Ruch - Jaga

Wiadomość

Dobrze powiedziane Simeone! Przecież kazdy kiedyś musi zaliczyc swój debiut, jakis małolat usłyszy że na Ruchu jest "fajnie", pojedzie - zobaczy pełen stadion, fajna atmosfere i oprawy, wkreci się - pojedzie drugi raz, po roku pojedzie na wyjazdowe derby na Śląsku, po dwóch do Krakowa, potem dalej i po paru latach mamy kolejnego psychofana

I jeszcze zdanie co do porazki: Mówi sie trudno i kocha sie dalej!

#467 Post autor: **evn** » 14 paź 2006, o 00:52

uRodzony na sektoRze pisze:Dobrze powiedziane Simeone! Przecież kazdy kiedyś musi zaliczyc swój debiut, jakis małolat usłyszy że na Ruchu jest "fajnie", pojedzie - zobaczy pełen stadion, fajna atmosfere i oprawy, wkreci się - pojedzie drugi raz, po roku pojedzie na wyjazdowe derby na Śląsku, po dwóch do Krakowa, potem dalej i po paru latach mamy kolejnego psychofana

hahaha

charakterystyczne wypowiedzi do urodzonego

:D ida spac juz mom dosc na dzisiej czekom na jakies filmiki

:D

#468 Post autor: **sebaro** » 14 paź 2006, o 00:58

Panowie zamykać temat ( NIC SIĘ NIE STAŁO :ruch_gool: ) i teraz ten sam problem z biletami na meczu ze Stalą ( tzn . trzeba kupować bilety 2 dni przed szpilem żeby wejść !!)
ZNOWU PEŁNY STADION I DOPING DO KOŃCA :flaga:

#469 Post autor: **Simone** » 14 paź 2006, o 01:01

co do zachowania to sie zgadzam ...

Tylko ze my nikogo na stadionie nie wychowamy ...

Jest masa roznych ludzi : sa trzezwi , nadupceni , o niskiej kulturze , o wysokiej , prymitywni oraz malo kumaci ... podejzewam ze trafilby sie jeszcze jakis nacpany ...

Grunt zeby przyjmowali postawe wiekszosci na meczu , dobra postawe tak z rozpedu

A o ta postawe znow musza dbac fanatycy - gospodarze niejako

Bo osobiscie nikogo sie nie zmieni

A wracajac jeszcze do wychowania to bardzo dobrze wychowuja zuwazylem tabliczki z informacja o karze 5 tys zl

Jakby mniej chetnych do skakania przez plotki 8)

ruch11 · #470 Post autor: **ruch11** » 14 paź 2006, o 01:02

nie mozemy wygrywac caly czas. oczywiscie zaluje 3 pkt ale passa musi sie kiedys skonczyc. mozze nasi nie grali tak jak z hydro... ale widac ze zostawili duzo serca na boisku.
moze to id dobrze ze przegralismy wreszcie na nastepnym meczu bedzie sobie gdzie usiasc :lol: w spokoju znalezc i poagdac ze znajomymi :lol:
jeszcze tak nie dawno na mecze chodzilo ciagle te same twarze byl spokoj sielanka i wierny doping :lol: \
sa wyniki sa pikniki. teraz walcie przyjme na klate :lol:

#471 Post autor: **wolfik** » 14 paź 2006, o 01:13

Ale wy krytyczni jestescie, dla porownania post goscia z Jagi

Pierwszy
Na sektorze 37 osob. Jaga zupelnie niewidoczna. Jakbysmy przegrali 6-0 to chyba nikt nie mialby pretensji. Jak nie Banaszynski to poprzeczka. Jak nie poprzeczka to rozregulowane celowniki snajperow Niebieskiech. Oskarzanie naszych o symulowanie mozna puscic miedzy bajki. Sedzia doliczyl 5 min, a mecz grali ok 96. Jezeli bylo jakies drukowanie to na pewno nie w nasza strone. Rozne z kapelusza dla Ruchu i wszystko jasne.

Atmosfera na Cichej naprawde super. Komplet publicznosci, b. dobry doping i oprawa. Fajnie sie chodzilo pod kasami i slyszalo Jaga Jaga Jaga heheh

Szkoda ze nic nie wpadlo na poczatku, bylibysmy teraz w zupelnie innych nastrojach, ale gralismy potem bez pomyslu, Jaga stala cala druzyna pod swoim polem karnym i nie wiedzielismy jak ich ugryzc, slabo napastnicy zagrali, Nowak niestety tez zbyt pewny nie byl, ale trudno nawet Barca wszystkigo nie wygrywa, slabsze mecze tez sie zdarzaja, gramy dalej

Doping dobry, wiadomo bylo slabiej niz na Hydro i moze byc lepiej i trzeba nad tym popracowac, ale my i tak z dopingiem nie schodzimy ponizej naprawde wysokiego poziomu. W kazdym meczu doping praktycznie od 1 do 90 minuty. No i co wazne podziekowalismy pilkarzom za walkem, mialem wrazenie ze az sami byli tym zdziwieni i troche bylo im glupio

Co do wychodzenia kibicow przed koncem to zauwaz Patton, ze tak bylo zawsze czy na meczu bylo 2 tys ludzi czy 6 tys., nieraz bylo spiewanie kaj wy idziecie kibice kaj wy idziecie. Na ludziach ktorzy z roznych przyczyn od niedawna pojawiaja sie na Ruchu gra NIebieskich a przede wszytkim atmosfera robi naprawde duze wrazenie. Musimy ich tylko sobie wychowac:)Dac im sie zakochac w tym klubie

Oprawa :shock: :shock: :shock: rewelacja :brawa: :brawa: :brawa: dla NU, fantastyczne to bylo

#472 Post autor: **AdasLaziska** » 14 paź 2006, o 01:28

dumni po zwyciestwie wierni po porazce...
było za***iscie ...

#473 Post autor: **Stona** » 14 paź 2006, o 03:13

Tracz · #474 Post autor: **Tracz** » 14 paź 2006, o 03:54

No i co wielkiego się stało? Cały czas czołówka - w czym problem bo nierozumiem. Większość Kibiców Ruchu nie potrafi przegrywać !! Gdy w maju graliście w Białymstoku, Jaga przywitała Was symaptycznie i kibiców i piłkarzy, przegraliśmy ten mecz, których niemal w 100% przekreślił nasze szanse na awans, a pomimo tego potrafiliśmy Wam podziękować za mecz i pogratulować. Wy macie na odwrót raz zapraszacie do Chorzowa, a gdy Jaga utarła Wam na boisku nosa wyzywacie od białorusów i innych. Pozdro dla normalnych. :roll:

Stary kibic · #475 Post autor: **Stary kibic** » 14 paź 2006, o 04:21

Tu jest inny problem, problem na podbudowie psychologicznym. Widzac ta wielka nieudolnosc i bezradnosc to moze wielu wk***ic. Czyli laduja sie emocjonalnie. Wyladowanie musi nastapic. Wyladowanie moze byc tez w roznych formach, na zonie i dzieciach, na przedmiotach, czy na przypadkowym przechodniu. Wyrzucajac swoje niezadowolenie czyli wyladowanie emocjonalne jeszcze moze byc zwielokrotnione po przez alkochol. Narkotyki raczej nie wchodza w gre, mozna powiedziec ze obnizaja pobudliwosc.
Druga sprawa to wczorajsza skutecznosc pod bramka to musi dac komus do powaznych przemysliwan. Dlaczego tak bylo? Kto jest winny? Ale to juz jest problem szkoleniowcow.
Ale tez mam pytanie . Komu przyszlo do glowy aby mecz odbyl sie 13-stego i to jeszcze w Piatek? Zabobony , ale zawsze cos w tym prawde jest.

Darth Kabut · #476 Post autor: **Darth Kabut** » 14 paź 2006, o 06:05

Tracz pisze:No i co wielkiego się stało? Cały czas czołówka - w czym problem bo nierozumiem. Większość Kibiców Ruchu nie potrafi przegrywać !! Gdy w maju graliście w Białymstoku, Jaga przywitała Was symaptycznie i kibiców i piłkarzy, przegraliśmy ten mecz, których niemal w 100% przekreślił nasze szanse na awans, a pomimo tego potrafiliśmy Wam podziękować za mecz i pogratulować. Wy macie na odwrót raz zapraszacie do Chorzowa, a gdy Jaga utarła Wam na boisku nosa wyzywacie od białorusów i innych. Pozdro dla normalnych. :roll:

Chwilka.
Bialorusinami??
Moze na forum bo podczas meczu nie slyszalem?
Chyba ze ktos na sektorach przy kibicach Jagi?
Ja bylem na 10 i nic takiego nie padlo z niczyich ust.

Kwestia utarcia nosa:
To nie Wy nas sprowadziliscie na ziemie tylko my w tym meczu nieskutecznascia i nieporadnoscia w ciaglych atakach dalismy przyslowiowo dupy.

Sprawa zachowania wobec Waszych pilkarzy...
Gdybyscie chociaz sprawiali wrazenie lepszch to trudno mozna zacisnac zeby i pogratulowac ale jak ktos tnie w bambuko przy wyniku 0:0 /m. in. bramkarz Jagi/ i podburza kibicow to nerwy moga puscic.

Ale bedac na meczu nie slyszalem pod adresem Jagi zadnych obelg wiec nie ma sensu sie burzyc.
Fakt wygrac wygraliscie ale szczescie Wam sprzyjalo bylismy lepsi co nie musi zawsze wystarczyc do wygrania meczu.
I nie zmienia to faktu ze gratuluje Wam wyniku.

Zycie biegnie dalej a po tym meczu mam nadzieje ze znowu Wam odskoczymy w tabeli

PS
Wole i tak zebyscie Wy z nami weszli do OE niz ta pi***olona Hydrocostamchujwiezagadka...

#477 Post autor: **krzysiek...** » 14 paź 2006, o 06:18

no trudno przegrac w koncu musielismy z ta gra nie było tak zle
zimny prysznic im dobrze zrobi i do konca juz same zwyciestwa
a miki wkoncu sie wstrzeli zoboczycie
DUMNI PO ZWYCIESTWIE WIERNI PO PORAZCE

#478 Post autor: **krzysiek...** » 14 paź 2006, o 06:41

czy wygrywasz czy nie ja i tak KOCHAM CIE
w sercu moim jest RUCH i na dobre i na złe

#479 Post autor: **heli** » 14 paź 2006, o 06:56

no cóż dziś krótko, jak sie nie wykorzystuje takich sytuacji to nie można wygrać, nie wiem co sie stało, bo prowadzenie gry jeszcze jako tako wygladało, ale jak dochodzili do strzałów, to one ani siły, ani celności nie miały, a to co miał Miki, gdzie do pustej bramy z 7m nie trafił jeszzce przy 0-0 to już był szczyt tej dzisiejszej dyspozycji napastników. A co do oprawy rónież nie ma co długo godać, lepiej oglądać po prostu ekstraklasa,

#480 Post autor: **Davidos** » 14 paź 2006, o 07:28

mimo porazki dobry humor fest, walka do końca, ale nie zawsze sie wygrywo; co do kibiców - masa niepotrzebnych i debilnych bluzgów w strona Jagi; najwiecej mieli do powiedzenia ci, ktorzy byli 1 roz na szpilu :?

Forum kibiców Ruchu Chorzów

Ruch - Jaga

Kto jest online