RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Skąd ta seria Ruchu? "Każdy oddaje serce za drugiego"

#6901 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 10:12

ŁM-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Skąd ta seria Ruchu? "Każdy oddaje serce za drugiego"

Obrazek


- Mogę złożyć drużynie szczere gratulacje za to zwycięstwo, bo nie było o nie łatwo. Graliśmy już tej wiosny lepiej, ale sztuką wygrywać również takie spotkania jak w Lubinie - cieszył się po meczu trener chorzowskiego Ruchu, Waldemar Fornalik.

- To nie był łatwy mecz. Zagłębie bardzo chciało postawić kropkę nad "i" zapewniając sobie grę w pierwszej ósemce. My nie zagraliśmy najlepszego meczu tej wiosny, ale już w pierwszej połowie mieliśmy najlepszą, wymarzoną sytuację do otwarcia wyniku, nie wykorzystał jej jednak Miłosz Przybecki. W drugiej połowie w dalszym ciągu inicjatywę miało Zagłębie, ale to my wyprowadziliśmy groźną akcję, a fajną bramkę po ładnej akcji zdobył Jarek Niezgoda. Bardzo dużo sił kosztowały nas ostatnie mecze i być może po zawodnikach było widać, że nie grają tak jak byśmy sobie tego życzyli, ale wygraliśmy na bardzo trudnym terenie i jesteśmy bardzo zadowoleni - mówił szkoleniowiec "Niebieskich".



- Na pewno statystycznie więcej przy piłce było Zagłębie. Tyle, że w zeszłym roku bywało odwrotnie, a często przegrywaliśmy. W tym roku się to zmieniło, rzadziej jesteśmy przy piłce ale wychodzimy z groźnymi kontrami i nie możemy narzekać na brak sytuacji bramkowych - tłumaczył Patryk Lipski. - Kolejny raz dopisało nam szczęście, udało się strzelić jedną bramkę więcej i mamy kolejne trzy punkty. Każdy oddaje za drugiego serce na boisku. Walczymy i ta determinacja daje nam ostatnio punkty - przyznawał Łukasz Moneta.



- Futbol jest niesprawiedliwy, nie zasłużyliśmy na porażkę. Oddaliśmy około 30 strzałów, mieliśmy piłkę, statystyki były na naszą korzyść. Po bramce nie potrafiliśmy znaleźć równowagi. Chcieliśmy grać w piłkę, budować akcje, bronić się w odpowiedni sposób. Ruch swoje atuty wykorzystał, skutecznie zamknął jedną ze swoich kontr i wywozi 3 punkty. My musimy uszczelnić obronę, ale grać zamierzamy podobnie jak dziś, tyle że z lepszą skutecznością. Zagłębie jeszcze w tym sezonie pokaże się z dobrej strony, jeszcze nie skończyliśmy sezonu - zapewniał trener gospodarzy, Piotr Stokowiec.
Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Łukasz Surma: znowu zagraliśmy bardzo mądrze

#6902 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 11:06

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Łukasz Surma: znowu zagraliśmy bardzo mądrze

Obrazek





Łukasz Surma na swoim koncie ma już 550 występów w Ekstraklasie. Pomocnik Ruchu Chorzów uczcił to osiągnięcie zwycięstwem 1:0 w sobotnim spotkaniu w Lubinie z Zagłębiem.
Niebiescy po dziesiątej wygranej w bieżących rozgrywkach awansowali na dwunaste miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy.
- Trochę się z tego wyłączyłem. 500 meczów to była taka okrągła liczba, na którą zwróciłem szczególną uwagę, ale kiedy dowiaduję się o kolejnych wyliczeniach, to jest to miłe, szczególnie po zwycięstwach - przyznał Surma w rozmowie z oficjalnym serwisem czternastokrotnych mistrzów Polski.
- Znowu zagraliśmy bardzo mądrze. W porównaniu do meczów z Legią czy Lechią mało było kontrataków. Mniej też utrzymywaliśmy się na połowie przeciwnika, ale byliśmy szczelni w obronie. Nie dopuściliśmy do zbyt wielu sytuacji pod własną bramką - podkreślił rozgrywający Niebieskich.
- Ważne, że drużyna nie grając jakiegoś super meczu potrafi wygrać. Nauczyliśmy się tego. Dużo ludzi dobrze broni, stąd to się bierze. Trzeba jednak złapać balans między atakiem i obroną, bo my chcemy wygrywać - podsumował Surma.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jarosław Niezgoda: mozolnie pracowaliśmy na tę jedną sytuacj

#6903 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 11:09

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Jarosław Niezgoda: mozolnie pracowaliśmy na tę jedną sytuację

Obrazek





Łukasz Surma na swoim koncie ma już 550 występów w Ekstraklasie. Pomocnik Ruchu Chorzów uczcił to osiągnięcie zwycięstwem 1:0 w sobotnim spotkaniu w Lubinie z Zagłębiem.
Niebiescy po dziesiątej wygranej w bieżących rozgrywkach awansowali na dwunaste miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy.
- Trochę się z tego wyłączyłem. 500 meczów to była taka okrągła liczba, na którą zwróciłem szczególną uwagę, ale kiedy dowiaduję się o kolejnych wyliczeniach, to jest to miłe, szczególnie po zwycięstwach - przyznał Surma w rozmowie z oficjalnym serwisem czternastokrotnych mistrzów Polski.
- Znowu zagraliśmy bardzo mądrze. W porównaniu do meczów z Legią czy Lechią mało było kontrataków. Mniej też utrzymywaliśmy się na połowie przeciwnika, ale byliśmy szczelni w obronie. Nie dopuściliśmy do zbyt wielu sytuacji pod własną bramką - podkreślił rozgrywający Niebieskich.
- Ważne, że drużyna nie grając jakiegoś super meczu potrafi wygrać. Nauczyliśmy się tego. Dużo ludzi dobrze broni, stąd to się bierze. Trzeba jednak złapać balans między atakiem i obroną, bo my chcemy wygrywać - podsumował Surma.
Jarosław Niezgoda w drugim kolejnym ligowym spotkaniu zdobył zwycięskiego gola dla Ruchu Chorzów.
Dzięki jego trafieniu podopieczni Waldemara Fornalika pokonali na wyjeździe Zagłębie Lubin 1:0, przedłużając do pięciu serię spotkań bez porażki.
Niebiescy po dziesiątej wygranej w bieżących rozgrywkach awansowali na dwunaste miejsce w tabeli LOTTO Ekstraklasy.
- Chcę strzelać tak długo, jak się będzie dało. Nie założyłem sobie żadnego górnego pułapu zdobytych goli - podkreślił Niezgoda w rozmowie z oficjalnym serwisem czternastokrotnych mistrzów Polski.
- To spotkanie kosztowało nas wiele sił, ale końcowy rezultat pokazuje, że opłacało się zostawić zdrowie na boisku. Optyczną przewagę miało oczywiście Zagłębie, ale wydaje mi się, że nie mieli wielu klarownych sytuacji - przyznał napastnik Niebieskich.
- Od początku byliśmy nastawieni na grę z kontrataku i płynne przechodzenie z defensywy do ofensywy. Zagłębie mądrze grało w defensywie, ale my mozolnie pracowaliśmy na tę jedną sytuację. W końcu przyszła i cieszę się, że udało się ją wykorzystać - podsumował Niezgoda.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Jarosław Niezgoda: Sytuacja w tabeli nadal jest niepewna

#6904 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 15:09

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Jarosław Niezgoda: Sytuacja w tabeli nadal jest niepewna

Obrazek


Jarosław Niezgoda w drugim meczu z rzędu zdobył zwycięskiego gola. Dzięki jego bramce „Niebiescy” wywożą z Lubina niezwykle ważne trzy punkty przedłużając serię spotkań bez porażki.

– Chcę strzelać tak, długo jak się będzie dało. Nie założyłem sobie żadnego górnego pułapu zdobytych goli. Mam nadzieję, że będą one pomagały naszej drużynie tak jak w dzisiejszym meczu. Optyczną przewagę miało oczywiście Zagłębie, ale wydaje mi się, że nie mieli wielu klarownych sytuacji. Pod koniec najlepszą okazję do zdobycia bramki miał „Mazi”, ale jej nie wykorzystał. Udało nam się właściwie wyprowadzić dwa groźne ataki, ale tylko jeden zamienić na gola. W pierwszej połowie „Miły” miał bardzo dobrą sytuację, ale uderzył minimalnie za mocno, więc trzeba było walczyć dalej o to trafienie. Na szczęście mi się udało strzelić i jeszcze po tej bramce mieliśmy ze dwie okazje do podwyższenia wyniku – stwierdził po meczu Jarosław Niezgoda, który ma już na koncie 10 ligowych goli.



 


Poza grą w ataku, a pochwały zasługuje również defensywa Ruchu. W 5 spotkaniach "Niebiescy" stracili zaledwie dwie bramki zachowując czyste kontro w trzech meczach. – Dobra gra w obronie to podstawa. Jesienią traciliśmy wiele bramek i często zaczynaliśmy mecz od 0:1, a czasem nawet 0:2. Musieliśmy wtedy gonić wynik, a to było trudne zadanie. Łatwiej się gra jak jest 0:0 i w każdej chwili możemy odwrócić losy spotkania, co robimy w ostatnich tygodniach – stwierdził napastnik Ruchu.


 


 


 


Kolejny mecz zawodnicy Ruchu rozegrają przed własną publicznością z Piastem Gliwice. – Oczywiście będziemy chcieli wygrać derby i zainkasować komplet punktów. To, że zwyciężyliśmy w czterech spotkaniach, a w jednym zremisowaliśmy jeszcze niewiele nam daje. Sytuacja w tabeli nadal jest niepewna. Nie zajmujemy drugiego czy trzeciego miejsca tylko dwunaste, więc musimy dalej walczyć o swoje. W każdym kolejnym meczu musimy udowadniać swoją dobrą dyspozycję – zakończył Jarosław Niezgoda.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Szkoleniowiec Ruchu: „Sztuką jest wygrywać takie spotkania”

#6905 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 17:12

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Szkoleniowiec Ruchu: „Sztuką jest wygrywać takie spotkania”

Obrazek


Po wygranej 1:0 z Zagłębiem Lubin, trener Ruchu, Waldemar Fornalik przede wszystkim gratulował podopiecznym zwycięstwa w potyczce, w której jego drużyna... nie grała tak dobrze, jak w paru innych meczach.


- Nie był to nasz najlepszy mecz wiosną - oceniał Waldemar Fornalik. - Tym goręcej gratuluję zawodnikom zwycięstwa. Sztuką jest wygrywać takie spotkania; tym bardziej, że podtrzymaliśmy serię gier bez porażki.


Szkoleniowiec chorzowian przypominał, że lubinianie mieli bardzo jasno określony cel na to spotkanie. - Chcieli postawić kropkę nad „i”, jeśli chodzi o zapewnienie sobie miejsca w pierwszej ósemce. Mieli inicjatywę, ale to my w I połowie mogliśmy objąć prowadzenie, po wymarzonej sytuacji Miłosza (Przybeckiego - dop. red.). Po przerwie też wyprowadziliśmy ładną akcję, po której Jarek (Niezgoda - dop. red.) zdobył bardzo fajną bramkę.



Ruch - dzięki wspaniałym wiosennym wynikom - wydostał się już „spod kreski”. Ba; gdyby nie cztery punkty, jakie stracił „przy zielonym stoliku”, dziś byłby już w czołowej ósemce. Ale i tak nie jest od niej daleko... - Zadanie jest karkołomne - tak trener Fornalik odpowiada na pytanie o pościg za grupą mistrzowską. Nie chcę nic więcej na ten temat mówić ani przypominać ciągle tych 4 punktów, z którymi już teraz w niej bylibyśmy. Drużyna pokazała nie tylko w tym meczu, że potrafi grać w piłkę i walczyć jak równy z równym z zespołami, które funkcjonują w o wiele lepszych warunkach, niż my - podsumował.







Gdyby nie 4 minusowe punkty Ruch Chorzów nocowałby dziś na 8. miejscu w tabeli. Czapki z głów dla trenera i ekipy.— Krzysztof Marciniak (@Marciniak_k) 18 marca 2017




 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Niezgoda znów trafił, „Niebiescy” wygrali i... ścigają ósemk

#6906 Post autor: CentrumPrasoweR » 19 mar 2017, o 22:09

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Niezgoda znów trafił, „Niebiescy” wygrali i... ścigają ósemkę!

Obrazek


W jesiennym starciu obu drużyn przy Cichej, Łukasz Janoszka swym byłym kolegom gola strzelił w 3 minucie, a lubinianie ostatecznie zabrali ze sobą do domu trzy punkty. W dzisiejszym starciu okazję na gola miał jeszcze szybciej. Nie trafił. Swoje za to zrobił chorzowski supersnajper i Ruch wciąż drugi w tabeli tego roku!


Już w 18. sekundzie (!) wspomniany wyżej Janoszka został dokładnie obsłużony przez Adama Buksę centrą z prawej strony. Był sam na wprost „długiego” słupka bramki gości, ale... źle trafił w piłkę, więc nie trafił w bramkę. - Szkoda tej sytuacji, byłby inny mecz - wzdychał w przerwie „Ecik”-junior. Ksywka - jak wiadomo - odziedziczona po ojcu Marianie, który gole w ekstraklasie strzelał po czterdziestce. Wobec syna dodatku „junior” chyba już używać nie wypada; właśnie skończył 30 lat!


 


Ruch nie przegrał czterech poprzednich meczów ligowych, a w pięciu wiosennych meczach stracił tylko trzy gole. Swą solidność w destrukcji „Niebiescy” potwierdzili i w Lubinie. Po owym momencie dekoncentracji w pierwszych sekundach (podobny zresztą przydarzył się chorzowianom na początku II połowy, ale tym razem Libor Hrdliczka wybiegiem uprzedził szarżującego Łukasza Piątka), goście dość łatwo rozbijali ataki „miedziowych”. A jak już ci drudzy zdołali dojść do pozycji strzeleckiej, piłka grzęzła a to w nogach obrońców, a to ofiarnie blokowali ją innymi częściami ciała (Michał Helik - głową na przykład); zawsze też tą solidną „ostatnią instacją” był wspominany Słowak między słupkami. Pewnie wyłapał dwie próby Filipa Starzyńskiego. W 70 min - po uderzeniu Janoszki - piłka co prawda przełamała mu ręce, ale że stał parę kroków przed linią bramkową, zdążył naprawić swój błąd.




 


Jak się ma z tyłu szczelne zasieki, można cierpliwie czekać na 1-2 okazje do kontr. Tę pierwszą Miłosz Przybecki przed przerwą zmarnował. Jarosław Niezgodą swą pierwszą w meczu „setkę” miał w 67 minucie - i wykorzystał ją z zimną krwią! Stał się tym samym drugim w tym sezonie (po Marcinie Robaku) Polakiem w ekstraklasie z dwucyfrową liczbą bramek. To był jeden z dwóch celnych strzałów przyjezdnych w ciągu 90 minut - i kluczowy moment meczu. Lubinianie straty odrobić nie zdołali, choć drżały jeszcze parę razy serca kibicom „Niebieskich”.


 




Zagłębie - Ruch (0:1): Zagłębie biło głową w mur, a Ruch strzelił gola. Kto? Oczywiście - Niezgoda!

 


Ostatecznie jednak chorzowianie skromne prowadzenie dowieźli do końca. Oznacza to, że w tabeli tego roku wciąż zajmować będą drugie miejsce. Gdyby zaś doliczyć im cztery „oczka” zabrane za działaczowskie machlojki, w tym momencie meldowaliby się w grupie mistrzowskiej!


 


Zagłębie Lubin - Ruch Chorzów 0:1 (0:0)
0:1 - Niezgoda, 67 min (asysta Lipski)
Sędziował Tomasz Musiał (Kraków). Widzów 5479.
ZAGŁĘBIE: Polaczek - Todorovski, Madera, Guldan, Dziwniel - Piątek (85. Mazek), Kubicki - Janus (77. Woźniak), Starzyński, Janoszka (73. Vlasko) - Buksa. Trener Piotr STOKOWIEC.
RUCH: Hrdliczka - Konczkowski, Grodzicki, Helik, Kowalczyk - Surma - Przybecki, Lipski, Urbańczyk, Moneta (85. Pazio) - Niezgoda (81. Visnakovs). Trener Waldemar FORNALIK.


Żółta kartka - Urbańczyk.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kapitan Ruchu nie boi się przerwy w rozgrywkach ligowych

#6907 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 mar 2017, o 15:09

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Kapitan Ruchu nie boi się przerwy w rozgrywkach ligowych

Obrazek


Piłkarze Ruchu Chorzów dają z siebie wszystko i po słabej inauguracji z Cracovią wywalczyli serię, która daje nadzieję na spokojny byt w ekstraklasie.


– Gdybym powiedziałem, że wiedziałem, że tak będzie, to bym skłamał, ale wszyscy wierzyliśmy, że będzie dobrze i zaczniemy zdobywać punkty. To, że od kilku meczów jesteśmy niepokonani pokazuje jak mocna jest nasza wiara – podkreślił kapitan „Niebieskich” Rafał Grodzicki.


Czy podopieczni trenera Waldemara Fornalika nie żałują jednak, że reprezentacyjna przerwa przyszła właśnie teraz, gdy drużyna kontynuuje świetną passę? – Z jednej strony na pewno chcielibyśmy już za tydzień zagrać kolejne spotkanie, bo mamy fajną serię. Myślę jednak, że ta przerwa mimo wszystko wyjdzie nam na plus. Rozegraliśmy kilka meczów, które kosztowały nas wiele zdrowia, więc teraz będziemy mieli trochę więcej czasu na regenerację. Teraz możemy się spokojnie przygotować, odpocząć i z nowymi siłami wrócić do rywalizacji – stwierdził kapitan „Niebieskich”, którego cieszy coraz lepsza gra Ruchu w defensywie. – W meczu z Zagłębiem nie uniknęliśmy błędów, ale na szczęście rywal nie był skuteczny. Jednak tak jak napastnik cieszy się ze zdobytych bramek, tak obrońcy cieszą się kiedy te gole nie padają. Możemy czuć, że wykonaliśmy dobrą robotę – zakończył Rafał Grodzicki.



 
Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów ma nowego rzecznika. Został nim Witold Jajszczo

#6908 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 mar 2017, o 18:06

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch Chorzów ma nowego rzecznika. Został nim Witold Jajszczok

Obrazek


Nowym rzecznikiem prasowym Ruchu został dziś Witold Jajszczok. Piastująca tę funkcję przez sześć ostatnich lat Donata Chruściel pozostanie dyrektorem ds. marketingu, które to stanowisko również piastowała na Cichej.


Materiały podobne












Witold Jajszczok ma 55 lat. Jest rodowitym chorzowianinem, specjalistą z zakresu . Przez wiele lat pracował jako dziennikarz śląskich gazet. Od urodzenia jest aktywnym kibicem „Niebieskich”.


– Mecz Ruchu to dla mojej rodziny było wydarzenie, którego się nie odpuszczało. Chodziliśmy całą rodziną, mama, tata i ja. Moje dzieci zabierałem na Ruch „od urodzenia”, tylko żony nie udało mi się przekonać. To, że teraz zostałem członkiem „Niebieskiej” społeczności, to wielki zaszczyt i spełnienie dziecięcych marzeń. W młodości wielokrotnie uczestniczyłem w mistrzowskich fetach na Cichej. Młodzi kibice Ruchu często nie zaznali tej radości ani razu. Mam nadzieję, że na kolejne powody do dumy nie będziemy czekać zbyt długo – mówi Witold Jajszczok, nowy rzecznik prasowy Ruchu.
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Frekwencja: W Zabrzu znów tłumy!

#6909 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 mar 2017, o 18:09

Sportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
Frekwencja: W Zabrzu znów tłumy!

Obrazek


W drugim meczu z rzędu na Arenie Zabrze pojawiło się kilkanaście tysięcy kibiców. Na prawie wszystkich stadionach - w tym przy Roosevelta - zanotowano jednak spadki frekwencji.

Największą publiczność przyciągnął mecz Górnika Zabrze z Sandecją Nowy Sącz. Mimo że piątkowe spotkanie z trybun oglądało o ponad sześć tysięcy ludzi mniej niż derbowe starcie z GKS-em Tychy, to i tak liczba 11 456 fanów to trzeci wynik Nice I ligi w tym sezonie.



4156 kibiców oglądało mecz Piasta Gliwice z Arką Gdynia. To o ponad tysiąc mniej niż w przypadku poprzedniego spotkania przy Okrzei (z Wisłą Kraków), przez co średnia widzów - podobnie jak w przypadku Górnika - spadła. Spadki średniej zanotowali także II-ligowcy: Odra Opole (880 widzów na meczu z GKS-em Bełchatów), Polonia Bytom (574, Gryf Wejherowo) i Rozwój Katowice (261, Puszcza Niepołomice), który zanotował najsłabszą frekwencję. Jedynym zespołem, który poprawił swoją średnią jest ROW 1964 Rybnik, na którego pojedynek z Kotwicą Kołobrzeg przyszło około 400 widzów.



Pozostałe kluby grały na wyjeździe. Do Grudziądza wybrało się około 130 kibiców GKS-u Tychy, a do Chojnic kilkunastoosobowa grupa fanów Podbeskidzia Bielsko-Biała. Z powodu zamkniętego sektora gości do Sosnowca nie mogli pojechać sympatycy GKS-u Katowice, a w Lubinie zakaz mieli "Niebiescy", którzy jednak weekend i tak spędzili na wyjeździe - około tysiąca kibiców Ruchu Chorzów pojawiło się w Łodzi na otwarciu nowego stadionu Widzewa. Przywieźli ze sobą okazjonalny transparent:





Fot. D. Modrzyk/Niebiescy.pl



Frekwencja w regionie - 2017 rok (średnia - łączna liczba widzów - liczba meczów)

1. Górnik Zabrze: 14 617 - 29 233 (2)

2. Ruch Chorzów: 6246 - 18 738 (3)

3. Podbeskidzie B-B: 4716 - 4716 (1)

4. GKS Tychy: 4532 - 4532 (1)

5. Piast Gliwice: 4492 - 13 476 (3)

6. GKS Katowice: 4000 - 4000 (1)

7. Odra Opole: 1240 - 2480 (2)

8. Polonia Bytom: 678 - 1355 (2)

9. Rozwój Katowice: 343 - 686 (2)

10. ROW 1964 Rybnik: 300 - 600 (2)



Na zielono - wzrost średniej frekwencji

Na czerwono - spadek średniej frekwencji
Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch nie zgłosi Stadionu Śląskiego. Na razie tylko Cicha

#6910 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 mar 2017, o 19:06

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ruch nie zgłosi Stadionu Śląskiego. Na razie tylko Cicha

Obrazek


Do wniosku licencyjnego na nowy sezon Ruch Chorzów wpisze tylko stadion przy ulicy Cichej. Termin złożenia dokumentacji licencyjnej mija z końcem marca.


Materiały podobne












Wcześniej plan był inny...


– Z pewnością zgłosimy do licencji Stadion Śląski, nie mamy innego wyjścia, musimy mieć obiekt, który będzie spełniał wymogi – zapowiedział 2 marca na konferencji prasowej nowy prezes Ruchu Chorzów Janusz Paterman. Ta deklaracja jest już nieaktualna. Ruch zgłosi do wniosku licencyjnego na nowy sezon tylko stadion przy Cichej.


– Nie możemy zgłosić Stadionu Śląskiego, bo po prostu nie jest jeszcze gotowy – wyjaśnia rzecznik Niebieskich Donata Chruściel. – Warunki licencyjne dotyczące obiektu tak bardzo się nie zmieniły, aby Cicha ich nie spełniła. Zresztą jesteśmy w stałym kontakcie z panią dyrektor MORiS-u Aliną Zawadą i gdyby była tak potrzeba wszelkie poprawki na stadionie będą wykonane.


Pojawiły się informacje, że Ruch mógłby zgłosić do licencji też stadion Piasta. W Gliwicach nic o tym nie wiedzą.

– Wcale się nie dziwię, że nie wiedzą, bo nie ma takiego tematu – dodaje Donata Chruściel.


Czy to oznacza, że w Ruchu nie myślą już o przeprowadzce na Stadion Śląski i w przypadku pozostania w Lotto Ekstraklasie w następnym sezonie chcą grać tylko przy Cichej?


– Fakt, że zgłosimy do licencji tylko nasz obiekt, nie oznacza, że w następnym sezonie nie zagramy na Stadionie Śląskim. Można drugi stadion zgłosić już w trakcie rozgrywek – informuje rzecznik klubu z Chorzowa. – W ubiegłym tygodniu nasz zarząd był na spotkaniu w Urzędzie Marszałkowskim Województwa Śląskiego. Rozmowy dotyczące gry Ruchu na Stadionie Śląskim ciągle są prowadzone.


Porozumienie Ruchu ze Spółką Stadion Śląski zawierające wstępne założenia użytkowania obiektu zawarto już w marcu 2016 roku. Sygnował je ówczesny prezes klubu Dariusz Smagorowicz.


– Negocjacje, mimo zmian we władzach klubu, są dalej prowadzone, obecnie czekamy na złożenie przez klub ostatecznej oferty dotyczącej gry na Stadionie Śląskim. Nie wyznaczyliśmy klubowi żadnego terminu – przekazał nam Kazimierz Karolczak, członek zarządu województwa.


Ciągle nie wiadomo kiedy Stadion Śląski zostanie oddany do użytku. Wrześniowy termin stoi pod znakiem zapytania, choć oficjalnie obowiązuje. Prace budowlane mają zakończyć się w czerwcu, potem nastąpią odbiory mające potrwać trzy miesiące. Będzie trwał już nowy sezon Ekstraklasy, w trakcie którego Ruch chciałby przenieść się na Stadion Śląski.


– Podręcznik licencyjny nie zabrania zgłoszenia drugiego obiektu w trakcie rozgrywek – mówi członek Komisji Licencyjnej PZPN Krzysztof Smulski. – Oczywiście stadion musi być przyjęty do użytkowania przez Inspektorat Nadzoru Budowlanego, klub musi mieć umowę na jego użytkowanie. Wtedy Komisja Licencyjna wysyła na wizytację eksperta PZPN ds. infrastruktury. Na podstawie jego raportu następuje zgoda Komisji na grę drużyny na wskazanym stadionie.


Atutem takiego rozwiązania jest fakt, że Stadion Śląski jest na terenie Chorzowa, czyli Ruch nie opuści swego miasta. W trakcie sezonu 2015/2016 swój stadion po modernizacji zgłosiła Termalica Nieciecza, która grała wcześniej w Mielcu. Pierwszy raz zagrała u siebie w 16. kolejce w meczu z Piastem Gliwice przegranym 3:5.


Wracając do Ruchu trzeba pamiętać, że „skansen” przy Cichej jest najgorszym stadioniem w Ekstraklasie. Na przestarzałych obiektach grają jeszcze tylko Pogoń Szczecin i Wisła Płock. W Chorzowie nie odstąpiono od pomysłu nowej Cichej, jest pozwolenie na budowę, choć terminów dalszych działań nie podano.


– Stadion Śląski nie jest i nigdy nie będzie własnością Ruchu ani miasta, więc musimy iść dwutorowo. Tak długo będziemy grali na Stadionie Śląskim jak długo będzie to możliwe – deklarował na początku marca prezes Paterman. – Zdajemy sobie wszyscy sprawę, że gra tam poniesie za sobą pewne koszty. Na pewno będzie to finansowo niełatwy zgryz, bo granie na stadionie ponad 40-tysięcznym niesie za sobą odpowiednie koszty, bez względu na to czy będziemy płacili za jakąś dzierżawę, czy będziemy ponosili koszty samej eksploatacji w dniu meczu. Nad tym się pochylimy, chcemy zrobić kosztorys całego przedsięwzięcia.
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Czterech piłkarzy Ruchu trenuje z kadrą młodzeżową

#6911 Post autor: CentrumPrasoweR » 20 mar 2017, o 19:09

brak-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Czterech piłkarzy Ruchu trenuje z kadrą młodzeżową

Obrazek


Michał Helik, Patryk Lipski, Łukasz Moneta i Jarosław Niezgoda są teraz na zgrupowaniu młodzieżowej reprezentacji Polski. Piłkarze Ruchu Chorzów trenować tam pod okiem Marcina Dorny przez tydzień.


Kadrowicze zjechali się w poniedziałek do hotelu „Turówka” w Wieliczce, który będzie bazą reprezentacji w pierwszej części zgrupowania. Drużyna trenera Marcina Dorny odbyła trening w ośrodku Wisły Kraków w Myślenicach. Biało-czerwoni będą się przygotowywać do zaplanowanego na czwartek towarzyskiego spotkania z Włochami.


Mecz rozpocznie się o 20:45 na stadionie Wisły w Krakowie. W piątek, po pomeczowym rozruchu, młodzieżówka przeniesie się do Kielc, gdzie w poniedziałek zmierzy się z Czechami. Będzie to ostatni sprawdzian przed mistrzostwami Europy, które w czerwcu zostaną rozegrane na polskich boiskach. Rywalami Polaków w fazie grupowej będą Słowacja, Szwecja i Anglia. 




Przypomnijmy, że powołania do reprezentacji otrzymało aż czterech piłkarzy Ruchu. Patryk Lipski i Łukasz Moneta od dawna są ważnymi elementami drużyny Marcina Dorny. Jarosław Niezgoda trafił do niej jesienią, a dla Michała Helika to powrót do kadry po dwóch latach przerwy. „Niebiescy” wrócą do Chorzowa za tydzień, w poniedziałkowy wieczór lub we wtorek rano.


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Tak wygląda Stadion Śląski NAJNOWSZE ZDJĘCIA modernizacji st

#6912 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 mar 2017, o 07:03

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Tak wygląda Stadion Śląski NAJNOWSZE ZDJĘCIA modernizacji stadionu w Chorzowie

Obrazek


Na Stadionie Śląskim w Chorzowie montowane są krzesełka. Są w kolorze niebieskim, a dokładnie w sześciu odcieniach niebieskiego ZOBACZCIE ZDJĘCIA


Materiały podobne












Na trybunach powstanie mozaika siedzisk w sześciu odmianach koloru niebieskiego. Będzie ponad 54 tys. krzesełek. Prace na stadionie mają się zakończyć w czerwcu. Na odbiory będą trzy miesiące.


Na Stadionie Śląskim chciałby grać Ruch Chorzów, ale do wniosku licencyjnego wpisze tylko obiekt przy Cichej. Gdy Stadion Śląski będzie gotowy, a klub podpisze umowę na jego użytkowanie, ten obiekt ma być zgłoszony przez Niebieskich do Komisji Licencyjnej PZPN w trakcie następnego sezonu.





Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Kto zachwycił, a kto rozczarował? Oceniamy start rundy wiose

#6913 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 mar 2017, o 08:03

Eurosport/Onet-->EUROSPORT.ONET.PL pisze:
Kto zachwycił, a kto rozczarował? Oceniamy start rundy wiosennej LOTTO Ekstraklasy

Obrazek





Oceniamy ligowe otwarcie LOTTO Ekstraklasy. Początek roku należy do Lecha Poznań. Na drugim biegunie jest Bruk-Bet Termalica Nieciecza.
Kalendarzowa wiosna dopiero się zaczyna, ale za piłkarzami Lotto Ekstraklasy już solidna porcja ligowego grania. Jedni chwalą sobie przedwiośnie, drudzy chcą jak najszybciej zapomnieć, optymistycznie zakładając, że prawdziwe granie dopiero się zacznie. Jeszcze wszystko można naprawić, choć niektórzy zdążyli już sporo napsuć. Bohaterów jak zwykle nie brakuje – pozytywnych i negatywnych.
Bjelica jak taran
Na Lecha zawsze trzeba uważać i zakładać, że jest w stanie wystrzelić w górę w każdej chwili, ale mało kto zakładał, że poznaniacy w sześciu tegorocznych meczach zdobędą aż 16 punktów. Nenad Bjelica jest człowiekiem przedwiośnia, bo przygotował zespół tak, że do rozgrywek po zimowej przerwie ruszył z piskiem opon. W zasadzie wszystko w jego drużynie zaskoczyło – począwszy od solidnego bramkarza, po dwóch bardzo dobrze dysponowanych napastników, z których jeden zwykle zaczyna na ławce rezerwowych, co nie zmienia faktu, że po pojawieniu się na boisku obaj budzą trwogę pod bramką rywali. Lech jest poukładany i zmotywowany, a ponad 40 tysięcy ludzi na meczu z ostatnim w tabeli Górnikiem (0:0) urasta do rangi efektownego symbolu – ten obecny Lech jest silny, gra atrakcyjnie i przyciąga kibiców. Ciekawe, że właśnie w spotkaniu z Łęczną stracił pierwsze punkty w tym roku. Malutka zadyszka? Jeśli tak, to dwutygodniowa przerwa wypadła w idealnym momencie.
Efekt Wdowczyka
Dariusz Wdowczyk przyszedł do Piasta po pięciu porażkach i na dzień dobry też przegrał. Potem były jednak dwa zwycięstwa, okraszone aż 7 zdobytymi bramkami. Bo jego Piast zaczął grać nie tylko skutecznie, ale i widowiskowo. Przy Wdowczyku błysnął Gerard Badia, który strzela i asystuje jak natchniony. – W tej drużynie są liderzy, ale się pochowali. Muszę ich powyciągać z szafy – mówił nam Wdowczyk po pierwszej porażce. Nie rzucał słów na wiatr.
Liderzy niepewni wśród obcych Zmieniające się na pozycji lidera Lechia i Jagiellonia wiosną nie umieją wygrać na obcych boiskach. W takich meczach grają bezbarwnie, zupełnie nie jak drużyny, którym marzą się puchary, a pewnie i walka o mistrzostwo Polski. Nie chodzi więc tylko o brak zwycięstw, ale o styl tych prezentowany w tych spotkaniach – usypiający, a w najlepszym wypadku irytujący. Oczywiście wszystko da się poprawić – Piotr Nowak i Michał Probierz mają nad czym pracować.
Kiko Ramirez bez kompleksów
Zatrudnienie bezimiennego trenera z Hiszpanii jest rodzajem eksperymentu, ale na razie nowi szefowie Wisły Kraków mają prawo być zadowoleni z podjętego ryzyka. Wyciągnięty z niebytu Hiszpan zapanował nad szatnią Wisły, co wcale nie było tak oczywiste, bo Głowacki, Małecki czy Brożek to silne piłkarskie osobowości, które błyskawicznie wyczułyby amatorszczyznę. Kiko Ramirez rzetelnie wziął się do pracy, wsłuchuje się w głos szatni, nie kombinuje, nie szuka kwadratowych jaj. Zasadniczo stawia na sprawdzonych piłkarzy, bo szybko docenił ich wartość. W ostatnim meczu z Wisłą Płock, gdy ważyły się losy spotkania, miał odwagę wpuścić do gry młodego Jakuba Bartosza i ten odwdzięczył mu się zwycięskim golem. Porażka ze Śląskiem albo denerwująco nijaki, przegrany mecz z Legią nie psuje całości obrazu – Wisła optymistycznie płynie do górnej ósemki.
Siemaszko w krainie czarów
To się dzieje naprawdę: niespecjalnie znany i ceniony piłkarz po trzydziestce strzela gola niemal w każdym meczu. Swoją serię zaczął już w grudniu, kiedy trafiał do siatki w spotkaniach z Jagiellonią i Śląskiem. Mimo to zimą trwała dyskusja o wciąż brakującym snajperze w kadrze Arki. Rafał Siemaszko się tym nie przejmował; robił swoje, przygotowywał się do rundy wiosennej. W tym roku zagrał w pięciu spotkaniach (łącznie z Pucharem Polski) – gole strzelał w czterech. Grzegorz Niciński docenia jego statystyki; w dwóch ostatnich meczach wystawił go już w wyjściowym składzie. Arka nie ma dobrej wiosny, ale gole Siemaszki dają promyk nadziei, że można wyjść z problemów. Każdy piłkarz musi wskoczyć jednak na swój najwyższy poziom. Tak jak Siemaszko.
Nieciecza przecieka
To najgorszy zespół przedwiośnia, przynajmniej jeśli chodzi o punkty i skuteczność – 0 zwycięstw, 3 remisy, 3 porażki. 3 strzelone gole. Wariant, w którym Bruk-Bet Termalica nie awansuje do górnej ósemki nie jest abstrakcją. Dla trenera Czesława Michniewicza przerwa w rozgrywkach jest bezcenna. Dostał trochę zbawiennego czasu, by drużynę podregulować i wrócić do solidnego punktowania.
Niezgoda na kryzys
Strzelający gole Jarosław Niezgoda to symbol odradzającego się Ruchu, który po karze minusowych punktów był już na krawędzi, w zasadzie jedną nogą w pierwszej lidze. Waldemar Fornalik jeszcze raz dokonał cudu i to w sytuacji, gdy w jego moc zwątpić mogła nawet najbliższa rodzina (tym bardziej że jego brat jest w sztabie szkoleniowym). Niebiescy sensacyjnie pokonali na wyjeździe Legię i potem grali równie efektownie i skutecznie. A co najważniejsze – Fornalik zbudował drużynę „po kosztach”. Odważnie sięgnął po młodych piłkarzy i to właśnie Michał Helik, Maciej Urbańczyk, Łukasz Moneta, Patryk Lipski czy wspomniany Niezgoda dają jakość. Gdy odszedł jeszcze jeden zdolny młodzieżowiec Kamil Mazek, Fornalik też sobie poradził, robiąc porządnego piłkarza z Miłosza Przybeckiego, który wcześniej imponował wyłącznie jako sprinter. Oczywiście jeszcze wszystko kilka razy może się odwrócić, ale to Ruch jest największą pozytywną niespodzianką ligowego przedwiośnia.
Napastnicy Śląska bez goli
Zmiany prezesów, dyrektorów, trenerów, wrażenie tymczasowości – i na boisku też rozhuśtane nastroje, bo wciąż nikt nie wie, na co tę drużynę stać. Dopiero wygrana w Niecieczy ukoiła nieco nerwy kibiców, choć do błogiego spokoju wciąż daleko. Śląsk lubi atakować, ale jeśli już strzela gole, robi to boczny pomocnik Robert Pich. W ataku cisza – ani Kamil Biliński, ani wypożyczony z Pogoni Łukasz Zwoliński nie zdobyli w tym roku bramki, a przecież i jesienią był to poważny feler Śląska. Kłopot jest również z defensywą, która popełnia zbyt wiele błędów. Efekt bywa też taki, jak w meczu z Piastem – Śląsk strzela na swoim boisku 3 gole, ale i tak przegrywa, bo daje sobie strzelić 4.
Legia wyskoczyła z dołka
Bo dołek był – cztery kolejne mecze bez wygranej, łącznie z europejskimi potyczkami z Ajaksem. Do gry Legii wciąż można się przyczepiać, ale trzeba docenić, że w trzech ostatnich ligowych meczach zdobyła komplet punktów, a zwycięstwa w Lubinie czy Gdańsku mają swoją wartość. Straty z całego sezonu zostały zniwelowane, a przed rundą finałową obrońcy tytułu są w stanie wypracować nad rywalami nawet pewną przewagę.
Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

brak

#6914 Post autor: CentrumPrasoweR » 21 mar 2017, o 23:09

Sportslaski.pl-->SPORTSLASKI.PL pisze:
brak

Obrazek


Tytuł dotyczy zwycięzcy naszego cotygodniowego plebiscytu, ale... tak naprawdę jak ulał pasuje również do gracza, którego tym razem nieznacznie wyprzedził. Kolejny udany weekend dla śląskich drużyn sprawił, że z wyborem najlepszej naszym zdaniem piątki mieliśmy nie lada problem.
Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mariusz Śrutwa w Radzie Nadzorczej Ruchu Chorzów

#6915 Post autor: CentrumPrasoweR » 22 mar 2017, o 15:06

DziennikZachodni-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Mariusz Śrutwa w Radzie Nadzorczej Ruchu Chorzów

Obrazek


Podczas dzisiejszego Nadzwyczajnego Walnego Zgromadzenia Akcjonariuszy Ruchu Chorzów SA powołano nowy skład Rady Nadzorczej drugiej kadencji. Po raz pierwszy członkiem Rady został Mariusz Śrutwa, były wspaniały zawodnik Niebieskich, a obecnie jeden z mniejszościowych akcjonariuszy klubu.


Materiały podobne












W skład nowej Rady Nadzorczej weszli Jerzy Weindich, Eugeniusz Gorczowski, Piotr Małecki i Adam Stankiewicz, którzy piastowali już te funkcje w przeszłości. Poza Mariuszem Śrutwą nową twarzą w Radzie jest także Rafał Byrczek.


Byrczek to dotychczasowy wiceprezes Ruchu delegowany na to stanowisko, z ramienia miasta Chorzów mającego ponad 20 procent udziałów w klubie. Byrczek wczoraj złożył rezygnację z funkcji wiceprezesa zarządu klubu i od dziś będzie sprawował kontrolę nad spółką w imieniu miasta zasiadając w Radzie Nadzorczej razem z Piotrem Małeckim, który jako jedyny został ze starego składu Rady.



Skład nowej Rady Nadzorczej Ruchu wygląda więc następująco: Rafał Byrczek, Eugeniusz Gorczowski, Piotr Małecki, Adam Stankiewicz, Mariusz Śrutwa, Jerzy Weindich. Przewodniczący Rady zostanie wybrany podczas pierwszego posiedzenia nowego składu.


Zarząd Ruchu działa teraz w dwuosobowym składzie i znajdują się w nim prezes Janusz Paterman będący największym udziałowcem klubu oraz wiceprezes Michał Dubiel.
Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Google Adsense [Bot], JSensei i 58 gości