Obecnie naszym głównym problemem są identyfikatory. Jak ktoś nie ma id to koszt pierwszego meczu to 35 zł. Dużo. Za dużo.
Ale nie ma co liczyć na nasz zarząd. Byle tylko klub w końcu nie przeszkadzał to sami przyciagniemy ludzi i będziemy wreszcie regularnie zapełniać Cichą.
Nie wydaje mi się, że to chamstwo jest decydującym czynnikiem odpychającym ludzi ze stadionów. W zeszłym sezonie zdecydowanie najwyzsza frekwencja była z Górnikiem i Lechem w PP. Czyli na meczach, o których wiadomo było, że sa to mecze podwyzszonego ryzyka i będzie sporo bluzgów. Ale zgadzam się, że powinnismy budować nasz pozytywny wizerunek. I jest coraz lepiej, w tym sezonie nie było zadnych bluzgów na kibiców przyjezdnych. A gdy z Arką ludzie zaczęli śpiewać o Górniku i Gieksie słychać było pojedyncze gwizdy. Myśle, że i to wyeliminujemy.
Druga sprawa to zachowanie poza stadionem. Jak tu juz ktos napisał jak jesteś w barwach to świadczysz o swoim klubie. Gdy fc jedzie na mecz to starsi powinni pilnowac porządku. Swego czasu wracałem busem z Cichej z Mikołowem. I jakiś małolat wyrzucił przez okno flaszke po piwie. Reakcja starszych była błyskawiczna i młody dostał ostrą zjebke. W przyszłości na pewno pomysli kilka razy zanim bedzie chciał zakozaczyć przed kumplami.
Duży problem to jak ruszyć mieszkańców Chorzowa. Zbiórki dzielnic to dobry pomysl. Przed Arką były zdaje się w Hajdukach, na Cwajce, Starym, Klimzowcu. Jak one wyszły? A może kiedyś przed meczem zorganizować jakieś wielkie przejście kibiców przez Wolke.
Co do plakatów mamy teraz taki w zasadzie jubileuszowy nostalgiczny sezon. Więc możesz też róbmy plakaty takie z dawnych lat. Coś takiego

Jest mi bardzo przykro, że o moim ukochanym klubie, po ostatnim meczu mówi się nie w kontekście wydarzeń na boisku, a chuligańskich wybryków – mówi ikona „Niebieskich” Gerard Cieślik. Ci ludzie nie są prawdziwymi sympatykami Ruchu i nie zależy im na sportowych sukcesach. Mam nadzieję, że poniosą konsekwencje swojego zachowania i zostaną objęci zakazem stadionowym. Chcę też dodać, że prawdziwi kibice Ruchu, to osoby, które wspierają swój klub, utożsamiają się z nim i nie narażają go na utratę dobrego imienia i niepotrzebne koszty.