Ex pisze:to to Śrutwa czytoł :shock:
To nie wiesz że Mario oprócz fusbalu nie wyobrażo sobie życia bez mikrofonu, przeca to jego drugo miłość
wywiady pomeczowe gdy strzeli bramka, a jak nie strzeli to wywiady bo mu się syndzia nie podoboł lub niesłusznie wyciągnął kartka, albo, że zawodnicy drużyny przeciwnej za ostro grali, albo że niektórzy zawodnicy Ruchu sie nie przyłożyli, ewngelie, apele itp zawsze się jakiś powód znajdzie żeby parę słów do mikrofonu powiedzieć, a jak juz na Ruchu nikt nie podsuwa mikrofonu to zawsze mozna liczyć na ekipa z C+ że dają mu mecz do komentowania.
Powyższe nie jest uwagą do Maria, ale bardziej do osób zajmujących się lub pozorujących przez lata zajmowanie się PR-em w klubie, że nie potrafili przez lata wykreować innego zawodnika, który potrafiłby powiedzieć ze dwa zdania do mikrofonu, wiec wszystko na barkach jednej osoby. Nie dziwia się że potem obrywo za wszystko, czasami może i niesłusznie, ale wszyndzie go pełno. Jakby Ruch przez ostatnie 5 lot piął się w góra, mioł wyniki, to Mario miołby z tego korzyści, ale jak od lot dołuje i wiele sfer klubowych jest pod ostrzałem krytyki, to ta krytyka naturalnie przelewa się na osobę która zawsze jest w pierwszym szeregu.