Górnik Zabrze - RUCH Chorzów 21.10.2011 r. godz. 20:30

[Witek46]

Dojrzałem żeby napisać parę słów. A mom do tego szczególne prawo, bo… byłem w Zabrzu na szpilu.
Po pierwsze, po powrocie do domu przecztałem wpisy, które pojawiły się na forum w trakcie pierwszej połowy. Mam prośbę do autorów: nie przepraszajcie ale wyciągnijcie wnioski i jeśli mogę poprosić nie piszcie już w trakcie meczu. Zobaczcie swoje wpisy i podejmijcie zobowiązanie - o meczu piszemy po meczu.
Po drugie, mecz na żywo - Górnik zaatakował wściele i "baterii" wystarczyło mu na 25 minut. Od przerwy po faulu na Zieńczuku, mecz zaczął się wyrównywać, a w drugiej połowie doszło do egzekucji. W czasie "reanimowania" Zieńczuka nasi piłkarze mobilizowali się stojąc na swoich pozycjach, a piłkarze Górnika podbiegli do ławki po napoje, jakgdyby była 80 minuta meczu rozgrywanego w upale na południu Hiszpanii. Już wtedy wiedziałem, że tego meczu nie przegramy. Rano zobaczyłem powtórkę w TV i wyglądało tojeszcze lepiej. Nawet w tej pierwszej, słabszej połowie byliśmy zespołem dojrzalszym i wyraźnie lepszym. Oni przewyższali nas tylko budowaniem chaosu i skorzystali z błędu. Jednak sami nie byli w stanie skonstruować niczego.
Po trzecie, kibice Górnika - wsiowy poziom. W du*** mam te ich wszystkie przyśpiewki "nienawiść wyssaną bez przyczyny", "[ale ze mnie gangster netowy ;( ]" i "chorzowskie psy". Przeżyłem to już wiele razy ( to moje trzecie zwycięstwo w Zabrzu na żywo, a były tylko cztery) i jestem uodporniony. Ale po kibicach tak utytułowanej drużyny (mimo, że z Zabrza) mam prawo wymagać jakości i rozumienia piłki. NIe wymagam obiektywizmu, bo kibic nie musi być obiektywny, ale jednak pewna rzetelność w ocenianiu zdarzeń by się przydała. Przynajmniej na Ruchu tak jest, że jak nasz piłkarz ewidentnie fauluje, to nie buczymy potem na rywala, zarzucając mu, że leży i udaje.
Wymagam od kibiców jakości uczestniczenia w meczu i współtworzenia atmosfery. Nawet w 3000 osób. A tam, bluzgi zamiast dopinigu i szybka załamka zamiast wsparcia swoich w trudnych chwilach. Oni wczoraj cały czas wiedzieli, że dostaną wpier…, dlatego dziko cieszyli się chwilą, w której sprzyjało im szczęście. Ale jeszcze w czasie, gdy prowadzili już bluzgali na swoich piłkarzy, już obrzuciali błotem Nawałkę. A potem, z każdą chwilą było już tylko gorzej. Wierzcie mi, słuchając tego miałem wyjątkową frajdę. My, na Ruchu też mamy pretensje do niektórych piłkarzy ale nigdy nie jesteśmy przeciwko drużyjnie, tak jak to było wczoraj w Zabrzu. Typowi kibice sukcesu. Oglądanie ich opadniętych wąsów było bezcenne. Żałujcie, że Was nie było na ich trybunie, w chwili, gdy Piech pokazywał im "eRkę". Aż wyli z bezśilnej wściekłości. Cudo!
Po czwarte - nasza drużyna. Są coraz lepsi. Chyba buduje się coś więcej niż zespól facetów, którzy kopią piłkę dla pieniędzy. Chyba powstaje zespół, a to co zafundowaliśmy im w nocy, po powrocie do Chorzowa może ich tylko dodatkowo scementować. Zarządzie drogi, nie spierdol tego!!
Po czwarte - indywidualne oceny graczy. Najlepsi: Zieńczuk, Szyndrowski, Janoszka, Malina, Grodzicki. Dobrzy: Peskowic, Burliga, Jankes, Piech, Stawarczyk. Słabo: Straka, źle Grzyb. Specjalnie dla wypowiadających się tutaj o Jannkowskim napiszę, że moim zdaniem, tak długo jak był na boisku, Jankes był lepszy od Arka.
Mam też smutne przemyślenia. Wszysto przemija i przemija też czas Grzyba. Należą mu się wielkie podziękowania, specjalne zaszczyty. Ale na boisku muszą gra najlepsi. Nie ma drużyn, które stać na grę w dziesiątkę, a przecież sam Grzybek nie chciałby nigdy osłabiać Ruchu. Nie stać nas już na utrzymywanie Grzybka w wyjściowej jedenastce za "niebieskie serce". W Zabrzu rozpędziliśmy się dopiero po zejściu Grzyba. Janoszka na lewej i Zieńczuk na prawej to obecnie optymalny układ pomocy. Fornalik ciągle się rozwija. W tym sezonie pokazuje, że potrafi już pozbyć się sentymentów. Nie ma w pierwszym skłądzie Perdjica, nie ma Lewczuka i przychodzi czas Grzybka. Wielkie dzięki.

[Harpo]

Nie powiedziałbym, że Górnik "zaatakował wściekle" - to nasi nie potrafili się pozbierać.
Oglądałem powtórki: wyskok Jankowskiego i strzał w słupek - gol miesiąca jakby wpadło. Podobnie zresztą jakby wpadła bomba Skutera. Tak, Burliga nie spalił się - to dobrze rokuje. Bo faktycznie trzeba za niedługo zastąpić Grodzickiego czy Grzyba. A propos tego pierwszego - dobry i pewny mecz, CHOCIAŻ jakby czarny się przewrócił w polu karnym (Grodek łapał za koszulkę!) - 11 jak nic.
Trzeba przyznać, że sędziowanie również stało na dobrym poziomie. Tak ma być.

PS. dochodzi jeszcze Djokić, optymistyczna wiadomość.

[Blaszany]

TAKO MIE NASZŁA OCHOTA ANALIZY SKLADU PO TYM SZPILU. JAK TO BYDZIE WYGLONDAC POZNIJ I CO TRZA POPRAWIC, WZMOCNIC W PAUZIE ZIMOWYJ:

OBRONA:
lewo zajta - Szyndrowski i .... ? Josl? niy znomy jego umiyjyntnosci ale przydolby sie trzeci kery rywalizacja podniesie..

lewy srodek - Stawar i Djokic.. solidni ale przydołby sie wlasnie jedyn jeszcze kery bydzie z nimi walczył uo tyn plac

prawy srodek - Grodek (kery jest wolny i czynsto błyndy robi) i .... potrzebny zmiennik, nojlepij dwoch!

prawo zajta - Burliga, Lewczuk.. dwaj dobrzy obrońcy , jesli jedyn wypadnie - jestech spokojny ze drugi go wlasciwie zastompi...

POMOC:
prawo zajta - zamiast Grzybka jest Zienczuk obecnie w fest dobryj formie i jego dobry zmiennik - Smektała , kery jest fest gibki.. Grzyb na ta pozycja moim zdaniem trzeci... dodatkowo Zieniu moze byc tyz na lewej zajcie, ale to wszyscy wiemy....

lewo zajta - Janoszka , Zienczuk, przydołby sie ftos trzeci w rywalizacji o tyn plac... skoro Zieniu jest z prawyj potrzebny to Janoszka musi miec zamiennika... ew. Zieniu a na prawyj Smektała...

środek - Malina stały bywalec, chyba w nojlepszym okresie w swoij karierze + Straka (niych ino wejdzie w swoj rytm meczowy), iiii fto jeszcze??? Grzelak? dobry technicznie, wie jak rozegrac ale.... wolny jest feest;/


ATAK:
3 wspaniałych uzupełniajoncych sie rewolwerowców.. a jakby tak co.. to jeszcz jest Olszar czy mody Kwiatkowski...





ŻOL MI ŻE SADLOCZEK SIE TEROZKI MYNCZY U JÓZKA... POMOGLBY NOM ....

[ruchfans]

Dojrzałem żeby napisać parę słów. A mom do tego szczególne prawo, bo… byłem w Zabrzu na szpilu.
Po pierwsze, po powrocie do domu przecztałem wpisy, które pojawiły się na forum w trakcie pierwszej połowy. Mam prośbę do autorów: nie przepraszajcie ale wyciągnijcie wnioski i jeśli mogę poprosić nie piszcie już w trakcie meczu. Zobaczcie swoje wpisy i podejmijcie zobowiązanie - o meczu piszemy po meczu.
Po drugie, mecz na żywo - Górnik zaatakował wściele i "baterii" wystarczyło mu na 25 minut. Od przerwy po faulu na Zieńczuku, mecz zaczął się wyrównywać, a w drugiej połowie doszło do egzekucji. W czasie "reanimowania" Zieńczuka nasi piłkarze mobilizowali się stojąc na swoich pozycjach, a piłkarze Górnika podbiegli do ławki po napoje, jakgdyby była 80 minuta meczu rozgrywanego w upale na południu Hiszpanii. Już wtedy wiedziałem, że tego meczu nie przegramy. Rano zobaczyłem powtórkę w TV i wyglądało tojeszcze lepiej. Nawet w tej pierwszej, słabszej połowie byliśmy zespołem dojrzalszym i wyraźnie lepszym. Oni przewyższali nas tylko budowaniem chaosu i skorzystali z błędu. Jednak sami nie byli w stanie skonstruować niczego.
Po trzecie, kibice Górnika - wsiowy poziom. W du*** mam te ich wszystkie przyśpiewki "nienawiść wyssaną bez przyczyny", "[ale ze mnie gangster netowy ;( ]" i "chorzowskie psy". Przeżyłem to już wiele razy ( to moje trzecie zwycięstwo w Zabrzu na żywo, a były tylko cztery) i jestem uodporniony. Ale po kibicach tak utytułowanej drużyny (mimo, że z Zabrza) mam prawo wymagać jakości i rozumienia piłki. NIe wymagam obiektywizmu, bo kibic nie musi być obiektywny, ale jednak pewna rzetelność w ocenianiu zdarzeń by się przydała. Przynajmniej na Ruchu tak jest, że jak nasz piłkarz ewidentnie fauluje, to nie buczymy potem na rywala, zarzucając mu, że leży i udaje.
Wymagam od kibiców jakości uczestniczenia w meczu i współtworzenia atmosfery. Nawet w 3000 osób. A tam, bluzgi zamiast dopinigu i szybka załamka zamiast wsparcia swoich w trudnych chwilach. Oni wczoraj cały czas wiedzieli, że dostaną wpier…, dlatego dziko cieszyli się chwilą, w której sprzyjało im szczęście. Ale jeszcze w czasie, gdy prowadzili już bluzgali na swoich piłkarzy, już obrzuciali błotem Nawałkę. A potem, z każdą chwilą było już tylko gorzej. Wierzcie mi, słuchając tego miałem wyjątkową frajdę. My, na Ruchu też mamy pretensje do niektórych piłkarzy ale nigdy nie jesteśmy przeciwko drużyjnie, tak jak to było wczoraj w Zabrzu. Typowi kibice sukcesu. Oglądanie ich opadniętych wąsów było bezcenne. Żałujcie, że Was nie było na ich trybunie, w chwili, gdy Piech pokazywał im "eRkę". Aż wyli z bezśilnej wściekłości. Cudo!
Po czwarte - nasza drużyna. Są coraz lepsi. Chyba buduje się coś więcej niż zespól facetów, którzy kopią piłkę dla pieniędzy. Chyba powstaje zespół, a to co zafundowaliśmy im w nocy, po powrocie do Chorzowa może ich tylko dodatkowo scementować. Zarządzie drogi, nie spierdol tego!!
Po czwarte - indywidualne oceny graczy. Najlepsi: Zieńczuk, Szyndrowski, Janoszka, Malina, Grodzicki. Dobrzy: Peskowic, Burliga, Jankes, Piech, Stawarczyk. Słabo: Straka, źle Grzyb. Specjalnie dla wypowiadających się tutaj o Jannkowskim napiszę, że moim zdaniem, tak długo jak był na boisku, Jankes był lepszy od Arka.
Mam też smutne przemyślenia. Wszysto przemija i przemija też czas Grzyba. Należą mu się wielkie podziękowania, specjalne zaszczyty. Ale na boisku muszą gra najlepsi. Nie ma drużyn, które stać na grę w dziesiątkę, a przecież sam Grzybek nie chciałby nigdy osłabiać Ruchu. Nie stać nas już na utrzymywanie Grzybka w wyjściowej jedenastce za "niebieskie serce". W Zabrzu rozpędziliśmy się dopiero po zejściu Grzyba. Janoszka na lewej i Zieńczuk na prawej to obecnie optymalny układ pomocy. Fornalik ciągle się rozwija. W tym sezonie pokazuje, że potrafi już pozbyć się sentymentów. Nie ma w pierwszym skłądzie Perdjica, nie ma Lewczuka i przychodzi czas Grzybka. Wielkie dzięki.

Po pierwsze Witek - do Zabrza nie jeździmy!!! ;-)

Po drugie napisałeś rzeczy, których się domyślałem, a których nie mogłem dotknąć ani zobaczyć i usłyszeć, mam na myśli zachowanie tych pseudo fanatyków. Czytuję ich forum nie pisząc na nim wogóle i smieję się pod nosem kiedy czytam lamenty o powrót Mazura, który dołożył do długu klubu następne 15 mln. Byłeś widziałeś, słyszałeś - w zasadzie nie ma co więcej komentować. Po każdej porażce z nimi dziękowałem Panu Bogu, że nie urodziłem się w Zabrzu.

Jeśli chodzi o mecz to Gabor Straka był największym wzmocnieniem naszego składu. Oczywiście nie powalił Jego występ na kolana, niemniej Lisowski sporo się jeszcze musi uczyć i ogrywać by z Gaborem nawet w takiej formie jak wczoraj rywalizować. Tak jak ktoś pisał z każdym meczem będzie już lepiej.
Kiedy przed meczem Waldek zapytany przez Laboge czemu na boku obrony Burliga, a nie Lewczuk odpowiedział "bo tak zdecydowałem" byłem już dobrze nastawiony bo to oznaczało, że nikt nie jest przyspawany do swojej pozycji i chłopaki nie grają za zasługi tylko rywalizują o miejsce w składzie. Burliga bardzo dobry występ, bez kompleksów. Zapamiętałem jego 2 bardzo dobre dośrodkowania. Po jednym z nich Jankes trafił słupek.
Marek Szyndrowski - kto by pomyślał... Od początku sezonu pewniak i już zacząłem się do Niego przekonywać kiedy wczoraj przekonał mnie już do końca. To też niebieski chłopak o czym wielu tu zapomina i wychowanek klubu. Dzięki Marek - zagrałeś Wielki mecz
Boki pomocy - zgadzam się z tym, że Grzybek odstaje od początku sezonu o pora by szanse dostał ktoś inny a alternatywy są. Ecik jest ewidentnie w gazie, powinien być odgwizdany karny na Nim i gdyby Piech walnął tą setke z metra co trafił w tormana Łukasz miałby asyste, szybkość to Jego wielki atut. Zieńczuk zagrał mecz jak za najlepszych czasów w Wiśle. Chłopak czuje klimat derbów bo jak zobaczycie jego zachowanie po golu w chorzowie na 1:0 to nakręcony był w ciul. A wczoraj razem z Arkiem uciszali szczewusów. Malina to jeden z najlepszych defensywnych pomocników w lidze. Szkoda, ze tyle lat marnował się w Odrze. Jankes też dobrze, szkoda że bramka nie wpadła. Arek wiadomo co. Myśle, że jeszcze kilka takich meczów i może śmiało myśleć o kadrze. Noi zostali mi środkowi obrońcy. Kapitan w końcu zagrał bardzo pewny mecz, na równym poziomie. Znów był ostoją defensywy. Stawar co zrobił wszyscy widzieli - zdarza się. Jednak uważam, że tak doświadczony obrońca nie może zamykać oczu przy główce tym bardziej, że nie był specjalnie nawet atakowany. Na tej pozycji najbardziej brakuje nam rywalizacji i myślę, że lada chwila Żelko będzie mocno naciskał na grę w pierwszym składzie.

Dzięki Niebiescy. To był piękny wieczór

[hanys1979]

Dojrzałem żeby napisać parę słów. A mom do tego szczególne prawo, bo… byłem w Zabrzu na szpilu.

jo tyz dojrzołek coby nakryklać pora słów
idz na swoje forum , bo żodyn kibic R na szczewolandii by sie nie pokozoł a juz napewno by sie tym niy kwolił

[heli]

My nie mamy gwiazd, ale mamy graczy solidnych co budują dobrą drużyne i mimo wszystko szeroką ławkę, owszem szeroką także nie gwiazdami, ale właśnie solidnymi graczami. I tak już jest od kilku sezonów, stąd też ci co odeszli, gddzie indziej już im tak nie idzie, bo brak im tej solidnosci, bo z umiejętnościami to już to wyglądo różnie.
Ale w naszej lidze, często motoryka jest zdecydowanie ważniejsza niż umiejętności piłkarskie bo te po prostu u 90% graczy naszej ligi patrzeć światową miarą są poniżej przeciętnej.

Wypadł Djokic, ale póki co Stawar go zastępuje solidnie.
Zmienilimy tormana i się okazuje, że Peskovic błędów ni erobi oczywiście też jakiś cudów nie wybranio ale gro bardzo solidnie.
Burliga zastępuje Lewczuka i się okazuje, że w defensywie jest nie do przejścia, owszem w ofensywie może to Lewczuk jest lepszy, ale w defensywie Burliga sobie bardzo dobrze radził, a i przecież w ofensywie się włączał, dośrodkowanie do Jankesa, znalezienie się obok Zienia przed drugim torem, strzał z dystansu.
W ataku to samo jest dwóch i jest Abbott, gracz wydaje się bez jakichś rewelacyjnych umiejętności, zresztą mez bez jego kiksu czy złego strzału w czystej sytuacji nie pamiętom ( tukej zaś mioł szansa na przyłożenie właściwe nogi), ale jednak walczy i prze de wszystkim gra dość mądrze.
Urazu nabawił się Janoszka i się okazało, że wchodzi Zieńczuk i ze skrzydłowych jest najlepszy i wyniko rzeczywiście, że to chyba Grzybek powinien być na ławce z Polonią no chyba, że kogoś z pary Zieńczuk Janoszka Fornalik traktuje jako Jokera.
Do tego Lisowski kery zastępywoł już Strakę .
Oprócz nich są jeszcze Smektała, a teraz Grzelak i Josl (co prawda oni jeszcze za wiele szans nie dostali), więc nasza ławka naprawdę wygląda póki co dobrze, w sensie takim, że ci na ławie nie odbiegają znacznie od tych w niby pierwszej 11 i to jest też naszo siła.

A co by nie było, że torcha obok tematu.

Przejrzałech ich forum i niby na tym meczu było ok 2000 ludzi, nie wykupiono nawet wszystkich biletów.

[tauzen1920]

Ogłoszenie
- zamienie syna , kibica górnika , na córke - może byc ku***

[Yego]

Dojrzałem żeby napisać parę słów. A mom do tego szczególne prawo, bo… byłem w Zabrzu na szpilu.

jo tyz dojrzołek coby nakryklać pora słów
idz na swoje forum , bo żodyn kibic R na szczewolandii by sie nie pokozoł a juz napewno by sie tym niy kwolił

RACJA!!!

Mnie osobiscie strasznie by krecilo jechac na taki mecz jak wczoraj do zabrza incognito, tez by mnie krecilo widziec rozwscieczonych zaboli obok siebie i w duchu sie cieszyc. Ale do zabrza nie jezdzimy nie dlatego ze tak sobie ktos wymyslil a dlatego ze Remik i Rajmund zostali ZAMORDOWANI. To my Chorzowscy kibice umartwiajac sie tym ze nie jezdzimy na takie mecze jak wczoraj, okazujemy naszym zmarlym kolegom szacunek. Jak dla mnie bojkot zabrza jest dobry bo co roku przypomina mordercom ze my ich czynow nie zapomnielismy. Bojkot zabrza to sprawa honoru dla kazdego Niebieskiego kibica.
Pozatym domyslam sie ze jak ktos chce wejsc na mecz w zabrzu to musi miec wyrobiona karte kibica FC Szczewolandu, czy sie myle?
Ja osobiscie za Chiny Ludowe nie ponizyl bym sie tak by moje imie i nazwisko bylo napisane na szczewskiej karcie kibica i widnialo obok herbu szczewskiego. Gdyby moi rodzice takie cos widzieli to by sie mnie zrzekli, a moja zona by mnie chyba zasztyletowala na snie w lozku. I racje by miala!

[Rudebwoy]

Janoszka dał po raz kolejny dobro zmiana, chłopak przez długi czas nawet do szerokiej kadry (moim zdaniem) się nie łapał ale widać że wrócił do formy, I W SAMĄ PORĘ ponieważ Grzybek kolejny mecz z rzędu zdecydowanie słaby, coś mi się wydaje że trzeba będzie szukać nowego skrzydłowego bo to już CHYBA ostatni sezon Grzybka na murawie, obym się mylił_

Cieszy też że Abbott daje jak zwykle dobro zmiana_

Tak po prawdzie, to chyba dawno nie mielismy tak mocnej lawy.
Perdjic, Lewczuk, Janoszka, Abbott, Lisowki i jeszcze dojdzie Djokic i Olszar +ambitna mlodziez.

Bardzo podoba mi sie polityka transferowa klubu. Zadnych przeplaconych i grymasnych gwiazdeczek, ktore sie na wszystkich obrazaja jak te 100tys pensji przyjdzie na konto tydzien pozniej. Za to solidni i walczacy, ktorzy pod reka Waldka robia sie czolowka jak na Polska lige.

Sie zgodza w 70%, ino czekom aby łobocyć co Waldek wyciągnie z Lisowskiego, życza mu dobrze ale na razie słabo go widza w 11, może musi sie jeszcze ograć ale dotychczas kosztowoł mnie kupa nerwów

Jo sie ino jeszcze boja o środek pola, Straka, Malina, Grzybek i Zienczuk to kawał doświadczenia, ale z Grzybkiem w słabszej formie pozostaje Janoszka jako zmiennik a dalej co? Malina i Straka po 3 żółte kartki na koncie, nie daj boże jakaś kontuzja się komuś przydaży i leżymy, na Lisowskiego trza liczyć ale 2 tyż nie zastąpi w razie czego

Olszar dobrze że jest ale chop nie gro, ciężko pedzieć czy jest wzmocnieniem dla zespołu czy tylko od zapychania dziur (sory Olszi, tobie też dobrze życza)

[SODA]

ale w sumie cieszymy się ze zwycięstwa RUCH RUCH HKS !!!

[ObeRschlesien]

Mnie bardzo podobał się Burliga. Dziwię się, że nikt nie wspomniał o jego dobrej grzej a w zasadzie dopiero wkomponowuje się w skład.

Jo wpomniolem o Burlidze na 28 stronie .... synek pozytywnie sie pokozol i to w takim meczu hmm , w PP z Łks bylo widac jeszcze bledy ale wczoraj jakos sie ich nie przypominom... dobry zmienik Lewczuka albo na opa ... bo tyz nie wiadomo czy Lewczuk podpisze z nami kontrakt czy pojdzie kajs indzi.

[setnik]

Pracuje w firmie ktora jest głównym sponsorem gornika i nie potrzebuje wyrobic zadnego id zeby dostac karnet. Sam jak dostaje te gratisy to pale je w piecu wiec o komplecie na tym kurwidolku nie ma mowy bo zawsze 1 miejsce jest puste! Co do chłopaków co tam sie zjawili to nie mozmy ich pietnowac!!! Widocznie tak kochaja RUCH ze nawet na tak ohydny teren potrafia wejsc.

[radzion]

a mi sie bardzo podobala gra Burligi dobry grajek

Mi też, ale czy to aby nie z powodu Burligi, Grzybek za bardzo nie asekurował jego poczynań i dla tego tak rzadko brał udział w akcjach ofensywnych?
A z innej beczki. Czy ten człowiek nie ma innej kurtki???
http://niebiescy.pl/galeria.php?module= ... stadion_01" onclick="window.open(this.href);return false; zdjecie nr 42

dyc to rusko fana do gory nogami, wszystko wporzadku

[woj]

mosz recht ino na fotach się nie komponuje

[Witek46]

Dojrzałem żeby napisać parę słów. A mom do tego szczególne prawo, bo… byłem w Zabrzu na szpilu.

jo tyz dojrzołek coby nakryklać pora słów
idz na swoje forum , bo żodyn kibic R na szczewolandii by sie nie pokozoł a juz napewno by sie tym niy kwolił

Mógłbym napisać ci to na PW, ale napiszę to tu i jak chcesz, to powiem ci to w twarz: jesteś idiotą!