędzy bloków
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Siedziałem wtedy na 1. Kilku żaboli po bramce się ujawnia jak gdyby nigdy nic. Za chwile z młyna wyrusza delegacja. Szybka obcinka pod płotem i chwile później owi kibice z hukiem zegnaja się z naszym stadionem. Głupie zachowanie z ich strony bo nie wiem na co liczyli ujawniajac się.chorzowski_rsl pisze: ↑4 kwie 2020, o 16:32Tak poza mo ktos kajs mecz Ruch z zabolami 1 kolejka z 1997 roku, 1:2 my przegrali i zabole na sektor rodzinny wjebali, 2 bramy nom szemonski strzelił 2 prawie za polowy
A pamięta ktoś awanturę z Pogonią Szczecin? Podawałem wtedy pilki za bramką od strony sektora gości i pamietam ze starcie bylo w narożniku ale nie pamiętam za wiele szczegółów. Mogły to być lata gdzies 2000-2002
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10732
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
troche niebieskim tez sie zdarzalo ujawniac na glownej na RUSwelta. Jako dzieciak bylem w tej grupce na tym meczu co z Srutwa z Baszczem przekopali sedziego.
Legendarna jest historia Kalusa, ktory w 89 przed elwrym rzucil "on tego nie strzeli". na co jakis dupny zabol "jak on tego nie strzeli to ty wydupiej juz do chorzowa w podskokach" Legenda mowi, ze jak sie zabol obrocil to juz Kalusa nie widzial
byl tez niebieski, ktory przed zabolami uciekl do pobliskiego kosciola. kleka a z lawki obok: "tys tyz jest z Ruchu?"
mojego tate na poczatku lat 90, po meczu zagadal tam gosc, z ktorym sie kojarzyli z widzenia z C6, ale nie byli do konca pewni: "jedziecie moze...(cisza sie przeciaga) w strone Katowic?"
z nudow pare kombatanckich historyjek
Legendarna jest historia Kalusa, ktory w 89 przed elwrym rzucil "on tego nie strzeli". na co jakis dupny zabol "jak on tego nie strzeli to ty wydupiej juz do chorzowa w podskokach" Legenda mowi, ze jak sie zabol obrocil to juz Kalusa nie widzial

byl tez niebieski, ktory przed zabolami uciekl do pobliskiego kosciola. kleka a z lawki obok: "tys tyz jest z Ruchu?"
mojego tate na poczatku lat 90, po meczu zagadal tam gosc, z ktorym sie kojarzyli z widzenia z C6, ale nie byli do konca pewni: "jedziecie moze...(cisza sie przeciaga) w strone Katowic?"
z nudow pare kombatanckich historyjek

wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 7910
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Ja pamiętam głównie postój pociągu na glajzach, powrót do Zabrza i potem na własną rękę.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
-
- Posty: 423
- Rejestracja: 11 maja 2009, o 21:40
- Lokalizacja: CHROPOCÓW
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Ktoś te krzoki wtedy podpalił na tym nasypie kolejowym,później rodzina z Rybnika mnie pytała czemu my ten pociąg podpalili.Tak kajś ponoć pisało.
-
- Posty: 10251
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
W 1992 jak Śrutwa w Zabrzu trafił na 1:1 to ze 100 osób się na trybunie cieszyło. Inne czasy to były jednak.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 1900
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 12:51
- Lokalizacja: Niebieska Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
No Srutwa na 1 1 strzelol a potym zaro szemonski, mo ktos skrot chociaz tego mrczuDarth Kabut pisze: ↑4 kwie 2020, o 23:51Nie z za polowy ino noprzod chyba Śrutwa na 1:1 w 88-89 min późnij żabole zaczynają od mity, rajd Szemońskiego i nec, przegrywomy 2:1.chorzowski_rsl pisze: ↑4 kwie 2020, o 16:32Tak poza mo ktos kajs mecz Ruch z zabolami 1 kolejka z 1997 roku, 1:2 my przegrali i zabole na sektor rodzinny wjebali, 2 bramy nom szemonski strzelił 2 prawie za polowy
Chyba że ta pierszo brama tako wepił
Potem momy u siebie Odra i po pierwszej halbie 0:2, konsternacja na trybunach, wkurwienie i żal ale w drugij halbie remontada z lagą Gitary z wolnego w ostatnij minucie...
NRŚL GANG
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 11999
- Rejestracja: 23 lis 2003, o 12:59
- Kontakt:
Re: Sezon 2019/2020
Z B. Kalusem to fakt, bo o tym rozmawialiśmy, zresztą wtedy siedziałem niedaleko, choć go wtedy nie znałemjajo pisze: ↑5 kwie 2020, o 12:39Legendarna jest historia Kalusa, ktory w 89 przed elwrym rzucil "on tego nie strzeli". na co jakis dupny zabol "jak on tego nie strzeli to ty wydupiej juz do chorzowa w podskokach" Legenda mowi, ze jak sie zabol obrocil to juz Kalusa nie widzial
mojego tate na poczatku lat 90, po meczu zagadal tam gosc, z ktorym sie kojarzyli z widzenia z C6, ale nie byli do konca pewni: "jedziecie moze...(cisza sie przeciaga) w strone Katowic?"

To drugie też fakt, bo to był kolega co długie lata ze mną siedział na TG.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Mikoruch, Pivko i 57 gości