Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLSportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
W Katowicach średnia już poniżej trzech tysięcy
Najwięcej ludzi odwiedziło stadion Piasta Gliwice. Frekwencja powyżej średniej była też w Opolu i Rybniku. Z kolei poniżej w Jastrzębiu i Katowicach.
Najwyższą frekwencję w ostatnich dniach miał Piast Gliwice, którego przegrany mecz z Lechią Gdańsk oglądało 5140 widzów. Mimo poniedziałku, to najlepszy wynik tego zespołu w tym sezonie! Drugim rezultatem może się pochwalić Odra Opole - 3358 przyszło oglądać jej pojedynek z Zagłębiem Sosnowiec. Dobre wyniki beniaminka przynoszą efekt. O ponad tysiąc mniej ludzi - dokładnie 2190 - było świadkami kolejnej wpadki GKS-u Katowice, który mierzył się z Wigrami Suwałki.
Drugim obok GieKSy klubem, któremu pogorszyła się frekwencja jest GKS 1962 Jastrzębie. Spotkanie jastrzębian z Olimpią Elbląg oglądało 1620 osób. Poprawiła się za to średnia ROW-u 1964 Rybnik. Mecz tej drużyny z Rozwojem Katowice zgromadziło 548 osób.
Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)
1. Górnik Zabrze: 16 206,8 - 194 481 (12)
2. ROW Rybnik (żużel) - 9514,3 - 66 600 (7)
3. Ruch Chorzów: 6456,9 - 51 655 (8)
4. Podbeskidzie B-B: 5735,4 - 51 619 (9)
5. Piast Gliwice: 4865,7 - 53 523 (11)
6. GKS Tychy: 4302 - 47 322 (11)
7. GKS Katowice: 2980,8 - 35 770 (12)
8. Odra Opole: 1979 - 25 727 (13)
10. GKS 1962 Jastrzębie: 1724,4 - 8622 (5)*
11. Polonia Bytom: 697,6 - 5581 (8)*
12. Rozwój Katowice: 455,7 - 4557 (10)
13. ROW 1964 Rybnik: 444 - 5772 (13)
Na zielono - wzrost średniej frekwencji
Na czerwono - spadek średniej frekwencji
* Tylko II liga
RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
W Katowicach średnia już poniżej trzech tysięcy
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Wiemy, kto zostanie trenerem Ruchu! To utytułowany Argentyńc
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
Wiemy, kto zostanie trenerem Ruchu! To utytułowany Argentyńczyk!
Działacze „Niebieskich” zdecydowali się na bardzo zaskakujący ruch. Trenerem drużyny zostanie Juan Ramon Rocha, który w połowie lat 90. doprowadził Panathinaikos Ateny do półfinału Champions League! Na asystenta szykowany jest... Krzysztof Warzycha.
Były napastnik nie radzi sobie w roli szkoleniowca drużyny. W tym sezonie I ligi piłkarze pod jego wodzą wygrali tylko jeden mecz i aż sześć przegrali. Władze klubu doszły do wniosku, że mało doświadczony Warzycha (w poprzednim sezonie po raz pierwszy w karierze trenerskiej pracował w najwyższej klasie rozgrywkowej) sam nie da rady. On też jest tego świadomy i dlatego skontaktował się ze swoim ekstrenerem i znajomym Juanem Ramonem Rochą. Dla Warzychy to też trenerski mentor. W czerwcu w wywiadzie dla „Sportu” „Gucio” mówił o swoich szkoleniowych wzorach. - W Panathinaikosie Ateny pracował Juan Ramon Rocha, był osobą kontaktową i wprowadzającą super atmosferę. Z nim awansowaliśmy do półfinału Ligi Mistrzów. Podobnie jak Jerzy Wyrobek jest dla mnie wzorem.
Nazywali go Indianinem
63-letni Argentyńczyk ma bardzo bogate CV. Jako piłkarz grał w swojej ojczyźnie w Newell’s Old Boys i Boca Juniors, występował też przez krótki czas w Kolumbii. Ma za sobą występy w reprezentacji narodowej. Był w szerokiej grupie zawodników, którzy przygotowywali się do mistrzostw świata w 1978 roku, rozgrywanych w Argentynie. W mundialu, który zakończył się triumfem gospodarzy, nie wziął jednak udziału. Największe sukcesy odniósł z Panathinaikosem Ateny. Jako zawodnik wywalczył w latach 80. dwa mistrzostwa i pięć pucharów a w sezonie 1984/1985 dotarł z drużyną do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (poprzednika Ligi Mistrzów). Warzycha wtedy jeszcze Atenach nie grał. Rocha w Grecji ze względu na urodę oraz dynamiczną grę nazywany był „Indianinem”.
Półfinał Ligi Mistrzów
Pomocnik, który osiadł na stałe w Grecji, pod koniec lat 80. rozpoczął pracę szkoleniową i w niej również radził sobie znakomicie. W latach 1994-1996 Panathinakos był jedną z najlepszych drużyn w Europie na czele ze snajperem Warzychą. Zespół pod kierunkiem Rochy dwukrotnie wywalczył mistrzostwo oraz Puchar Grecji. W sezonie 1995/96 drużyna dotarła do półfinału Ligi Mistrzów eliminując w ćwierćfinale Legię Warszawa. W Polsce padł bezbramkowy remis, w rewanżu „Koniczynki” wygrały 3:0, a dwa gole strzelił Warzycha. Ateńczycy odpadli w półfinale po rywalizacji z Ajaksem Amsterdam. W pierwszym spotkaniu Panathinaikos wygrał 1:0, a strzelcem gola był „Gucio” (pierwsze trafienie Polaka w Champions League na tym etapie rozgrywek). W rewanżu Holendrzy zwyciężyli 3:0. Rocha później pracował w innych greckich klubach, między innymi w Arisie Saloniki oraz na Cyprze w Olympiakosie Nikozja. Do Panathinaikosu wracał dwukrotnie. Ostatnio był trenerem „Koniczynek” w 2013 roku. W międzyczasie był także skautem, trenerem grup młodzieżowych oraz szefem akademii piłkarskiej, znajdującej się w pobliżu Aten. Od 2013 roku nie pracował w żadnym klubie.
Warzycha ma pomagać
Rocha dzisiaj przyleciał do Polski, w poniedziałek ma podpisać kontrakt z Ruchem, a już w czwartek poprowadzić drużynę w meczu z GKS-em Tychy. Argentyńczyk nie zna realiów ligi polskiej, ale będzie miał wsparcie w postaci Warzychy, który ma być jego asystentem.
Utytułowany coach był w Chorzowie ponad dekadę temu. W 2005 roku na stadionie przy Cichej odbył się benefis Warzychy, podczas którego Ruch (grali zawodnicy, którzy zdobyli mistrzostwo Polski w 1989 roku) zmierzył się z Panathinaikosem (drużyna z 1996 roku). Trenerem gości był właśnie Rocha.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy. Derby po 40 latach LIVE, TRANSMISJA, NA ŻY
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy. Derby po 40 latach LIVE, TRANSMISJA, NA ŻYWO
W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
<p class="relacja-status">Relacja na żywo jeszcze się nie rozpoczęła.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy. Derby po 40 latach LIVE, TRANSMISJA, NA ŻY
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy. Derby po 40 latach LIVE, TRANSMISJA, NA ŻYWO
W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
Miał być bojkot kibiców Ruchu ze względu na zbyt wysokie , ale jest mobilizacja na dzisiejsze pierwszoligowe
derby z GKS-em Tychy (początek o godz. 18).
„Grupy Kibicowskie doszły do porozumienia z zarządem klubu i w efekcie cena biletu normalnego wynosi 25 złotych. W meczu z GKS-em na ławce trenerskiej Ruchu zadebiutuje ponadto nowy szkoleniowiec naszej drużyny, Argentyńczyk Juan Ramon Rocha, który przez blisko 40 lat grał i pracował w greckim Panathinaikosie Ateny. Powitajmy go żywiołowym dopingiem, wypełnijmy trybuny i pomóżmy naszej drużynie przełamać złą serię! ” – napisano w apelu kibiców Ruchu.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Pierwotnie bilety miały kosztować 30 zł, a w dniu meczu 35 zł. Klub wycofał się z tego pomysłu, bo groził bojkot kibiców. Działaczom zależy na dobrej frekwencji, ponieważ dochód z biletów stał się ważnym punktem budżetu Ruchu w I lidze.
Pierwszy raz w tym sezonie kibice Niebieskich będą mogli obejrzeć mecz na Cichej. Stadion był zamknięty na spotkaniach z Chrobrym Głogów i Stomilem Olsztyn w efekcie kary za zachowanie kibiców w ostatnim meczu w Ekstraklasie z Górnikiem Łęczna. Na dodatek Ruch dostał zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców do końca roku. Fani Niebieskich potrafią jednak omijać ten zakaz i na przykład na meczu z Pod-beskiedziem w Bielsku-Białej byli w liczbie 1700!
Czwartkowe derby obejrzą też kibice GKS-u Tychy, którzy kupili wszystkie przysługujące im bilety, czyli 557 sztuk. Mecz pokaże Polsat Sport, co jest dobrą okazją do reklamy śląskiej piłki, pod warunkiem, że nie dojdzie do zadym...
Pod względem sportowym w lepszej sytuacji są tyszanie, którzy w siedmiu meczach zgromadzili 10 punktów. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa w poprzedniej kolejce przegrali jednak 0:3 na wyjeździe z Chojniczanką, a przecież mają grać o awans. Natomiast Ruch zaliczył szóstą porażkę, ulegając Olimpii w Grudziądzu 0:1 po rzucie karnym. Chorzowianie ciągle nie odrobili minusowych 5 punktów (mają –2), dlatego przy Cichej zdecydowano się na ściągnięcie doświadczonego trenera. Jest nim przyjaciel Krzysztofa Warzychy. Zresztą to „Gucio” zaproponował tę kandydaturę, a sam został drugim trenerem.
– Krzysiek Warzycha wykonał dobrą robotę, ale czasem jest potrzebne jeszcze takie małe coś. Być może trener Rocha ma receptę i będzie wiedział jak do tego podejść – mówi prezes Ruchu Janusz Paterman.
W Ruchu wykluczony z gry jest tylko Sławomir Jaworski, który ma stłuczony bark. Do zdrowia wrócił już nieobecny w meczu Grudziądzu Mateusz Zawal. W tyskim zespole brakuje tylko przechodzącego rehabilitację Łukasza Grzeszczyka.
Derby będą szczególne dla pomocnika GKS-u Piotra Ćwielonga. „Pepe” jest Chorzowa, tam mieszka, chodził na mecze Ruchu, do tego klubu trafił ze szkółki Stadionu Śląskiego.
– Zawsze gdy grałem przeciw Ruchowi odczuwałem większe emocje, ale przyjadę na Cichą z GKS-em i chcemy zwyciężyć. Nie lekceważymy Ruchu, jednak znamy swoją wartość. Pamiętam mecz kiedy grałem w Śląsku i strzeliłem w Chorzowie bramkę na 1:0. Wiadomo, strzelasz gola, ale tej radości wielkiej nie ma. Tak samo chcę zrobić w czwartek – przyjechać, strzelić bramkę i zrobić wszystko, abyśmy wygrali – stwierdził „Pepe”.
Na mecz Ruchu z tyskim GKS-em trzeba było czekać aż 40 lat. W 1977 roku w Tychach było 0:0. Te zespoły spotykały się tylko w I lidze (teraz Ekstraklasa). Z sześciu meczów Niebiescy wygrali 5 razy, raz był remis.
Mecz Ruch - GKS Tychy pokaże Polsat Sport. Początek transmisji o godz. 17.45.
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Przejdź do serwisu:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
brak
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
brak
Bayern Monachium ograł RSC Anderlecht 3:0 w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Pierwszą bramkę zdobył Robert Lewandowski.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
brak
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
brak
FC Barcelona wygrała z Juventusem Turyn 3:0 w meczu pierwszej kolejki fazy grupowej Ligi Mistrzów UEFA. Zobacz najciekawsze akcje tego
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
<p class="relacja-status">Relacja na żywo jeszcze się nie rozpoczęła.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO
Miał być bojkot kibiców Ruchu ze względu na zbyt wysokie , ale jest mobilizacja na dzisiejsze pierwszoligowe
derby z GKS-em Tychy (początek o godz. 18).
„Grupy Kibicowskie doszły do porozumienia z zarządem klubu i w efekcie cena biletu normalnego wynosi 25 złotych. W meczu z GKS-em na ławce trenerskiej Ruchu zadebiutuje ponadto nowy szkoleniowiec naszej drużyny, Argentyńczyk Juan Ramon Rocha, który przez blisko 40 lat grał i pracował w greckim Panathinaikosie Ateny. Powitajmy go żywiołowym dopingiem, wypełnijmy trybuny i pomóżmy naszej drużynie przełamać złą serię! ” – napisano w apelu kibiców Ruchu.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Pierwotnie bilety miały kosztować 30 zł, a w dniu meczu 35 zł. Klub wycofał się z tego pomysłu, bo groził bojkot kibiców. Działaczom zależy na dobrej frekwencji, ponieważ dochód z biletów stał się ważnym punktem budżetu Ruchu w I lidze.
Pierwszy raz w tym sezonie kibice Niebieskich będą mogli obejrzeć mecz na Cichej. Stadion był zamknięty na spotkaniach z Chrobrym Głogów i Stomilem Olsztyn w efekcie kary za zachowanie kibiców w ostatnim meczu w Ekstraklasie z Górnikiem Łęczna. Na dodatek Ruch dostał zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców do końca roku. Fani Niebieskich potrafią jednak omijać ten zakaz i na przykład na meczu z Pod-beskiedziem w Bielsku-Białej byli w liczbie 1700!
Czwartkowe derby obejrzą też kibice GKS-u Tychy, którzy kupili wszystkie przysługujące im bilety, czyli 557 sztuk. Mecz pokaże Polsat Sport, co jest dobrą okazją do reklamy śląskiej piłki, pod warunkiem, że nie dojdzie do zadym...
Pod względem sportowym w lepszej sytuacji są tyszanie, którzy w siedmiu meczach zgromadzili 10 punktów. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa w poprzedniej kolejce przegrali jednak 0:3 na wyjeździe z Chojniczanką, a przecież mają grać o awans. Natomiast Ruch zaliczył szóstą porażkę, ulegając Olimpii w Grudziądzu 0:1 po rzucie karnym. Chorzowianie ciągle nie odrobili minusowych 5 punktów (mają –2), dlatego przy Cichej zdecydowano się na ściągnięcie doświadczonego trenera. Jest nim przyjaciel Krzysztofa Warzychy. Zresztą to „Gucio” zaproponował tę kandydaturę, a sam został drugim trenerem.
– Krzysiek Warzycha wykonał dobrą robotę, ale czasem jest potrzebne jeszcze takie małe coś. Być może trener Rocha ma receptę i będzie wiedział jak do tego podejść – mówi prezes Ruchu Janusz Paterman.
W Ruchu wykluczony z gry jest tylko Sławomir Jaworski, który ma stłuczony bark. Do zdrowia wrócił już nieobecny w meczu Grudziądzu Mateusz Zawal. W tyskim zespole brakuje tylko przechodzącego rehabilitację Łukasza Grzeszczyka.
Derby będą szczególne dla pomocnika GKS-u Piotra Ćwielonga. „Pepe” jest Chorzowa, tam mieszka, chodził na mecze Ruchu, do tego klubu trafił ze szkółki Stadionu Śląskiego.
– Zawsze gdy grałem przeciw Ruchowi odczuwałem większe emocje, ale przyjadę na Cichą z GKS-em i chcemy zwyciężyć. Nie lekceważymy Ruchu, jednak znamy swoją wartość. Pamiętam mecz kiedy grałem w Śląsku i strzeliłem w Chorzowie bramkę na 1:0. Wiadomo, strzelasz gola, ale tej radości wielkiej nie ma. Tak samo chcę zrobić w czwartek – przyjechać, strzelić bramkę i zrobić wszystko, abyśmy wygrali – stwierdził „Pepe”.
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO
Na mecz Ruchu z tyskim GKS-em trzeba było czekać aż 40 lat. W 1977 roku w Tychach było 0:0. Te zespoły spotykały się tylko w I lidze (teraz Ekstraklasa). Z sześciu meczów Niebiescy wygrali 5 razy, raz był remis.
Mecz Ruch - GKS Tychy pokaże Polsat Sport. Początek transmisji o godz. 17.45.
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Przejdź do serwisu:
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Juan Ramon Rocha wie, jak pchnąć Ruch do przodu
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Juan Ramon Rocha wie, jak pchnąć Ruch do przodu
Przy Cichej zaprezentowano w poniedziałek nowego szkoleniowca Ruchu Chorzów. Został nim Juan Ramon Rocha
Drużyna „Niebieskich” nie jest dla Argentyńczyka zupełnie obca. W ostatnim czasie miał okazję oglądać występy chorzowian. – Oglądałem cztery ostatnie mecze Ruchu i mam pewien plan względem drużyny. Wiem, co chcę zrobić, by ten zespół ruszył do przodu – zaznaczył nowy trener Ruchu. – Szybko aklimatyzuję się w nowym miejscu. Futbol nie ma granic, wszędzie gra się tak samo. Bardzo ważne, by to, co się robi, wykonywać z miłością i zaangażowaniem. Ruch, mimo swoich problemów, jest dla mnie wyzwaniem. Niech nikt nie liczy jednak, że jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki wszystko od razu się odmieni – podkreślił.
Już za trzy dni Juan Ramon Rocha zadebiutuje na ławce trenerskiej Ruchu w derbowym meczu z GKS Tychy. – Dla każdego trenera debiut jest bardzo ważny. Czuję już ten dreszczyk emocji. Mimo że gramy już za trzy dni, przyjechałem z wiedzą na temat panującej tu sytuacji – mówił Argentyńczyk.
Dotychczasowy trener, Krzysztof Warzycha został asystentem nowego szkoleniowca.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
W Ruchu uruchomiono działanie planu B
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
W Ruchu uruchomiono działanie planu B
Nowy szkoleniowiec podpisał roczną umowę z opcją przedłużenia o kolejnych 12 miesięcy. - To człowiek, który lubi wyzwania – przekonuje prezes Janusz Paterman.
Juan Ramon Rocha w niedzielę przyleciał do Polski, a wczoraj parafował kontrakt. „Sport” jako pierwszy informował o tym, że Argentyńczyk przejmie drużynę. Nigdy jeszcze w historii klubu nie było przy Cichej tak utytułowanego szkoleniowca. Rocha jest, podobnie jak Krzysztof Warzycha, jedną z legend Panathinaikosu Ateny. Jako zawodnik sezonie 1984/1985 dotarł z drużyną do półfinału Pucharu Europy Mistrzów Krajowych (poprzednika Ligi Mistrzów). Dekadę później dokonał tego samego z drużyną z Aten, ale już w roli szkoleniowca. - Nie trzeba go specjalnie przedstawiać, to czego dokonał w karierze zawodniczej i trenerskiej świadczy o jego klasie – przekonuje Janusz Paterman.
Nie dla pieniędzy
- Dwa, trzy tygodnie temu usiedliśmy razem z Krzyśkiem i zaczęliśmy się zastanawiać, co zrobić, aby drużyna zaczęła grać lepiej. Wcieliliśmy w życie plan B. Rocha nie zdecydował się na pracę u nas dla pieniędzy. Przyleciał do Polski między innymi ze względu na przyjaźń z Krzyśkiem. Razem pracowali ze sobą, doskonale się znają – dodaje szef "Niebieskich". Rocha przyznaje, że myśli w kontekście Ruchu bardzo przyszłościowo. - Długo rozmawiałem z nim na ten temat. My jednak odchodzimy od podpisywania kontraktów dwa plus jeden. Zdecydowaliśmy się na umowę roczną z opcją przedłużenia o 12 miesięcy. Trener Rocha musi zobaczyć, jak będzie się czuł u nas, czy będzie mu odpowiadała atmosfera. Sam przyznał, że jeśli współpraca będzie układała się dobrze, po roku może podpisać umowę na trzy lata – tłumaczył Paterman.
Wesoły, ale też ostry
- Razem z prezesem podjęliśmy decyzję, że sprowadzenie Rochy to będzie dobry pomysł. Był moim szkoleniowcem w Panathinaikosie. Dotarliśmy do półfinału Champions League, chociaż zespół był średniej klasy. To dzięki Juanowi doszliśmy tak wysoko. Wiem, jak pracuje, jego filozofia gry pasuje do Ruchu. Jaka ona jest? Oczekuje od zawodników zaangażowania. Mimo że jest wesołym i bardzo otwartym człowiekiem jako trener jest ostry. Ma bardzo dobre metody treningowe – komplementuje... swojego następcę Krzysztof Warzycha. „Gucio” od wczoraj jest drugim trenerem. Wczoraj podczas konferencji prasowej wcielił się nawet w tłumacza. Początkowo słowa Rochy, które wypowiadał w języku greckim, przekładała na język Polski pani tłumacz, ale szło jej to słabo i dlatego Warzycha przejął jej obowiązki. Czy „Gucio” także w szatni będzie tłumaczem? - Czasami, ale Rocha zna też trochę język angielski – odpowiada Warzycha.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
brak
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PLŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
brak
Jesienią ubiegłego roku w dużej mierze stanowił o sile chorzowskiego Ruchu. Dla fanów ówczesnego ekstraklasowicza był kimś więcej, niż jednym z piłkarzy. Był idolem i nadzieją na lepsze jutro, w końcu na powrót do domu decydował się w trudnych dla Chorzowa czasach.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Jeden przyszedł, drugi odejdzie
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLbrak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Jeden przyszedł, drugi odejdzie
Klub podpisał umowę z Adrianem Liberackim. Były gracz Stali Mielec dobrze wypadł w poprzednim tygodniu w sparingu z Rozwojem, chociaż wcześniej nie grał przez osiem miesięcy z powodu kontuzji pachwiny.
Jego nominalna pozycja to lewa obrona, ale defensor może także grać na prawej stronie defensywy oraz na środku. Z kolei dzisiaj Izba ds. rozwiązywania sporów sportowych ma podjąć decyzję w sprawie Jakuba Araka. Z naszych informacji wynika, że będzie ona korzystna dla piłkarza. Arak złożył wniosek do PZPN-u o rozwiązanie umowy z winy klubu ze względu na zaległości finansowe. - W klubie trwa restrukturyzacja, która nie została oprotestowana przez PZPN, a spółka musi funkcjonować zgodnie z prawem gospodarczym. Dlatego nie możemy teraz płacić zaległości, które powstały przed 23 czerwca, a które stały się podstawą wspomnianego wniosku napastnika – tłumaczy „Sportowi” Janusz Paterman. PZPN zwraca jednak uwagę, że w tym przypadku ważniejsze są przepisy piłkarskie, a nie prawa gospodarczego.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Juan Ramon Rocha: To ma być projekt na lata
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński" border="0 --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PLLeszek Błażyński pisze:
Juan Ramon Rocha: To ma być projekt na lata
- Dzięki ciężkiej pracy Ruch może pójść do przodu. Chciałbym, żeby piłkarze byli wojownikami – mówi Juan Ramon Rocha, nowy trener „Niebieskich”.
Leszek BŁAŻYŃSKI: Kiedy po raz pierwszy otrzymał pan ofertę pracy w Ruchu?
Juan Ramon ROCHA: - Z Krzysztofem Warzychą zacząłem rozmawiać na ten temat około dwóch tygodni temu. Wiele lat współpracowałem z Krzyśkiem i wcale się nie wahałem. Chcę pomóc wyjść drużynie na prostą. Wiem, w jakiej zespół jest sytuacji, ale w futbolu nie ma strat nie do odrobienia. Najważniejsza jest harmonijna współpraca wszystkich ludzi w klubie. Z nazwą Ruch zetknąłem się w połowie lat 70., kiedy Polacy przylecieli do Argentyny na tournée. Byłem wtedy zawodnikiem Newell"s Old Boys. Później o klubie opowiadał mi Warzycha, który był ważną częścią prowadzonego przeze mnie Panathinaikosu. W połowie lat 90. razem doszliśmy do półfinału Ligi Mistrzów. W 2005 roku byłem w Chorzowie na benefisie Warzychy. Pamiętam, że wtedy na stadionie był komplet widzów. Teraz jestem po raz kolejny w Polsce, ale już w innym charakterze.
Nigdy jeszcze nie pracował pan w tej części Europy.
Juan Ramon ROCHA: - Ale nie mam się czego obawiać. Futbol wszędzie jest taki sam. Widziałem cztery ostatnie spotkania Ruchu. Mam plan, co zrobić, aby zespół zaczął grać lepiej.
W ostatnich latach nie był pan zatrudniony w klubach jako szkoleniowiec. Co pan dokładnie porabiał?
Juan Ramon ROCHA: - Od 27 lat mam akademię piłkarską, którą opuściło wielu piłkarzy, którzy trafili później do europejskich klubów. Lubię pracować z młodzieżą. Mam nadzieję, że dla młodych piłkarzy Ruchu ważniejszy jest futbol niż gry komputerowe. W futbolu można zrobić dużą karierę, przykładów jest na pęczki. Trzeba jednak poświęcić się, nie wystarczy sam talent.
Miesiąc temu rozstałem się z Panathinaikosem, gdzie pracowałem jako skaut odpowiedzialny za Amerykę Południową. Klub przeprowadził ostatnio 12 transferów, wśród tych graczy byli między innymi Argentyńczycy, Brazylijczycy, Ekwadorczycy. Nie konsultowano tych transferów ze mną, a drużynie ostatnio słabo wiedzie się w lidze... W Atenach w sumie pracowałem 38 lat. Kiedy w połowie lat 90. dotarliśmy do półfinału Ligi Mistrzów nie brakowało propozycji z innych europejskich klubów, ale chciałem w kolejnych sezonach wykonać krok do przodu, czyli awansować z Panathinaikosem do finału Champions League. W Atenach nic mi nie brakowało, a jednak zdecydowałem się, żeby pomóc klubowi z Chorzowa. Praca w Ruchu to dla mnie nowy impuls. Nie liczcie, że wszystko zmieni się na dobre, jak za dotknięciem czarodziejskiej różdżki. Efekty nie będą widoczne już jutro. Chciałbym, aby za trzy lata drużyna była w całkiem innej sytuacji.
Wtedy klub będzie obchodził stulecie klubu. Czyli zamierza pan związać się z Ruchem na lata?
Juan Ramon ROCHA: - Jest taka znana grecka piosenka, której słowa brzmią: "Jesteśmy gotowi pójść w pewne miejsce, ale życie zmusiło nas, aby przyjść tutaj”. Jestem przygotowany na to, że w Ruchu spędzę więcej niż rok, dwa. Szybko przystosowuję się do nowych warunków, tak było w Kolumbii, Grecji, czy na Cyprze. Mam zresztą małe wymaganie. Chcę być zdrowy i być blisko piłki nożnej.
Jaki preferuje pan styl?
Juan Ramon ROCHA: - Dla mnie nie ma to znaczenia, czy będziemy grać w ustawieniu 4-3-3, 4-2-2, czy 4-5-1. Drużyna ma grać agresywnie, ofensywnie. Piłkarze nie mogą czekać na boisku na... śmierć, ale walczyć do ostatnich sekund. Oczekuję od zawodników, że będą mobilni, zdeterminowani... Dzięki ciężkiej pracy ci chłopcy mogą pójść do przodu. Chciałbym, żeby piłkarze Ruchu byli wojownikami.
Pan był za takiego uważany. W Grecji niektórzy do dzisiaj nazywają pana „Indianinem”.
Juan Ramon ROCHA: - Miałem w przeszłości czarne, długie włosy. Wyglądałem jak Indianin, chociaż, niestety, w moich żyłach nie płynie indiańska krew. Mój ojciec pochodzi z Niemiec, a mama z Portugalii. Zawsze podziwiałem Indian za ich waleczność, poświęcenie. Gdy Jacek Gmoch był moim trenerem, założył mi w szatni na głowę opaskę z piórem, twierdząc, że tak wygląda prawdziwy Indianin. Trener Gmoch lubi żarty.
Powracając do przeszłości, ile rozegrał pan spotkań w reprezentacji Argentyny, bo w internecie są w tej kwestii ogromne rozbieżności.
Juan Ramon ROCHA: - Zaliczyłem 12 meczów w reprezentacji. Grałem wtedy, kiedy byłem zawodnikiem argentyńskich klubów. Jak wyjechałem do Grecji, nie otrzymywałem już nominacji do kadry narodowej.
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy 1:0 ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latac
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy 1:0 ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
<p class="relacja-status">Trwa relacja na żywo
+2" Koniec pierwszej połowy. Ruch Chorzów prowadzi z GKS-em Tychy po bramce Macieja Urbańczyka.
Mateusz Hołownia skosił Dawida Błanika jak trawę na wiosnę. Żółta kartka .
"Świeca" Macieja Urbańczyka pewnie gasi Marek Igaz. Ciężar gry przenosi się w drugą "szesnastkę", gdzie Piotr Ćwielong strzela tuż obok prawego słupka!
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Za Pawła Kaczmarczyka pojawia się Dawid Błanik.
Starcie Michała Walskiego z Marcinem Biernatem w środku pola. Górą obrońca GKS-u, który wślizgiem wybija piłkę na aut. Szybkie wznowienie i przerwa w grze - Paweł Kaczmarczyk zderzył się głową z Mateuszem Hołownią.
Michał Walski poradził sobie z Pawłem Kaczmarczykiem na prawej stronie i zbiega z piłką w pole karne. Jeszcze ograł jednego z rywali i strzela anemicznie wprost do rękawica Marka Igaza.
Żółta kartka dla Artura Balickiego za sfaulowanie Piotra Ćwielonga.
Strata chorzowian na prawej stronie zapoczątkowała kontrę. Nic z niej nie wyszło - Marcin Kowalczyk wyjaśnia sytuację.
Konrad Kaczmarczyk zastopowany przed linią 16. metra. Goście dążą do szybkiego wyrównania, ale chorzowianie dwoją się i troją w obronie. Jak dotąd skutecznie.
Artur Balicki zmienia kontuzjowanego Kamila Słomę.
Przerwa w grze. Urazu nabawił się Kamil Słoma i nie podnosi się z murawy. Jeden z członków sztabu medycznego pokazuje "kołowrotkiem", że musi być przeprowadzona zmiana.
Vilim Posinković w roli prawoskrzydlowego dostaje bardzo dobre podanie i pognał do pola karnego. Zagrywa na 13. metr do Macieja Urbańczyka, który uderza płasko bez przyjęcia tuż obok dalszego słupka!
GOL DLA RUCHU! MACIEJ URBAŃCZYK!!!
Za mocne dośrodkowanie Piotra Ćwielonga do Kamila Zapolnika. I za głębokie, co wykorzystał Nikołaj Bankow.
Miłosz Przybecki na ofsajdzie.
Oskrzydlająca akcja Santiago Villafane. Jego wrzutkę spokojnie łapie Marek Igaz.
Maciej Urbańczyk decyduje się na strzał z dalszej odlległości. Zblokowany strzał wychodzi na rzut rożny. Tyszanie radza sobie w opresji bez zarzutu.
NIE MA GOLA DLA RUCHU! Miłosz Przybecki dostaje piłkę na 25. metrze. Zdołał ją "dzióbnąć" przed Markiem Igazem i dopadł do niejVilim Posinković. Ten strzela z pola karnego obok pustej bramki!
Piotr Ćwielong strzela metr nad poprzeczką.
Wzięty w kleszcze Piotr Ćwielong pada na murawę tuż przed linią 16. metra. Rzut wolny z bardzo groźnej pozycji.
Po podaniu diagonalnym Miłosz Przybecki chciał urwać się prawa storną. Nie pozwolił na to Dawid Abramowicz, który wybił piłkę na rzut rożny. Bez zagrożenia pod bramką Marka Igaza.
Michał Fidziukiewicz zagrywa za mocno do Kamila Zapolnika. Nawet Usain Bolt nie zdołałby dobiec do piłki przed linią końcową.
Kontra tyszan spaliła na panewce. Maciejowi Mańce zabrakło siły w dośrodkowanie. Chorzowianie zażegnali niebezpieczeństwo.
W odpowiedzi dwójkowy atak Michała Walskiego z Maciejem Urbańczykiem. Podanie zwrotne drugiego z wymienionych w "szesnastkę" pozostawiło wiele do życzenia.
Po chwili rzut rożny dla przyjezdnych. Zdaniem sędziego piłka po centrze Piotra Ćwielonga z narożnika wyszła poza linię końcową.
Piotr Ćwielong wrzuca piłkę z lewego skrzydła przed pole karne do Pawła Kaczmarczyka. W porę pojawił się Mateusz Hołownia, który przecina podanie.
Rzut wolny dla gości z prawej strony boiska. Anemiczne dośrodkowanie Piotra Ćwielonga, jeszcze poprawka Adriana Łuszkiewicza pada łupem Nikołaja Bankowa
Tak było, jest i pewnie będzie
Atak Marcina Kowalczyka prawą stroną. Źle podaje, przez co piłkarze Jurija Szatałowa ruszyli z kontrą. Faulem przerwał to zawodnik "Niebieskich".
Dalekie zagranie z głębi na wolne pole do Kamila Zapolnika. Piłka przyspieszyła na śliskiej murawie i napastnik GKS-u nie miałsz szans, by przejąć futbolówkę.
Strata gości w środku pola. Odbita piłka spada pod nogi Mateusza Zawali, który strzela z woleja po koźle zbyt słabo, by pokonać bramkarza rywali.
"Niebiescy" szybko przejęli piłkę i ruszyli do ataku. Podanie do Vilim Posinković przechwycił Marek Igaz.
Z małym nomen omen poślizgiem tyszanie zaczynają deszczowe Derby z Ruchem Chorzów!
Dwuosobowa akcja z... drabiną prawą flanką. Jeden z panów naciąga siatkę na naroznik bramki. W deszczu nie jest to łatwe...
Mały falstart - w rogu bramki nie została założona poprawnie siatka.
Mała ciekawostka
Obie strony są już na murawie! Za moment przywitanie i losowanie!
Padający deszcz może mocno utrudnić grze "dołem". Jak z wyspiarskimi warunkami poradzą sobie obie strony?
Rezerwowi Ruchu Chorzów: Libor Hrdlicka - Gracjan Komornicki, Kacper Czajkowski, Mello, Bartosz Nowak, Adam Setla, Artur Balicki.
Rezerwowi GKS-u Tychy: Rafał Dobroliński - Wojciech Szumilas, Remigiusz Szywacz, Marcin Radzewicz, Dawid Blanik, Dawid Rogalski, Łukasz Bogusławski.
Kto jeszcze nie miał okazji, to ma ostatni gwizdek do zapoznania się z zapowiedzią "pióra" Joanny Sobczykiewicz:
Relację NA ŻYWO z tego meczu poprowadzi Tomasz Górski.Kłaniam się nisko!
Przedsmakiem przed Ligą Europy jest dzisiaj... Nice 1 liga. Na zapleczu polskiej ukochanej Ekstraklasy są nadrabiane zaległości. M.in. w Chorzowie, gdzie za 25 Ruch pod wodzą Juana Ramona Rochy podejmie GKS Tychy!
-
- Posty: 8660
- Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
- Kontakt:
Ruch - GKS Tychy 1:0 ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latac
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PLDziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch - GKS Tychy 1:0 ONLINE, LIVE, NA ŻYWO Derby po 40 latach
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO: W zaległym meczu 7. kolejki Nice 1 Ligi Ruch Chorzów zagra dziś z GKS-em Tychy. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl prowadzona będzie relacja LIVE z meczu Ruch - GKS Tychy.
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO
Miał być bojkot kibiców Ruchu ze względu na zbyt wysokie , ale jest mobilizacja na dzisiejsze pierwszoligowe
derby z GKS-em Tychy (początek o godz. 18).
„Grupy Kibicowskie doszły do porozumienia z zarządem klubu i w efekcie cena biletu normalnego wynosi 25 złotych. W meczu z GKS-em na ławce trenerskiej Ruchu zadebiutuje ponadto nowy szkoleniowiec naszej drużyny, Argentyńczyk Juan Ramon Rocha, który przez blisko 40 lat grał i pracował w greckim Panathinaikosie Ateny. Powitajmy go żywiołowym dopingiem, wypełnijmy trybuny i pomóżmy naszej drużynie przełamać złą serię! ” – napisano w apelu kibiców Ruchu.
PPAds.queue.push(function () {
var slot = PPAds.app.getSlot("srodek1");
slot.appendResolution(300, 250);
});
Pierwotnie bilety miały kosztować 30 zł, a w dniu meczu 35 zł. Klub wycofał się z tego pomysłu, bo groził bojkot kibiców. Działaczom zależy na dobrej frekwencji, ponieważ dochód z biletów stał się ważnym punktem budżetu Ruchu w I lidze.
Pierwszy raz w tym sezonie kibice Niebieskich będą mogli obejrzeć mecz na Cichej. Stadion był zamknięty na spotkaniach z Chrobrym Głogów i Stomilem Olsztyn w efekcie kary za zachowanie kibiców w ostatnim meczu w Ekstraklasie z Górnikiem Łęczna. Na dodatek Ruch dostał zakaz wyjazdów zorganizowanych grup kibiców do końca roku. Fani Niebieskich potrafią jednak omijać ten zakaz i na przykład na meczu z Podbeskiedziem w Bielsku-Białej byli w liczbie 1700!
Czwartkowe derby obejrzą też kibice GKS-u Tychy, którzy kupili wszystkie przysługujące im bilety, czyli 557 sztuk. Mecz pokaże Polsat Sport, co jest dobrą okazją do reklamy śląskiej piłki, pod warunkiem, że nie dojdzie do zadym...
Pod względem sportowym w lepszej sytuacji są tyszanie, którzy w siedmiu meczach zgromadzili 10 punktów. Podopieczni trenera Jurija Szatałowa w poprzedniej kolejce przegrali jednak 0:3 na wyjeździe z Chojniczanką, a przecież mają grać o awans. Natomiast Ruch zaliczył szóstą porażkę, ulegając Olimpii w Grudziądzu 0:1 po rzucie karnym. Chorzowianie ciągle nie odrobili minusowych 5 punktów (mają –2), dlatego przy Cichej zdecydowano się na ściągnięcie doświadczonego trenera. Jest nim przyjaciel Krzysztofa Warzychy. Zresztą to „Gucio” zaproponował tę kandydaturę, a sam został drugim trenerem.
– Krzysiek Warzycha wykonał dobrą robotę, ale czasem jest potrzebne jeszcze takie małe coś. Być może trener Rocha ma receptę i będzie wiedział jak do tego podejść – mówi prezes Ruchu Janusz Paterman.
W Ruchu wykluczony z gry jest tylko Sławomir Jaworski, który ma stłuczony bark. Do zdrowia wrócił już nieobecny w meczu Grudziądzu Mateusz Zawal. W tyskim zespole brakuje tylko przechodzącego rehabilitację Łukasza Grzeszczyka.
Derby będą szczególne dla pomocnika GKS-u Piotra Ćwielonga. „Pepe” jest Chorzowa, tam mieszka, chodził na mecze Ruchu, do tego klubu trafił ze szkółki Stadionu Śląskiego.
– Zawsze gdy grałem przeciw Ruchowi odczuwałem większe emocje, ale przyjadę na Cichą z GKS-em i chcemy zwyciężyć. Nie lekceważymy Ruchu, jednak znamy swoją wartość. Pamiętam mecz kiedy grałem w Śląsku i strzeliłem w Chorzowie bramkę na 1:0. Wiadomo, strzelasz gola, ale tej radości wielkiej nie ma. Tak samo chcę zrobić w czwartek – przyjechać, strzelić bramkę i zrobić wszystko, abyśmy wygrali – stwierdził „Pepe”.
Ruch - GKS Tychy ONLINE, LIVE, NA ŻYWO
Na mecz Ruchu z tyskim GKS-em trzeba było czekać aż 40 lat. W 1977 roku w Tychach było 0:0. Te zespoły spotykały się tylko w I lidze (teraz Ekstraklasa). Z sześciu meczów Niebiescy wygrali 5 razy, raz był remis.
Mecz Ruch - GKS Tychy pokaże Polsat Sport. Początek transmisji o godz. 17.45.
- SPORTOWY PRZEGLĄD INTERNETU
Przejdź do serwisu:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 68 gości