[PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

Forum sympatyków KS Ruch Chorzów
Wiadomość
Autor
Thoth
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 7966
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 10:31
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#406 Post autor: Thoth » 11 kwie 2012, o 08:57

po porażce z legią widac ze drużyna sie posypała torman nie dziwia sie że przegroł rywalizacja z nie nadzwyczajnym Peskovicem, Szyndrowski beznadzieja, Malinowski nie swoja pozycja ale na swojej w stolicy tez cieniutko, Stawarczyk najlepszy z defensorów ale to co od***rdolił wraz z Lisowskim przy spalonym torze tego cepa małeckiego wołało o pomsta do nieba we dwóch sie ciepia do bali i jej nie poradza wybic a jeszcze sami nawzajem by sie pozabijali, Lisowski słabo, Straka porażka, Grzyb porażka, Jankowski on w ogóle był na boisku?? Piech cos tam niby robił guzik z tego wyłaziło, Janoszka srednio ogólnie najlepiej wypodł, rezerwowi Josl kompletno pomyłka, Abbott oprócz pewnie wykonywanych karnych nic dobrego nie idzie powiedziec, słaby Smektała zmienił słabego Grzyba. Bramki stracone 1-0 śpiaco obrona i dziecinnie głupi wslizg Straki, drugo to prawie kopia pierwszego tora w warszawie od bramkarza wychodzi kontra tradycyjnie na lewej stronie gdzie srodkowi obroncy do społy z bocznym kery nie poradzi w miara szybko wrócic na swoje miejsce nie poradza doscignac zyda do tego torman pól godziny mysli czy wyłazić z bramy czy tam ostac a jak już sie w koncu decyduje na wyjscie jest za późno. Bramka 3 centra z lewej strony przy biernej postawie lewego obrońcy i wypierdalajacy sie w polu 5 m Lewczuk dajacy temu psu małeckiemu czas na spokojne przyjecie bali podlecenie do pola karnego i zacentrowanie prosto na kepa bułgarowi. Ogólnie we wszystkie 3 stracone tory posrednio bądź bezpośrednio zamieszany lewy obrońca ale ogólnie cała drużyna fest cieniutko jeśli trener wraz ze swoim sztabem nie pochyto pewnych spraw do niedzieli gdzie zwyciestwo pozwoli grajkom odzyskac wiare w swoje siły to sezon jest do nos zakonczony i jesli zajmiemy 6 miejsce trza to bedzie nazwać sukcesem.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2012, o 08:59 przez Thoth, łącznie zmieniany 1 raz.
Wielkość Ruchu jest tak wielko że nie do sie jej wyrazić w kilku słowach!

Awatar użytkownika
jackman69
Posty: 12
Rejestracja: 24 paź 2009, o 11:06
Lokalizacja: czechowice-dziedzice
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#407 Post autor: jackman69 » 11 kwie 2012, o 08:58

Aż strach pomyśleć co by się stało gdyby krakusy wygrały karne. Ale Zwycięzców się nie sądzi.Nie ważne jak się zaczyna ale jak się kończy hehe.Teraz czas na deRby.PozdRo dla NIEBIESKICH B(R)ACI

Awatar użytkownika
Ozor
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 11460
Rejestracja: 4 paź 2003, o 20:03
Lokalizacja: CHII
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#408 Post autor: Ozor » 11 kwie 2012, o 09:08

odpowiem najprosciej jak potrafię tego meczu nie zapamięta nikt -ale za to karne i sam koniec wszyscy na długie lata.
Jestesmy w grze o trofeum -dalej mimo biedy ,kłopotów ze stadionem ,grania zawodnikami już nie najmłodszymi co 3 dni jedziemy na Finał.
Tylko ktos niepoważny liczy na to że z składem jaki mamy będziemy lac wszystkich co mecz, ogrywac zespoły które wydały na swoje składy kilkukrotnie więcej,gramy na oparach ale moc jeszcze jest i za to chwała .
Liczyc pieniądze i szykowac sie do wyjazdu na Finał -bez wyjątku :!:

Witek46
Posty: 2002
Rejestracja: 12 mar 2008, o 18:27
Lokalizacja: Panewniki
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#409 Post autor: Witek46 » 11 kwie 2012, o 09:47

Przypomnę kilkanaście wpisów wielkich kibiców Niebieskich wpisanych na forum jeszcze w trakcie meczu:
ku*** przeciez to jest katastrofa.Graja to samo gowno co na Legii.
Matko byłby najlepszy w klubie silesia city center football club
Już my ku*** pojechali na finał !! To je ku*** dramat !!
a moze znowu nie ma kasy i jest cos czemu nie idzie zajsc zbyt wysoko
dziekujemy , drugi rok z rzedu odpadlismy frajersko z PP
lepij ku..;.,. porno poogladac niz te dziadygi
co matko i obrona odjeb...choby w okregowce!!!
Zawsze twierdziłem że to jest pajac a nie bramkarz
jak tak mają wyglądać deRby, to już teraz mam ochote sie zapaść do ziemie ze wstydu
to jest jaakis k urwa sabotaz?
No niestety porażka z Legią zrobiła swoje w psychice piłkarzy...
Palma im wszystkim odjebala...
czyzby wyplaty na swieta nie bylo????
Znów zaczyna się znakomity okres gry naszych grajków na koniec sezonu ... Teraz będzie ch** nie mistrz, żadnych pucharów i tyle ...
Ino tak dziwnie bez ambicji lotajom, coby im sie niy chciało.
Abbott kur... nie no Fornalik zaczyna sie ośmieszać
Perdijic sabotaż bez wała.
fatalne błedy personalne, brak pomyslu, brak taktyki
Buahahahahaha to juz jest kabaret ta obrona....
Ruch gra dzisiaj bez bramkarza.
W dogrywce nos rozniesą...
Jesteśmy frajerami nawet jeżeli teraz wygramy 3:10.
hahaha niech bydom karne to cipeczki z wisly bydom z opaskom na oczach ładowac bramka jedna za drugom... matko hu** obroni...
Widzicie miny niebieskich jak stoja na murawie to godo wszystko za siebie niema finału na bank zero motywacji maja...
Niech jadą do dom, bo z taką grą nie zasługują na finał!
Stwierdzam,ze dużo winy jest Fornalika.


Ciekawe co teraz myślą o sobie autorzy tych wpisów? Mam nadzieję, że macie moralnego kaca. Wstyd, że podejrzewacie naszych graczy, że nie zależy im na wykorzystaniu sportowej szansy.

Ruch grał w tym meczu bardzo słabo i o to można było mieć pretensje. Ponownie źle grał Straka, nierozumiała się przypadkowa para stoperów, Szyndrowski był robiony jak dziecko. Napastnicy stali z przodu bezużytecznie, bo w ogóle nie wychodziliśmy do kontr, w ogóle nie potrafiliśmy przytrzymać piłki. Straszną padakę grał Perdjić, który dodatkowo spieprzył drugą bramkę. Wszystko to prawda.
Ale jak można zarzucać naszym piłkarzom, że nie walczą, że przechodzą obok meczu, że im odbiło, że gwiazdorzą, że grają tylko dla pieniędzy, że sabotują, że nie mają ambicji i motywacji? Nawet King Fornalik przystał być taki wybitny i zaczął być śmieszny.

W meczu grają zawsze dwie drużyny, a Wisła grała tym razem o życie i kasę. I walczyła z całych sił, dominowała, atakowała na całym boisku. Stwarzała okazję za okazją. Ich zmobilizowani piłkarze całkowicie stłamsili poprzestawianą i osłabioną drużynę Ruchu także dlatego że są po prostu zdecydowanie lepsi. Za tę walkę na całym boisku zapłacili w dogrywce, kiedy nie byli już w stanie podołać kondycyjnie, a pewnie odbiło się to także na precyzji wykonywania karnych.
Podobnie trzeba patrzeć na mecz z Legią. To nie my byliśmy słabi lecz Legia była od nas lepsza, bo zmobilizowana Legia jest od nas lepsza, między innymi dlatego, że ma lepszych piłkarzy.
Legia i Wisła, a także Lech i pewnie jeszcze kilka innych klubów to znacznie lepiej zorganizowane przedsiębiorstwa. My przy nich jesteśmy zaledwie rodzinną manufakturą.
Niektórych kibiców od namiaru szczęścia i sukcesów w tym sezonie, już chyba zaślepiło. Wy już zapomnieliście o co mieliśmy grać w tym roku? Wy naprawdę sądzicie, że mamy tak dobrych piłkarzy jak Wisła i Legia, że nasi zmiennicy są w stanie zastąpić podstawowych graczy? Wy sądzicie, że Ruch jest już odmieniony organizacyjnie? Że nie ma różnic między nimi a nami? Wy wierzycie, że w Ruchu nie ma już problemów z kasą i wszystko gra?
Ludzie przecież my w dalszym ciągu jesteśmy słabym klubem z wielką historią i wielkimi oczekiwaniami, w którym dzięki niezwykłej pracy i talentowi trenera, dzięki wielkiej ambicji, pracowitości i waleczności przeciętnych piłkarzy udało się zbudować zespół, który rywalizuje z największymi, jak równy z równym. Dalej jesteśmy klubem, w którym pion sportowy przerósł możliwości i zdolności organizacyjne.
Zejdźcie na ziemię, zdejmijcie różowe okulary i cieszcie się z tego co udało się osiągnąć. A teraz trzymajmy kciuki za sukces w derbach. A potem wreszcie będzie chwila na głębszy oddech.
Ostatnio zmieniony 11 kwie 2012, o 10:10 przez Witek46, łącznie zmieniany 1 raz.
Wolność słowa nie może zwalniać z odpowiedzialności za słowo


Awatar użytkownika
Lutz
Posty: 9271
Rejestracja: 12 sie 2002, o 00:34
Lokalizacja: Kattowitz
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#411 Post autor: Lutz » 11 kwie 2012, o 10:31

Witek z całym szacunkiym do Ciebie, ale jak Ty po tym coś widzioł na boisku niy bluzgoł na kopaczy i cały świat i wierzył w "cud na Wisłom " i awans do finału do jo od dzisiej sie nazywom Kyrjeelejson. Przyznej ino szczerze jako nota dołbyś Strace czy Perdijicowi i czy niy wydupił byś ich na zbity pysk z boiska ? Jo je ciekawy czy taki som tekst napisoł byś jak my po 48 minutach przegrywali 2:0, Tyś dali wierzył i chwolił Straki czy Perdijica itp ....... .
Fakt je faktym że 99% ludzi po tym 2:0, a już nojpóźni po 3:1 przestało tak richtig w cokolwiek wierzyć. Co sie dziwić? Po tym co My wszyscy widzieli. Jakby sie tak richtig uprzeć to jakby syndzia uznoł te dwie bramy do Wisły to tyż niy mieli by My mieć wiynkszych pretensji. Takie faule czy spalone piynciu syndziów gwizdo piynciu zaś niy - i już było by downo po ptokach. Podobnie zresztom jak faul na Janoszce i elfer do nos - jedyn gwizdo , trzech niy.

To som emocje, kożdy z nos je głodny sukcesu, a tu takie coś. Jo osobiście niy należoł do tych co zarzucoł kopaczom brak ambicji ( mój wpis 3 od góry) , ale po tym co żech zoboczył niy miołech argumentów do tego abo wierzyć że cokolwiek w tym szpilu ugromy.

Tym bardzi mom radocha jak ciul, niyprzespano noc, pora siwych włosów wiyncy na pole i terozki spokojnie moga przyjeżdżać na szpil ze szczewami.

Witek46
Posty: 2002
Rejestracja: 12 mar 2008, o 18:27
Lokalizacja: Panewniki
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#412 Post autor: Witek46 » 11 kwie 2012, o 10:41

Cieszę się, że piszesz, bo byłem pewien, że akurat Ty będziesz miał odwagę podyskutować. A poza tym Twoje wpisy nie były szczegónie napastliwe. Ale już odpowiadam: bluzgałem i nie wierzyłem w cud. Strace dałbym 0 i 0 dałbym bramkarzowi, a jak złapał piłkę podaną do niego i sprowokował wolny pośredni, to pomyślałem, że oszalał. Ale nie podzieliłem się swoimi przemyśleniami i nie podsumowałem meczu przed jego końcem. Jednak co ważniejsze, gdybyśmy przegrali ten półfinał, to mimo, że byłbym wściekły, to nie pomyślałbym, że piłkarzom brakło ambicji, że przeszli obok meczu, że im odbiło, że gwiazdorzą, że grają tylko dla pieniędzy, że sabotują itp. Na pewno zastanawiał bym się czy Fornalik właściwie ustawił drużynę ale nie mówiłbym, że się ośmieszył.
To jest właśnie ta różnica, na którą chciałem zwrócić uwagę. I to nie jest mała, nieistotna różnica, to jest zasadnicza różnica w podejściu do swojej drużyny.
Wolność słowa nie może zwalniać z odpowiedzialności za słowo

miechowiner12
Posty: 244
Rejestracja: 13 wrz 2010, o 13:49
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#413 Post autor: miechowiner12 » 11 kwie 2012, o 10:51

trzydniowy urlop od 24 już załatwiony, nikogo nie może zabraknąć na finale,
co do wczorajszego meczu no to lepiej przemilczeć, mom nadzieja, że nie wchodzimy w faza jaką mamy od dwóch lat czyli kilka ostatnich meczy permamentne porażki.
Szyndrowski po dwóch słabszych meczach mom nadzieja, że się zreflektuje z krupniolami

I szkoda braku Arka w finale, ale może Abbott, Niedzielan, Jankowski stworzą też bardzo dobry atak.

Awatar użytkownika
wojt
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1810
Rejestracja: 16 sie 2002, o 20:35
Lokalizacja: Piekary Śl.
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#414 Post autor: wojt » 11 kwie 2012, o 10:51

Witek46 pisze:Cieszę się, że piszesz, bo byłem pewien, że akurat Ty będziesz miał odwagę podyskutować. A poza tym Twoje wpisy nie były szczegónie napastliwe. Ale już odpowiadam: bluzgałem i nie wierzyłem w cud. Strace dałbym 0 i 0 dałbym bramkarzowi, a jak złapał piłkę podaną do niego i sprowokował wolny pośredni, to pomyślałem, że oszalał. Ale nie podzieliłem się swoimi przemyśleniami i nie podsumowałem meczu przed jego końcem. Jednak co ważniejsze, gdybyśmy przegrali ten półfinał, to mimo, że byłbym wściekły, to nie pomyślałbym, że piłkarzom brakło ambicji, że przeszli obok meczu, że im odbiło, że gwiazdorzą, że grają tylko dla pieniędzy, że sabotują itp. Na pewno zastanawiał bym się czy Fornalik właściwie ustawił drużynę ale nie mówiłbym, że się ośmieszył.
To jest właśnie ta różnica, na którą chciałem zwrócić uwagę. I to nie jest mała, nieistotna różnica, to jest zasadnicza różnica w podejściu do swojej drużyny.
Mądrześ to Witku napisał :ok:

Awatar użytkownika
Goscioo
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 1304
Rejestracja: 16 lis 2003, o 08:51
Lokalizacja: Piekary Śl. / Kępno
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#415 Post autor: Goscioo » 11 kwie 2012, o 11:10

Witek46 pisze:Przypomnę kilkanaście wpisów wielkich kibiców Niebieskich wpisanych na forum jeszcze w trakcie meczu:
ku*** przeciez to jest katastrofa.Graja to samo gowno co na Legii.
Matko byłby najlepszy w klubie silesia city center football club
Już my ku*** pojechali na finał !! To je ku*** dramat !!
a moze znowu nie ma kasy i jest cos czemu nie idzie zajsc zbyt wysoko
dziekujemy , drugi rok z rzedu odpadlismy frajersko z PP
lepij ku..;.,. porno poogladac niz te dziadygi
co matko i obrona odjeb...choby w okregowce!!!
Zawsze twierdziłem że to jest pajac a nie bramkarz
jak tak mają wyglądać deRby, to już teraz mam ochote sie zapaść do ziemie ze wstydu
to jest jaakis k urwa sabotaz?
No niestety porażka z Legią zrobiła swoje w psychice piłkarzy...
Palma im wszystkim odjebala...
czyzby wyplaty na swieta nie bylo????
Znów zaczyna się znakomity okres gry naszych grajków na koniec sezonu ... Teraz będzie ch** nie mistrz, żadnych pucharów i tyle ...
Ino tak dziwnie bez ambicji lotajom, coby im sie niy chciało.
Abbott kur... nie no Fornalik zaczyna sie ośmieszać
Perdijic sabotaż bez wała.
fatalne błedy personalne, brak pomyslu, brak taktyki
Buahahahahaha to juz jest kabaret ta obrona....
Ruch gra dzisiaj bez bramkarza.
W dogrywce nos rozniesą...
Jesteśmy frajerami nawet jeżeli teraz wygramy 3:10.
hahaha niech bydom karne to cipeczki z wisly bydom z opaskom na oczach ładowac bramka jedna za drugom... matko hu** obroni...
Widzicie miny niebieskich jak stoja na murawie to godo wszystko za siebie niema finału na bank zero motywacji maja...
Niech jadą do dom, bo z taką grą nie zasługują na finał!
Stwierdzam,ze dużo winy jest Fornalika.

czasowe bany dla niekórych przydałyby się ....

bazik09
Posty: 168
Rejestracja: 23 lis 2011, o 19:03
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#416 Post autor: bazik09 » 11 kwie 2012, o 11:44

Awans zasłużony. Chociaż dwumecz wyrównany...


Wczoraj nasi mieli zimniejszo gowa od eskimosów :] A Matko fajnie te elwry bronił

scouser
Posty: 1726
Rejestracja: 31 sty 2007, o 13:02
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#417 Post autor: scouser » 11 kwie 2012, o 11:46

ja się Witek nie będe wypierał tego co napisąłem o Matko, nie zmieni tego nawet obrona karnych bo w gruncie rzeczy min dzieki niemu wogóle do karnych doszło a nie musiało. odkąd chorwat poznał nową dupę strasznie obniżył loty, jedynie wybija się podczas lansu w silesii gdzie za każdym razem go mozna spotkać na spacerku ze znanym jugolem. nie mam zamiaru wnikać co piłkarz robi w wolnym czasie ale po nim obniżkę formy widać jak na dłoni. nie będe też go obrażał i mieszał z błotem bo żadnego naszego zawodnika nie traktuję w ten sposób, do końca wierzę w sukces i wierzyłem wczoraj, nawet byłem pewien awanssu o czym nie omieszkałem wspomniec przy stanie 2-0. nie mam kaca morlanego, jak zasłuży na brawa to jes dostan ie ale nikt nie zabroni mi obiektywnie go krytykować.

miedza
Posty: 1441
Rejestracja: 13 maja 2009, o 21:58
Lokalizacja: Chorzów
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#418 Post autor: miedza » 11 kwie 2012, o 11:46

Goscioo pisze:
Witek46 pisze:Przypomnę kilkanaście wpisów wielkich kibiców Niebieskich wpisanych na forum jeszcze w trakcie meczu:
...
czasowe bany dla niekórych przydałyby się ....
Bo forum na czas szpilu powinno sie wyłączać... Widać emocje, stety i niestety...

scaneRboy
Posty: 7911
Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
Lokalizacja: Klimzowiec
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#419 Post autor: scaneRboy » 11 kwie 2012, o 11:46

nie ma jeszcze tematu meczowego o derbach.

Ja proponuje, żebyśmy wszyscy trochę odpoczęli.

Poproszę, aby 19aRtuR20 założył temat np. dopiero jutro wieczorem.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.

Awatar użytkownika
alek900
Wspiera "Wielki Ruch"
Wspiera "Wielki Ruch"
Posty: 952
Rejestracja: 26 gru 2008, o 15:33
Kontakt:

Re: [PP] Wisła Kraków vs Ruch Chorzów 10.04.12 godz 20.30

#420 Post autor: alek900 » 11 kwie 2012, o 11:59

Witek46 - :padam:

To samo wczoraj pisołech po pierwszej połowie, żeby co niektórzy nie robili czatu z forum, podczas meczu. Bo mogą potem żałować wpisów.

A co do Perdijica, tak to niestety jest jak siedzi sie na ławce, brak ogrania i czucia piłki potem wychodzi..
Fakt że w kilku sytuacjach sie nie popisoł ale to idzie w parze za tym siedzeniem na ławie.

Co do innych - moim zdaniem, przegrali (wygrali) my tyn mecz w głowach, od pierwszych minut,
Wisła MUSIAŁA grać w finale. My mogliśmy.
Zawodnicy Wisły wiedzieli że na nich wymago się by grali w tym finale i w Pucharach, bo w wkońcu od kilku lot w czubie, itp itd.
A Ruch, za bardzo na luzie podeszli, po wygranym szpilu u siebie 3:1
___________________________________________

Zablokowany

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], eustachyrakieta, Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot], Rickenn10, uszy i 34 gości