Ruch Chorzow - Termallica Nieciecza, poniedzialek 03.03.2025 godz. 19.00

[HullCityFC]

Po Wisle ciagle masa ludzi ma kaca.

Odzyskanie frekwencji troche potrwa i potrzeba zwyciestw.

[Slawko]

bo chorzowskie kreple nie chodza na Ruch tylko na przeciwników.

[Harpo]

Będą wyniki, będzie frekwencja.
A tak- pozostaną faktycznie przeciwnicy...

[19JeRRy20]

Dzisiaj mecz prawdy, ktory pokaze o co walczymy.
Jesli mamy sie liczyc w walce o top 3 to wygrana jest dzisiaj priorytetem i zaden inny wynik nie wchodzi w gre. Wyniki w kolejce ponownie pod nas, oby dzis to wykorzystac.

[scaneRboy]

bo chorzowskie kreple nie chodza na Ruch tylko na przeciwników.

niech przyjdzie te 10-15tys, które zrobi prawdziwy doping, niż 30tys. którzy nie wiedzą co maja robić.

[Harpo]

bo chorzowskie kreple nie chodza na Ruch tylko na przeciwników.

niech przyjdzie te 10-15tys, które zrobi prawdziwy doping, niż 30tys. którzy nie wiedzą co maja robić.

K..W zaroz mnie rozwali z taką durna gadką
Ściepcie sie na nowe oświetlenie, mały remoncik i na Cichą -przeca lepsze 9 tys fanatyków niz 30 tys kibiców, nie?

To że doping jest inny (gorszy?) przy wiekszej ilości widzów zależy TYLKO I WYŁĄCZNIE od organizacji i Młynowych!
Brak infa gdzie jest młyn, brak selekcji i potem macie "pikników" ze słoniolem. TO jest clou.
Nie rozumiem, dlaczego na grafice SŚ przy wyborze miejsc nie ma wyraźnie zaznaczonych 3 sektorów jako "FANATYCY, MŁYN itd."
"Odstraszyło" by to z pewnością wiele osób piknikowych.

Dzisiaj 3 pkt. Nie widzę innej możliwości.

[Rickenn10]

bo chorzowskie kreple nie chodza na Ruch tylko na przeciwników.

niech przyjdzie te 10-15tys, które zrobi prawdziwy doping, niż 30tys. którzy nie wiedzą co maja robić.

Ja myślę, że przy legi te 22-25k to jeszcze będzie ogarnięte.
Powyżej 20 granica powoli zaczyna się zacierać. Tym razem po 2 stronie barykady wróg więc samo podejście też inne, jeżeli do tego dojdzie walka, sytuacje bramkowe i bramki to wrogie nastawienie samo będzie doping definiować. Na meczach z gornikiem i legia nie bylo najgorzej na pewno to były 2 najlepsze mecze pod kątem dopingu z cyklu tych ,,dużych,,
Będzie kilka czynników, które ustawią poziom dopingu.

[scaneRboy]

Źle mnie zrozumiałeś. Każdy kibic jest mile widziany, ale absolutnym priorytetem powinna być walka na boisku o zdobycie trzech punktów.

W ostatnim meczu z Koroną zadzialo się się coś z pogranicza magii stadionowej. Doping był absolutnie fanatyczny, a na boisku powracający Bielecki wybronił dwa karne, a nowy zawodnik strzelil dwie bramy w swoim debiucie.

Najważniejsze jest zwyciestwo KROPKA.

[marek79]

Źle mnie zrozumiałeś. Każdy kibic jest mile widziany, ale absolutnym priorytetem powinna być walka na boisku o zdobycie trzech punktów.

W ostatnim meczu z Koroną zadzialo się się coś z pogranicza magii stadionowej. Doping był absolutnie fanatyczny, a na boisku powracający Bielecki wybronił dwa karne, a nowy zawodnik strzelil dwie bramy w swoim debiucie.

Najważniejsze jest zwyciestwo KROPKA.

Wpływ na ten doping miało to co działo się między 12-14 minuta. Gdyby do przerwy było 0:0 mogło być różnie. Tak Bielu i Cykało pociągło doping.

[scaneRboy]

i to wszystko składa się na zwycięstwo, powiedziałbym nawet, że na tym polega zwyciężanie.

Ziarno piasku może zdecydować, czy waga przechyla się w prawo czy w lewo.

Czasem nie ma logicznego wytłumaczenia, wtedy mówimy że zdecydował palec boży.

[Rickenn10]

Źle mnie zrozumiałeś. Każdy kibic jest mile widziany, ale absolutnym priorytetem powinna być walka na boisku o zdobycie trzech punktów.

W ostatnim meczu z Koroną zadzialo się się coś z pogranicza magii stadionowej. Doping był absolutnie fanatyczny, a na boisku powracający Bielecki wybronił dwa karne, a nowy zawodnik strzelil dwie bramy w swoim debiucie.

Najważniejsze jest zwyciestwo KROPKA.

Dobrze zrozumiałem
W większości przypadków to wydarzenia na boisku mają główny wpływ na to co dzieje się na trybunach.
Są szanse, że w tym PP nawet przy 25k będzie to samo co z Koroną ale to już tak jak mówie inne czynniki muszą kliknąć w tym samym momencie

[scaneRboy]

W większości przypadków to wydarzenia na boisku mają główny wpływ na to co dzieje się na trybunach.

Dobrze, że napisałeś "w większości przypadków". Kiedyś był taki mecz na Cichej z Wisłą Kraków, w którym co prawda nie udało nam się wygrać, ale trener Łazarek udzielił bardzo fajnego wywiadu, w którym powiedział, że to właśnie Ruch ma kibiców mogących odwrócić losy meczów i jego drużyna na Cichej zawsze musi się pilnować do ostatniego gwizdka.

[Rickenn10]

W większości przypadków to wydarzenia na boisku mają główny wpływ na to co dzieje się na trybunach.

Dobrze, że napisałeś "w większości przypadków". Kiedyś był taki mecz na Cichej z Wisłą Kraków, w którym co prawda nie udało nam się wygrać, ale trener Łazarek udzielił bardzo fajnego wywiadu, w którym powiedział, że to właśnie Ruch ma kibiców mogących odwrócić losy meczów i jego drużyna na Cichej zawsze musi się pilnować do ostatniego gwizdka.

Wiadomo że ten moloch to roznosi. Ale takie kilkanaście tysięcy fanatyków jak z Koroną na takiej nowej C6 dopiero by dało efekt kiedy bryła stadionu byłaby mniejsza i bardziej tworzyła efekt takiego ,,gniotu,, na śląskim doping fajnie się niesie przez efekt echa i dużej przestrzeni. Na mniejszej bryle myślę że byłoby to bardziej ,,uciskające,, takie skojarzenia mi przychodzą do głowy. Większy ucisk w klatce piersiowej

[marek79]

Źle mnie zrozumiałeś. Każdy kibic jest mile widziany, ale absolutnym priorytetem powinna być walka na boisku o zdobycie trzech punktów.

W ostatnim meczu z Koroną zadzialo się się coś z pogranicza magii stadionowej. Doping był absolutnie fanatyczny, a na boisku powracający Bielecki wybronił dwa karne, a nowy zawodnik strzelil dwie bramy w swoim debiucie.

Najważniejsze jest zwyciestwo KROPKA.

Dobrze zrozumiałem
W większości przypadków to wydarzenia na boisku mają główny wpływ na to co dzieje się na trybunach.
Są szanse, że w tym PP nawet przy 25k będzie to samo co z Koroną ale to już tak jak mówie inne czynniki muszą kliknąć w tym samym momencie

Tym czynnikiem musiałoby być przez 90 min śpiewanie "Legia to stara k...."

[Harpo]

Źle mnie zrozumiałeś. Każdy kibic jest mile widziany, ale absolutnym priorytetem powinna być walka na boisku o zdobycie trzech punktów.

W ostatnim meczu z Koroną zadzialo się się coś z pogranicza magii stadionowej. Doping był absolutnie fanatyczny, a na boisku powracający Bielecki wybronił dwa karne, a nowy zawodnik strzelil dwie bramy w swoim debiucie.

Najważniejsze jest zwyciestwo KROPKA.