RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Mateusz Bąk nie odejdzie do Ruchu Chorzów i zostanie w Lechi

#451 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 cze 2014, o 11:03

kom-->SPORT.PL pisze:
Mateusz Bąk nie odejdzie do Ruchu Chorzów i zostanie w Lechii Gdańsk?

Obrazek


Wiele wskazuje na to, że Mateusz Bąk w przyszłym sezonie nadal będzie bronił barw Lechii Gdańsk. Bramkarz biało-zielonych, który ma za sobą świetny sezon, a zwłaszcza rundę wiosenną, jest bliski porozumienia z klubem.


Bąkowi kontrakt z Lechią kończy się 30 czerwca. Początkowo oferta, jaką klub złożył bramkarzowi, nie satysfakcjonowała Bąka i jego menedżera Macieja Turnowieckiego. Mówiło się o tym, że jeśli Bąk nie dogada się z Lechią, wówczas przejdzie do Ruchu Chorzów, który stracił pierwszego bramkarza (Michał Buchalik podpisał kontrakt z Wisłą Kraków).

W negocjacjach 31-latka z gdańskim klubem w ostatnich dniach doszło jednak do zbliżenia stanowisk i wiele wskazuje na to, że Bąk pozostanie w Lechii. Nowy kontrakt bramkarz biało-zielonych ma podpisać po powrocie z podróży poślubnej, na której obecnie się znajduje.

Przypomnijmy, że nowym bramkarzem Lechii został też ostatnio pozyskany z Piasta Gliwice Dariusz Trela.

TOP 7 PIŁKARZY, KTÓRZY PO ZAKOŃCZENIU KARIERY PRACOWALI W LECHII

Źródło: AUTOR: kom --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów zainteresowany bramkarzem z Bośni i Hercegowiny

#452 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 cze 2014, o 13:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów zainteresowany bramkarzem z Bośni i Hercegowiny

Obrazek


Semir Bukvić, w ostatnim sezonie bramkarz Warty Poznań, może powalczyć o miejsce w składzie niebieskich.


Ruch szuka bramkarza po tym, jak z drużyną rozstał się Michał Buchalik - dziś już zawodnik Wisły Kraków. Najbliższy podpisania umowy z klubem z Cichej jest Wojciech Skaba z Legii Warszawa.

Gdyby jednak negocjacje ze Skabą zakończyły się fiaskiem, to Ruch może sięgnąć właśnie po 23-letniego bramkarza z Bośni i Hercegowiny. Bukvic był wiosną podstawowym zawodnikiem drugoligowej Warty.

Na Cichej nie wykluczają, że zaproszą Bośniaka na testy.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Były bramkarz Ruchu i Górnika mimo 46 lat wciąż niezastąpion

#453 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 cze 2014, o 15:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Były bramkarz Ruchu i Górnika mimo 46 lat wciąż niezastąpiony

Obrazek


Piotr Lech, były bramkarz śląskich klubów, poprowadził Polonię Poraj do awansu do czwartej ligi.


46-letni Lech pochodzi z Kętrzyna, ale przez długie lata był związany ze Śląskiem. To jeden z nielicznych zawodników, którzy w czasie kariery reprezentował Ruch Chorzów, Górnika Zabrze i GKS Katowice. Największy sukces odniósł z niebieskimi, gdy w 1989 roku sięgnął po mistrzostwo Polski. Na Cichej cieszył się również ze zdobycia Pucharu Polski w roku 1996.

W minionym sezonie Lech związał się z Polonią, której pomógł teraz awansować do IV ligi - to historyczny wyczyn zespołu z Poraja. Doświadczony bramkarz w 30 meczach przepuścił ledwie 12 bramek. Lech jest też w klubie trenerem bramkarzy.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ależ to była euforia! Fotograf Ruchu Chorzów wspomina mistrz

#454 Post autor: CentrumPrasoweR » 16 cze 2014, o 16:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ależ to była euforia! Fotograf Ruchu Chorzów wspomina mistrzostwo Polski z 1989 roku

Obrazek


Zdzisław Bawolski, fotograf amator, był przy drużynie Ruchu Chorzów, gdy zdobywała w 1989 roku ostatnie w historii klubu z Cichej mistrzostwo Polski.


Wojciech Todur: Długo szukałem zdjęć dokumentujących walkę Ruchu o tytuł mistrzowski w 1989 rou i efekty były mizerne...

Zdzisław Bawolski: Taki to był czas. Zdarzały się mecze, gdy za bramką stałem z aparatem sam.

A jak to się zaczęło?

- Od miłości do piłki i od AKS-u Chorzów, to był mój pierwszy klub. Ojciec zabrał mnie po raz pierwszy na mecz "koniczynek", gdy miałem dwa lata. Potem sam zacząłem grać w piłkę. W AKS-ie, rzecz jasna. Byłem jednak marnym piłkarzem. Z trudem łapałem się do rezerwy. Dziś żartuję, że z tamtymi umiejętnościami teraz grałbym w lidze. Grałem więc bardziej dla przyjemności, niż dla kariery. A gdy okazało się, że rodziny z tego nie utrzymam, to postanowiłem sobie znaleźć inne zajęcie. Zostałem elektrykiem.

Myślałem, że fotografem?

- Wszystko w swoim czasie. W wieku 32 lat mocno się pochorowałem. Można powiedzieć, że byłem wrakiem człowieka. Po wyjściu ze szpitala wegetowałem. Mieszkałem wtedy po sąsiedzku z Leszkiem Wroną, piłkarzem Ruchu. Nasze balkony wręcz się stykały. Leszek wiedział o moich problemach ze zdrowiem. Wiedział też, że kiedyś grałem w piłkę. Postanowił mi pomóc i zaprosił na trening Ruchu. Miałem trochę pobiegać, pobyć z ludźmi. Trenerem był wtedy Alojzy Łysko, który też nie robił z tego powodu problemów. I tak z tygodnia na tydzień nabierałem sił i chęci do życia. Zżyłem się z chłopakami. O grze oczywiście nie mogło być mowy, ale ktoś przyuważył, że mam aparat. "Będziesz naszym fotografem" - padło hasło. I tak się właśnie zaczęło. Był początek lat 80.

Jaki to był aparat?

- To była enerdowska "Praktica". Kosztowała dobre 50 tysięcy złotych. Dużo, ale stać mnie było. Pracowałem. Na życie mi starczało. No i tak zmuszono mnie do robienia zdjęć drużynie. Pomysł zaakceptowali też ówcześni działacze klubu. Wspierał mnie Rudolf Bugdoł, który był wtedy urzędującym prezesem. Moje zdjęcia najpierw krążyły wśród piłkarzy i ich rodzin, a z czasem to i po całej Polsce. Zgłaszały się do też do mnie różne redakcje. A ja im oddawałem zdjęcia Ruchu za grosze. To było dla mnie olbrzymie wyróżnienie, gdy moje fotografie ukazywały się w gazetach.

Są zdjęcia, które mają dla pana szczególne znaczenie?

- Za każdym z nich kryje się jakieś wspomnienie. Ludzie, ich radości, ich problemy... Ale traktuję je raczej jak zbiór.

Skupmy się na roku 1989. Jak wtedy Ruch prezentował się na zdjęciach?

- Wspaniale. Ten zespół rósł na moich oczach. Rok wcześniej bardzo przeżyłem spadek. Pierwszy w historii klubu. O powodach tego koszmaru mówić nie będę, bo jednak wciąż żyją ludzie, którzy za tym wszystkim stali. Po spadku na Cichej pojawiło się dwóch młodych trenerów: Jerzy Wyrobek i Henryk Wieczorek. Pierwszy zdobywał doświadczenie w Niemczech, a drugi we Francji. Takiego duetu w Polsce wtedy nie było. W Chorzowie powiało europejską piłkę. Po spadku zespół był rozbity. Piłkarze sobie nie ufali. Wyrobek i Wieczorek na nowo uczynili z nich drużynę. Wieczorek i Wyrobek świetnie się uzupełniali. Wieczorek cichy, spokojny. Mało mówił, ale gdy się odezwał, to już było takie stawianie kropki nad "i". Wyrobek był tym pierwszym. Wspaniały człowiek. Takich ludzi już nie ma i nie będzie. On był za dobry, by żyć na tym świecie. Bezinteresowny, oddany swojej pracy człowiek. Niestety, ta jego dobroć czasami ocierała się o naiwność. Byli i tacy, którzy potrafili to wykorzystać. Na przykład pożyczali od niego pieniądze i nigdy nie oddawali...

Piłkarze zawsze pozwalali panu wchodzić z aparatem do szatni?

- Generalnie tak... Ale nie zawsze. Na przykład przed ostatnim meczem sezonu z Górnikiem Wałbrzych chciałem wejść do szatni. Wyrobek zagrodził mi jednak drogę i powiedział. "Nie dzisiaj". Nigdy nie widziałem go bardziej skoncentrowanego. Analizował dziesiątki scenariuszy, według których mogło przebiegać to spotkanie. A potem piękną bramkę strzelił Mietek Szewczyk i worek z golami się rozwiązał... Wygraliśmy 4:1.

Szewczykowi zrobił pan zdjęcie już po meczu w szatni, w okolicznościowej koszulce z napisem "Ruch Chorzów mistrzem Polski".

- Tak. Obok niego stoją Staszek Gawenda i Waldek Fornalik, który nie zagrał w tamtym spotkaniu z powodu kartek. W przerwie zrobiłem sobie z Waldkiem wspólne zdjęcie na trybunie, ale po ostatnim gwizdku był już w szatni razem z resztą kolegów. Ależ to było euforia! Trudno dobrać słowa, żeby to opisać.

Piłkarze lubili te pana zdjęcia?

- Wręcz się ich domagali. Marketing dopiero raczkował, ale piłkarze zdawali sobie sprawę, że ich koledzy z zachodniej Europy mają zdjęcia do rozdawania autografów. Część z nich zaczynała to doceniać. Taką osobą był na pewno Leszek Wrona, a potem Michał Probierz. Probierz nie był piłkarzem mistrzowskiej drużyny, pamiętam jednak, że gdy pojawił się na Cichej, to zażyczył sobie tysiąc zdjęć. Koledzy z zespołu łapali się za głowy. "Tysiąc?!" Ale po co?". A Michał rozdawał je potem wszędzie. W sklepie, na ulicy, w taksówce. Po tygodniu nie było osoby, która by go nie znała w Chorzowie i okolicach. Do Michała to mam w ogóle szczególny sentyment, bo kupił też ode mnie malucha. Fajne, stare czasy....

Sam pan robił odbitki?

- Czarno-białe tak. Ile ja się chemii przy tym nawdychałem... Kolorowe oddawałem do wywołania. Papier był wtedy słaby, to i jakość marna.

Ile zdjęć robił pan w czasie meczu?

- Jeden, czasem dwa filmy na mecz. Jeden film to było 36 zdjęć. Wie pan, to nie były czasy aparatów cyfrowych, a o filmy było trudno. Trzeba było ważyć palec przy każdym spuście migawki. Pamiętam, że podczas meczu z Górnikiem Wałbrzych zaszalałem i zrobiłem sto zdjęć!

A kiedy przestał pan robić zdjęcia na Ruchu?

- Pod koniec rządów prezesa Krystiana Rogali. Wtedy byłem już członkiem zarządu stowarzyszenia, które właśnie przekształcało się w spółkę. Nowe czasy nie były już dla mnie. Powiedziałem "dość". Na mecze Ruchu od tamtego czasu nie chodzę, ale pojawiam się na Cichej. Głównie za sprawą Mirka Jaworskiego [byłego piłkarza Ruchu - przyp. red.], który u mnie pracuje. Wpadam więc na stadion z Mirkiem. Czasem wyściskam się z Darkiem Fornalakiem [drugi trener Ruchu - przyp. red.]. Innym razem pogadam z Łukaszem Surmą. To mi wystarcza. 



 
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Michał Buchalik: Ruch Chorzów był drużyną bez słabych punktó

#455 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 cze 2014, o 10:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Michał Buchalik: Ruch Chorzów był drużyną bez słabych punktów

Obrazek


Michał Buchalik pożegnał się już z Ruchem Chorzów, by od nowego sezonu strzec bramki Wisły Kraków.


Buchalik trafił na Cichą w trakcie minionego sezonu po okresie, który spędził w Lechii Gdańsk. Wszedł do bramki po koszmarnym 0:6 z Jagiellonią Białystok. Z Buchalikiem w składzie Ruch prezentował się bardzo solidnie i na koniec rozgrywek cieszył się z brązowego medalu.

- Jeżeli drużyna robi trzecie miejsce w ekstraklasie, to nie ma w niej słabych punktów. Cały zespół spisywał się bardzo dobrze. Były czasami gorsze chwile, ale byliśmy drużyną i często wychodziliśmy z nich zwycięsko - wspomina Buchalik, który jest również zadowolony ze swojej postawy. - To był mój drugi w miarę pełny sezon. Pierwszy rozegrałem jeszcze w barwach Lechii Gdańsk, ale tamtego sezonu nie mogę zaliczyć do udanych. W Ruchu grałem regularnie i osiągnąłem razem z zespołem duży sukces. Możemy się tym chwalić - dodaje.

Działacze niebieskich chcieli, żeby bramkarz z Rybnika został na Cichej, ale strony nie doszły do porozumienia. Buchalik, dziś już wiślak, mówi, że najbardziej żal mu atmosfery, jaka panuje w chorzowskim klubie. - Gdy przychodziłem do Ruchu, spotkałem się z bardzo miłym przyjęciem. Większych problemów w zespole nie mieliśmy. W pamięci pozostanie wynik, który osiągnęliśmy dzięki swojej determinacji. Na boisku byliśmy drużyną i to będzie najmilsze wspomnienie po wyjeździe z Chorzowa. Ten brązowy medal, który mam, zawsze będzie mi przypominał czas spędzony w Ruchu - kończy.

Na Cichej nie zapadła jeszcze decyzja, kto zastąpi Buchalika. Najbliżej podpisania umowy jest Wojciech Skaba - ostatnio Legia Warszawa.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch pozyska piłkarza Arki Gdynia

#456 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 cze 2014, o 12:00

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch pozyska piłkarza Arki Gdynia

Obrazek


Nowym graczem chorzowskiej drużyny zostanie pomocnik Michał Rzuchowski.


Niespełna 21-letni zawodnik jest wychowankiem Salosu Szczecin oraz ma za sobą również grę w Młodej Ekstraklasie w barwach Legii Warszawa. Jego umowa z Arką wygasa pod koniec czerwca i przejdzie do Ruchu jako wolny zawodnik. Rzuchowski w minionym sezonie był jednym z wyróżniających się graczy gdyńskiej drużyny. Poza nim kontrakt z trzecim zespołem ekstraklasy ma podpisać 21-letni Piotr Ceglarz z Termalicy Bruk-Bet Nieciecza. To gracz, który może występować na środku lub lewej pomocy. Obydwaj mają przyjechać do Chorzowa w przyszły poniedziałek na badania. Wtedy również spodziewany jest przyjazd trzech graczy Legii Warszawa: Wojciecha Skaby, Patryka Mikity i Michała Efira.
 <p class="notformobile">>> Rywalizuj z dziennikarzami Przeglądu Sportowego. Typuj wyniki Mundialu i wygrywaj nagrody
<p class="notformobile"> <p class="notformobile">>> Zagraj w Lidze Ekspertów i udowodnij, że byłbyś najlepszym selekcjonerem na Mundialu!
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Wojciech Skaba zamienił Legię Warszawa na Ruch Chorzów

#457 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 cze 2014, o 16:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Wojciech Skaba zamienił Legię Warszawa na Ruch Chorzów

Obrazek


Wojciech Skaba, w ostatnim sezonie zawodnik Legii Warszawa, podpisał z Ruchem Chorzów trzyletnią umowę.
30-letni zawodnik pochodzi z Rybnika. W ekstraklasie debiutował w barwach Odry Wodzisław. Potem grał m.in. w Polonii Bytom i Legii Warszawa, z którą wywalczył mistrzostwo i cztery Puchary Polski. Ostatnio grał głównie w rezerwach Legii.

Na Cichej zastąpi Michała Buchalika, który przeniósł się do Wisły Kraków.

- Przyszedłem do Ruchu, ponieważ chcę grać. Czeka mnie jednak trudna rywalizacja o miejsce w bramce - mówi zawodnik.

Konkurentem Skaby na Cichej będzie m.in. Krzysztof Kamiński.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów zdecydowany na transfer pomocnika Arki Gdynia

#458 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 cze 2014, o 17:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów zdecydowany na transfer pomocnika Arki Gdynia

Obrazek


Nowym zawodnikiem Ruchu Chorzów ma zostać Michał Rzuchowski.
21-letni pomocnik pochodzi ze Szczecina. Jest wychowankiem Salosu Szczecin, z którego trafili wcześniej na Cichą m.in. Filip Starzyński i Patryk Lipski.

Rzuchowski, zanim występował w barwach Arki Gdynia, grał również w Młodej Ekstraklasie Legii Warszawa. - Szukamy młodych, obiecujących zawodników na dorobku. Przed Rzuchowskim jeszcze badania, ale wierzę, że przejdzie je pomyślnie i w przyszłym tygodniu podpiszemy kontrakt - komentuje Dariusz Smagorowicz, prezes niebieskich.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch Chorzów stawia na zaciąg z Legii Warszawa

#459 Post autor: CentrumPrasoweR » 17 cze 2014, o 21:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów stawia na zaciąg z Legii Warszawa

Obrazek


W letnim oknie transferowym do składu Ruchu Chorzów ma dołączyć trzech piłkarzy Legii Warszawa. W przeszłości niebiescy mieli już na Cichej zaciąg z Łodzi i z Krakowa. Nie wszystkim się to podobało...


Ruch Chorzów podpisał kontrakt z bramkarzem Legii Wojciechem Skabą, jest też bliski pozyskania kolejnych graczy mistrza Polski, Michała Efira i Patryka Mikity.

Z tej trójki warszawiakiem jest tylko Mikita. Efir urodził się w Świdniku, a Skaba to Ślązak z Rybnika. Co ciekawe, Ruch miał oko Efira i Mikitę, już zanim trafili oni do seniorskiej kadry Legii. - Wtedy nas przelicytowano, ale teraz wyrównujemy rachunki - usłyszeliśmy na Cichej.

Transfer trzech zawodników Legii do Ruchu to zaskakujące posunięcie działaczy niebieskich. - Taki znak czasów. Kluby nie patrzą już na swoją tożsamość, tylko sięgają po tych zawodników, na których ich stać i którzy prezentują przy tym wystarczający poziom - mówi Mariusz Śrutwa, były napastnik niebieskich. - Ryzyko, jak taka grupa przyjmie się w szatni, zawsze jest. Nie zamierzam jednak nikogo skreślać na starcie - dodaje Śrutwa, który był w latach 90. bohaterem głośnego transferu z Ruchu do Legii.

W przeszłości Ruch już sięgał odważnie po piłkarzy z jednego regionu czy klubu. I tak był na Cichej tzw. zaciąg łódzki, którzy reprezentowali Robert Górski, Łukasz Madej i Rafał Grzelak. Był też i zaciąg krakowski, czyli Łukasz Surma, Rafał Kwieciński i Bartłomiej Jamróz.

Ta ostatnia grupa szczególnie irytowała Antoniego Piechniczka. Były piłkarz Ruchu i selekcjoner reprezentacji Polski w 2003 roku podczas walnego zgromadzenia członków klubu z Cichej grzmiał:

- Ruch stracił śląską tożsamość. Zastanówcie się, jak odzyskać ducha, którego ten klub zatracił. Ruch nie miał ostatnio szczęścia do trenerów, transferów. Co to za piłkarze, którzy jeszcze pod prysznicem zakładają się, że za 50 minut wypiją piwo pod Sukiennicami - podkreślał wówczas Piechniczek.

- Oczywiście, że nie można przekreślać wszystkich przyjezdnych piłkarzy, którzy grali i będą grać w Ruchu. Najważniejszy jest charakter zawodników. Jeżeli ktoś przychodzi na Cichą jak do pracy, żeby odbębnić parę godzin i wrócić szybko do domu, to nie będzie z niego pożytku, niezależnie od tego, czy jest z Łodzi, czy z Chorzowa - przypomina Śrutwa, którego martwi nie tyle zaciąg ze stolicy, co fakt, że Ruch chce znowu odważniej postawić na obcokrajowców.

W poprzednim sezonie Ruch grał przez większość rozgrywek wyłącznie polskim składem, co zapewniło mu trzecie miejsce na koniec sezonu. - To była dobra droga. Ruch postąpił odważnie i na tym zyskał. Teraz jednak znowu wraca się do starych nawyków. Po co? Zawsze lepiej dać szansę utalentowanemu chłopakowi ze Śląska - twierdzi Śrutwa.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Podpisy, badania i testy. Ruch Chorzów aktywny na rynku tran

#460 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 08:00

Maciej Blaut-->SPORT.PL pisze:
Podpisy, badania i testy. Ruch Chorzów aktywny na rynku transferowym

Obrazek


PRZEGLĄD PRASY. Prezes Ruchu Chorzów Dariusz Smagorowicz zapowiada na łamach `Sportu` pozyskanie wkrótce kilku nowych zawodników.


Pierwszym piłkarzem, który wzmocnił latem Ruch, jest bramkarz Wojciech Skaba z Legii Warszawa. To oczywiście nie koniec. - W poniedziałek Michał Szewczyk, Michał Efir, Patryk Mikita i Michał Rzuchowski stawią się na badaniach medycznych. Jeśli wszystko będzie w porządku, to będziemy się starali sfinalizować ich tematy - zapowiada Smagorowicz w "Sporcie".

Na tych nazwiskach też nie skończą się transfery Ruchu. - Zarówno w przyszłym tygodniu, jak i na obozie na Słowacji można się spodziewać przyjazdu kilku piłkarzy, którzy będą testowani - podkreśla prezes Ruchu.

Dodajmy, że nowe kontrakty uzgodnili już liderzy zespołu - Łukasz Surma i Marcin Malinowski. Smagorowicz wierzy, że w Chorzowie pozostanie też Marek Zieńczuk.


Źródło: AUTOR: Maciej Blaut --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Nieznana przeszłość nowego bramkarza Ruchu Chorzów. Był nawe

#461 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 10:00

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Nieznana przeszłość nowego bramkarza Ruchu Chorzów. Był nawet mistrzem Polski!

Obrazek


Wojciech Skaba, po sześciu sezonach gry w Legii Warszawa, wraca na Śląsk. Bramkarz z Rybnika wierzy, że w Ruchu Chorzów będzie podstawowym zawodnikiem.


30-letni Skaba ma szansę zastąpić w bramce niebieskich Michała Buchalika - dziś już zawodnika Wisły Kraków. Wcześniej musi jednak wygrać konkurencję z Krzysztofem Kamińskim.

- Mój dalszy pobyt w Legii nie miał sensu ze względu na Dusana Kuciaka [podstawowego bramkarza - przyp. red.]. Chcę spróbować sił w innym klubie ekstraklasy, żeby więcej grać. Czeka mnie rywalizacja, ale będę robił wszystko, żeby wywalczyć sobie miejsce w bramce - zapowiada Skaba, który podpisał z klubem z Cichej trzyletni kontrakt.

Mistrz Polski z minionego sezonu nie zawsze pasjonował się piłką nożną. - Miałem epizod w klubie Sokolnia w Radlinie. W jego barwach zdobyłem wiele medali na zawodach gimnastycznych, m.in. mam na swoim koncie tytuł młodzieżowego mistrza Polski w wieloboju gimnastycznym. Sprawność i gibkość, które zyskałem, trenując gimnastykę, pomagają mi teraz w grze w piłkę. Polecam każdemu. Moje dziecko także będę chciał ukształtować ruchowo poprzez gimnastykę - mówi Skaba, który liczy, że do szatni niebieskich wprowadzi go Marcin Malinowski.

- Grałem z nim w Odrze Wodzisław. To superczłowiek. Myślę, że teraz będziemy razem dojeżdżać do Chorzowa na treningi i mecze, bo mieszkamy niedaleko siebie - mówi bramkarz, który kupił dom w Czyżowicach koło Wodzisławia. - Nie jestem z samego Rybnika, tylko z jednej z dzielnic, a dokładnie z Niewiadomia, która w całości sympatyzuje z Ruchem. Drugą taką dzielnicą jest Radlin, który także jest bardzo "niebieski". Właśnie w tych chorzowskich klimatach się wychowywałem - podkreśla.


Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Franciszek Smuda "podniecił się" transferem Macieja Jankowsk

#462 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 14:03

JS-->SPORT.PL pisze:
Franciszek Smuda "podniecił się" transferem Macieja Jankowskiego

Obrazek


Wisła Kraków nie szykuje się na transferową ofensywę, ale ściągnęła już dwóch zawodników. - Liczymy na to, że się u nas rozwinie - mówi trener zespołu o nowym napastniku.


Do Wisły Kraków dołączyli już Jankowski i Michał Buchalik. Ostatnio grali w Ruchu Chorzów, z którym zajęli trzecie miejsce w lidze (Wisła zakończyła sezon na piątej pozycji).

Trener Wisły obserwował napastnika, gdy był selekcjonerem reprezentacji Polski. - Przymierzałem się do powołania go. Pojechałem do Kielc na finał Pucharu Polski Legia - Ruch. Zawiódł mnie i nie dostał powołania - mówił Smuda. Jednak gdy dowiedział się, że jest możliwość ściągnięcia, to ta oferta go "podnieciła". - Zobaczę, czy tutaj wypali. Liczymy na to, że się rozwinie. On przecież grał cztery lata w ekstraklasie, a za czasów Waldka Fornalika regularnie - powiedział trener.

Na razie nie wiadomo, na jakiej pozycji miałby grać Jankowski. - Nigdy nie oglądam przeciwnika dokładnie, wolę skupić się na swoim zespole. Muszę go najpierw dokładnie zobaczyć - tłumaczył Smuda. Trener Wisły jako największą zaletę zawodnika wymienia grę głową. - Ma świetny timing - chwalił.

Smuda zwrócił jednak uwagę na pewne problemy Jankowskiego. - Koledzy z drużyny mówią, że w szatni to najlepszy piłkarz, ale nie potrafi tego wykorzystać. Spróbują od niego to wyciągnąć - mówi.

Smuda uważa Buchalika za dobrego bramkarza. - Wypowiadają się o nim, że bardzo pomógł Ruchowi zająć trzecie miejsce w ekstraklasie.

Bramkarz Wisły zagrał w ubiegłym sezonie w 27 meczach i wpuścił 28 bramek.

Klub z ul. Reymonta najprawdopodobniej pożegna się z Michałem Miśkiewiczem. - Mnie każdego zawodnika jest żal, ale trzeba się dogadać finansowo. Nas po prostu na niego nie stać - nie krył szkoleniowiec

Co z transferem Dawida Plizgi? Ze skrzydłowym Jagiellonii Białystok trener Wisły pracował w Zagłębiu Lubin. - Wtedy miał dwie operacje obojczyka, jedną kolana. Myśmy go przebadali dokładnie. Miał dużo kontuzji i teraz lekarz zadecyduje, czy jest przydatny, czy nie - zakończył trener.

Plizga zagrał w 28 meczach, strzelił osiem bramek i miał trzy asysty.
Źródło: AUTOR: JS --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Ruch: Tak wygląda kadra Niebieskich. Czterech nowych

#463 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 16:00

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch: Tak wygląda kadra Niebieskich. Czterech nowych

Obrazek


Niebiescy dzisiaj rozpoczęli przygotowania do sezonu. Na pierwszych zajęciach pojawiło się czterech nowych piłkarzy.


Chorzowianie szybko znaleźli następcę Michała Buchalika, który odszedł do Wisły Kraków. Został nim Wojciech Skaba, stały rezerwowy Legii Warszawa. Pochodzący z Rybnika golkiper we wtorek podpisał trzyletnią umowę. Skaba walczyć ma o miejsce w podstawowym składzie z Krzysztofem Kamińskim, ale możliwe, że również z Semirem Bukviciem. Pochodzący z Bośni i Hercegowiny golkiper, były zawodnik Warty Poznań jest testowany, podobnie jak rumuński napastnik Cristian Cristea. 26-letni gracz ostatnio występował w swojej ojczyźnie w Farul Constanta, a wcześniej między innymi w niższej lidze włoskiej.
 
Z nowych zawodników na Cichej pojawił się także Michał Szewczyk z Wisły, który na dniach podpisze umowę z Ruchem.

Michał Efir i Patryk Mikita przyjadą w przyszłym tygodniu. Obydwaj mają przejść na zasadzie transferu definitywnego. Razem z nimi poddany badaniom będzie Michał Rzuchowski z Arki Gdynia.
 <p class="notformobile">>> Amerykański milioner chce przejąć drużynę T-ME
 
Kadra Ruchu na pierwszym treningu:
Bramkarze: Semir Bukvić, Krzysztof Kamiński, Kamil Lech, Wojciech Skaba.
Obrońcy: Daniel Dziwniel, Artur Gieraga, Rołand Gigołajew, Michał Helik, Martin Konczkowski, Marcin Malinowski, Adrian Mrowiec, Maciej Sadlok, Piotr Stawarczyk, Marek Szyndrowski.
Pomocnicy: Bartłomiej Babiarz, Sebastian Janik, Jakub Kowalski, Patryk Lipski, Konrad Mularczyk, Filip Starzyński, Łukasz Surma, Michał Szewczyk, Maciej Urbańczyk, Kamil Włodyka, Marek Zieńczuk.
Napastnicy: Cristian Cristeas, Grzegorz Kuświk, Mateusz Kwiatkowski.
 
PLAN PRZYGOTOWAŃ RUCHU Chorzów
18 czerwca – początek okresu przygotowawczego
18-29 czerwca – treningi w Chorzowie
23 czerwca – badania wydolnościowe
24 czerwca – badania szybkościowe
28 czerwca – mecz kontrolny z Cracovią; Kraków, godz. 11.00.
30 czerwca – wyjazd na zgrupowanie do Popradu (Słowacja)
1 lipca – mecz kontrolny z FK AS Trenczyn, wicemistrzem Słowacji
4 lipca – mecz kontrolny z FK Dukla Bańska Bystrzyca, 8. zespołem słowackiej Corgon Ligi
5 lipca – mecz kontrolny z MFK Ružomberok, 4. zespołem słowackiej Corgon Ligi
9 lipca – mecz kontrolny z Tatranem Preszów, 4. zespołem II ligi słowackiej
11 lipca – powrót ze zgrupowania
17 lipca – pierwszy mecz II rundy eliminacji Ligi Europy
20 lipca – I kolejka T-Mobile Ekstraklasy: Śląsk Wrocław – Ruch Chorzów, godz. 18.00
*Terminy gier kontrolnych oraz rywale mogą ulec zmianie
Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Bośniak i Rumun powalczą o kontrakty w Ruchu Chorzów

#464 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 16:03

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Bośniak i Rumun powalczą o kontrakty w Ruchu Chorzów

Obrazek


Ruch Chorzów po dwóch tygodniach urlopów zabrał się na nowo do pracy.


Na pierwszych zajęciach pojawiło się czterech nowych piłkarzy. Tylko jeden z nich ma już podpisany kontrakt. Wojciech Skaba, były bramkarz Legii Warszawa, związał się z niebieskimi trzyletnim kontraktem.

O umowę walczy też Michał Szewczyk - ostatnio Wisła Kraków oraz dwóch obcokrajowców: Rumun Cristian Cristea oraz Bośniak Semir Bukvić.

- W najbliższych dniach testowanych piłkarzy pojawi się na Cichej więcej. 30 czerwca rozpoczynamy zgrupowanie w Popradzie. Do tego czasu kadra powinna być skrystalizowana - mówi Mirosław Mosór, dyrektor niebieskich.

W ubiegłym sezonie Ruch najbardziej narzekał na marną rywalizację w ataku, a właśnie napastnikiem jest Cristea. 26-letni Rumun grał ostatnio w drugoligowym Farulu Constanta. - Gdy otrzymaliśmy sygnał, że ten zawodnik jest do wzięcia, było już po sezonie. Nie było więc szans, żeby obserwować go na boisku. Nie jestem typem trenera, który kontraktuje piłkarzy po obejrzeniu filmiku na YouTube. Stąd i testy - zaznacza trener Jan Kocian.

Inaczej ma się sprawa z Bukviciem. Bośniak był wiosną zawodnikiem drugoligowej Warty Poznań i w Chorzowie wiedzą, na co go stać. - Tak naprawdę chodzi o obsadę pozycji trzeciego bramkarza, bo o pozycję numer jeden będą rywalizować Krzysztof Kamiński i Wojciech Skaba. Sprawdzimy, zobaczymy - mówi Mosór.

Na testy i badania czeka jeszcze kilku piłkarzy, którzy na Cichą w środę nie dojechali. Są to Patryk Mikita, Michał Efir (obaj Legia), Michał Rzuchowski (Arka Gdynia) i Piotr Ceglarz (Termalica Bruk-Bet Nieciecza). Ruch chce też ponownie zaprosić na treningi Słowaka Kristiana Kostrnę, który wiosną pracował już na Cichej.

Dobre wieści dotyczą również kontuzjowanych graczy. W pełni sił są również Jakub Kowalski, Martin Konczkowski i Artur Gieraga.



Z urazem (zerwane więzadła) wciąż zmaga się Bartosz Brodziński. Tyle że jak już się wyleczy, to Ruch będzie szukał mu nowego klubu. Podobnie ma się sprawa z Adrianem Mrowcem.

- Mrowiec, to dobry, doświadczony piłkarz. Miał jednak pecha, bo w minionym sezonie zespół prezentował się tak dobrze, że nie było dla niego miejsca w drużynie - mówi Mosór i nie wyklucza, że wypożyczeni do innych klubów zostaną także Konrad Mularczyk i Mateusz Kwiatkowski.

W środę z zespołem pożegnał się Jakub Smektała, a już wcześniej do Wisły Kraków przenieśli się Maciej Jankowski i Michał Buchalik. Na przedłużenie umów wciąż czekają Marcin Malinowski i Marek Zieńczuk.
Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

CentrumPrasoweR
Posty: 8660
Rejestracja: 13 mar 2014, o 16:04
Kontakt:

Dla naszych klubów miniony sezon był udany. Co nam zostanie

#465 Post autor: CentrumPrasoweR » 18 cze 2014, o 16:15

Rafał Musioł-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Dla naszych klubów miniony sezon był udany. Co nam zostanie w pamięci?

Obrazek


Dla naszych klubów miniony sezon był udany: Ruch zdobył brąz i nikt nie spadł. Najskuteczniejszym strzelcem w regionie był Ruben Jurado z Piasta Gliwice


Sezon 2013/14 dobiegł końca. Zapamiętamy go ze względu na reformę rozgrywek z najbardziej kontrowersyjnym momentem, czyli podziałem punktów po rundzie zasadniczej. A co nam utkwi w pamięci w wymiarze regionalnym? Oto nasz subiektywny wybór takich właśnie momentów.



1. Najważniejszym wydarzeniem dla śląskiej piłki bezapelacyjnie jest trzecie miejsce chorzowskiego Ruchu. Klub, który przed rokiem utrzymał się w ekstraklasie tylko dlatego, że licencji nie otrzymała Polonia Warszawa, tym razem wrócił w dobrym stylu na podium, w czym największy udział miał trener Jan Kocian.
Szkoleniowca tego trzeba uznać właściwie za Odkrycie Sezonu!



2. Liga byłaby znacznie nudniejsza bez Podbeskidzia Bielsko-Biała. Górale po raz kolejny zaimponowali charakterem i wygrzebali się z beznadziejnej sytuacji na najwyższe w historii klubu dziesiąte miejsce. Także w tym przypadku nie bez znaczenia okazała się zmiana na ławce - nazywany Komandosem Leszek Ojrzyński znakomicie wkomponował się w surowe góralskie środowisko.



3. Na indywidualne wyróżnienie zasłużył Ruben Jurado. Jego czternaście goli było najjaśniejszym punktem w dość szarym Piaście, któremu przyszło walczyć o utrzymanie. Kolejnego w regionalnej klasyfikacji Grzegorza Kuświka wyprzedził o dwa trafienia. Co ciekawe, Hiszpan nastrzelał dokładnie tyle samo bramek, co w sezonie 2012/13 Robert Demjan i wtedy wystarczyło to do zdobycia snajperskiej korony, teraz ledwie do szóstego miejsca. W sumie cztery nasze zespoły zdobyły 182 gole, aż o 32 więcej niż rok wcześniej, ale 42 z nich padły w dodatkowych siedmiu kolejkach.



4. W zestawieniu kluczowych momentów nie można pominąć trenerskich zawirowań w Górniku Zabrze. Zaczęło się od jesiennej nominacji dla Adama Nawałki na stanowisko selekcjonera reprezentacji, potem nastąpił budzący sporo emocji powrót Ryszarda Wieczorka, a zakończył desant z USA, czyli sprowadzenie przez nowego prezesa Zbigniewa Waśkie-wicza, Roberta Warzychy, który nie posiada odpowiednich uprawnień, więc grę drużyny firmuje Józef Dankowski. Efektem tych wydarzeń było rozchwianie formy, defraudacja marzeń o mistrzostwie, lęk o znalezienie się w czołowej ósemce, a ostatecznie miejsce szóste, choć przed ostatnią kolejką w grę wchodził nawet brąz.



5. O ile wspomniane już wcześniej trenerskie transfery były dość udane i na pewno spektakularne - także w Piaście, gdzie zbawcą okazał się Hiszpan Angel Perez Garcia - to w przypadku zawodników na Śląsku panowała mizeria. Najgłośniejszym posunięciem była sprzedaż kapitana Górnika, Krzysztofa Mączyńskiego do chińskiego Guizhou Renhe. Kolejny odcinek telenoweli odegrał Prejuce Nakoulma, który ostatecznie odchodzi z Zabrza za darmo po wygaśnięciu kontraktu, podobnie jak Paweł Olkowski.
Klub, który w poprzednich latach osiągał z transferów spore zyski, tym razem obszedł się smakiem.



6. Jeśli już o pieniądzach mowa. Tu na pierwszy plan wysuwa się spłacenie długów wobec zawodników przez prezesa Ruchu Chorzów. Licencyjny cud w wykonaniu Dariusza Smagorowicza miał jednak podstawy w pożyczce wziętej pod zastaw weksla in blanco, która z kolei ma zostać spłacona dzięki wygraniu przetargu miejskiego. Warto jednak zaznaczyć, że po raz pierwszy cały Śląski kwartet otrzymał licencje już w pierwszym terminie. Zresztą tak, jak wszystkie inne kluby.



7. Na koniec pozostawiliśmy nieśmiertelny wątek stadionowy. W Zabrzu wciąż grano na placu budowy, w Bielsku-Białej mury pięły się do góry, a Ruch czeka na Stadion Śląski. Pod tym względem miniony sezon nie przyniósł żadnych zmian.


Źródło: AUTOR: Rafał Musioł --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot] i 42 gości