Licencja

[grzej]

I jeszcze to:

Na posiedzeniu 27 stycznia zarząd PZPN przyjął podręcznik licencyjny dla klubów Ekstraklasy na sezon 2011/2012. Zmiany dotyczą kryteriów finansowych. W związku ze zmianą ustawy o rachunkowości i ustawy o biegłych rewidentach w podręczniku licencyjnym uaktualnione zostały podstawy prawne.
Ponadto kluby - wraz z wnioskiem licencyjnym - będą musiały złożyć oświadczenie, że nie zalegają z płatnościami wobec PZPN z tytułu transferów oraz oświadczenie, że nie mają zobowiązań finansowych wynikających z prawomocnych wyroków Związkowego Trybunału Piłkarskiego, Wydziału Dyscypliny PZPN i Piłkarskiego Sądu Polubownego.

[kattowitz]

Kiedyś też byłem naiwny i myślałem że z pzpn-em uda się wygrać ale ostatnie lata pokazały że nawet rząd RP nie jest ich wstanie ruszyć. "Leśne dziadki" należą do najlepiej zorganizowanej "ośmiornicy" zwanej FIFA i UEFA. Nie ma bata na nich, chyba że jakiś kraj lub klub chce się pozbawić członkostwa w tych organizacjach.
Co do pomocy miasta w tym względzie też nie ma co liczyć bo Chorzów nie może płacić zaległości firmie prywatnej a taką jest Ruch Chorzów S.A.
Tak więc suma sumarum trzeba będzie zapłacić i nie będzie miało tu znaczenia czy słusznie czy nie.

[wiesiek1]

Miasto moze tylko jest to kasa za "swiadczenie uslug reklamowych".

[AdiC]

Obawiom się ze zarząd jest w sytuacji bez wyjscia. Jeśli sie zgodzom z wyrokiem i zaplacom to wtedy sie zocznom wysypywać następne trupy z szafy, a jeśli niy - to pzpn sie uprze i licencji niy dostanymy. W lidze pozostanie Arka i Craxa a 2 kluby z Górnego Śląska zostaną zdegradowane. Rok po roku osłabio sie nasza pozycja.

[Mirek]

Spłacić to chadziajstwo, bo i tak spokoju nie dadzą. Inni chyba już swoje dostali, bo nikt się już nie rzuca.Taką mam przynajmniej nadzieję.I wydać tym mistrzom piłki zakazy stadionowe.
Kiedyś się tu udzielał pan Kwieciński. Może się odezwie?
A pzpn bym do sądu oddał.

[jacek1976]

Tylko , ze tego nie ma chyba jak wyjsnic.Pzpn sie upiera , ze mamy ten dlug , my , ze nie mamy dlugu.Podejrzewam , ze prawo jest po naszej stronie bo watpie zebysmy sie tej wersji tak kurczowo trzymali w przeciwnym wypadku.Nie wiem kto ma racje ale nawet jak my to nic nie zmienia.Trzeba zrobic jak Lechia , oddac kase do depozytu i szukac rozwiazania.

Skoro PZPN się upiera to na jakiej podstawie podjęli uchwałę, że długu nie ma? Mają burdel i nic więcej, tylko kto ten burdel ukróci i się nimi zajmie? Powinien znowu jakiś minister ich zawiesić i iść w zaparte, nawet za cenę wykluczenia z FIFA i UEFA. To co wyprawia PZPN to skandal. A tak z innej beczki, to pisał ktoś do PZPN? Pisałem zarówno do działu licencji jak i rzecznika prasowego o wyjaśnienie i jak można się domyślić nikt nic odpisał.

[HKSADIK]

http://www.sport.pl/pilka/1,65050,96086 ... ojemu.html" onclick="window.open(this.href);return false;

Niebiescy odwołują się od decyzji Komisji Licencyjnej, która uznała, że klub nie spełnia wymogów na grę w ekstraklasie. Czy chorzowski klub pognębi stary dług?
Komisja miała zastrzeżenia zarówno do infrastruktury jak i finansów niebieskich. Stadionowe słabości nie są wielkim problemem. MORiS, który zarządza obiektem przy ulicy Cichej zapewnia, że - kierując się uwagami komisji - umocni jeden z murków oporowych. Do wniosku, którym zajmie się Komisja Odwoławcza, zostanie też dołączona ekspertyza jupiterów, gdyż stan masztów oświetleniowych również budził jej wątpliwości.

Do załatwienia pozostaje sprawa długu. - Ta sprawa ciągnie się już od ośmiu lat - przypomina 38-letni Bartłomiej Jamróz, były piłkarz Ruchu, który grał w Chorzowie od 1998 do 2003 roku.

Jamróz jest w gronie byłych zawodników Ruchu, którzy domagają się od klubu wypłaty zaległych poborów. Problem powstał, gdy spółka - która dziś zarządza drużyną - przejmowała sekcję piłki nożnej od stowarzyszenia.

Opracowano wtedy akt notarialny, który kwestionują wierzyciele. - Stowarzyszenie w porozumieniu ze spółką zapisało w nim pewne kwoty, które nie były zgodne z prawdą. Potem PZPN poświadczył Ruchowi spłatę długu, ale tak naprawdę uczynił to w oparciu o nieprawdziwy dokument - wyjaśnia Jamróz.

Po stronie dłużników stanął Wydział Dyscypliny, a potem Związkowy Trybunał Piłkarski. Ruch został dwukrotnie ukarany wysoką grzywną - 100 i 150 tysięcy złotych.

Działacze zdawali sobie sprawę, że dług może być przeszkodą na drodze do licencji. Katarzyna Sobstyl, prezes Ruchu poinformowała, że klub odwołał się od wcześniejszych decyzji w tej sprawie do Rzecznika Prawa Związkowego PZPN. - Sprawa jest ponownie rozpatrywana, więc nie będzie brana pod uwagę przy ocenie naszego wniosku - mówiła Sobstyl.

Stało się inaczej. Hilary Nowak, szef komisji licencyjnej potwierdza, że otrzymał pismo od rzecznika, ale nie wziął go pod uwagę. - Komisja ma do tego prawo, gdyż jest samodzielna i samorządna. Kto wie, może inna instancja spojrzy na ten problem z innej perspektywy? Na Śląsku jest też klub, który miał dług wobec kilkudziesięciu podmiotów i we wniosku przedstawił trzydzieści ugód z wierzycielami. Takich dokumentów "pod licencję" nie akceptuję - podkreśla Nowak.

Ile musi zapłacić Ruch? - Kwota główna, na którą czekam to około 100 tysięcy złotych. Przez lata narosło jednak trochę odsetek. Rok temu cały dług razem wzięty przekroczył prawdopodobnie milion złotych - mówi Jamróz, który od lat nie zajrzał do Chorzowa. Po okresie gry w Ruchu, występował jeszcze w Górniku Polkowice, cypryjskich klubach z Larnaki i Nikozji, a karierę kończył cztery lata temu w Garbarni Kraków. - Na Śląsk wpadłem tylko raz, bodaj na mecz Górnika Zabrze. Z Chorzowa nawet nikt do mnie nie dzwonił. A przecież mogliby zapytać, czy zgodzę się na spłatę w ratach. Ja nie odpuszczę. Moja determinacja nie maleje. To są przecież moje pieniądze. Dlaczego mam z nich rezygnować? - pyta mieszkający w Krakowie Jamróz, który nie jest dziś związany z żadnym pracodawcą. - Żona pracuje, a ja wychowuję 1,5-roczną córeczkę - wyjaśnia.

Przypomnijmy, że Ruch nie chce słyszeć o spłacie zadłużenia. Działacze w przypływie złości na PZPN odgrażali się nawet, że wolą, żeby klub został zdegradowany, niż zapłacić choćby złotówkę.

[Mirek]

Stało się inaczej. Hilary Nowak, szef komisji licencyjnej potwierdza, że otrzymał pismo od rzecznika, ale nie wziął go pod uwagę. - Komisja ma do tego prawo, gdyż jest samodzielna i samorządna. Kto wie, może inna instancja spojrzy na ten problem z innej perspektywy? Na Śląsku jest też klub, który miał dług wobec kilkudziesięciu podmiotów i we wniosku przedstawił trzydzieści ugód z wierzycielami. Takich dokumentów "pod licencję" nie akceptuję - podkreśla Nowak.

Czyli urąbią nas i żaboli.

[adamo_R]

jak niy zapłacimy to napewno, Smagor kedyś pedzioł że niy do ani złotówki wiecej. Jak pujdom w zaparte to sobie pogralismy.

[wiesiek1]

Lysy Ty masz wiarygodne info.To tylko te 300 tys zl na 100 procent ? Jezeli tak to niewyobrazam sobie zebysmy za tyle nie otrzymali licencji.Nie jest to gra warta swieczki.
Jednak warte swieczki moga byc konsekwencje , nie wiemy co z innymi dlugami i ile tego jest jezeli to zaplacimy.

[adamo_R]

łysy godoł ze 270 tys. kedyś pisali że letko ponad bania, nikt nic nie wie, ale jeśli faktycznie to tyla co godo łysy, to niych mie juz niy wqrwijom i niych momy to już za sobom bo zapłacymy tak czy tak wcześni czy pózni.

[Raul22]

powiem szczerze ze coraz bardziej martwi mnie ta sprawa z licencja, na dzien dzisiejszy wyglada to tak jakby dzialacze wiedzieli swoje i w du*** mieli caly pzpn, tyle ze to od lesnych dziadkow niestety zalezy czy nam daja licencje czy nie. W takiej sytuacji ze pojdziemy w zaparte i nie zaplacimy podczas, gdy pzpn mowi placic, nie ma szans bysmy ja otrzymali. Co degradacja oznaczalaby dla nas nie musze chyba mowic, a po degradacji ciaganie sie po sadach i przy wszystkich odwolaniach itd bedzie trwac latami, nie mamy niestety czasu na takie cos. Wszyscy wiemy ze to chore i niesprawiedliwe ze musimy placic za stare dlugi, podczas gdy inne kluby przekszltacily sie i nic nie splacaly, ale wyglada na to ze nie mamy wyjscia jak tylko tak jak mowicie zaplacic i ewentualnie pozniej w sadach szukac sprawiedliwosci.

[wiesiek1]

Dokladnie , musimy zaplacic.Nie ma niestety innej opcji.Tutaj Smagorowicz nie znajdzie sprzymierzencow wsrod kibicow.
Czas ostrych slow sie skonczyl , teraz trzeba dzialac jezeli one nie pomogly.Najlepiej to co Lechia zaproponowac , depozyt i niech sprawa dalej ma swoj tok.Widac juz jedno z tego co mozna wyczytac.Albo wywala Ruch z Gornikiem albo tylko Gornik albo co najbardziej prawdopodobne nikogo z nas.W kazdym razie oni tego wielomilionowego zadluzenia napewno nie zdaza uregulowac , my mozemy to zrobic.

[kattowitz]

Sprawiedliwość tu nie ma nic do znaczenia. Tu chodzi o kasa którą, do spóły mogą wytargać z Ruchu. Powiedzmy Jamrozowi jesteśmy winni 100 tys. a 10% trafia do pzpn-u itd. W tym kraju wszyscy mają w du*** uczciwość i honor liczy się tylko tu i teraz a przede wszystkim kasa. Kiedyś ich wszystkich Bóg pokoro.

[COBRA]

Niezaplacimy to zwegnamy sie z liga proste!Niech sobie dzialacze to uzmyslowia.