Za Mazurem ci z zaburzeniami osobowości murem ?? czy za Mazurem ci z ujemnym IQ murem ??gerhat pisze:jak to leciało z tym murem za Mazuerm?

Za Mazurem ci z zaburzeniami osobowości murem ?? czy za Mazurem ci z ujemnym IQ murem ??gerhat pisze:jak to leciało z tym murem za Mazuerm?
Za Mazurem zawsze murem. Chyba tak to leciało.gerhat pisze:jak to leciało z tym murem za Mazuerm?
Niby fajna postawa Pana prezesa ale w takim układzie niech zakaże kontaktów również z innymi zespołami zamieszanymi w korupcję czyli 3/4 zespołów w Polsce.Andrzej Voigt, prezes ŁKS: "GKS Bełchatów ustawiał mecze. Nie będziemy grać żadnych sparingów z tą drużyną!"
- Zakazuję wszelkich kontaktów z GKS Bełchatów. To klub, któremu zarzuca się ustawienie ponad 30 meczów. Psuje wizerunek polskiej piłki - mówi Andrzej Voigt, prezes ŁKS.
Piotr Rutkowski odniósł się także do sprawy Dmitrije Injaca, którego klub pożegnał telefonicznie, zatrudniając w jego miejsce Łukasza Trałkę. - Dima otrzymał on od nas propozycję przedłużenia umowy.Negocjacje trwały 2 - 3 miesiące. Dima otrzymał propozycję 3-letniej umowy z opcją podjęcia późniejszej pracy z młodzieżą lub w scoutingu po zakończeniu kariery. Byliśmy przekonani, że stworzyliśmy mu perspektywę, by mógł poczuć się jak u siebie. Z przykrością przyjęliśmy informację, że nasza oferta została odrzucona. Musieliśmy reagować i szukać wzmocnienia, aby nie pozostać 5 lipca bez klasowego defensywnego pomocnika. Sympatia i szacunek dla Dimy Injaca to jedno, dobro klubu i drużyny to drugie - tłumaczy Rutkowski.
Trudne sprawyWładze zabrzańskiego klubu ujawniły, że poprzedni prezes Łukasz Mazur, domaga się wypłaty 200 tysięcy zł zaległych poborów. Mazur odpowiada: - Jestem kibicem Górnika i dla niego lekką ręką olałem ponad 300 tysięcy złotych brutto.
Sobotni Sport donosi, że Mazur domaga się wypłaty 200 tysięcy złotych zaległych poborów. - Oczywiście, za wykonaną pracę należy się wynagrodzenie, ale doskonale pamiętam wypowiedzi pana Mazura, który zapewniał, że w Górniku pracuje charytatywnie. Jestem zaskoczony, że jako zadeklarowany kibic naszego klubu zachowuje się w ten sposób - komentuje w katowickim dzienniku obecny prezes Górnika, Artur Jankowski.
Mazur błyskawicznie ripostuje za pośrednictwem facebooka. - Jankowski mówi, że pamięta, jakobym twierdził, że pracuję charytatywnie. Kłamie podwójnie. Raz, że pamiętać nie może, bo się wtedy klubem kompletnie nie interesował, a dwa, bo nigdy nic takiego nie twierdziłem - pisze Mazur.
- Oczywiście, byłem zatrudniony na kontrakcie menagerskim (pisownia oryginalna - przyp. red) i wystawiałem faktury, co wiąże się z obowiązkiem zapłaty podatków (VAT 23 % i PIT 19%) bez względu na to, czy wynagrodzenie zostało wypłacone. Byłem więc sobie w Górniku, jeździłem swoim samochodem zamiast służbowym, tankowałem za swoje, za swoje z reguły jeździłem na delegacje i wyjazdy, płaciłem ze swojej firmy część pensji kilku pracownikom, moja firma została partnerem 100, a ja kilka razy dostałem wynagrodzenie. Zresztą uważam, że zarząd zawsze powinien być na końcu w kolejce po pensje. Potem się z Górnikiem rozstałem i zrezygnowałem z przysługującej mi odprawy oraz ubiegania się o należną z tytułu spełnienia KPI premię. Jestem kibicem Górnika i dla niego lekką ręką olałem ponad 300.000 PLN brutto. Choć mówili mi, żem głupi, bo rządzący szybko dla swoich tę kwotę zagospodarują - wyjaśnia były prezes i przypomina, że podatki musiał uregulować z własnej kieszeni i tylko tej kwoty domaga się od klubu.
- Jakoś tak w listopadzie / grudniu 2011 r. wystąpiłem więc - po bezskutecznym wzywaniu klubu do innego rozwiązania sprawy - do sądu cywilnego o nakaz zapłaty - czytamy w tekście Mazura, który uważa, że obecne władze celowo w tym momencie ujawniły sprawę, by "odwrócić uwagę od własnej nieudolności."
Co do Śląskakattowitz pisze:Patrząc na ten żenujący pojedynek i komentarz Polska - Andora, zastanawiam się czemu nie zagrano meczu Polska - Górny Śląsk? Patrząc na ten mecz i słuchając debila Szpakowskiego, zepsulibyśmy im dobre humory przed Euro. wp***dol mieli by murowanyGórny Śląsk, Górny Śląsk, Górny Śląsk
niebawem zakłamywanie rzeczywistosci nie pomożekattowitz pisze:Patrząc na ten żenujący pojedynek i komentarz Polska - Andora, zastanawiam się czemu nie zagrano meczu Polska - Górny Śląsk? Patrząc na ten mecz i słuchając debila Szpakowskiego, zepsulibyśmy im dobre humory przed Euro. wp***dol mieli by murowanyGórny Śląsk, Górny Śląsk, Górny Śląsk
Bo to są mistrzostwa menadżerów a zwłaszcza Kucharskiego jeżeli chodzi o reprezentację Polski.'PYJTER' pisze:Ja nawet nie wiem dlaczego oni się tak spuszczają nad tym Wolskim ja pierdziele nie dość że mu wyjdzie jedna sytuacja na 20 możliwych to jeszcze nawet zagrać dokładnie nie umie do drugiego zawodnika...
Mom tylko jedno uwaga - ten synek zagroł jedno dobro runda, nie sezon i dostoł od razu pewne miejsce w reprezentacji a inni zawodnicy którzy zagrali cały dobry sezon (i nie mówia tu tylko o Arku Piechu) mogą tylko pomarzyć o reprezentacji. Życza tej "reprezentacji" upokorzenia totalnego.Raul22 pisze:moze pojde troche pod prad, ale akurat w Wolskim widac ze ma zadatki na dobrego grajka. Nie mowie o tym meczu, ale ogolnie, przypomne ze 3 lata temu pol forum tutaj pisalo ze Lewandowski to drewno ze w Bundeslidze na lawie bedzie po pol roku odejdzie i ze w ogole jest beznadziejny, a tu jak sie rozwinal, a bramka dzisiaj palce lizac.
Doping to jakas zenada, a niedawno ludzie narzekali na Slaskim na doping, tam to przynajmniej ludzie spiewali, a na Legii nawet im trybuny przy boisku nie pomogly bo piknik totalny, tylko wuwuzeli zabraklo![]()
![]()
Użytkownicy przeglądający to forum: 19gorek20, Bing [Bot], Google Adsense [Bot], HullCityFC, jajo, KikoMaćki, koperniol1984, Mavo1920, pko, Rickenn10, tynbydziedobry i 91 gości