Gerard Cieślik nie żyje...

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Kuchtizo
Posty: 363
Rejestracja: 20 sty 2012, o 14:55
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#46 Post autor: Kuchtizo » 3 lis 2013, o 11:24

Normalnie żech sie pobeczoł ;( Spoczywaj w pokoju Panie Gerardzie

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

heli
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 6678
Rejestracja: 26 maja 2005, o 14:00
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#47 Post autor: heli » 3 lis 2013, o 11:27

Wieczny odpoczynek racz mu dać Panie ...

W tym roku nasza niebiańska drużyna się znacznie wzmocniła.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke

Awatar użytkownika
OSH
Posty: 1186
Rejestracja: 28 cze 2007, o 04:58
Lokalizacja: SRH
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#48 Post autor: OSH » 3 lis 2013, o 11:30

Wieczny odpoczynek racz Mu dać Panie. Odeszła NASZO LEGENDA

Awatar użytkownika
Hrabonszcz
Posty: 112
Rejestracja: 5 mar 2010, o 00:30
Lokalizacja: Myszków/NorRthampton
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#49 Post autor: Hrabonszcz » 3 lis 2013, o 11:30

Wpierw Wyrobek teraz Cieslik. Jest to nastepna osoba, ktora za mojego zycia zawsze byla przy Ruchu. RIP

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

HKSADIK
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 7520
Rejestracja: 1 lip 2004, o 13:52
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#50 Post autor: HKSADIK » 3 lis 2013, o 11:42


Awatar użytkownika
jajo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 10730
Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#51 Post autor: jajo » 3 lis 2013, o 11:45

[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=IkatYa-G0uU[/youtube]

1:15
Żebyś się mógł Pan tak cieszyć w Niebie z występów Ruchu.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...

orbiter
Posty: 1455
Rejestracja: 7 maja 2004, o 22:28
Lokalizacja: SH 1920
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#52 Post autor: orbiter » 3 lis 2013, o 11:48

Niebieskie serce od kołyski,aż po grób.

Normalnie serce ściska. Zaczynałem swoją przygodę z Ruchem jako dzieciak w 1989 roku i On zawsze gdzieś tam był. Teraz zostaje pustka. R.I.P. Panie Gerardzie

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
Ruch Chorzów - Górny Śląsk - Polska

Arena C6

maciek1973
Posty: 1476
Rejestracja: 18 paź 2007, o 15:47
Lokalizacja: Fryncita

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#53 Post autor: maciek1973 » 3 lis 2013, o 11:49

Boże, co za pogrom w tym roku.

W każdym razie do pogrzebu nie ma sensu grac żadnych szpilów.
Ten wtorkowy powinien zostać odwołany.

To dla nas nie tylko żałoba narodowa.
To klęska, to śmierć pewnego stylu życia, nie istniejących już dzisiaj zasad, w tym wierności klubowej, zaangażowania w grę w kadrze, absolutnego oddania dla swojej pracy.

Nie mam k... słów.

Awatar użytkownika
wojt
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1810
Rejestracja: 16 sie 2002, o 20:35
Lokalizacja: Piekary Śl.
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#54 Post autor: wojt » 3 lis 2013, o 11:50

Tyle lat siedziałem nie daleko Cieślika na Trybunie, tyle razy martwiłem się że może za zimno jak na starszego człowieka, że może już nie przyjdzie na następny mecz. Jednak zawsze wracał tam gdzie jego miejsce i jego dom Był dla mnie legendą której nigdy na żywo w akcji nie zobaczyłem, ale dla mojego taty był idolem o którym może mówic z podziwem o każdej porze dnia i nocy. Dzisiaj jesteśmy naprawdę przybici tą wiadomością. Przyjdzmy licznie na mecz we wtorek i pożegnajmy Gerarda w miejscu dla niego tak szczególnym i ważnym. Wieczne odpoczywanie, racz mu dać Panie.

Pekat
Posty: 23
Rejestracja: 25 sty 2010, o 17:29
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#55 Post autor: Pekat » 3 lis 2013, o 12:14

Odeszła legenda i na trybunie będzie pustka. Ale wszyscy którzy odeszli ale żyją w naszej pamięci - nie umarli. Dopóki będziemy ich pamiętać - będą żyć [*]

Awatar użytkownika
Rickenn10
Posty: 4017
Rejestracja: 13 lut 2009, o 12:02
Lokalizacja: 1920
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#56 Post autor: Rickenn10 » 3 lis 2013, o 12:14

A kiedy przyjdą po Ciebie anioły, by Cię prowadzić drogą do nieba
Miliony Twoich wiernych kibiców hymn Ruchu nad grobem Twoim zaśpiewa
Będzie ich słychać na całym Śląsku. W Stolicy, Rzeszowie i w Szczecinie
A Pamięć o Tobie drogi Gerardzie wśród Polskich kibiców nigdy nie zaginie.
Ukłony. Ukłony do samej ziemi i gorąca modlitwa za twoją duszę
To teraz dla mnie najważniejsze. To to teraz zrobić muszę.


Naszym swietym obowiazkiem bedzie godnie pozegnac Pana Gerarda na najblizszym meczu z Zawisza i co najwazniejsze na pogrzebie.Pan Gerard na to zasluzyl jak nikt inny.

Awatar użytkownika
mpapmp
Posty: 665
Rejestracja: 19 kwie 2006, o 19:49
Lokalizacja: Ruda Śląska
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#57 Post autor: mpapmp » 3 lis 2013, o 12:31

Serce boli...

W wtorek powinni my zagrać w czarnych stronach.
Obrazek

scaneRboy
Posty: 7910
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#58 Post autor: scaneRboy » 3 lis 2013, o 12:38

Rozne rzeczy chodza mi po glowie dzis. Nie mam po prostu slow.
Gerard Cieslik byl osoba, dzieki ktorej mozemy nosic niebieski szalik z bardzo wysoko podniesionym czolem. Nawet w czasach wielkiej nagonki na kibicow, my czujemy dume, ktorej nikt w Polsce nie ma.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
BlueMen
Posty: 127
Rejestracja: 20 sty 2008, o 22:24
Lokalizacja: Katowice / Lindau
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#59 Post autor: BlueMen » 3 lis 2013, o 12:38

Niech mu ziemia lekką będzie.
Odszedł od nas wielki człowiek.

Mam pomysł jak uczcić pamięć pana Gerarda, pisałem już w tej sprawie do klubu, może jakby więcej osób napisało to dałoby to jakiś efekt.
Chodzi mi o to, aby na trybunie w miejscu gdzie siedział pan Cieślik wstawić specjalne krzesełko z napisem "Ś.P. Gerard Cieślik 27.04.1927-3.11.2013". Byłoby to miejsce na stadionie, które zawsze byłoby puste, taka symbolika, że kogoś między nami brakuje.
Nie byłby to duży koszt dla klubu, a tym sposobem pan Cieślik byłby zawsze z nami.
Ostatnio zmieniony 3 lis 2013, o 12:39 przez BlueMen, łącznie zmieniany 2 razy.
Ruchu nasz ukochany

marek79
Posty: 7503
Rejestracja: 12 sty 2008, o 23:35
Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
Kontakt:

Re: Gerard Cieślik nie żyje...

#60 Post autor: marek79 » 3 lis 2013, o 12:39

Szkoda slow. Tej straty nikt niy wypelni.

Ultrasi smolcie oprawa na Derby.

Zrobmy podziekowanie Legendzie jakiej nikt nie widzial i kazdy bedzie wspominal do konca zycia.

Gerard Cieslik zasluguje na godne pozegnanie przez Niebieska Rodzine.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: PiterCidry i 27 gości