Puchar Polski 2012/2013
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1623
- Rejestracja: 28 lut 2007, o 20:03
- Lokalizacja: BYKOWINA
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
z tą frekwencją to jakieś nieporozumienie 3 100?!... fajna pogoda, bilety za 5 zł... choć wg mnie było więcej niż z Lubinem.... Miejmy nadzieja że jak otworzą prosta i ludzie też na nia wrócą...
SeRce w Bieli kRew w Błękicie KS RUCH Chorzów to moje życie
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1623
- Rejestracja: 28 lut 2007, o 20:03
- Lokalizacja: BYKOWINA
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
ale zauważ że to właśnie Piech robi różnice , nawet mimo niewykorzystanych setek ,a sytuacja na 3:1 to klasa sama w sobie....gdyby nie Arek pewnie byłby w najlepszym wypadku karne...Oberschlesien pisze:Wiedziolem ze Ecik sie nie pogro jak Sultes wejdzie w swoj rytm meczowy i to widac zoboczymy co dali.... jedyne co boli to obrona..... Lisowskiego jak nie trawia to dzis wyszol mu 2 szpil po Wisle krakow tez w p.p tamtym sezonie oby tak zawsze
Piech i ostat. min meczuon musi wykorzystywac takie sytulacje trocha wkur. mnie mogl podac .
BRAWO NIEBIESCY
SeRce w Bieli kRew w Błękicie KS RUCH Chorzów to moje życie
- 19flasteR20
- Posty: 2623
- Rejestracja: 15 wrz 2007, o 10:17
- Lokalizacja: Gůrny Ślůnsk
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Ci z porostyj siedza z bieerkiem przed tv. Wroca pikole wroca, ale ni kosztem dopingu jak domagol sie "Radzionkow"Rafał19R20 pisze: Miejmy nadzieja że jak otworzą prosta i ludzie też na nia wrócą...

Ruch Autonomii Gůrnygo Ślůnska

Masz prawo zadeklarowac narodowosc ślůnska - SILESIA FIRST TO FIGHT! -[/size]

Masz prawo zadeklarowac narodowosc ślůnska - SILESIA FIRST TO FIGHT! -[/size]
-
- Posty: 10254
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
taaaki mecz, a ja go nie widziałem
(dajcie linka do bramek). Pierwszy mecz przy Cichej opuszczony od nie wiem kiedy
Oby dogrywka się czkawką nie odbiła na Podbeskidziu

Oby dogrywka się czkawką nie odbiła na Podbeskidziu
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 8387
- Rejestracja: 1 mar 2008, o 22:56
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
pobawia sie trocha w statystki (z pamieci, wiec jak cos to mie poprowcie
)
- w ósmym z dzięwięciu ostatnich meczów Ruch stracił gola jako pierwszy (ten jeden mecz to z Pelikanem kaj Matko chycił dwa karne przy 0-0)
- w szóstym meczu pod rząd Ruch traci gola jako pierwszy (wszystkie ligowe i dzisiejszy)
- w trzecim meczu z rzędu Ruch sie podnosi po stracie gola
- w drugim meczu pod rząd Ruch daje radę wyciągnąć zwycięstwo (umownie liczmy mecz po 120, a nie po 90 minutach w PP)
nie wiem jak Wom, ale te statystyki cos pokazuja pozytywnego... Ruch, jego piłkarze, w końcu do czegoś darzą w meczu - do wygrania - może z Lubinem to pieknie nie wygladalo, ale w końcu coś drgnęło
dzisiejszy mecz mógł sie podobać - może to nie był najwyższy poziom, ale było widać chęci wygranej
wg mie, trener Zieliński mógł dać szanse zagrać Piechowi razem z Kuświkiem chociaż przez kilka minut, może wtedy ten mecz skończylby sie po 90. minucie
Sultes całkiem niezle, Lewczuk ogolnie mi sie podoboł na tej lewej stronie, srodek obrony tez bez jakis klopsów (nie biera pod uwagi bramki, bo nie widziolch tej sytuacji na spokojnie na powtórkach, ale chyba brakowało Djokica i obrona ''poszla'' w prawo by zaasekurowac)
Smektała też niezle - juz go spisolch na straty, zreszta chyba kazdy - zdecydowanie najwiekszy wygrany po zmianie trenera
szkoda Matko, ale to daje szansa wskoczyc Kamińskiemu na ławka w meczu w Bielsku
czasami pilkarze wkraczali w swiat piłki po czyiś nieszczęsciach
ogolnie mecz na plus, który daje nadzieje na kolejne mecze - zreszta dno juz dobilismy, a chyba nawet je przebiliśmy, wiec licza na korzystny wynik w Bielsku
ps. po meczu Korony z Bielskiem jest duzo smiechu z próby wymuszenia karnego przez Tomasza Lisowskiego - zeby ktoś nie pomyslol, ze Paweł (tez Lisowski) tez probowoł wymusic karnego - tako jest po prostu jego technika, ze potrafi ograc som siebie, a i jeszcze zrobic w konia wszystkich w koło, ze nie wiedza co sie dzieje (ale ogolnei tez narzekac nie idzie na jego gra)
ps2. a jesli chodzi o Lisowskiego, to widziol ktos sytuacja z przerwy dogrywki? bo w TV wygladalo jakby Lisowski dyskutowol cos z kilkoma pilkarzami - na pierwszy rzut oka wygladalo to albo na jakos mało sprzeczka (pretensje pilkarzy do niego, abo jego do nich), abo po prostu motywowanie (moze np. juz nie miol sily grac) - czy ktos umie cos wiecej o tym napisac, czy ktos tez takie cos zauwazyl?

- w ósmym z dzięwięciu ostatnich meczów Ruch stracił gola jako pierwszy (ten jeden mecz to z Pelikanem kaj Matko chycił dwa karne przy 0-0)
- w szóstym meczu pod rząd Ruch traci gola jako pierwszy (wszystkie ligowe i dzisiejszy)
- w trzecim meczu z rzędu Ruch sie podnosi po stracie gola
- w drugim meczu pod rząd Ruch daje radę wyciągnąć zwycięstwo (umownie liczmy mecz po 120, a nie po 90 minutach w PP)
nie wiem jak Wom, ale te statystyki cos pokazuja pozytywnego... Ruch, jego piłkarze, w końcu do czegoś darzą w meczu - do wygrania - może z Lubinem to pieknie nie wygladalo, ale w końcu coś drgnęło
dzisiejszy mecz mógł sie podobać - może to nie był najwyższy poziom, ale było widać chęci wygranej
wg mie, trener Zieliński mógł dać szanse zagrać Piechowi razem z Kuświkiem chociaż przez kilka minut, może wtedy ten mecz skończylby sie po 90. minucie
Sultes całkiem niezle, Lewczuk ogolnie mi sie podoboł na tej lewej stronie, srodek obrony tez bez jakis klopsów (nie biera pod uwagi bramki, bo nie widziolch tej sytuacji na spokojnie na powtórkach, ale chyba brakowało Djokica i obrona ''poszla'' w prawo by zaasekurowac)
Smektała też niezle - juz go spisolch na straty, zreszta chyba kazdy - zdecydowanie najwiekszy wygrany po zmianie trenera
szkoda Matko, ale to daje szansa wskoczyc Kamińskiemu na ławka w meczu w Bielsku
czasami pilkarze wkraczali w swiat piłki po czyiś nieszczęsciach
ogolnie mecz na plus, który daje nadzieje na kolejne mecze - zreszta dno juz dobilismy, a chyba nawet je przebiliśmy, wiec licza na korzystny wynik w Bielsku
ps. po meczu Korony z Bielskiem jest duzo smiechu z próby wymuszenia karnego przez Tomasza Lisowskiego - zeby ktoś nie pomyslol, ze Paweł (tez Lisowski) tez probowoł wymusic karnego - tako jest po prostu jego technika, ze potrafi ograc som siebie, a i jeszcze zrobic w konia wszystkich w koło, ze nie wiedza co sie dzieje (ale ogolnei tez narzekac nie idzie na jego gra)
ps2. a jesli chodzi o Lisowskiego, to widziol ktos sytuacja z przerwy dogrywki? bo w TV wygladalo jakby Lisowski dyskutowol cos z kilkoma pilkarzami - na pierwszy rzut oka wygladalo to albo na jakos mało sprzeczka (pretensje pilkarzy do niego, abo jego do nich), abo po prostu motywowanie (moze np. juz nie miol sily grac) - czy ktos umie cos wiecej o tym napisac, czy ktos tez takie cos zauwazyl?
-
- Posty: 666
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 17:06
- Lokalizacja: Chorzów/Gl-ce
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Smektala jak narazie bardzo fajnie okazuje sie ze poradzi grac i ze troche go fornaliki zacisli 2 mecz 2 gol
(przy golu na 2-1 zimno krew jak pieron, dogranie Jankesa bardzo fajne) Piech powinien roztrzygnac mecz w 90 min szkoda ze to zepusl, Starzynski dobrze, bardzo fajnie Sultes bardzo dobry, szkoda ze my zas przespali pierszo polowa bo to jest naszo bolonczka jak w koncu zagromy pelne 90 min na dobrym poziomie to juz byda happy

Ruch Ruch HKS!
-
- Posty: 1435
- Rejestracja: 4 lip 2008, o 21:56
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Porównajcie sobie gre Malinowskiego i Lisowskiego. Niebo a ziemia w dzisiejszym meczu. Malina tylko stoi i podaje do tyłu. Lisu cały czas biegał,starał się być pod piłką, próbował parę razy zrobić przewagę liczebną i zanotował w ciul czystych odbiorów. Jakby grał tak w każdym meczu, to dla mnie pewny punkt zespołu. Z kolei Malina to już chyba doczłapie tylko do końca rundy a potem niech mu podziękują, szkoda miejsca w składzie...
Zawodnik meczu Lisowski. Dobrze Sultes, Piech,Lewczuk,Sadlok,Smektala
Najsłabsi Malina i Kuświk.
Zawodnik meczu Lisowski. Dobrze Sultes, Piech,Lewczuk,Sadlok,Smektala
Najsłabsi Malina i Kuświk.
- spyru
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 5084
- Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Nie przeceniacie trochę Lisowskiego? Ok w odbiorze jest można powiedzieć dobry, ale fajnie też jest umieć dobrze podać piłkę jak już się ją odzyska.
Ja zawsze będę, zawsze będę wspierał drużynę swą!!
-
- Posty: 132
- Rejestracja: 13 wrz 2005, o 13:11
- Lokalizacja: katowice
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Pomijacie skrzętnie Igora, choć zapewne nie uzna go nikt za man of the match, ale ja mu dziękuje za ten mecz i serce, które włożył. Tyrał za dwóch i uważam, że będzie z niego pociecha, w ofensywie super, jeśli popracuje nad defensywą ....
Oczywiście Jakub i Pawel najlepsi bez dwóch zdań.
Co do naszego Figo to zagrał faktycznie dobry mecz, ale te jego krziwe szłapy mnie przerażają...
Generalnie budzimy się Panowie!!!!!!!!

Oczywiście Jakub i Pawel najlepsi bez dwóch zdań.
Co do naszego Figo to zagrał faktycznie dobry mecz, ale te jego krziwe szłapy mnie przerażają...

Generalnie budzimy się Panowie!!!!!!!!
Zawsze i wszędzie RUCH
-
- Posty: 551
- Rejestracja: 23 paź 2005, o 23:26
- Lokalizacja: BKW
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Jak dla Ciebie Lisowski grał lepiej aniżeli Piech, Sultes czy nawet Lewczuk to ja nie mam pytańDżem pisze:Zawodnik meczu Lisowski. Dobrze Sultes, Piech,Lewczuk,Sadlok,Smektala

Po prostu geniusz piłkarski, cały czas biegać... rozumiem, że inni stali albo siedzieli....Biegać to może sobie w maratonie, w futbolu się gra w piłkę, to tak dla przypomnienia tzn.: podaje się,strzela bramki, wygrywa pojedynki...itdDżem pisze:Lisu cały czas biegał
I co z tego? Za bandami są też chłopcy do podawania piłek... oni też "są pod piłką" - równie pożyteczni ...Dżem pisze:,starał się być pod piłką,
I co z tego wyszło? Jakieś wymierne korzyści...? Nie rozumiem argumentu, tuż przy boisku stoją już wcześniej wspomniani chłopcy od podawania piłek, trener , ławka rezerwowych - oni tez robią przewage liczebną...Dżem pisze:próbował parę razy zrobić przewagę liczebną
Kto? Gdzie?.... Myśmy inny mecz oglądali...Dżem pisze: i zanotował w ciul czystych odbiorów.
Dajcie już spokój z tym Lisowskim... słaby grajek, który na tle rezerw słabej Korony nie pokazał nic wielkiego a stawianie go wyżej niż Piecha, Sultesa czy Lewczuka to już gruba przesada!
[quote="buli19R20"]...7.To mnie najbardziej wzruszyło jada w banie a tu wlazi chop z dzieckiem (5/6 lat) bajtel koszuleczka Ruch-u na czole R lica wymalowane na bioło-niebiesko. POPROSTU COS PIEKNEGO. ...
[/quote]
[/quote]
-
- Posty: 1435
- Rejestracja: 4 lip 2008, o 21:56
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Sebaro, chciałeś zabłysnąć, a Ci nie wyszło
Defensywny pomocnik ma ciut inne zadania do wykonania niż skrzydłowy czy napastnik, i te zadania są mniej efektowne ale mają być efektywne. Ja nie uważam, by Lisowski to była wschodząca gwiazda naszej ligi, po prostu na tle marnego Malinowskiego ten chłopak wypadł dzisiaj za***iście. A i pozwolisz omnibusie taktyczno piłkarski, że pozwolę sobie mieć własne przemyślenia. 


-
- Posty: 3596
- Rejestracja: 22 sty 2011, o 22:46
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Lisowski dzisiaj bardzo dobrze zgadzam sie.Chlopak ma potencjal na swojej pozycji tak jak i Starzynski i powinni grac jak najczesciej razem.Do tej pary Straka, Panka, Malinowski jako zmiennik albo jak nie ma wyjscia.Po pierwsze zasluguja a po drugie trzeba odmladzac sklad.
Piękne w życiu są tylko szpile ...
Con cantera y afición, no hace falta importación
Con cantera y afición, no hace falta importación
- kodak1920
- Posty: 1189
- Rejestracja: 30 kwie 2008, o 21:31
- Lokalizacja: Mikołów
- Kontakt:
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
co do Lisowskiego to od środkowego pomocnika wymaga się kreatywności a nie tylko poprawności. Facet niczym nie zaskakuje, brak mu przyspieszenia gry a próby dryblingu najczęściej kończą się przedryblowaniem samego siebie, o próbach skończenia akcji nawet nie wspomna bo ich poprostu nie ma. Nie ma się nad czym rozwodzić, materiał na przeciętnego rzemieślnika i jest to komplement prawdopodobnie na wyrost
[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]
-
- Posty: 7913
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Puchar Polski 2012/2013
Lisowski zagrał dobry mecz - JAK CAŁA DRUŻYNA!
Gratulacje Panowie! Do ideału jeszcze sporo brakuje, ale widać, że nie marnujecie czasu. Nie będę wytykał, bo jest dobry wynik i trzeba się cieszyć.
Bardzo się cieszę z postawy Smektały. Już nie tylko Zieniu dobrze gra po lewej, ale też Kuba po prawej, prawdę mówiąc z tymi rajdami i wrzutkami przypominał mi trochę Grzyba. Dobrze to wróży na kolejne mecze, mając mocne oba boki napastnikom będzie łatwiej dochodzić do sytuacji.
Pewnie mało kto to wychwycił, ale zajeebiście zachował się Piech przy drugiej bramce, nie tylko przytomnie przepuścił piłkę do Smektały, ale zatrzymał się tak na dwie sekundy, a razem z nim obrońcy. To dlatego Kuba miał tyle czasu na założenie siatki bramkarzowi.
Poza tym (tak apropos) Lisowskiego, wrócił nawyk asekuracji kolegów. Po stracie piłki na środku boiska przez jednego natychmiast doskakiwał drugi. Ponownie pokazaliśmy charakter, strata bramki nie oznacza porażki - to też bardzo dobrze wróży na przyszłość, teraz drużyna oswaja się z takimi sytuacjami, że przegrywa - walczy - wygrywa. Tli się we mnie nadzieja, że jak już dojdziemy do naprawdę dobrej formy, to w meczach z Legiami czy Pyrami nie będziemy się ob***wać przed meczem (jak w finale PP lub decydującym meczem na Łazienkowskiej w ubiegłym sezonie). To jest możliwe za sprawą trenera Zielińskiego - ten facet zdobywał Mistrzostwo Polski i z powodzeniem grał w Pucharach, czas pokaże.
Warto zauważyć inny styl Zielińskiego - jego żywiołowe reakcje, czy op***dol w przerwie meczu z Zagłębiem. Nie wiem czy taki ma charakter, czy robi to z wyrachowania, ale okazuje się, że nasza drużyna potrzebuje, żeby ktoś ją co jakiś czas razić prądem pod żebrami żeby nie spała. Skoro nie ma Grodzickiego czy Grzyba, robi to trener z ławki.
Jak wszystkie polskie drużyny najsłabiej wychodził nam typowy atak pozycyjny, Korona broniła się dość wysoko i dość skutecznie - wg mnie to dlatego mecz trwał aż 120 min. wg mnie Korona w ten sposób skazała się na porażkę - ale mniejsza o Koronę.
ps. Jeszcze co do Lisowskiego, być może koledzy z drużyny w przyszłości będą lepiej z nim grali, obdarzą go większym zaufaniem. Chodzi mi o to, że skoro chłopak skutecznie walczy o piłkę, to może warto żeby jeden z napastników lub bocznych chwile wcześniej odpuścił zadania defensywne i pokazał się Lisowskiemu. Chodzi o to, żeby Lisu po udanym dryblingu (co mu wychodzi) od razu wiedział, co ma się dziać dalej. Przypomnijcie sobie sytuacje, jak Lisowski dojechał do pola karnego i "zdupiił" akcje. A co wg Was miał zrobić?
Gratulacje Panowie! Do ideału jeszcze sporo brakuje, ale widać, że nie marnujecie czasu. Nie będę wytykał, bo jest dobry wynik i trzeba się cieszyć.
Bardzo się cieszę z postawy Smektały. Już nie tylko Zieniu dobrze gra po lewej, ale też Kuba po prawej, prawdę mówiąc z tymi rajdami i wrzutkami przypominał mi trochę Grzyba. Dobrze to wróży na kolejne mecze, mając mocne oba boki napastnikom będzie łatwiej dochodzić do sytuacji.
Pewnie mało kto to wychwycił, ale zajeebiście zachował się Piech przy drugiej bramce, nie tylko przytomnie przepuścił piłkę do Smektały, ale zatrzymał się tak na dwie sekundy, a razem z nim obrońcy. To dlatego Kuba miał tyle czasu na założenie siatki bramkarzowi.
Poza tym (tak apropos) Lisowskiego, wrócił nawyk asekuracji kolegów. Po stracie piłki na środku boiska przez jednego natychmiast doskakiwał drugi. Ponownie pokazaliśmy charakter, strata bramki nie oznacza porażki - to też bardzo dobrze wróży na przyszłość, teraz drużyna oswaja się z takimi sytuacjami, że przegrywa - walczy - wygrywa. Tli się we mnie nadzieja, że jak już dojdziemy do naprawdę dobrej formy, to w meczach z Legiami czy Pyrami nie będziemy się ob***wać przed meczem (jak w finale PP lub decydującym meczem na Łazienkowskiej w ubiegłym sezonie). To jest możliwe za sprawą trenera Zielińskiego - ten facet zdobywał Mistrzostwo Polski i z powodzeniem grał w Pucharach, czas pokaże.
Warto zauważyć inny styl Zielińskiego - jego żywiołowe reakcje, czy op***dol w przerwie meczu z Zagłębiem. Nie wiem czy taki ma charakter, czy robi to z wyrachowania, ale okazuje się, że nasza drużyna potrzebuje, żeby ktoś ją co jakiś czas razić prądem pod żebrami żeby nie spała. Skoro nie ma Grodzickiego czy Grzyba, robi to trener z ławki.
Jak wszystkie polskie drużyny najsłabiej wychodził nam typowy atak pozycyjny, Korona broniła się dość wysoko i dość skutecznie - wg mnie to dlatego mecz trwał aż 120 min. wg mnie Korona w ten sposób skazała się na porażkę - ale mniejsza o Koronę.
ps. Jeszcze co do Lisowskiego, być może koledzy z drużyny w przyszłości będą lepiej z nim grali, obdarzą go większym zaufaniem. Chodzi mi o to, że skoro chłopak skutecznie walczy o piłkę, to może warto żeby jeden z napastników lub bocznych chwile wcześniej odpuścił zadania defensywne i pokazał się Lisowskiemu. Chodzi o to, żeby Lisu po udanym dryblingu (co mu wychodzi) od razu wiedział, co ma się dziać dalej. Przypomnijcie sobie sytuacje, jak Lisowski dojechał do pola karnego i "zdupiił" akcje. A co wg Was miał zrobić?
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot] i 54 gości