CO SIĘ DZIEJE Z FORMĄ NIEBIESKICH???
- Bytom20
- Posty: 868
- Rejestracja: 26 lut 2006, o 10:40
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Nie chcę podgrzewać i tak już napiętej atmosfery na forum ale z pełną odpowiedzialnością mogę napisać że awans nie wpłynie na zmianę stosunków trener - piłkarze, które najdelikatniej mówiąc są bardzo złe. Miejmy nadzieję że rozmowy przeprowadzone przez Pana M. Klimka zarówno z radą drużyny jak i z Panem trenerem spowodują dojście do kompromisu dwóch zwaśnionych stron i w czerwcu wszyscy razem będziemy świętować awans.
Jeszcze jedno, muszę tu napisać z całą stanowczością, a adresuję to do piłkarzy: bez względu na stosunki z trenerem grają przede wszystkim dla nas i za nie małe pieniądze, a my oczekujemy od nich pełnego zaangażowania i w efekcie upragnionego awansu do OE.
Jeszcze jedno, muszę tu napisać z całą stanowczością, a adresuję to do piłkarzy: bez względu na stosunki z trenerem grają przede wszystkim dla nas i za nie małe pieniądze, a my oczekujemy od nich pełnego zaangażowania i w efekcie upragnionego awansu do OE.
-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
W PSV mają sposób na "gwiazdorstwo" piłkarzy
http://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=1& ... _id=190126
http://www.sportowefakty.pl/?dysc_id=1& ... _id=190126
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Dokładnie tak samo myślę. Najwyraźniej znowu zebrało się towarzystwo "kopaczy", którzy myślą, że buntując się "wykopią" trenera. Dobrze by było wylać im wiadro wody na łeb.tataR1970 pisze:Czy wszyscy?Lysy pisze:Podom przykład trenera Lenczyka jako tego co mo twardo rynka i ostry język ale szanujom go chyba wszyscy co ich trenowoł.
Jak trenowoł Ruch, to nie kto inny ale piłkarze doprowadzili do jego zwolnienia.
Padały takie same argumenty jak dziś, że mo przestarzały warsztat, że zarzyno ich na treningach, że wprowadzo nerwowość w drużynie. I wtedy Rogalik go wyciep bo nie chcioł wyciepować pół drużyny.
Som Lenczyk potym wzioł się długi urlop od piłki i nikogo nie trenowoł.
Ososbiście uważom, że to boł jeden z najlpszych trenerów na Cichej, ale komuś nie chciało się lotać na treningu i wypełniać jego zaleceń w czasie meczu. Tako samo sytuacja mony również teraz.
W profesjonalnym klubie nie ma "lubię - nie lubię", jest rzetelna praca, a nie emocje i fochy.
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 18 cze 2003, o 21:18
- Lokalizacja: Piekary Sl.
- Kontakt:
Lysy napisał :
"Niektórzy piszą ,że piłkarze mają trzymać gęba na kłódka ,nie filozofować i grać to co im trener każe.Racja.Tylko wtedy całom odpowiedzialnościom raczcie za wyniki obarczyć trenera bo to jego założenia majom realizować.Napisał żech trocha przesadnie ale piłkarz to przecież myśląca istota i ma mu się prawo cośkolwiek czasym niespodobać.Mo prawo sie wypowiadać jak wolny człowiek i jeśli prowadzi higieniczny tryb życia co należy do kodeksu przyzwoitego szpilera to na miłość boską dejcie im prawo do wolnej wypowiedzi i krytyki.A co do moich wątpliwości co do warsztatu Pana Marka to napisza tylko tela . Jeśli byłby tyranem ale Ruch by wygrywoł kożdy szpil to bych siedzioł cicho.Jednak jego metody niestety przynoszą coroz to gorsze wyniki i zero efektów.Trener mo być nie tylko taktykiem i piłkarzem ale tyż psychologiem I jego postawa i autorytet w szatni powinny być takie żeby tworzyć atmosfera pracy ale tyż zgody.I od niego we większym stopniu niż od szpilerów zależy jak to wszystko nojbardzij wyglondo.Bo to od władcy zależy czy ludzie czujom do niego szacunek bo się go boją czy szanują go bo go kochają.A to kolosalna różnica bo w tym drugim przypadku można góry przenosić a w tym pierwszym.... "
Do tego momentu wypowiedzi Lysego zgadzam sie z Nim w 100%, nic dodać nic ująć.
"Niektórzy piszą ,że piłkarze mają trzymać gęba na kłódka ,nie filozofować i grać to co im trener każe.Racja.Tylko wtedy całom odpowiedzialnościom raczcie za wyniki obarczyć trenera bo to jego założenia majom realizować.Napisał żech trocha przesadnie ale piłkarz to przecież myśląca istota i ma mu się prawo cośkolwiek czasym niespodobać.Mo prawo sie wypowiadać jak wolny człowiek i jeśli prowadzi higieniczny tryb życia co należy do kodeksu przyzwoitego szpilera to na miłość boską dejcie im prawo do wolnej wypowiedzi i krytyki.A co do moich wątpliwości co do warsztatu Pana Marka to napisza tylko tela . Jeśli byłby tyranem ale Ruch by wygrywoł kożdy szpil to bych siedzioł cicho.Jednak jego metody niestety przynoszą coroz to gorsze wyniki i zero efektów.Trener mo być nie tylko taktykiem i piłkarzem ale tyż psychologiem I jego postawa i autorytet w szatni powinny być takie żeby tworzyć atmosfera pracy ale tyż zgody.I od niego we większym stopniu niż od szpilerów zależy jak to wszystko nojbardzij wyglondo.Bo to od władcy zależy czy ludzie czujom do niego szacunek bo się go boją czy szanują go bo go kochają.A to kolosalna różnica bo w tym drugim przypadku można góry przenosić a w tym pierwszym.... "
Do tego momentu wypowiedzi Lysego zgadzam sie z Nim w 100%, nic dodać nic ująć.
Fragment z WybiorczejTrener Arki, który do końca sezonu popracuje w Gdyni, rozpoczął negocjacje z Legią (jest teraz kandydatem nr 2 po Urbanie), myślała o nim Wisła, zgłosił się do niego jeszcze jeden klub z czołówki (zwolni trenera, jeśli nie zakwalifikuje się do pucharów) oraz drugoligowy Ruch Chorzów.
http://www.sport.pl/pilka/1,65029,4096668.html.
wyborcza klamie! :twisted:johh pisze: Fragment z Wybiorczej
http://www.sport.pl/pilka/1,65029,4096668.html.
Co do formy: jakos nikt nie zauwazyl, ze runda rewanzowa ZAWSZE jest trudniejsza, chociazby ze wzgledu na to, ze gramy po raz drugi z innymi i nasza gra nie jest juz zadna nowoscia. Oczywiscie nie rozgrzeszam zawodnikow - to tylko przyklad, ze inni graja bardziej defensywnie przeciwko Ruchowi.
-
- Posty: 678
- Rejestracja: 13 wrz 2006, o 13:01
- Lokalizacja: NIEBIESKI BYTKÓW
- Kontakt:
Harpo pisze:wyborcza klamie! :twisted:johh pisze: Fragment z Wybiorczej
http://www.sport.pl/pilka/1,65029,4096668.html.
Co do formy: jakos nikt nie zauwazyl, ze runda rewanzowa ZAWSZE jest trudniejsza, chociazby ze wzgledu na to, ze gramy po raz drugi z innymi i nasza gra nie jest juz zadna nowoscia. Oczywiscie nie rozgrzeszam zawodnikow - to tylko przyklad, ze inni graja bardziej defensywnie przeciwko Ruchowi.
taka juz jest mentalnosc kibica. jak sie przyzwyczaji do wyników to nic go nie interesuje ino zwyciestwa.
nie patrzy ze runda trudniejsza, ze przeciwnik defensywny.......etc
MŁODZI TRENUJCIE!!!
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], stasiu1971, west72 i 63 gości