Porażka w Bielsku ...
-
- Posty: 575
- Rejestracja: 20 maja 2003, o 15:34
- Lokalizacja: NP
- Kontakt:
-
- Posty: 851
- Rejestracja: 21 sie 2002, o 20:12
- Lokalizacja: paryz
- Kontakt:
My mamy wisniacki stadion no ro***bie mie
co mailosc krzeslek co wy macie ku*** jakis komplek ?? najpierw te ci*** ze stargardu spiewali ze nie mamy krzeselek teraz jakis pyndzel z bielska ja pi***ole jebnijcie sie w lep wy kurwamacie zato za***iste oswietlenie
a i tegruzy na stadionie tez za***iscie wygladaja. A mala glowe tomatwoj stary i twoja stara wiesniaku za***any.powiesz wkoncu jak sie nazywa twoj klubik ?? ceramed, podbeskidzie amoze nie wiesz frajerze.


[img]http://www.widzewlodz.pl/images/logo/chorzow_d.jpg[/img]
- Simone
- Posty: 2119
- Rejestracja: 1 wrz 2003, o 21:36
- Lokalizacja: EGAL
- Kontakt:
Ceramed ale dziwny z Ciebie koles ... przeczytaj sobie jeszcze raz swoje posty i je przemysl ... wygraliscie 2:1 na wlasnych smieciach a Ty sie podniecasz jakbyscie rozjechali Nas na Cichej z 8:0 ... jak juz tak bardzo chcesz osadzic kto w tym sezonie bedzie lepszy na podstawie pojedynku dwoch druzyn to poczekaj na mecz rewanzowy ... jestem prawie pewny ze dostaniecie z 3 w plecy ... a tak w ogole bezposrednie mecze sa gowno warte liczy sie efekt koncowy ... zobaczymy gdzie bedziecie Wy a gdzie my ... aha i jeszcze jedno troche szacunku dla najbardziej utytulowanego klubu w Polsce z ogromna rzesza kibicow ... wtedy i Wy bedziecie szanowani ... i darowlbys sobie uwag na temat znajomosci naszego jezyka Polskiego ... gowno wiesz o Slasku i Slazakach ...
ps: ciekawi mnie Twoj nick ?????? czyzbys utozsamial sie z nazwa firmy poprzedniego sponsora ?????
ps: ciekawi mnie Twoj nick ?????? czyzbys utozsamial sie z nazwa firmy poprzedniego sponsora ?????
- Patton
- Posty: 4499
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 22:59
- Lokalizacja: Valhalla
- Kontakt:
ch** Ci w dupe frajerze. 7900 piknikow, co ida wtedy jak tam przyjezdza ktos konkretny. Wiesz palancie na czym polega wiernosc? Ze na nasz klub sie chodzi od 1920 roku i nawet kryzysy w postaci spadkow tego nie zmienia. Wy idziecie bo gracie z "Ruchem" Cwelem jestes i tyle. Twoi starzy musza niezle byc jebnieci, ze takiemu debilowi daja dostep do kompa. Co do szwabow? Masz racje - to nas utwierdza w przekonaniu, ze dobrze robimy - na takie swinie jak Ty nie ma innej rady. Sorki zaton postu, ale nie wytrzymalem. Pozdro dla Niebieskich
Słowem, jesteśmy skazani na przeciętność...
- NIEBIESKI_
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 185
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 18:06
- Lokalizacja: oRzesze-Jaśkowice
- Kontakt:
- Lutz
- Posty: 9271
- Rejestracja: 12 sie 2002, o 00:34
- Lokalizacja: Kattowitz
- Kontakt:
Miolech juz niy pisac ale tak mie tyn pi***olony....czeresniak Ceramed wkurwil ze musza.
Po piyrsze mom pytanie - wto cie urodzil ?????
Po drugie jak juz chcesz szmato po niemiecku pisac to pisz poprawnie - pisze sie Arschloch !!! A tys nim wlasnie je.
Po trzecie jak Ruch juz istniol to twoich starych kogut w kondomie po gnojowie ciagnol.
I wreszcie po czwarte ty nom Slonzokom niy morzesz ani szczewikow pucowac ty brudasie,do nos je ganba z kims takim jak ty godac.
Sorry za ton ale niynawidza jak takie gowno na nos pluje , dlatego tyz priponuje z nim wiyncy niy godac ,bo jak sie to godo "ruszysz gowno to zaczyno smierdziec".
ES LEBE FREIE SCHLESIEN !!!!! Niech zyje wolny Slonsk.
Pozdro do wszystkich niebieskich .
Po piyrsze mom pytanie - wto cie urodzil ?????
Po drugie jak juz chcesz szmato po niemiecku pisac to pisz poprawnie - pisze sie Arschloch !!! A tys nim wlasnie je.
Po trzecie jak Ruch juz istniol to twoich starych kogut w kondomie po gnojowie ciagnol.
I wreszcie po czwarte ty nom Slonzokom niy morzesz ani szczewikow pucowac ty brudasie,do nos je ganba z kims takim jak ty godac.
Sorry za ton ale niynawidza jak takie gowno na nos pluje , dlatego tyz priponuje z nim wiyncy niy godac ,bo jak sie to godo "ruszysz gowno to zaczyno smierdziec".
ES LEBE FREIE SCHLESIEN !!!!! Niech zyje wolny Slonsk.
Pozdro do wszystkich niebieskich .
-
- Posty: 1215
- Rejestracja: 23 mar 2003, o 14:24
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
Ceramed, co to ku*** jest za nazwa dla klubu? To chyba jakaś pi***olona nazwa sponsora, a ten ku*** nom tu bydzie pyskowal, ja pi***ola, ku*** gościu, obocz se na historia, w jakim ty ku*** świecie żyjesz? Co za ku*** pojeby te gorole, ni mom pytań
Ostatnio zmieniony 1 wrz 2003, o 23:14 przez ruchfans, łącznie zmieniany 1 raz.
-----=====NA ZAWSZE Z RUCHEM=====-----
- wojt
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1810
- Rejestracja: 16 sie 2002, o 20:35
- Lokalizacja: Piekary Śl.
- Kontakt:
Facet o nicku Ceramed zaczął mnie tu oskarzac o to że nazywam jego klub i kibiców śmieciami. Chciałem tylko sprostowac że nie użyłem takiego epitetu. Gdybyś uważnie czytał kibicu z BB zobaczyłbyś że cytowałem kolegę z naszego forum i to on uzyl takiego słowa. Czytajac jednak twoje posty zastanawiam się czy nie miał racji.
-
- Posty: 1440
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 13:58
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Ceramed - nie osmieszaj sie... Wygraliscie, bo wasi kopacze troche wiecej walczyli i mieli troszke szczescia... Bo przypadkowy gol na 1:0 ustawil mecz, a to co zrobil Jarczyk w 90 minucie to wola o pomste do nieba. Zobaczymy na wiosne! Jaki bedzie wynik i ilu was przyjedzie. Macie sporo piknikow ale to wszystko. Zreszta nic dziwnego cale podbeskidzie ma jeden tylko klubik na jakims poziomie. Podawanie pilek to jedna sprawa. Ale organizacja klubu... To dopiero cos! Jesli prezes klubu nie wie co to akredytacje... Dziennikarze maja za***iste stojace miejsca na gorze trybuny, bez jakichkolwiek udogodnien, typu krzeselko, stoliczek... Jak w srodku klub wyglada jak wc na dworcu w Bialymstoku (szczotki i szmaty w katach, kilka zarowek na krzyz)...
Mimo to bede do Was czul sympatie w kolejnych meczach. Pikniki mimo wszystko nie przyjeli nas najgorzej... Najsprawiedliwszy IMHO bylby remis 2:2. Aha te dwa "młyniki"... Zmiencie to bo siarą i wiochą smierci na kilometr. Apropo czemu spiewacie CERAMED:) To tak jakby gieksiarze spiewali DOSPEL. Przykre to...
Mimo to bede do Was czul sympatie w kolejnych meczach. Pikniki mimo wszystko nie przyjeli nas najgorzej... Najsprawiedliwszy IMHO bylby remis 2:2. Aha te dwa "młyniki"... Zmiencie to bo siarą i wiochą smierci na kilometr. Apropo czemu spiewacie CERAMED:) To tak jakby gieksiarze spiewali DOSPEL. Przykre to...
Tutaj macie obiektywną wypowiedz więc juz bez wyzwisk!
PIŁKA NOŻNA Podbeskidzie nie przestraszyło się utytułowanego rywala
Poniedziałek, 1 września 2003r.
Wielkie święto futbolu w Bielsku, jakim był mecz z Ruchem Chorzów, zakończyło się pięknym zwycięstwem piłkarzy Podbeskidzia, bo tak należy nazwać pokonanie grającego w pierwszoligowym składzie 14-krotnego mistrza kraju. Mecz przyszło oglądać około 6,5 tysiąca kibiców, którzy stworzyli niezapomnianą atmosferę głośno dopingując gospodarzy. Zgodnie z obietnicami, nie było powtórki z Jaworzna, gdzie piłkarze TS przestraszyli się rywali i gładko przegrali 2-5. Tym razem od początku przeciwstawili byłemu pierwszoligowcowi determinację i nieustępliwą walkę. Widać to było w pojedynkach jeden na jeden. Jarosław Bujok prawie ośmieszał wyższego o głowę Mariusza Śrutwę, gdy wygrywał większość pojedynków o górne piłki. Bartosz Woźniak w sobie tylko znany sposób bez faulu wyłuskiwał piłkę spod nóg rywali, a Abel Salami toczył pojedynki na łokcie ze Sławomirem Jarczykiem. Po jednym ze starć Nigeryjczyka z obrońcą niebieskich, obaj gracze padli na ziemię trzymając się za twarze. Sytuacja miała miejsce w polu karnym Ruchu. Wówczas jak torpeda z bramki chorzowian wybiegł Marek Matuszek, który zrobił zamach, jakby chciał kopnąć leżącego piłkarza TS.
On po prostu uderzył naszego zawodnika bez piłki. Należała mu się czerwona kartka. Główny sędzia tego nie zauważył, ale boczny musiał to widzieć. Arbiter dopuścił do ostrej gry, w której brylowało Podbeskidzie - mówił po meczu golkiper gości.
Pierwszy gol dla gospodarzy padł po strzale Roberta Piekarskiego z rzutu wolnego.
- Chciałem uderzyć troszeczkę inaczej, tak jak zawsze strzelam w takich sytuacjach, czyli w krótki róg bramkarza. Ale szczęśliwe piłka od kogoś się odbiła i zmyliła bramkarza. Przed meczem z Ruchem Chorzów nikt nas nie musiał specjalnie motywować - wyjaśnił Piekarz.
Gdy drugiego gola dołożył Woźniak, wydawało się, że Podbeskidzie ma trzy punkty w kieszeni. Wówczas kontaktowe trafienie Edwarda Cecota sprawiło, że o wynik trzeba było drżeć do ostatniego gwizdka. Zwycięstwo udało się jednak dowieźć do końca.
Po meczu sporo pretensji do pracy arbitra mieli gracze z Chorzowa, którzy uważali, że dopuścił do zbyt ostrej gry. - Mecz się nam nie układał, bo nie mógł się układać. Wystarczy spojrzeć, ilu zawodników musiało biec do boksu po tampony do nosa. Czy Podbeskidzie grało nie fair? Tego nie powiedziałem. Mówię o innym kontekście - stwierdził lakonicznie Mariusz Śrutwa.
- Potrafię odróżnić grający zespół od pracy tego pana trzymającego gwizdek. To po prostu nieporozumienie - wtórował mu Jerzy Wyrobek, trener Ruchu Chorzów. Nawet obecny na meczu Gerard Cieślik stwierdził, że Ruch zagrał tak, jak pozwolili sędziowie. Ciekawe, co powiedzieliby gdyby mecz zakończył się zwycięstwem ich zespołu?
naszemiasto.pl
pozdro
PIŁKA NOŻNA Podbeskidzie nie przestraszyło się utytułowanego rywala
Poniedziałek, 1 września 2003r.
Wielkie święto futbolu w Bielsku, jakim był mecz z Ruchem Chorzów, zakończyło się pięknym zwycięstwem piłkarzy Podbeskidzia, bo tak należy nazwać pokonanie grającego w pierwszoligowym składzie 14-krotnego mistrza kraju. Mecz przyszło oglądać około 6,5 tysiąca kibiców, którzy stworzyli niezapomnianą atmosferę głośno dopingując gospodarzy. Zgodnie z obietnicami, nie było powtórki z Jaworzna, gdzie piłkarze TS przestraszyli się rywali i gładko przegrali 2-5. Tym razem od początku przeciwstawili byłemu pierwszoligowcowi determinację i nieustępliwą walkę. Widać to było w pojedynkach jeden na jeden. Jarosław Bujok prawie ośmieszał wyższego o głowę Mariusza Śrutwę, gdy wygrywał większość pojedynków o górne piłki. Bartosz Woźniak w sobie tylko znany sposób bez faulu wyłuskiwał piłkę spod nóg rywali, a Abel Salami toczył pojedynki na łokcie ze Sławomirem Jarczykiem. Po jednym ze starć Nigeryjczyka z obrońcą niebieskich, obaj gracze padli na ziemię trzymając się za twarze. Sytuacja miała miejsce w polu karnym Ruchu. Wówczas jak torpeda z bramki chorzowian wybiegł Marek Matuszek, który zrobił zamach, jakby chciał kopnąć leżącego piłkarza TS.
On po prostu uderzył naszego zawodnika bez piłki. Należała mu się czerwona kartka. Główny sędzia tego nie zauważył, ale boczny musiał to widzieć. Arbiter dopuścił do ostrej gry, w której brylowało Podbeskidzie - mówił po meczu golkiper gości.
Pierwszy gol dla gospodarzy padł po strzale Roberta Piekarskiego z rzutu wolnego.
- Chciałem uderzyć troszeczkę inaczej, tak jak zawsze strzelam w takich sytuacjach, czyli w krótki róg bramkarza. Ale szczęśliwe piłka od kogoś się odbiła i zmyliła bramkarza. Przed meczem z Ruchem Chorzów nikt nas nie musiał specjalnie motywować - wyjaśnił Piekarz.
Gdy drugiego gola dołożył Woźniak, wydawało się, że Podbeskidzie ma trzy punkty w kieszeni. Wówczas kontaktowe trafienie Edwarda Cecota sprawiło, że o wynik trzeba było drżeć do ostatniego gwizdka. Zwycięstwo udało się jednak dowieźć do końca.
Po meczu sporo pretensji do pracy arbitra mieli gracze z Chorzowa, którzy uważali, że dopuścił do zbyt ostrej gry. - Mecz się nam nie układał, bo nie mógł się układać. Wystarczy spojrzeć, ilu zawodników musiało biec do boksu po tampony do nosa. Czy Podbeskidzie grało nie fair? Tego nie powiedziałem. Mówię o innym kontekście - stwierdził lakonicznie Mariusz Śrutwa.
- Potrafię odróżnić grający zespół od pracy tego pana trzymającego gwizdek. To po prostu nieporozumienie - wtórował mu Jerzy Wyrobek, trener Ruchu Chorzów. Nawet obecny na meczu Gerard Cieślik stwierdził, że Ruch zagrał tak, jak pozwolili sędziowie. Ciekawe, co powiedzieliby gdyby mecz zakończył się zwycięstwem ich zespołu?
naszemiasto.pl
pozdro
Chcialbym tylko zobaczyc miny tych kotrzy mowili ze kadre nalezy opszec na ludziach z doswiadczeniem ktorzy juz w pilke kilka lat graja - dla mnie to skald Ruchu nie przystoi do poziomu II ligi . A mowilem by dac spokoj Srutwie Bizackiemu - bo to wypaleni gracze . A zawszew lubie sobie powspominac co by bylo
hm... gdyby jednak tego Wierzchowskiego , Wiechowskiego , Gorskiego , Madeja , Baszczynskiego sie klub nie pozbyl !
A tak to mamy "Dupe Mario " ktory juz dawno powinien sobie dac spokoj !
hm... gdyby jednak tego Wierzchowskiego , Wiechowskiego , Gorskiego , Madeja , Baszczynskiego sie klub nie pozbyl !
A tak to mamy "Dupe Mario " ktory juz dawno powinien sobie dac spokoj !
no taaaak, wlasciwie o meczu wiemy juz wszystko :x , wiec daremne moje narzekanie, ale mam pare "uwag" do Cerametu (Ceramedu??):
to, ze nazwales nas "hanysowo" - ok, ale te Twoje "germanowski szuje" to juz k...a kompletne dno!!!!
Zblazniles sie i tyle: wyszla sloma z buta i teraz wiesz dlaczego niektorzy nazwali Was "wiesniakami"
))) Iloraz twojej (celowo z malej) inteligencji ma liczbe ujemna...
A to, ze tylu kibicow przyszlo na mecz, swiadczy o tym, jaka slawa cieszy sie RUCH CHORZOW, milo nam, ze te pare tysiecy to docenilo i przyszlo ogladac 14-krotnego Mistrza Polski, jednego z Najstarszych iNajbardziej zasluzonych Klubow w Polsce. Zapraszamy do "Hanysowa" Chorzowa, jesli tylko zechcesz ogladac porazke podBeskidzia 0:5..... Acha, wez ze soba paszport :lol: :lol:
to, ze nazwales nas "hanysowo" - ok, ale te Twoje "germanowski szuje" to juz k...a kompletne dno!!!!


A to, ze tylu kibicow przyszlo na mecz, swiadczy o tym, jaka slawa cieszy sie RUCH CHORZOW, milo nam, ze te pare tysiecy to docenilo i przyszlo ogladac 14-krotnego Mistrza Polski, jednego z Najstarszych iNajbardziej zasluzonych Klubow w Polsce. Zapraszamy do "Hanysowa" Chorzowa, jesli tylko zechcesz ogladac porazke podBeskidzia 0:5..... Acha, wez ze soba paszport :lol: :lol:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Pulocini i 51 gości