RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław [LIVE, GDZIE OGLĄDAĆ]



W ostatnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów zagra dziś ze Śląskiem Wrocław. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl będzie prowadzona relacja LIVE z meczu Ruch - Śląsk.


Materiały podobne












W poprzedniej kolejce Ruch sprawił wielką niespodziankę wygrywając w Warszawie z Legią 3:1. W niedzielę Niebiescy znów spadli na ostatnie miejsce w tabeli, ponieważ Górnik Łęczna pokonał Piasta Gliwice 1:0.


Chorzowianie mają obecnie 19 punktów. Mieliby ich o 4 więcej, gdyby nie kara od Komisji Licencyjnej. Śląsk zajmuje 12. miejsce i ma 26 punktów.


- To będzie nawet trudniejszy mecz niż ten z Legią. U siebie nie możemy liczyć tylko na kontry i błędy przeciwnika. Musimy sami kreować grę, dłużej utrzymywać się przy piłce i próbować rozerwać obronę rywali atakiem pozycyjnym. Zwycięstwo w Warszawie pokazało jednak, że Ruch umie grać w piłkę i myślę, że jesteśmy w stanie pokonać wrocławian - przekonuje kapitan Ruchu Rafał Grodzicki.


"Grodek" przez 2,5-roku grał w Śląsku.


- Trzon zespołu, który stanowią Celeban, Pawelec czy Pawełek pozostał jeszcze z moich czasów. Śląsk stara się grać piłkę kombinacyjną, zresztą z tego słyną drużyny prowadzone przez trenera Jana Urbana. Wrocławianie potrafią z niczego strzelać gole i wygrywać pojedynki jeden na jeden. Z drugiej jednak strony ileś tam meczów w lidze przegrali i są nisko w tabeli. Skoro potrafiliśmy wygrać z nimi jesienią we Wrocławiu, to wierzę, że u siebie też sobie ze Śląskiem poradzimy - dodaje Grodzicki.


We wrześniu, w 12. kolejce Ruch wygrał we Wrocławiu 2:1. Obie bramki dla Niebieskich strzelił Piotr Ćwielong, który zamienił Chorzów na Magdeburg.


Jak będzie dzisiaj? Oto typy ekspertów Dziennika Zachodniego: Jan Furtok 1:2, Edward Socha 1:1, Mariusz Śrutwa 2:0 i Jan Żurek 1:1.


- Musimy po prostu wygrać! Nieważne jak – podkreśla trener chorzowian Waldemar Fornalik, cytowany przez klubową stronę. W ekipie gości zawieszony za czerwoną kartkę jest Adam Pazio.


Śląsk wiosną pod wodzą trenera Jana Urbana zremisował w Płocku z Wisłą 1:1 i wygrał u siebie z Wisłą Kraków 1:0.


Mecz Ruch - Śląsk pokaże Eurosport 1. Początek transmisji o godz. 17.40.

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Janusz Paterman rozda karty po raz drugi?



W ciągu najbliższych dni przy Cichej prawdopodobnie wybiorą nowego prezesa. Głównym kandydatem na stanowisko sternika Ruchu jest Janusz Paterman, który w minionym tygodniu stał się największym udziałowcem "niebieskiej" spółki.

Jeśli scenariusz z ponownym wyborem Patermana na stanowiska prezesa dojdzie do skutku, tym razem będzie on miał realny wpływ na działanie klubu i jego struktur. Już w sierpniu, kiedy po raz pierwszy - jak miało się okazać na niespełna miesiąc - zasiadł u sterów Ruchu, roztaczał odważne wizje. - Za 4 lata klub obchodzi stulecie. Powiem, jaki jest cel. Być może niektórym wyda się to dziwne, zabawne, ale ja nie żartuję. Na stulecie Ruchu chciałbym, żebyśmy zdobyli 15. gwiazdkę. To realne - deklarował chorzowski restaurator.



Ważniejsze były jednak konkrety. Paterman chciał otoczyć się wybranymi przez siebie ludźmi, choć jego działania były skutecznie torpedowane. Teraz wiele jednak wskazuje na to, że na Cichą na dobre wróci w końcu były dyrektor klubu Krzysztof Ziętek. Już za sierpniowej kadencji Patermana został zatrudniony w roli kierownika biura zarządu, ale odszedł po cichu wraz ze swoim mocodawcą. W pionie dyrektorskim ma się znaleźć miejsce również dla legendy "niebieskich" - Krzysztofa Warzychy. Kolejną osobą łączoną z potencjalnym, przyszłym prezesem jest Edward Lorens - były zawodnik i trener chorzowian.

Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA LIVE WYNIK NA ŻYWO Niebiescy są faworytami



Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA NA ŻYWO + WYNIK LIVE + ZDJĘCIA W ostatnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów zagra dziś ze Śląskiem Wrocław. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl będzie prowadzona relacja LIVE z meczu Ruch - Śląsk.
<p class="relacja-status">Relacja na żywo jeszcze się nie rozpoczęła.

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA LIVE WYNIK NA ŻYWO Niebiescy są faworytami



Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA NA ŻYWO + WYNIK LIVE + ZDJĘCIA W ostatnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów zagra dziś ze Śląskiem Wrocław. Początek o godz. 18. TUTAJ na dziennikzachodni.pl będzie prowadzona relacja LIVE z meczu Ruch - Śląsk.


Materiały podobne













Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLINE


W poprzedniej kolejce Ruch sprawił wielką niespodziankę wygrywając w Warszawie z Legią 3:1. W niedzielę Niebiescy znów spadli na ostatnie miejsce w tabeli, ponieważ Górnik Łęczna pokonał Piasta Gliwice 1:0.


Chorzowianie mają obecnie 19 punktów. Mieliby ich o 4 więcej, gdyby nie kara od Komisji Licencyjnej. Śląsk zajmuje 12. miejsce i ma 26 punktów.



- To będzie nawet trudniejszy mecz niż ten z Legią. U siebie nie możemy liczyć tylko na kontry i błędy przeciwnika. Musimy sami kreować grę, dłużej utrzymywać się przy piłce i próbować rozerwać obronę rywali atakiem pozycyjnym. Zwycięstwo w Warszawie pokazało jednak, że Ruch umie grać w piłkę i myślę, że jesteśmy w stanie pokonać wrocławian - przekonuje kapitan Ruchu Rafał Grodzicki.


"Grodek" przez 2,5-roku grał w Śląsku.


Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław SKŁADY




- Trzon zespołu, który stanowią Celeban, Pawelec czy Pawełek pozostał jeszcze z moich czasów. Śląsk stara się grać piłkę kombinacyjną, zresztą z tego słyną drużyny prowadzone przez trenera Jana Urbana. Wrocławianie potrafią z niczego strzelać gole i wygrywać pojedynki jeden na jeden. Z drugiej jednak strony ileś tam meczów w lidze przegrali i są nisko w tabeli. Skoro potrafiliśmy wygrać z nimi jesienią we Wrocławiu, to wierzę, że u siebie też sobie ze Śląskiem poradzimy - dodaje Grodzicki.


We wrześniu, w 12. kolejce Ruch wygrał we Wrocławiu 2:1. Obie bramki dla Niebieskich strzelił Piotr Ćwielong, który zamienił Chorzów na Magdeburg.


Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław WYNIK


Jak będzie dzisiaj? Oto typy ekspertów Dziennika Zachodniego: Jan Furtok 1:2, Edward Socha 1:1, Mariusz Śrutwa 2:0 i Jan Żurek 1:1.


- Musimy po prostu wygrać! Nieważne jak – podkreśla trener chorzowian Waldemar Fornalik, cytowany przez klubową stronę. W ekipie gości zawieszony za czerwoną kartkę jest Adam Pazio.


Śląsk wiosną pod wodzą trenera Jana Urbana zremisował w Płocku z Wisłą 1:1 i wygrał u siebie z Wisłą Kraków 1:0.


Mecz Ruch - Śląsk pokaże Eurosport 1. Początek transmisji o godz. 17.40.

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Radović: Nie oszukujmy się. Mamy problemy ze strzelaniem goli



Legia Warszawa zremisowała u siebie z Bruk-Betem Termalicą Nieciecza 1:1 (1:1) w meczu 23. kolejki piłkarskiej ekstraklasy. Goście prowadzili od 22. minuty po golu Samuela Stefanika, wyrównał 15 minut później Miroslav Radović.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

brak



Po trzech miesiącach spędzonych w "czerwonej strefie" ligowej tabeli chorzowski Ruch ma szansę na ucieczkę z miejsc zagrożonych spadkiem z Ekstraklasy. Aby tak się stało musi wygrać drugi mecz z rzędu. Takiej sztuki podopieczni trenera Fornalika dokonali ostatnio w końcówce 2015 roku.

Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

LOTTO Ekstraklasa: triumf w Warszawie ma być dla Ruchu Chorzów trampoliną






W poniedziałek piłkarze Ruchu Chorzów mają szansę uczynić kolejny krok na drodze do opuszczenia strefy spadkowej. Podbudowani wyjazdowym zwycięstwem z Legią Warszawa podopieczni trenera Waldemara Fornalika w 23. kolejce podejmą na Cichej Śląsk Wrocław. - Oby mecz z Legią był punktem zwrotnym - wyraził nadzieję szkoleniowiec Niebieskich. Relacja na żywo w Eurosporcie 1 od 17:45.
Sensacyjne punkty z Warszawy sprawiły, że Ruch już w poniedziałek może opuścić ostatnie miejsce w tabeli. Aby tak się stało, musi wygrać u siebie ze Śląskiem, choć nie musi to być wcale łatwym zadaniem.
– Na pewno trzeba będzie zagrać inaczej, choć chcielibyśmy przenieść niektóre cechy ze spotkania w Warszawie, np. zaangażowanie czy poświęcenie. Częściej będziemy w ataku pozycyjnym i musimy na ten element zwrócić większą uwagę – zauważył Waldemar Fornalik.
- Zmierzymy się z inaczej grającym przeciwnikiem, poza tym gramy u siebie, więc na pewno będziemy mieli na ten mecz inne założenia. Zrobimy wszystko, żeby wygrać przed własną publicznością. Musimy iść za ciosem – stwierdził z kolei pomocnik Niebieskich PatrykLipski.
Wrocławianie równie udanie zainaugurowali rozgrywki po przerwie zimowej, bo od czterech punktów w meczach z Wisłą Płock i Wisłą Kraków.
- Wiedziałem, że piłkarze Legii w meczu z Ruchem mogą być zmęczeni. Brakowało precyzji, co warszawianom rzadko się zdarza. Ruch bardzo dobrze z tego korzystał. Wiedzieli, czego chcą i jak mogą to osiągnąć - docenił postawę Niebieskich trener Śląska, Jan Urban. - Poniedziałkowy mecz będzie zupełnie inny niż starcie Ruchu Warszawie. Ale na pewno to zwycięstwo dało im dużo pewności siebie - zauważył.
Początek relacji na żywo z meczu Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław w Eurosporcie 1 od godziny 17:45.

Źródło: AUTOR: Eurosport/Onet --> PORTAL: EUROSPORT.ONET.PL

[CentrumPrasoweR]

brak



Po trzech miesiącach spędzonych w "czerwonej strefie" ligowej tabeli chorzowski Ruch ma szansę na dogonienie drużyny zajmującej ostatnie bezpieczne miejsce w tabeli. Aby tak się stało musi wygrać drugi mecz z rzędu. Takiej sztuki podopieczni trenera Fornalika dokonali ostatnio w końcówce 2015 roku.

Źródło: AUTOR: ŁM --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

"Niebieskie" najlepsze w Polsce. Po raz trzeci z rzędu!



KPR Ruch Chorzów może się poszczycić nie lada wyczynem - juniorki tego klubu po raz trzeci z rzędu zdobyły mistrzostwo Polski w piłce ręcznej!

Chorzowianki nie miały problemów z przebrnięciem eliminacji i pewnie awansowały do turnieju Final Four, który odbył się w Kwidzynie. W półfinale pokonały GTPR Gdynia 28:24, co dało prawo gry o złoty medal. Rywalkami "Niebieskich" były gospodynie, MTS Kwidzyn - rywal, z którymi Śląski zespół mierzył się w finale także w poprzednich latach.



Spotkanie było bardzo emocjonujące i zacięte. Zawodniczki grały twardo, o czym świadczyć mogą aż cztery czerwone kartki, w tym dwie dla chorzowianek. Ruch od początku był na prowadzeniu, ale drużyna z Kwidzyna zdołała przełamać rywalki i na siedem minut przed końcem zrobiło się 23:22 dla MTS-u. Końcówka jednak zdecydowanie należała do podopiecznych trenera Jarosława Knopika, które wygrały 28:25.



To trzeci taki sukces "Niebieskich" z rzędu. Podobnie jak teraz, w 2015 roku Ruch zdobył mistrzostwo Polski juniorek podczas turnieju w Kwidzynie. W poprzednim roku finały odbyły się w Chorzowie.



KPR Ruch Chorzów - MTS Kwidzyn 28:25 (14:10)



Ruch: Kuszka, Jaśkiewicz - Nimsz 2, Kiel, Polańska 3, Płomińska 8, Senderkiewicz 7, Lipok 3, Mrozek, Grabińska 2, Stokowiec 3.



MTS: Winiewska, Kłos - Wicik 3, Pękala 3, Świerczek 7, Wąsik 1, Kowalska, Gędłek 8, Szynkaruk 2, Czarnik, Grabowska, Chmara, Siuda 1, Orlich.

Źródło: AUTOR: Sportslaski.pl --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Maciej Urbańczyk. „Wujek” Surma uczy go nawet szachów



Przy Cichej jego pierwszym trenerem był syn Gerarda Cieślika. W dzieciństwie mieszkał w Katowicach, ale z Chorzowem i Ruchem jest związany, odkąd pamięta, a kibice nazywają go drugim Bartłomiejem Babiarzem.


- No, ciekawe bardzo, kto to wymyślił! Tata na pewno, żeby mnie dać do wujka – śmieje się Maciej Urbańczyk, gdy pytamy go, jak to się stało, że na zgrupowaniach dzieli pokój z blisko dwa razy starszym od siebie Łukaszem Surmą.



***

„Tata” – czyli Andrzej Urbańczyk, kierownik drużyny Ruchu. Zbieżności nazwisk jest przypadkowa, ale w szatni się przyjęło.
- Ja do kierownika wołam „tato”, kiero do mnie – „synu”. Często bywa tak, że gdy przychodzi do nas jakiś nowy zawodnik, to mówimy to całkiem na poważnie. Różnica wieku jest odpowiednia, więc można w to uwierzyć. Już wiele osób się nabrało – opowiada z uśmiechem pomocnik „Niebieskich”, który był jednym z bohaterów ubiegłotygodniowego zwycięskiego meczu z Legią Warszawa.

***

„Wujek” – czyli Łukasz Surma oczywiście, z którym Urbańczyk wspólnie stanowi dziś o sile chorzowskiego środka pola.
- Bardzo dużo się od Łukasza nauczyłem. Tyle czasu spędził już na boiskach ekstraklasy, że doświadczenie od niego aż bije. Sam fakt, że zaczynałem u jego boku, dał mi bardzo dużo. Czułem się pewniejszy, bezpieczniejszy. Gdy drużynie nie idzie, „Surmik” potrafi wziąć ciężar gry na siebie, zrobić coś z piłką, dać sygnał innym zawodnikom. Jego podpowiedzi na boisku są bardzo konstruktywne. Rzadko coś mówi, ale jeśli już się odezwie, to zawsze z naprawdę wielkim sensem. Pamiętam, że gdy zaczynałem przygodę z ekstraklasą, grałem swoje pierwsze mecze, po popełnionym błędzie od razu mnie pocieszał, wspierał. To było dla mnie bardzo ważne. Mam dużo szczęścia, że na niego trafiłem – podkreśla Urbańczyk.

I – już poważnie – wyjaśnia tę „pokojową” zagadkę.
- Wiadomo, jak to w zespole – są stałe pary. Wystarczy dać znać kierownikowi. „Surmik” zawsze był na zgrupowaniach z Markiem Zieńczukiem, a ja – z Matuszem Putnockym. „Zieniu” i „Puto” po zeszłym sezonie jednak odeszli. I to nas połączyło, cała historia – wzrusza ramionami.




Na PlayStation raczej razem nie pograją. Urbańczyk nie należy też do grupy preferującej „planszówki” – jak Kamil Mazek czy Patryk Lipski. - W Hiszpanii, Łukasz zaproponował szachy. W domu trochę zdarzało mi się pograć, lubię to, ale… muszę jeszcze popracować, bo bilans zdecydowanie nie był dla mnie korzystny. „Surmik” strasznie szybko myśli! – opowiada jego młodszy kolega z linii pomocy.

Już sam fakt, że Urbańczyk pozostaje w takich relacjach z piłkarzem będącym rekordzistą pod względem liczby spotkań rozegranych w ekstraklasie, jest wymowny. Należy do spokojniejszej części chorzowskiej szatni, co też chyba warunkuje pozycja na boisku, bardzo odpowiedzialna.
- Często zawodnik na murawie a poza nią to dwie różne osoby. Ja to jestem taki, że ciężko mnie sprowokować. Nie sądzę, żebym miał się „zagotować”. Potrafię trzymać nerwy na wodzy. Nigdy nie zdarzyło mi się też, by ktoś próbował mnie prowokować. Kiedyś, w przeszłości, pewnie tak w lidze bywało. Teraz jest tego mniej. Wszędzie są kamery, łatwiej wychwycić słowa – przekonuje Urbańczyk.

Ważna dla niego jest szkoła. Po ukończeniu gimnazjum, uznał, że nie pójdzie do klasy sportowej, a normalnego „ogólniaka”.
- Zależało mi na dobrym zdaniu matury. Składałem papiery do Curie i „Słowaka”, ale wybrałem Batorego. Raz, że pasował mi dojazd, a dwa – poszliśmy tam razem z Michałem Helikiem. Do matematycznej klasy. Nie wiem, czy jestem ścisłym umysłem, ale było w porządku – wspomina nasz rozmówca.
Dziś jest studentem zarządzania sportem na katowickiej AWF. - Na skończeniu studiów bardzo mi zależy, trzeba mieć plan awaryjny – przyznaje.

Dokonując „wywiadu środowiskowego”, nie dokopaliśmy się do niestworzonych historii z jego udziałem czy barwnych anegdot. Usłyszeliśmy za to, że bardzo lubi… samoloty, w których zawsze siada przy oknie.
- Racja! Niektórzy się tego boją, a ze mną jest odwrotnie. Dla mnie to frajda, szczególnie start i lądowanie. Stosunkowo późno odbyłem swój pierwszy lot, chyba w trzeciej klasie gimnazjum. Byłem trochę przerażony, bo nie zdawałem sobie, ze przy starcie jest takie przyspieszenie, ale potem to polubiłem – uśmiecha się pomocnik, który w kwietniu skończy 22 lata.
Wielkiej duszy podróżnika jednak nie ma. – Gdy mam wakacje, lubię sobie po prostu odpocząć, a nie chodzić i zwiedzać. W grudniu byłem na Maderze. Widoki, czyli góry w połączeniu z oceanem, robiły wielkie wrażenie – opowiada.

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Przeciwko Śląskowi gotowi na inną grę



Niebiescy po efektownej wygranej z Legią 3:1, zamierzą w poniedziałek o godz. 18.00 znowu zgarnąć trzy punkty.

- Na pewno jednak trzeba będzie zagrać inaczej, choć chcielibyśmy przenieść niektóre cechy ze spotkania w Warszawie, np. zaangażowanie czy poświęcenie. Częściej będziemy w ataku pozycyjnym i musimy na ten element zwrócić większą uwagę w tych ostatnich treningach - przekonuje Waldemar Fornalik, który nie będzie mógł skorzystać z Adama Pazio, pauzującego za czerwoną kartkę. - Mamy do dyspozycji Łukasza Monetę, który wszedł w końcówce spotkania przy Łazienkowskiej, ale zastanawiamy się również nad innym rozwiązaniem. Decyzję będziemy podejmowali na ostatnim treningu - przyznaje szkoleniowiec. - Musimy być gotowi na inną grę, inne wyzwania. Najważniejsze, jak piłkarze poukładają sobie w głowie przygotowanie do spotkania ze Śląskiem. Inaczej to wygląda po porażce, gdzie jest sportowa złość i chęć rewanżu, a inaczej po zwycięstwie, gdzie może wystąpić samozadowolenie, euforia, jest pełno pochwał dookoła. W tym elemencie musimy być bezwzględnie zresetowani i przygotowani na ciężki bój - dodaje szkoleniowiec.



 


Przypuszczalne składy
RUCH: Hrdliczka – Konczkowski, Helik, Grodzicki, Kowalczyk - Surma, Urbańczyk - Przybecki, Lipski, Moneta – Niezgoda.
Śląsk: Pawełek - Dankowski, Kokoszka, Celeban, Pawelec - Roman, Madej, Kovaczević, Morioka, Pich - Biliński.


 


ZAGRALI
Ruch Śląsk
21 k. 0:1 z Cracovią (d)|1:1 z Wisłą P. (w)
22 k. 3:1 z Legią (w)|1:0 z Wisłą K. (d)
ZAGRAJĄ
24 k. z Bruk-Betem (w)|z Jagiellonią (w)
25 k. z Lechią (d)|z Piastem (d)


 

Źródło: AUTOR: brak --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:0 TRANSMISJA LIVE WYNIK NA ŻYWO Niebiescy są faworytami?



Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław 1:0 TRANSMISJA NA ŻYWO + WYNIK LIVE + ZDJĘCIA W ostatnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów gra dziś ze Śląskiem Wrocław. Mecz jest wyjątkowo ekscytujący. TUTAJ na dziennikzachodni.pl będzie prowadzona relacja LIVE z meczu Ruch - Śląsk.


Materiały podobne













Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław TRANSMISJA NA ŻYWO WYNIK ONLINE


W poprzedniej kolejce Ruch sprawił wielką niespodziankę wygrywając w Warszawie z Legią 3:1. W niedzielę Niebiescy znów spadli na ostatnie miejsce w tabeli, ponieważ Górnik Łęczna pokonał Piasta Gliwice 1:0.


Chorzowianie mają obecnie 19 punktów. Mieliby ich o 4 więcej, gdyby nie kara od Komisji Licencyjnej. Śląsk zajmuje 12. miejsce i ma 26 punktów.



- To będzie nawet trudniejszy mecz niż ten z Legią. U siebie nie możemy liczyć tylko na kontry i błędy przeciwnika. Musimy sami kreować grę, dłużej utrzymywać się przy piłce i próbować rozerwać obronę rywali atakiem pozycyjnym. Zwycięstwo w Warszawie pokazało jednak, że Ruch umie grać w piłkę i myślę, że jesteśmy w stanie pokonać wrocławian - przekonuje kapitan Ruchu Rafał Grodzicki.


"Grodek" przez 2,5-roku grał w Śląsku.


Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław SKŁADY




- Trzon zespołu, który stanowią Celeban, Pawelec czy Pawełek pozostał jeszcze z moich czasów. Śląsk stara się grać piłkę kombinacyjną, zresztą z tego słyną drużyny prowadzone przez trenera Jana Urbana. Wrocławianie potrafią z niczego strzelać gole i wygrywać pojedynki jeden na jeden. Z drugiej jednak strony ileś tam meczów w lidze przegrali i są nisko w tabeli. Skoro potrafiliśmy wygrać z nimi jesienią we Wrocławiu, to wierzę, że u siebie też sobie ze Śląskiem poradzimy - dodaje Grodzicki.


We wrześniu, w 12. kolejce Ruch wygrał we Wrocławiu 2:1. Obie bramki dla Niebieskich strzelił Piotr Ćwielong, który zamienił Chorzów na Magdeburg.


Ruch Chorzów - Śląsk Wrocław WYNIK


Jak będzie dzisiaj? Oto typy ekspertów Dziennika Zachodniego: Jan Furtok 1:2, Edward Socha 1:1, Mariusz Śrutwa 2:0 i Jan Żurek 1:1.


- Musimy po prostu wygrać! Nieważne jak – podkreśla trener chorzowian Waldemar Fornalik, cytowany przez klubową stronę. W ekipie gości zawieszony za czerwoną kartkę jest Adam Pazio.


Śląsk wiosną pod wodzą trenera Jana Urbana zremisował w Płocku z Wisłą 1:1 i wygrał u siebie z Wisłą Kraków 1:0.


Mecz Ruch - Śląsk pokaże Eurosport 1. Początek transmisji o godz. 17.40.

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

brak



Może i jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale druga każe poważnie uwierzyć w możliwości chorzowskiego Ruchu. Po efektownej wygranej z Legią w Warszawie "Niebiescy" nie pozwolili na wiele Śląskowi Wrocław i uciekają ze strefy spadkowej Lotto Ekstraklasy.

Źródło: AUTOR: Łukasz Michalski --> PORTAL: SPORTSLASKI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław 2:0. Niebiescy nad kreską!



W ostatnim meczu 23. kolejki Lotto Ekstraklasy Ruch Chorzów wygrał ze Śląskiem Wrocław 2:0. Bramki: Miłosz Przybecki (8) i Rafał Grodzicki (70-karny).

W składzie gospodarzy zabrakło „etatowego” obrońcy Martina Konczkowskiego, który nabawił się urazu głowy w meczu Legią w Warszawie. Pierwszy raz od września, od spotkania z Termalicą w Niecieczy wystąpił Michał Koj, który miał na głowie ochraniacz w stylu czeskiego bramkarza Petra Cecha.


Niebiescy objęli prowadzenie już w 8. minucie. Patryk Lipski prostopadłym podaniem uruchomił na skrzydle Miłosza Przybeckiego. Mariusz Pawełek wybiegł z bramki, a pomocnik Ruchu spokojnie posłał piłkę obok niego.



Stracony gol pobudził wrocławian. W polu karnym Ruchu co chwila bito na alarm. W 11. minucie po rzucie rożnym Libor Hrdlicka zatrzymał piłkę na linii bramkowej, kiedy strzelał z bliska Kamil Biliński.


Biliński strzelił bramkę w 38. minucie, ale sędzia odgwizdał spalonego. Ta decyzja bardzo zdenerwołała trenera Śląska Jana Urbana, który aż podskoczył ze złości i miał wiele do powiedzenia (wykrzyczenia) arbitrowi. Trzeba przyznać, że sędzia dość długo czekał z dmuchnięciem w gwizdek...


Wrocławianie atakowali, a Ruch skutecznie się bronił, choć chorzowski zespół za bardzo się cofnął i kibice drżęli o prowadzenie. Niebiescy prowadzili do przerwy 1:0.


W przerwie meczu doszło do zmiany arbitra. Bartosz Frankowski nabawił się urazu łydki i zastąpił go sędzia techniczny Robert Marciniak.


W 49. minucie Pawełek uratował wybiegiem gości, bo już szarżował Niezgoda, który chciał wykorzystać błąd obrony.


Obraz w drugiej połowie się nie zmienił – Śląsk przeważał, atakował, a Ruch starał się odgryzać kontrami.


Po jednej z nich Adam Kokoszka sfaulował Niezgodę i nowy sędzia wskazał na rzut karny, choć faul był jeszcze przed linią 16 metrów. Do piłki podszedł Grodzicki i mocnym strzałem pokonał Pawełka – 2:0!


Ruch wygrał drugi mecz z rzędu i zrównał się punktami z Piastem Gliwice. Niebiescy wydostali się ze strefy spadkowej. Śląsk zaliczył pierwszą wiosenną porażkę.

Ruch Chorzów – Śląsk Wrocław 2:0 (1:0)


1:0 Miłosz Przybecki (8), 2:0 Rafał Grodzicki (70)


Ruch: Hrdlicka – Kowalczyk, Grodzicki, Helik, Koj (87. Oleksy) – Przybecki, Surma, Lipski, Urbańczyk, Moneta (90. Visnakovs) – Niezgoda (81. Arak)


Śląsk: Pawełek – Dankowski, Celeban, Kokoszka, Pawelec – Roman, Madej, Morioka (83. Alvarinho), Kovacević, Pich (73. Engels) – Biliński (70. Zwoliński)


Żółte kartki: Grodzicki - Engels


Sędziował: Bartosz Frankowski (Toruń). Od 46. minuty Robert Marciniak (Kraków)

Źródło: AUTOR: DziennikZachodni --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

[CentrumPrasoweR]

Ekstraklasa. Ruch - Śląsk 2:0. Zwycięstwo z Legią napędziło zespół Fornalika



Ruch Chorzów pokonał na własnym stadionie Śląsk Wrocław 2:0 w poniedziałkowym meczu kończącym 23. kolejkę piłkarskiej ekstraklasy. Walczący o utrzymanie gospodarze przystąpili do tego pojedynku podbudowani sensacyjną wyjazdową wygraną z mistrzem Polski Legią Warszawa 3:1 w poprzedniej serii spotkań.
Wrocławianie u siebie pokonali tydzień wcześniej krakowską Wisłę 1:0, ale na wyjazdowe ligowe zwycięstwo czekają od 29 października.

"Niebiescy" mieli wymarzony początek, bo już w 8. minucie objęli prowadzenie. Patryk Lipski zagrał prostopadle do Miłosza Przybeckiego, a szybki skrzydłowy Ruchu uprzedził wychodzącego bramkarza Śląska i było 1:0.

Później do przerwy warunki gry dyktowali już przyjezdni. Bardzo łatwo dochodzili do sytuacji podbramkowych, jednak nie potrafili ich wykorzystać. Raz po strzale Kamila Bilińskiego piłkę na linii bramkowej gospodarzy zatrzymał Libor Hrdlicka.

W 38. minucie wrocławianie cieszyli się nawet z wyrównania, bo trafieniu Bilińskiego, jednak zdaniem sędziego strzelec był na "spalonym". W przerwie doszło do zmiany sędziego. Kontuzjowanego Bartosza Frankowskiego zastąpił "techniczny" Robert Marciniak.

Tuż po zmianie stron mogło być 2:0. Pogubiła się wrocławska defensywa, ale szarżującego Jarosława Niezgodę uprzedził Mariusz Pawełek.

A potem znów piłkę częściej mieli podopieczni trenera Jana Urbana. Ponownie brakowało im wykończenia akcji groźnym strzałem. Skuteczniejsi okazali się po raz kolejny gospodarze. Po faulu Adama Kokoszki na Jarosławie Niezgodzie arbiter podyktował rzut karny, zamieniony na gola przez Rafała Grodzickiego.

Wrocławianie nie potrafili znaleźć do końca meczu recepty na defensywę rywali i Ruch wygrał drugi mecz z kolei.

Bramki: 1:0 Miłosz Przybecki (8), 2:0 Rafał Grodzicki (70-karny).

Żółta kartka - Ruch Chorzów: Rafał Grodzicki. Śląsk Wrocław: Mario Engels.

Sędzia: Bartosz Frankowski/Toruń (46-Robert Marciniak/Kraków). Widzów 5 557.

Ruch Chorzów: Libor Hrdlicka - Marcin Kowalczyk, Rafał Grodzicki, Michał Helik, Michał Koj (87. Paweł Oleksy) - Miłosz Przybecki, Łukasz Surma, Patryk Lipski, Maciej Urbańczyk, Łukasz Moneta (90. Eduards Visnakovs) - Jarosław Niezgoda (81. Jakub Arak).

Śląsk Wrocław: Mariusz Pawełek - Kamil Dankowski, Piotr Celeban, Adam Kokoszka, Mariusz Pawelec - Joan Roman, Łukasz Madej, Ryota Morioka (83. Alvarinho), Aleksandar Kovacevic, Robert Pich (73. Mario Engels) - Kamil Biliński (70. Łukasz Zwoliński).

Źródło: AUTOR: PAP --> PORTAL: SPORT.PL