PP: Wisła Kraków - Ruch Chorzów 8.11.2006, godz. 18:30
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
~~W Życiu Piekne są Tylko Chwile ~~
I taką chwilę mieliśmy wczoraj i napewno ja zapamiętomy do końca życia.
Wisła choć mocno sie starała nic nie ugrała, a nasza dokładna i szybka gra robiła wrażenie nie tylko na nas ale i na kibicach Wisły.
Wiem bo na parkingu grupa wiślaków gratulowała nam super postawy.
Atmosfera jaka panowała na sektorze po meczu to jedna wielka euforia.
konoxville napisał: najlepszy sektor dla przyjezdnych w Polsce
jedyna jego zaleta to możliwość robienia pionowych fal co nam świetnie wychodziło, facet ty nigdy nie byłes na tym sektorze bo i co miałbyś tam robić, polecam Ci abyś się na niego wybrał, skrajna połowa tego sektora leży poza linią boczną boiska, od strony bramki ten sektor posiada podwójny dwumetrowy płot z siatkowej blachy tak że pół sektora nie widzi bramki za którą jest sektor oraz waszej "armii białej gwiazdy" ale to akurat zaliczybym do zalet, bo na trybunach wczoraj wypadliście żenująco. Jak poskakaliśmy po tym sektorze to cały się trząsł, nie wróżę mu długiej żywotnosci.
Tekst wklejony przez volka (niestety nie podajesz autora i źródła) - ad vocem temu co to napisoł:
- szef ochrony sektora (ten szpakowaty w czerwonej kurtce) - po meczu pogratulował nam kibicom "z zapyziałej prowincji" postawy na trybunach, bo to co przeżyli z kibicami z Metropolii Krakauer w ich derbach to było małoPOLSKIE BYDŁO
- z trybuny głównej leciały co chwilę kamienie na nasz sektor, juz na poczatku meczu jeden z naszych skończył z dziurą w głowie - małoPOLSKIE BYDŁO w ten sposób wita "zapyziałą prowincję", my ich żegnamy tradycyjnym auf wiedersehen !!!
- wejście na sektor tak utrudnione, że duża cześć naszych zobaczyła mecz od 30 min - to też przejaw gościnności a'la małoPOLSKIE BYDŁO
Jak porazka boli to potem takie przypadkowe ludzie piszą takie gupoty o prowincji itp.
I taką chwilę mieliśmy wczoraj i napewno ja zapamiętomy do końca życia.
Wisła choć mocno sie starała nic nie ugrała, a nasza dokładna i szybka gra robiła wrażenie nie tylko na nas ale i na kibicach Wisły.
Wiem bo na parkingu grupa wiślaków gratulowała nam super postawy.
Atmosfera jaka panowała na sektorze po meczu to jedna wielka euforia.
konoxville napisał: najlepszy sektor dla przyjezdnych w Polsce
jedyna jego zaleta to możliwość robienia pionowych fal co nam świetnie wychodziło, facet ty nigdy nie byłes na tym sektorze bo i co miałbyś tam robić, polecam Ci abyś się na niego wybrał, skrajna połowa tego sektora leży poza linią boczną boiska, od strony bramki ten sektor posiada podwójny dwumetrowy płot z siatkowej blachy tak że pół sektora nie widzi bramki za którą jest sektor oraz waszej "armii białej gwiazdy" ale to akurat zaliczybym do zalet, bo na trybunach wczoraj wypadliście żenująco. Jak poskakaliśmy po tym sektorze to cały się trząsł, nie wróżę mu długiej żywotnosci.
Tekst wklejony przez volka (niestety nie podajesz autora i źródła) - ad vocem temu co to napisoł:
- szef ochrony sektora (ten szpakowaty w czerwonej kurtce) - po meczu pogratulował nam kibicom "z zapyziałej prowincji" postawy na trybunach, bo to co przeżyli z kibicami z Metropolii Krakauer w ich derbach to było małoPOLSKIE BYDŁO
- z trybuny głównej leciały co chwilę kamienie na nasz sektor, juz na poczatku meczu jeden z naszych skończył z dziurą w głowie - małoPOLSKIE BYDŁO w ten sposób wita "zapyziałą prowincję", my ich żegnamy tradycyjnym auf wiedersehen !!!
- wejście na sektor tak utrudnione, że duża cześć naszych zobaczyła mecz od 30 min - to też przejaw gościnności a'la małoPOLSKIE BYDŁO
Jak porazka boli to potem takie przypadkowe ludzie piszą takie gupoty o prowincji itp.
-
- Posty: 1592
- Rejestracja: 22 sie 2005, o 12:40
- Lokalizacja: Pszczyna
- Kontakt:
Piekny wyjazd...taki szczesliwy zech dawno nie byl
Wisla niech sie cieszy ze przegrali ino 2-1 bo do przerwy my mogli spokojnie 3 strzelic. Jo to tam dupca wazne ze my wygrali. Szkoda ino tych chopcow co nie widzieli szpilu od poczatku, bo ich kacapy wpuscic nie chcieli 
Pozdro dla wszystkich co byli w Krakowie


Pozdro dla wszystkich co byli w Krakowie
- Adi-Żory
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1480
- Rejestracja: 11 sie 2002, o 22:20
- Lokalizacja: ŻoRy
- Kontakt:
-
- Posty: 891
- Rejestracja: 28 lut 2004, o 12:55
- Lokalizacja: Świony
- Kontakt:
Gra piłkarzy to była profesorska wisła nie istniała w pierwszej połowie w drugiej na chwila sie opamiętali ale mogli my ich dobić na 1:3. Nosz doping super WIELKA WIELAK WIELKA NIEBIESKA ERKA !!
ps. Jak bydom tak grali to z każdego szpilu moga wracać z rozdupionom głową jak dzisiej 8) (dzięki do chopa co mnie do karetki zaprowadził)
KOCHOM WOS !!!!
ps. Jak bydom tak grali to z każdego szpilu moga wracać z rozdupionom głową jak dzisiej 8) (dzięki do chopa co mnie do karetki zaprowadził)
KOCHOM WOS !!!!
-
- Posty: 5014
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
do tego co napisał gerhat dodam tylko jeszcze jedne "wielkomiastowe" spostrzeżeniegerhat pisze:Tekst wklejony przez volka (niestety nie podajesz autora i źródła) - ad vocem temu co to napisoł:
- szef ochrony sektora (ten szpakowaty w czerwonej kurtce) - po meczu pogratulował nam kibicom "z zapyziałej prowincji" postawy na trybunach, bo to co przeżyli z kibicami z Metropolii Krakauer w ich derbach to było małoPOLSKIE BYDŁO
- z trybuny głównej leciały co chwilę kamienie na nasz sektor, juz na poczatku meczu jeden z naszych skończył z dziurą w głowie - małoPOLSKIE BYDŁO w ten sposób wita "zapyziałą prowincję", my ich żegnamy tradycyjnym auf wiedersehen !!!
- wejście na sektor tak utrudnione, że duża cześć naszych zobaczyła mecz od 30 min - to też przejaw gościnności a'la małoPOLSKIE BYDŁO
Jak porazka boli to potem takie przypadkowe ludzie piszą takie gupoty o prowincji itp.
zachowanie części "kibiców" wisełki siedzących obok loży prasowej była śmieszna oraz skandaliczna
po bramce na 1:0 frustracja przekroczyła poziom samokontroli (czy oni w ogóle takie coś mają?) i się zaczęły zaczepki zakończone pluciem w kierunku dziennikarzy z Chorzowa

"wielki klub - wielcy kibice"



bardzo boli jak drugoligowiec przejechał ich kochaną drużynę, oj bardzo
a co do kibiców - jeżeli my wejdziemy do OE to ten sektor może się okazac za mały dla naszych "falujących" kibiców

nigdy nie jest za późno
I pomyslec że jo we wtorek o 23:00 załatwił kasa i w środa zaro po budzie jechoł na szpil !!
Dla takich chwil warto życ !! to było coś pieknego !!...mój najlepszy wyjazd i to zdecydowanie !!:)
to było wzruszające jak przy golu na 0-2 połowa Naszych kibiców (w tym jo) popłakała sie ze szczynscio !! :lol: :lol:
KOCHAMY RUCH ! KOCHAMY RUCH ! KOCHAMY NASZ CHORZOWSKI KLUB !!
a tym krakusom z kompleksami godomy RAUS ! :twisted:
Dla takich chwil warto życ !! to było coś pieknego !!...mój najlepszy wyjazd i to zdecydowanie !!:)
to było wzruszające jak przy golu na 0-2 połowa Naszych kibiców (w tym jo) popłakała sie ze szczynscio !! :lol: :lol:
KOCHAMY RUCH ! KOCHAMY RUCH ! KOCHAMY NASZ CHORZOWSKI KLUB !!
a tym krakusom z kompleksami godomy RAUS ! :twisted:
-
- Posty: 1592
- Rejestracja: 22 sie 2005, o 12:40
- Lokalizacja: Pszczyna
- Kontakt:
-
- Posty: 82
- Rejestracja: 26 lis 2002, o 00:13
- Lokalizacja: Śląsk
- Kontakt:
- Neo
- Posty: 2425
- Rejestracja: 1 sie 2004, o 22:03
- Lokalizacja: Niebiescy.pl
- Kontakt:
Wyjazd za***isty pod każdym względem! Taka liczba w środe jest za***ista. Strach pomyśleć, gdyby ten mecz był w sobote
Kibice z miasta Krakowa (centrum Europy :shock: ) mogą być lekko niezadowoleni :lol: Nasz doping miazga - przekrzyczeliśmy gospodarzy
Nie ma słów, które mogą określić moją Radość
Teraz mam lekko przewalone za ucieczke ze szkoły wczoraj i dziś baje
, ale do wyjazdu na Podbeskidzie jest ponad tydzień
To bedzie prawdziwa inwazja 






- wujotek
- Posty: 84
- Rejestracja: 23 sie 2002, o 08:56
- Lokalizacja: Księstwo SiewieRskie
- Kontakt:
- Marc_MC
- Posty: 460
- Rejestracja: 22 sie 2002, o 01:50
- Lokalizacja: Düsseldorf - Świętochłowice
- Kontakt:
Historia się lubi powtarzać.
Byłech na meczu pucharowym w 1986 roku Wisła Ruch 2-1 (Nowak tor do nos).
Wtedy Wisła była w II lidze i była sztama.
Jo śpjywołech solo po niemiecku: :flaga:
Blau und weiss,
das Spiel müssen wir gewinnen,
gewinnen, gewinnen, gewinnen !
Oooohhhh HKS unseeeer Klub.
Hej blau und weiss, hej blau und weiss,
heja heja hej blau und weiss.
Kibice Wisły to nagrywali na walkie-talkie.
To były czasy. Szkoda, że nie ma już z nimi zgody.
Czasami na mecz sie jechało dzień wcześnij. Imprezy-balangi- krakowskie dupy. Alles dabei !
Wisła zawsze w moim secu (po trocha), he, he.
Za dużo placu tak nima, bo kochom Ruch i mojo żoneczka !
Byłech na meczu pucharowym w 1986 roku Wisła Ruch 2-1 (Nowak tor do nos).
Wtedy Wisła była w II lidze i była sztama.
Jo śpjywołech solo po niemiecku: :flaga:
Blau und weiss,
das Spiel müssen wir gewinnen,
gewinnen, gewinnen, gewinnen !
Oooohhhh HKS unseeeer Klub.
Hej blau und weiss, hej blau und weiss,
heja heja hej blau und weiss.
Kibice Wisły to nagrywali na walkie-talkie.
To były czasy. Szkoda, że nie ma już z nimi zgody.
Czasami na mecz sie jechało dzień wcześnij. Imprezy-balangi- krakowskie dupy. Alles dabei !
Wisła zawsze w moim secu (po trocha), he, he.
Za dużo placu tak nima, bo kochom Ruch i mojo żoneczka !
Ruch Chorzów - Legende ohne Ende.
---------------------------------------------------------------------------------------------
Pjyrszo zajta Ruchu 1998-2004:
http://www.Ruch-Chorzow.soccer.com.pl, http://www.Ruch-Chorzow.de
Pjyrszy roz na Ruchu: 09.03.1978 (Ruch - ŁKS 2:2)


---------------------------------------------------------------------------------------------
Pjyrszo zajta Ruchu 1998-2004:
http://www.Ruch-Chorzow.soccer.com.pl, http://www.Ruch-Chorzow.de
Pjyrszy roz na Ruchu: 09.03.1978 (Ruch - ŁKS 2:2)


- RadiatoR
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 185
- Rejestracja: 5 sty 2004, o 19:38
- Lokalizacja: Hajduki Wielkie
- Kontakt:
wislakrakow.com pisze: Ruch - ekipa jesieni przy Reymonta
Wczoraj mieliśmy okazję gościć na naszym stadionie kibiców drugoligowego Ruchu Chorzów. Fani ze Śląska pojawili się w liczbie niemal tysiąca głów. To największa ekipa wyjazdowa jaka zawitała w tym sezonie na Reymonta.
Duże wrażenie zrobiła już sama szczelność z jaką kibice chorzowskiego klubu wypełnili nasz sektor. Ponadto nie ustawali z dopingiem przez cały czas trwania meczu. Zaprezentowali błyszczącą sektorówkę oraz gołe klaty.
Fani spod znaku niebieskiej eRki byli najlepsi w tym sezonie pod względem akustycznym. - Naszych kibiców było lepiej słychać niż Wisły - przyznał po meczu młody lewoskrzydłowy Ruchu, Ćwielong. Wpływ na to miała nie tylko duża frekwencja chorzowian, ale także słabiutka organizacja naszych kibiców na wczorajszym meczu.
Należy podziękować kibicom gości za mobilizację na rozgrywany w środku tygodnia mecz z Wisłą i stawienie się przy Reymonta w tak dużej liczbie, co zdecydowanie polepszyło jakość wczorajszego widowiska.
Nie kłóć się z idiotami. Sprowadzą dyskusję do swojego poziomu i pobiją cię doświadczeniem.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], Mavo1920, Pulocini, Stasiu19R20 i 48 gości