Byli gracze

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Mavo1920
Posty: 1699
Rejestracja: 14 maja 2022, o 17:02
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7081 Post autor: Mavo1920 » 7 cze 2022, o 21:35

True Blue pisze:
7 cze 2022, o 21:22
Bereta podobno blisko KKS Kalisz

Zasłużył moim zdaniem na szczebel centralny, oby się udało, w takim Kaliszu nie ma raczej wielkiej presji, dobre miejsce na rozwój bez ryzyka że po paru nieudanych meczach zostałby odstrzelony.


Jeżeli Waldek pójdzie do Lecha to będę mocno obserwował, z jednej strony dostanie kadrę w której holzbeinów raczej nie uświadczy, z drugiej presja trybun oraz sporo zagranicznego zaciągu...

Awatar użytkownika
czoRny
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 3587
Rejestracja: 4 wrz 2007, o 23:30
Lokalizacja: Glezgoł
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7082 Post autor: czoRny » 7 cze 2022, o 21:48

A mie durs sie śni Przybecki....
19.11.1947-24.10.2012 R.I.P
http://www.youtube.com/watch?v=DHz_RYOoWo4

domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7083 Post autor: domchorzow » 7 cze 2022, o 22:16

jajo pisze:
7 cze 2022, o 12:17
ale robi ta sama robote, co robil Szczepan jesienia, ktora byla tu wysmiewana.
to nie jest tak, ze taki Papszun jest debilem i bierze takiego goscia, bo nie umie sprawdzic na 90minut, ze ten gosc malo strzela.

pomijam, ze nie wiem czy on gdzies dostal szanse takiej regularnej gry przez cala runde.
Chłop zagrał w Rakowie 300 min i to głównie końcówki serio chcesz dorabiać ideologię, że Papszun dawał mu inne zadania taktyczne a nie, że jest dramatycznie słaby? Nawet Ferguson miał pomyłki transferowe.

Zresztą chłop po odejściu od nas gra ciągle w ekstraklasie i wszędzie się na nim poznają, że jest do dupy. W najlepszym sezonie zagrał 500 minut. to jest niecałe 6 pełnych meczów. Idealny przykład jak manager potrafi ciągnąć za uszy.

--Marek--
Posty: 213
Rejestracja: 9 lis 2004, o 23:04
Lokalizacja: Katowice/Chorzów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7084 Post autor: --Marek-- » 7 cze 2022, o 22:36

domchorzow pisze:
7 cze 2022, o 22:16
jajo pisze:
7 cze 2022, o 12:17
ale robi ta sama robote, co robil Szczepan jesienia, ktora byla tu wysmiewana.
to nie jest tak, ze taki Papszun jest debilem i bierze takiego goscia, bo nie umie sprawdzic na 90minut, ze ten gosc malo strzela.

pomijam, ze nie wiem czy on gdzies dostal szanse takiej regularnej gry przez cala runde.

Chłop zagrał w Rakowie 300 min i to głównie końcówki serio chcesz dorabiać ideologię, że Papszun dawał mu inne zadania taktyczne a nie, że jest dramatycznie słaby? Nawet Ferguson miał pomyłki transferowe.

Zresztą chłop po odejściu od nas gra ciągle w ekstraklasie i wszędzie się na nim poznają, że jest do dupy. W najlepszym sezonie zagrał 500 minut. to jest niecałe 6 pełnych meczów. Idealny przykład jak manager potrafi ciągnąć za uszy.
Pewnie po 2-3 meczach bez gola lądował na ławce, u nas grał całą rundę i chyba 6 goli strzelił

domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7085 Post autor: domchorzow » 7 cze 2022, o 22:46

--Marek-- pisze:
7 cze 2022, o 22:36
domchorzow pisze:
7 cze 2022, o 22:16
jajo pisze:
7 cze 2022, o 12:17
ale robi ta sama robote, co robil Szczepan jesienia, ktora byla tu wysmiewana.
to nie jest tak, ze taki Papszun jest debilem i bierze takiego goscia, bo nie umie sprawdzic na 90minut, ze ten gosc malo strzela.

pomijam, ze nie wiem czy on gdzies dostal szanse takiej regularnej gry przez cala runde.

Chłop zagrał w Rakowie 300 min i to głównie końcówki serio chcesz dorabiać ideologię, że Papszun dawał mu inne zadania taktyczne a nie, że jest dramatycznie słaby? Nawet Ferguson miał pomyłki transferowe.

Zresztą chłop po odejściu od nas gra ciągle w ekstraklasie i wszędzie się na nim poznają, że jest do dupy. W najlepszym sezonie zagrał 500 minut. to jest niecałe 6 pełnych meczów. Idealny przykład jak manager potrafi ciągnąć za uszy.
Pewnie po 2-3 meczach bez gola lądował na ławce, u nas grał całą rundę i chyba 6 goli strzelił
TO nie jest tak, że on sobie gdzieś tam lądował, chłopak w 4 sezony zagrał minut na poziomie 17 rozegranych meczów, mimo, że grał w klubach z różnej półki Stal Mielec, Lechia czy Raków. To jest typowy koleś, który na początku kariery zagrał przyzwoitą rundę i okrzyknięto go talentem i potem na tej łatce przy kreatywnym menadżerze jedzie do 30 tki, potem zalicza zjazd do poziomu swoich faktycznych umiejętności. Arak nie jest jedynym dowodem był też Jankowski czy Kosecki.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10583
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7086 Post autor: jajo » 7 cze 2022, o 22:53

domchorzow pisze:
7 cze 2022, o 22:16
jajo pisze:
7 cze 2022, o 12:17
ale robi ta sama robote, co robil Szczepan jesienia, ktora byla tu wysmiewana.
to nie jest tak, ze taki Papszun jest debilem i bierze takiego goscia, bo nie umie sprawdzic na 90minut, ze ten gosc malo strzela.

pomijam, ze nie wiem czy on gdzies dostal szanse takiej regularnej gry przez cala runde.
Chłop zagrał w Rakowie 300 min i to głównie końcówki serio chcesz dorabiać ideologię, że Papszun dawał mu inne zadania taktyczne a nie, że jest dramatycznie słaby? Nawet Ferguson miał pomyłki transferowe.

Zresztą chłop po odejściu od nas gra ciągle w ekstraklasie i wszędzie się na nim poznają, że jest do dupy. W najlepszym sezonie zagrał 500 minut. to jest niecałe 6 pełnych meczów. Idealny przykład jak manager potrafi ciągnąć za uszy.
no tak sie na nim poznaja, ze ciagle gra w ekstraklasie od tych 5 lat. a teraz pewnie nie wyleci do 3 ligi, tylko na dobra wyplate za miedze, gdzie placi sie topowo jak na 1 lige.
to jakby sie poznali tak jak ty uwazasz, to by juz dawno zjechal do nizszych lig.

granie 300 min w druzynie, ktora w zeszlym sezonie grala o MP, to raczej z miejsca kwalifikuje do grania w kazdej druzynie 1ligi, a nie dyskwalifikuje z gry w beniaminku.

dla mnie nie ma tematu Araka, bo pewnie nas na niego nie stac, z reszta mamy Szczepana, ktory jest tym samym typem napastnika.
tylko dyskusja jest taka sama jak jesienia ze Szczepanem
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7087 Post autor: domchorzow » 8 cze 2022, o 00:06

jajo pisze:
7 cze 2022, o 22:53
domchorzow pisze:
7 cze 2022, o 22:16
jajo pisze:
7 cze 2022, o 12:17
ale robi ta sama robote, co robil Szczepan jesienia, ktora byla tu wysmiewana.
to nie jest tak, ze taki Papszun jest debilem i bierze takiego goscia, bo nie umie sprawdzic na 90minut, ze ten gosc malo strzela.

pomijam, ze nie wiem czy on gdzies dostal szanse takiej regularnej gry przez cala runde.
Chłop zagrał w Rakowie 300 min i to głównie końcówki serio chcesz dorabiać ideologię, że Papszun dawał mu inne zadania taktyczne a nie, że jest dramatycznie słaby? Nawet Ferguson miał pomyłki transferowe.

Zresztą chłop po odejściu od nas gra ciągle w ekstraklasie i wszędzie się na nim poznają, że jest do dupy. W najlepszym sezonie zagrał 500 minut. to jest niecałe 6 pełnych meczów. Idealny przykład jak manager potrafi ciągnąć za uszy.
no tak sie na nim poznaja, ze ciagle gra w ekstraklasie od tych 5 lat. a teraz pewnie nie wyleci do 3 ligi, tylko na dobra wyplate za miedze, gdzie placi sie topowo jak na 1 lige.
to jakby sie poznali tak jak ty uwazasz, to by juz dawno zjechal do nizszych lig.

granie 300 min w druzynie, ktora w zeszlym sezonie grala o MP, to raczej z miejsca kwalifikuje do grania w kazdej druzynie 1ligi, a nie dyskwalifikuje z gry w beniaminku.

dla mnie nie ma tematu Araka, bo pewnie nas na niego nie stac, z reszta mamy Szczepana, ktory jest tym samym typem napastnika.
tylko dyskusja jest taka sama jak jesienia ze Szczepanem
Opowiadasz takie bzdury jakbyś nie miał pojęcia jak działa rynek transferowy w Polsce. Tym rynkiem rządzą nie kluby a agencje menadżerskie, wielu piłkarzy trafia do klubu X czy Y tylko w formie rozliczenia prowizji menadżerskiej czy jako obowiązkowy dodatek do transferu bardziej solidnego piłkarza.

Chyba najbardziej dobitnym przykładem takiego piłkarza, który niestety miał też epizod w Ruchu jest pewien bramkarz (Miszczuk), który trafiał od klubu do klubu głównie w ekstraklasie i w żadnym z nich nie zagrał nawet minuty.

Takich piłkarzy jest mnóstwo, agencje mają z ich pensje prowizje więc ciągną ich od klubu do klubu w ekstraklasie gdzie max po sezonie i kilku meczach odchodzą do innego.

Najlepsi są ci co kiedyś zagrali na farcie jakiś udany sezon bądź rundę, takiemu można przypiąć łatkę młodego zdolnego i jechać z nią długo tutaj idealny jest przykład Jankowskiego, który ma prawie 300 meczów w ekstraklasie i nawet nie zbliżył się do klubu 100 jako napastnik, a większość sezonów kończył z mniejszą ilością niż 5 bramek.

Kolejny przykład to Kosecki, jeszcze w zeszłym sezonie grał w Cracovii, a po rundzie trafił 2 szczeble i nie robił żadnej totalnie różnicy, do tego stopnia, że baraż z nami zaczynał na ławce.

No i dokładnie takim typem piłkarza jest Arak, może i dostanie dobry kontrakt w Katowicach ale po 1 nieudanej rundzie nie będzie już powrotu do ekstraklasy, będzie stopniowy zjazd do poziomu, który faktycznie prezentuje, wg mnie on nie zatrzyma się na 1 lidze, tylko będzie się kopał po czole w 2, kwestia sezonu.

Jeśli chcesz sobie sprawdzić więcej takich piłkarzy, to wystarczy wejść sobie w spadkowiczów na 90 minut i zobaczyć nazwiska zazwyczaj się powtarzają. Np. w tym roku w Łęcznej Michał Mak i Szymon Drewniak. Razem ze 300 meczów w ekstraklasie i jako ofensywni pomocnicy w ostatnich 5 latach w sumie 4 bramki. Albo "nasz" Daniel Dziwne w ostatnich 3 sezonach 2 spadki też ponad 100 meczów w ekstraklasie.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10583
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7088 Post autor: jajo » 8 cze 2022, o 15:05

Miszczuk to nie kwestia agencji menadzerskich. z reszta calkowicie inny przyklad. mu po prostu dawano trenowac z 1 druyzynami ekstraklasy, za to na boisko nikt go nie wpuscil, a Jankes jest w top25 w historii!
i moze jak odchodzil z Ruchu to mial opinie goscia, ktory sie nawet w kadrze zakreci (1A zrobil) i do tego potencjalu nie dorownal, ale to nie jest tak, ze gdzies tam w 1-2 lidze bylo tylu lepszych, a on ciagle gral. gwiazda nie byl, ale zeby byc tym jednym z 20-30 napastnikow w lidze to sie lapal.

w klubie 100 jest 31ludzi! na 100 lat ligi! mozna powiedziec, ze absolutne legendy ligi. Nikt tam Jankesa nie umieszcza, ale to nie znaczy ze 10 lat gral za potencjal.

Arak to zdecydowanie inny przykład mentalnie niz Kosecki. uwierz, ze tego drugiego Papszun by nawet nie rozwazal. to pracowity synek.

to, ze sa ludziue ktorzy dosc czesto spadaja, to po prostu swiadczy o tym, ze maja potencjal na jakies druzyny 15-20 w PL. A ze w Ekstra sie wiecej placi, to lepiej spadac niz awansowac ;) oczywiscie beda tez tacy, ktorzy sie zasiedzieli, czy to za nisko, czy za wysoko. w koncu managerowie nie biora kasy za darmo.

Jestem przekonany, ze kazdy trener 1ligowy chcialby takiego Araka w skladzie. Z reszta wbrew temu co piszesz Arak juz zjechal raz do 1 ligi. I na runde zaliczyl 7 bramek. po niej wrocil do ekstraklasy. Zanim sie przebil do ekstraklasy byl tez w tej 1 lidze. Zdobył 9 goli, a z 2 ligi, z ktorej wlasnie sie wygrzebalismy wyszedl z 17 golami. takze nawet jesli opierac sie tylko na cyferkach (jak to bledne spojrzenie pokazaly opinie o Szczepanie zima), to Arak nie dojrzal do Ekstraklasy, ale na 1 lige to bardzo dobry wybor.

Mam nadzieje, ze tym razem sie pomyle i Arak odpali w jednym klubie pozniej niz Gieksa. to akurat bardzo mozliwe, bo za miedza wielu wyglada fatalnie a potem robi mniejsze czy wieksze kariery.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Mirek
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 11974
Rejestracja: 23 lis 2003, o 12:59
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7089 Post autor: Mirek » 8 cze 2022, o 17:15


domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7090 Post autor: domchorzow » 8 cze 2022, o 17:20

Polska liga jest totalnie zepsuta przez rynek menadżerski, w tej lidze nie grają faktycznie najlepsi w tej lidze, tylko ci którzy mają najlepszych menadżerów, którzy ciągną ich za uszy. Może 30-40% wszystkich piłkarzy to ci robiący różnice na tle niższych lig, reszta to takie zapchaj dziury, które jakby wylądowały ligę czy dwie niżej sportowo prezentowaliby się na podanym poziomie.
Zresztą nie ma przypadku w tym, że Polska ekstraklasa ma chyba najniższy próg wejścia dla beniaminków. W większości lig jak wchodzi beniaminek to na 90% będzie się bił o utrzymanie, w najlepszym wypadku o środek tabeli. U nas regularnie beniaminkowie robią wyniki na europejskie puchary.

Tak było w 2014. z Piastem (3 miejsce)
Tak było w 2015r. z. Zagłębiem Lubin (3miejsce)
Tak było w 2017r. z Górnikiem (4 miejsce)
Raków jeszcze 3 sezony temu bił się w 1 lidze jak równy z równym a teraz jest corocznym głównym kandydatem do walki o mistrzostwo i to wcale nie mając piorunującego budżetu.
O europejskie puchary jako beniaminkowie zahaczyły też prawie Wisła Płock czy Warta Poznań a w tym sezonie gdyby nie słaba końcówka podobnie skończyłby Radomiak.

To nie jest jeden przypadkowy sezon tylko regularna tendencja. Zresztą daleko nie szukając w swojej kadrze mamy Janoszke i Foszmańczyka, jeden zagrał 300 meczów w tej lidze, zdobył pare medali, drugi tak naprawdę jeden sezon, czy widzisz czysto piłkarsko różnice w nich? A taka powinna być widoczna gołym okiem.


Fajny z Jankowskiego top 25 tej ligi, który w wieku 30 lat jest odpalany z walczącej o utrzymanie Stali Mielec. Taki z niego Top, że jak trafił w wieku 29 lat z Arką na pół sezonu do 1 ligi (bo z nią spadł) to w 17 meczach uzbierał szalone 3 bramki. Właśnie pokazał jaka jest różnica między tymi ligami.

Awatar użytkownika
Jano99
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 405
Rejestracja: 21 mar 2016, o 14:36
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7091 Post autor: Jano99 » 8 cze 2022, o 18:59

domchorzow pisze:
8 cze 2022, o 17:20
Polska liga jest totalnie zepsuta przez rynek menadżerski, w tej lidze nie grają faktycznie najlepsi w tej lidze, tylko ci którzy mają najlepszych menadżerów, którzy ciągną ich za uszy. Może 30-40% wszystkich piłkarzy to ci robiący różnice na tle niższych lig, reszta to takie zapchaj dziury, które jakby wylądowały ligę czy dwie niżej sportowo prezentowaliby się na podanym poziomie.
Zresztą nie ma przypadku w tym, że Polska ekstraklasa ma chyba najniższy próg wejścia dla beniaminków. W większości lig jak wchodzi beniaminek to na 90% będzie się bił o utrzymanie, w najlepszym wypadku o środek tabeli. U nas regularnie beniaminkowie robią wyniki na europejskie puchary.

Tak było w 2014. z Piastem (3 miejsce)
Tak było w 2015r. z. Zagłębiem Lubin (3miejsce)
Tak było w 2017r. z Górnikiem (4 miejsce)
Raków jeszcze 3 sezony temu bił się w 1 lidze jak równy z równym a teraz jest corocznym głównym kandydatem do walki o mistrzostwo i to wcale nie mając piorunującego budżetu.
O europejskie puchary jako beniaminkowie zahaczyły też prawie Wisła Płock czy Warta Poznań a w tym sezonie gdyby nie słaba końcówka podobnie skończyłby Radomiak.

To nie jest jeden przypadkowy sezon tylko regularna tendencja. Zresztą daleko nie szukając w swojej kadrze mamy Janoszke i Foszmańczyka, jeden zagrał 300 meczów w tej lidze, zdobył pare medali, drugi tak naprawdę jeden sezon, czy widzisz czysto piłkarsko różnice w nich? A taka powinna być widoczna gołym okiem.


Fajny z Jankowskiego top 25 tej ligi, który w wieku 30 lat jest odpalany z walczącej o utrzymanie Stali Mielec. Taki z niego Top, że jak trafił w wieku 29 lat z Arką na pół sezonu do 1 ligi (bo z nią spadł) to w 17 meczach uzbierał szalone 3 bramki. Właśnie pokazał jaka jest różnica między tymi ligami.
Odniosę się tylko do porównania Ecika z Fosą. Tak, dla mnie różnica umiejętności ogromna i w ogóle nie dziwi fakt tej różnicy meczów.

domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7092 Post autor: domchorzow » 8 cze 2022, o 19:08

Janoszka jest na pewno bardziej zaawansowany technicznie, ale dużo bardziej ślamazarny w podejmowaniu decyzji. Fosa dużo szybciej podejmuje decyzje i często to jego podania i zagrania okazywały się kluczowe. Także jeżeli chodzi o ten tylko sezon nie widzę między nimi przepaści, powiedziałbym nawet, że jest to sezon ze wskazaniem na Fosę.

Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10583
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7093 Post autor: jajo » 8 cze 2022, o 21:05

Roznica miedzy nimi jest bardzo duza. Ja np. nie mam watpliwosci, ze Ecik sobie poradzi w 1 lidze. Z Fosa juz je mam. Czesto tu Ecik jest na cenzurowanym, za to Fosa wie jak sie zachowywac nazwijmy to medialnie i ma lepsza prase u kibicow. Ecik samym poruszaniem po boisku, znajdowaniem wolnych stref pokazuje olbrzymia jakosc. W podejmowaniu decyzji nie jest slamazarny, umie przelozyc i przytrzymac pilke. Jest ogolnie slaby fizycznie jesli chodzi o sprint, przyspieszenie, muskulature. Ale gdyby to mial, to by gral w lepszych ligach niz Polska. Fosa dodatkowo w zadnym z tych elementow nie jest lepszy.
Jak tego nie widzisz, to sie nie ma potem co dziwic, ze zakladasz ze Jankes gra 10 lat za zaslugi.
Jak chcesz to sprowadzic tylko do roli managerow, to chce zauwazyc, ze Fosa w tych nizszych ligach gral w Niecieczy, Gieksie, czy Chojnicach, czyli miejsach ww ktorych placi sie calkiem niezle. Takze manager wywiazywal sie ze swojej roli odpowiednio. Od ekstraklasy zwyczajnie sie odbijal.

Rakow po kazdym awansie robil wielkie, czesto nawet brutalnbe wietrzenie szatni. Ostal sie tam tylko Niewulis. Wg Twojej teorii te wietrzenia byly zbedne, bo roznice miedzy pilkarzami sa niewielkie.

Liga jest stosunkowo slaba, stad przygotowanie taktycznym i fizycznym mozna ja zwojowac, nawet duzo slabszym skladem.
Zobacz sobie dla przykladu obecny sklad Warty i go porownaj z tym co robil awans...

z zapchajdziurami sie o tyle zgodze, ze malo ludzi robi roznice w Ekstraklasie. tyle ze czesto zrobi on juz roznice w 1 lidze. problemem klubow jest to, ze nie maja praktycznie zadnego rozeznania, funkcja dyr sportowrgo w wielu miejscach nie istnieje. Czesc zyje za kase od managerow, czesc za miejska kase. Stad pelno transferow tlustych kotow, ludzi juz totalnie wypalonych, odcinajacych kupony.
Naszym olbrzymim atutem wydaje sie to, ze po pierwsze ludzie u nas maja to wyczucie, a przede wszystkim staraja sie to czuc, a nie robia transferow bo tak wypada, a po drugie przeliczaja kazda zlotowke.
Natomiast Arak takim tlustym kotem odcinajacym kupony to mi sie nie wydaje.

no i sa tez takie przypadki jak np. Angielski i Spiaczka. Goscie niee robili roznicy w 1 lidze i nagle odpalaja w Ekstraklasie, a gdyby spogladano na nich jak Ty na Araka, czyli po czystych cyfrach, to w tej Ekstraklasie by nie zaistnieli.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

Dżem
Posty: 1410
Rejestracja: 4 lip 2008, o 21:56
Kontakt:

Re: Byli gracze

#7094 Post autor: Dżem » 9 cze 2022, o 11:35

Racji trochę jest w tym co piszecie, przypominam że myśmy robili podium w ekstraklasie z takimi asami jak Stawarczyk czy Szyndrowski.

domchorzow
Posty: 19
Rejestracja: 6 cze 2022, o 10:23

Re: Byli gracze

#7095 Post autor: domchorzow » 9 cze 2022, o 12:10

Raków robi wietrzenie szatni ale nie zastępuje piłkarzy 1 ligowych ekstraklasowym wyjadaczami z 80-90 występami w kilku klubach tylko piłkarzami z niższych lig + z innych lig. Ivi Lopez, Tudor, Kovacevic, Papanikoláou, Musiolik, Patryk Kun, Lederman, Petrasek to jest trzon tego zespołu.

Podobnie było w Ruchu, jak przeanalizujesz naszą politykę transferową w czasach ekstraklasy to najwięcej dawali też nam piłkarze z niższych lig i wychowankowie (Piech, Kuświk, Lipski, Starzyński,Sadlok,Sobiech,Kamiński, Mazek, Konczkowski, Stawarczyk) oraz ściągani z zagranicy Djokic,Straka,Putnocky. Z polskiej ligi jeśli już ktoś nam dawał jakość to piłkarze, starsi, którzy mieli po 300 meczów i kilka medali ekstraklasy więc faktycznie ci topowi ekstraklasowicze jak Zieńczuk,Malinowski czy Surma. Natomiast piłkarze co to przychodzili jako odpady z innych ekstraklasowych klubów, które zmieniali jak rękawiczki przeważnie nic nie dawali np. "angina Nowacki",Kikut, Tyminski, Smektala, Gieraga, Mrowiec,Kuś,Iwański, Lenartowski, Pazio, Hanzel i dziesiątki innych. Jednym z nielicznych, który wypalił był Grodzicki ale jego trudno nazwać ekstraklasowiczem bo zanim przyszedł do nas to miał w niej zagrane z 10 meczów.

Dlatego mówię 30-40% piłkarzy grających w ekstraklasie to faktycznie Ci dający jakość, reszta to zapchaj dziury, którzy równie dobrze mogliby grać po niższych ligach i różnicy by nie było widać ale mają kreatywnych managerów, którzy ciągle ich w tej ekstraklasie ciągną za uszy

I Arak jest taką zapchaj dziurą, która w 1 lidze nie dobije do 10 bramek w sezonie.

ODPOWIEDZ

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], kibol-siem-ce i 40 gości