Szkoda straconych 2 pkt, można było odskoczyć Motorowi na kilkanaście punktów przy jednym zaległym meczu i wyeliminować ich z bezpośredniej walki o 2 miejsce w lidze. Mamy straszne kłopoty z kreowaniem sytuacji przy nisko ustawionym rywalu, paradoksalnie w pierwszych 20 minutach łatwiej przedzieraliśmy się w pole karne niż przy grze w przewadze. Należy chwalić Wójtowicza za zaangażowanie, częste wchodzenie w pojedynki 1vs1, uważam że dawno nie mieliśmy skrzydłowego, który tak często wchodził w drybling na skrzydle i stwarzał przewagę w bocznej strefie, poprzednio opieraliśmy się na graczach którzy przewagę robili dzięki swojej szybkości, licząc że puszczą piłkę obok przeciwnika i w pojedynku biegowym go pokonają. Chłopak potencjał ma naprawdę spory, problem w tym że nie potrafi jeszcze dograć chociaż jednej dobrej piłki w meczu. Wczoraj miał mnóstwo okazji do dośrodkowań które w większości były przeciągnięte bądź kompletnie po za zasięgiem napastników. Jeżeli poprawi ten element gry, będziemy mieli z niego sporą pociechę, na tę chwilę być może warto zastanowić się na spróbowaniu w jego miejsce Nowaka. Nareszcie dobrą zmianę dał Żagiel, który pokazał młodemu jak powinno się wrzucać, w ostatnich minutach było naprawdę blisko bramki, m.in. za sprawą schodzącego na prawo i wrzucającego w pole karne Filipa. Znów tylko przebłyski dobrej gry ze strony Fosy i Ecika, którzy przeciętne okresy gry przeplatają z wyśmienitymi momentami. Trudno wskazać w czym leży problem, czy to nie jest być może ten wiek gdzie pojawiają się dolegliwości zdrowotne i brakuje sił w końcówkach rund.
Druga połowa rundy wygląda niemal identycznie jak sezon w 3 lidze, gdzie wszyscy stawiali autobus i czekali na kontrę. Tam przewaga w umiejętnościach piłkarzy pozwalała przepychać takie mecze, dziś trudno o to z lepszymi, ogranymi w 2 lidze zespołami. Mieliśmy swoje 5 minut na początku rundy, teraz przyszedł czas na kryzys. Nie popadałbym w zbytni pesymizm z tego powodu, każdej drużynie zdarzają się takie momenty niezależnie od ligi w jakiej gra. Doskakująca do nas Chojniczanka zaczęła kiepsko ligę, w ostatnim okresie nabrała wiatru w żagle i punktuje seryjnie. Gdyby zamienić sytuację, i postawić nas w roli Chojniczanki, zachwycalibyśmy się nad naszą grą, trenerem i snuli plany o bezpośrednim awansie po kapitalnej gonitwie w drugiej połowie rundy. Sytuacja obecna jest natomiast taka, że mamy na półmetku po 18 meczach 3 punkty przewagi na trzecią drużyną i zajmujemy miejsce premiowane bezpośrednim awansem, wynik który każdy brał w ciemno w lecie. A że przytrafiają się wpadki nawet z outsiderami, to nic nowego w sporcie, dość przytoczyć przykład Lecha czy Rakowa którzy zremisowali niedawno z Łęczną. Nie jest to jeszcze powód żeby skreślać naszą drużynę i sztab szkoleniowy.
Była niewiadoma przed sezonem odnośnie naszego składu, na którym miejscu sklasyfikować nas względem innych drużyn. O ile o poziom weteranów Janoszki, Foszmańczyka czy grającego wyżej Szczepana nie trzeba było się martwić, o tyle zagadką pozostawali gracze którzy dopiero w tym roku zaczęli grać w 2 lidze - Neugebauer, Bielecki, Wójtowicz, czy nawet Mokrzycki który miał niewiele ponad 20 meczy przed sezonem na tym poziomie i który w sezonie w którym spadaliśmy z 2 ligi nie zachwycał. Dzisiaj można bez zbędnej skromności postawić nas w czołówce drużyn, jeżeli chodzi o potencjał zawodników. Tak jak Stal jest po za zasięgiem kogokolwiek w lidze, tak za nią plasujemy się my, na równi z Chojnicami i Motorem. I podejrzewam że z tymi drużynami oraz z jedną ekipą która może wystrzelić na wiosnę z formą będziemy się bić o 2 miejsce i miejsca barażowe.
Trochę mnie to dziwi, że tak wielu starych bywalców forum popada z jednej skrajności w drugą. To normalne, że przychodzą lepsze i gorsze momenty w sezonie i nie ma co siać defetyzmu po kilku słabych meczach bądź tryumfować po serii 3 wygranych z rzędu. Są tutaj ludzie którzy mimo przeżytych kilkudziesięciu sezonów z Ruchem dalej myślą inaczej i mimo 12 meczy bez porażki na początku sezonu po dwóch kolejnych meczach z zerowym dorobkiem punktowym robią podchody pod zmianę trenera
Na rozkładzie zostały 2 drużyny z dołu tabeli, jak przywieziemy 6 pkt z tych wyjazdów szybko o remisie z Motorem zapomnimy.