Byli gracze

[Scypion]

Czyli znowu kłapiący dziobem Waldek eks Kinkg zrobił Ruchowi przysługę?

[Bartorus]

Czyli znowu kłapiący dziobem Waldek eks Kinkg zrobił Ruchowi przysługę?

To znaczy trudno by trener nie był zdenerwowany, że nie może korzystać z zawodnika, którego chce. Od oceniania dyspozycji jest właśnie trener. To był główny argument przy sprawie Cierzniaka właśnie, opinia trenera. Trudno uzasadnić, że decydowały względy sportowe gdy trener stwierdza inaczej.

[Darkaras]

Czyli znowu kłapiący dziobem Waldek eks Kinkg zrobił Ruchowi przysługę?

Ja wiem, że my na klub patrzymy przez pryzmat "naszego dziecka" czyli nieważne jak złe jest nasze i kochamy je mimo wszystko, zawsze też będziemy trzymać jego stronę. Ale proponuje tutaj zobaczyć, kto tak naprawdę jak zachował się w całej tej sytuacji.

Mazek od kilku msc nie ma pensji (a zarabia grosze), dostaje zajebistą ofertę z Lubina, klub nie dość, że go nie chce puścić do czego ma prawo bo walczy utrzymanie, to jeszcze zsyła Cię do rezerw bo nie chcesz przedłużyć kontraktu. Dla mnie są to słabo moralne metody.



A co do Fornalika, to był to 2 tydzień pracy Patermana i 2 strzał w ryj, pierwszy był wtedy kiedy opowiadał na lewo i prawo, że go zwolni bo drużyna ch*** gra, a potem gdy odsunął mu od składu Mazka, właściwie pozbawił go całego autoryetu u drużyny i w moim odczuciu właśnie wtedy zaczęły się wszystkie problemy.

[WolnyLogin]

A co do Fornalika, to był to 2 tydzień pracy Patermana i 2 strzał w ryj, pierwszy był wtedy kiedy opowiadał na lewo i prawo, że go zwolni bo drużyna ch*** gra, a potem gdy odsunął mu od składu Mazka, właściwie pozbawił go całego autoryetu u drużyny i w moim odczuciu właśnie wtedy zaczęły się wszystkie problemy.

Mazek został odsunięty jeszcze za czasów A. Kurczyka

[Darkaras]

A co do Fornalika, to był to 2 tydzień pracy Patermana i 2 strzał w ryj, pierwszy był wtedy kiedy opowiadał na lewo i prawo, że go zwolni bo drużyna ch*** gra, a potem gdy odsunął mu od składu Mazka, właściwie pozbawił go całego autoryetu u drużyny i w moim odczuciu właśnie wtedy zaczęły się wszystkie problemy.

Mazek został odsunięty jeszcze za czasów A. Kurczyka

A.Kurczyk w tamtych czasach był już papierowym prezesem. Paterman wszedł do klubu już w czasie gdy trzeba było zapłacić zaległe pensje z fundacji, to ona załatwił kasę od Fasingu, a, że oficjalnie przejął stery 1 marca to inna sprawa.

[Lightman]

A co do Fornalika, to był to 2 tydzień pracy Patermana i 2 strzał w ryj, pierwszy był wtedy kiedy opowiadał na lewo i prawo, że go zwolni bo drużyna ch*** gra, a potem gdy odsunął mu od składu Mazka, właściwie pozbawił go całego autoryetu u drużyny i w moim odczuciu właśnie wtedy zaczęły się wszystkie problemy.

Mazek został odsunięty jeszcze za czasów A. Kurczyka

Potwierdzam.
Paterman po przejeciu sterow wypowiadał się, ze na miejscu poprzedniego zarzadu zrobilby tak samo.

[gucio77]

A co do Fornalika, to był to 2 tydzień pracy Patermana i 2 strzał w ryj, pierwszy był wtedy kiedy opowiadał na lewo i prawo, że go zwolni bo drużyna ch*** gra, a potem gdy odsunął mu od składu Mazka, właściwie pozbawił go całego autoryetu u drużyny i w moim odczuciu właśnie wtedy zaczęły się wszystkie problemy.

Mazek został odsunięty jeszcze za czasów A. Kurczyka

Potwierdzam.
Paterman po przejeciu sterow wypowiadał się, ze na miejscu poprzedniego zarzadu zrobilby tak samo.

Póki co, to teoryzujecie. Źródło że skurczybyk odsunoł sie na boczny tor.

[atleticomadryt]

Hipokryzja sportowych dziennikarzy osiagnela totalne dno z malymi wyjatkami.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

To nie jest hipokryzja a prawo PZPN.


Jak piłkarz jest przesunięty do drużyny rezerw/2 drużyny to może rozwiązać kontrakt z klubem (tak zrobił Cierzniak z Wisły do Legii) z racji tego, że podpisywał kontrakt z 1 drużyną. Większość jednak tego nie robi, gdyż wyrzucani są za wyniki sportowe a kontrakty mają wysokie i nigdzie lepszych nie znajdą.

Mazek wyrzucony u nas a wyrzucony w Lubinie różni się właśnie tym, że obecnie w Zagłębiu ma wysoki kontrakt i nikt mu nie da nawet podobnego, a u nas miał niski i oferty kilkukrotnie wyższe.

pierwsze slysze.
Cierzniak udowadnial, ze jest dyskryminowany za brak podpisania kontraktu. Co potwierdzaly wypowiedzi zarzadzajacych Wsiły. Jakby twardo sie trzymali tego ze w rezerwach jest ze wzgledu na dyspozycje, to nie moglby im nic zrobic. Z tego co ja pamietam...

tylko jeśli zawodnik mecz za meczem zaczyna w podstawowej 11 i nagle w ciągu tygodnia trafia nie na ławkę a od razu do drużyny rezerw to coś jest nie tak. I to przeważyło w przypadku Wisły, bo z tego co pamiętam to oni właśnie nie przyznawali się co przeważyło. Podobnie byłoby z Mazkiem i Ruchem, bardzo łatwo byłoby udowodnić, że jego zesłanie do rezerw to nie efekt dyspozycji a tego, że nie chciał podpisać nowego kontraktu (wypowiedz Fornalika o tym, że trzeba pytać zarządu czemu go nie ma) i stąd dziennikarze pisali o nie łamaniu mu kariery. Teraz w Lubinie sytuacja jest zgoła inna bo koleś faktycznie nie łapie się na ławkę sportowo.

Tak sobie mozesz tlumaczyc, ale co tam kontrakt jest, kasa regularnie wpada do lapy po co sie meczyc na treningach i ryzykowac gre w ekstraklasie jak na luzie mozna truchtac w klubie kokosa, a po sparingu w nizszej lidze wyskoczyc do galeri handlowej na drogie zakupy i obiad w restauracji. Zyc i nie umierac kiedy inni ciezko pracuja wydawaja swoje pieniadze na ogladanie rozleniwionych panienek na zywo z laski obijaja sie na treningach i stad mamy cala rzesze marnych kopaczy przereklamowanych zarabiajacy za duzo jak na swoje umiejetnosci, ktorym brakuje checi lub zapalu do gry na wysokich obrotach bo nie zaznali smaku prawdziwej biedy kiedy nie ma co do garka wlozyc.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Darkaras]

Śmieszy mnie ten ból dupy o kontrakty piłkarzy. Jest popyt jest sprzedaż. W Rosji czy na Ukrainie zarabiają 5x tyle a wcale nie grają lepiej. Dziwniel pojechal do Szwajcarii gdzie nawet nie zagrał oficjalnego meczu i zgarnął bańkę. W Czechach czy Grecji to samo. Piłkarze nie zarabiają pieniędzy wedle swoich umiejętności a wedle tego w jak popularnej i oglądanej lidze grają.A Dlaczego? Dlatego, że tam są reklamy, pieniądze, kibice a oni są częścią tego widowiska więc mają z tego kawałek tortu. W takiej Anglii Kapustka grał z juniorami a zgarniał ponad milion funtów.
Trzeba było zostać piłkarzem, skoro to takie łatwe i dzisiaj nawet w 3 lidze zgarniałbyś tyle co sztygar na grubie. Skończcie innym do portfela zaglądać.

[CHS]

i dzisiaj nawet w 3 lidze zgarniałbyś tyle co sztygar na grubie.

Ale nie polskiej

[Darkaras]

i dzisiaj nawet w 3 lidze zgarniałbyś tyle co sztygar na grubie.

Ale nie polskiej

Nie wiem czy wszędzie, ale osobiście znam zawodnika, który gra w obecnej II lidze polskiej (3 poziom rozgrywkowy) i zarabia 5 koła.

[CHS]

i dzisiaj nawet w 3 lidze zgarniałbyś tyle co sztygar na grubie.

Ale nie polskiej

Nie wiem czy wszędzie, ale osobiście znam zawodnika, który gra w obecnej II lidze polskiej (3 poziom rozgrywkowy) i zarabia 5 koła.

No to do sztygara mu daleko, ale to jeśli to prawda, to jakiś ewenement. To nie jest liga zawodowa, w przeciętnym klubie nie dochodzi się nawet do płacy minimalnej, za mały rynek.

[Darkaras]

Sprawdź jakie zarobki mają piłkarze w Bełchatowie, ŁKSie Łódź, Radomiaku. Krzywicki w Widzewie (3 liga) miał 6k, Mąka czy Michalski mają jeszcze więcej podobnie Wolański.

[Darkaras]

Darkaras w polsce kluby są dotowane z miasta więc nie ma żadnego popytu, kopacze są mocno przepłaceni. Przykład Cypru gdzie wprowadzono pół amatorstwo, co dało duże sukcesy, potwierdza, że przepłacanie jest błędem. Na Ukrainie i w Rosji nie grają lepiej ?

No a grają? Po za klubami oligarchów? Świetny przykład to Karpaty Lwów klub, który co roku kręcił się koło 14 miejsca w lidze Ukraińskiej potrafił wykupić i przebić 2 krotnie kontrakt Stilica z jego najlepszych czasów w Lechu.


a co do tego co piszesz o Cyprze nie ma tego co przekładać na polskie warunki bo w naszym wypadku oznaczałoby to totalne rozjebanie ligi, do poziomu Macedonii. Każdy młody piłkarz, który by się wybił od razu spieprzałby do Słowacji czy Czach bo miałby tam 3x większe zarobki. Co do Cypru też nie jestem pewny tego co piszesz bo ostatnio bardzo wielu polskich piłkarzy tam uciekało i na pewno nie głodowali (choćby Piech)

[CHS]

Podałeś pojedyncze przykłady, ale ja mówię o średniej. Nic dziwnego, że w Bełchatowie płacą, skoro są z bogatszego miasta i ich sponsorem jest PGE. Rzeczywistość jest taka, że płace są tam marne. Nawet piłkarz grający całą karierę w drugiej klasie rozgrywkowej nie uzbiera tyle, by żyć z tego co wypracował.