Ruch Chorzów - Pogoń Szczecin, sobota, 07.10, 20:00

[Mavo1920]

Ktoś wie co sie dzieje z Mateuszem Wojtkiem? Swego czasu w sparingach bardzo fajnie wyglądał w środku pola.

[pedro-sbl]

Tak trzeba wyjsc na pogon.

[jalboss]

W tych rezerwach przynajmniej probuje. Po co nam sa te rezerwy jezeli wyrozniajacy sie tam gracze nie maja nawet teoretycznie byc brani pod uwage w konteksie 1 skladu? Dowac Moneta

Jutro jeszcze jeden powrót się szykuję do pierwszego składu. Tu nie koniecznie ze względów sportowych.....

Jeżeli piszesz o tym człowieku o którym myślę, to powrót nie będzie zaskoczeniem. Powiem więcej, jak można było tyle wytrzymać bez Ruchu

[Mirek]

Pogodaliście sie kumaci?

[Rickenn10]

Tak trzeba wyjsc na pogon.

Tak by trza na każdego rywala

[moRi95]

Sobotnia potyczka upłynie pod znakiem pożegnalnego występu Niebieskich na arenie Piasta Gliwice przed przeprowadzką na Stadion Śląski.



Piłka nożna nie lubi przestoju i sytuacja w niej potrafi zmienić się w mgnieniu oka. Jeszcze na początku września odliczaliśmy dni od ostatniej wygranej Pogoni Szczecin. Gdyby Ruch Chorzów podejmował Pogoń Szczecin kilka tygodni temu, to trudno byłoby wskazać zdecydowanego faworyta starcia. Podopieczni Jensa Gustafssona znajdowali się w opłakanej formie, notując serię czterech ligowych porażek z rzędu. Dodatkowo w słabym stylu odpadli z europejskich pucharów. Tymczasem Portowcy ostatnio w ofensywie są niemal nie do zatrzymania. Pogoń strzela gola za golem i w tabeli PKO Ekstraklasy jest coraz wyżej. W Gliwicach w rywalizacji z Niebieskimi to szanse gości na zdobycie kompletu punktów stoją dużo wyżej. Eksperci bukmacherscy nie mają wątpliwości, że górą w sobotniej potyczce będą goście.



Ruch Chorzów w ostatnich tygodniach jest w dołku. Podopieczni Jarosława Skrobacza są już od dziewięciu meczów bez wygranej, licząc też Fortuna Puchar Polski. W swoim ostatnim występie Niebiescy zremisowali z Puszczą Niepołomice, mimo że przegrywali do przerwy 0:2. 14-krotni mistrzowie Polski w ligowej tabeli zajmują w tej chwili 17. pozycję z dorobkiem 7 punktów.



Niemniej chorzowianie nie zamierzają tanio sprzedać skóry.

Bardzo bym chciał, by mecz z Puszczą okazał się dla nas impulsem i trochę nam pomógł. Przegrywaliśmy 0:2, jestem przekonany, że nie takie zespoły jak nasz okoliczności byłyby w stanie zdołować. Skoro w takim momencie się podnosisz, to jest to pozytywne. Spotkania z Puszczą możemy bardzo żałować. Gospodarze czuli złość, bo gdy nie dowozi się zwycięstwa prowadząc 2:0, to zawsze boli. Nas bolała najbardziej pierwsza bramka. W drugiej połowie Puszcza trochę opadła z sił, my zaczęliśmy grać szybciej. Do końca rozgrywek nie będzie łatwo z kimkolwiek o odniesienie zwycięstwa. Nie tylko Ruch w tej lidze ma problemy, by wygrywać. Dla nas najwspanialszą sprawą będzie, jeśli wywalczymy utrzymanie.

~ Jarosław Skrobacz

Pogoń Szczecin to natomiast ekipa, która przeżywała ostatnio huśtawkę nastrojów. W środku poprzedniego tygodnia Portowcy przegrali z Legią Warszawa. Z kolei kilka dni później rozbili Lecha Poznań. Portowcy wygrali dziewięć z ostatnich 15 meczów w PKO Ekstraklasie.

Mamy dobrą formę, rozumiemy się. Z każdym meczem jest lepiej... To drużyna, która walczy do końca i umie grać.

~ Vahan Biczakczian

Po tak udanym meczu, jak z Lechem, ważne było to, by szybko przejść do porządku dziennego i patrzeć przed siebie. Każdy mecz żyje swoim życiem. Musimy być pewni, że podejście będzie takie samo. Chcemy by zespół znów błyszczał. Musimy grać wspólnie, grać efektowną piłką i tak pójdziemy naprzód. Piłka jest nieprzewidywalna, ale damy z siebie maksimum. Wygrana wysoka z Lechem daje pewną pewność siebie, ale my wciąż nic nie osiągnęliśmy. Chcę ustabilizować zespół na dobrym poziomie gry i wynikach. Ostatnio się to zmieniało i nie byłem z tego zadowolony. W sobotę chcemy potwierdzić dobrą grę, jak z Lechem. Nie chcemy wygrywać od czasu do czasu.

~ Jens Gustafsson

Przed tym meczem mam ogromny dylemat. Możemy się uprzeć i cały czas bronić się na własnej połowie, próbować przeszkadzać Pogoni, ale wiadomo, że wtedy będziemy mieli trudno o stworzenie sytuacji. Z drugiej strony, możemy dać zawodnikom inne role, zadania, próbować grać, utrzymywać się przy piłce. Może na Kamila Grosickiego zagrać tym, kto lepiej broni? A może zmusić go do powrotu, by musiał też wracać za naszym zawodnikiem? Wszystko jest do przemyślenia. Pogoń ostatnio imponuje. Mecz z Lechem, czy wcześniej spotkanie na Cracovii musi budzić respekt. Jeśli zespół w każdym z tych pojedynków strzela po pięć bramek i prezentuje naprawdę dobry futbol to widać, że jest w optymalnej formie. Na to, że szczecinianie grają znacznie lepiej niż 4-5 tygodni wcześniej wpłynęła m.in. zmiana bramkarza. Mieli na tej pozycji problem, ale sobie z nim poradzili odstawiając Stipicę i sięgając po nowego golkipera.

~ Jarosław Skrobacz

Czy zatem opiekun chorzowian postawiły w meczu ze szczecinianami przysłowiowy grosik na Ruch, choć to Pogoń ma w składzie "Grosika"?

Myślę, że bym postawił, bo stawka pewnie byłaby wysoka. W piłce tak bywa, że ktoś rozgrywa kapitalne spotkanie i już mu się wydaje, że chwyta Pana Boga za nogi, a tu naraz przychodzi ta szara rzeczywistość. My w każdym z poprzednich meczów byliśmy blisko czegoś czego jednak nie udało się osiągnąć, więc mam nadzieję, że tym razem nam się to uda.

W ostatnich dniach głośno było o tym, że dojść może do zwolnienia Jarosława Skrobacza z Ruchu Chorzów. Wiele wskazuje jednak na to, że do rozstania szkoleniowca, który wywalczył z zespołem dwa awansy, z Niebieskimi nie dojdzie. Ten miał co prawda według medialnych doniesień wygrać z Puszczą Niepołomice, by utrzymać stanowisko, ale mimo tego, że Ruch zremisował, to szkoleniowiec nie straci pracy.

Nie, nie, absolutnie. Nie zastanawiamy się nad zwolnieniem. Dobrze współpracujemy. Człowiek w piłce raz jest bogiem, a innym razem zerem. Przeżyłem to już jako zawodnik. Ta sinusoida jest niesamowita, od meczu i tygodnia zależy, czy cię uwielbiają, czy nienawidzą, to na swój sposób fascynujące. Nie możemy trenera demonizować, robić nerwowych ruchów, nie o to chodzi. Klub jest przygotowany na każdy scenariusz, wiadomo, ale tak jak zawodnicy mają szansę, żeby się wykazać, tak też zaufaniem obdarzamy sztab szkoleniowy, w końcu pierwszy raz pracuje na poziomie Ekstraklasy. Wierzę, że uniosą ten ciężar i przeskoczą poprzeczkę, którą sami zawiesiliśmy sobie na tak wysokim pułapie. Niech ta ekstraklasowa historia trwa dłużej niż tylko jeden sezon

~ Seweryn Siemianowski

14-krotny mistrz Polski przystąpi do spotkania osłabiony. W szeregach Ruchu nie będą mogli wystąpić: Jakub Bielecki, Filip Starzyński i Dawid Barnowski. Do kadry meczowej Niebieskich wracają z kolei Konrad Kasolik i Łukasz Moneta.

Mamy swoje problemy, może nawet większe niż wcześniej, ale nie chcę za wiele o nich mówić. Mogę tylko potwierdzić stare urazy Filipa Starzyńskiego, Dawida Barnowskiego czy Jakuba Bieleckiego. Do treningów z drużyną wrócił natomiast Konrad Kasolik. Kłopoty kadrowe sprawiły, że do pierwszej drużyny przywrócony został z rezerw Łukasz Moneta, który zbierał bardzo dobre opinie od trenera drugiego zespołu.

~ Jarosław Skrobacz

29-letni skrzydłowy jest piłkarzem „Niebieskich” od lipca 2022 roku, kiedy podpisał kontrakt ważny przez dwa lata. W drodze do elity zagrał w niebieskich barwach trzydzieści meczów, ale tylko trzynaście w podstawowej jedenastce. Wiele natomiast wskazywało na to, że w ekstraklasie już w barwach Ruchu nie wystąpi. Chorzowianie chcieli latem “odchudzić” listę płac i Łukasz Moneta, wraz z Arturem Pląskowskim, otrzymał wolną rękę w poszukiwaniu nowego klubu. Do transferu żadnego z nich ostatecznie nie doszło. Oboje grali w rezerwach i byli jednymi z wyróżniających się zawodników. W miniony weekend Moneta zdobył dwie bramki w meczu drugiej drużyny Ruchu z Górnikiem Piaski w 9. kolejce rozgrywek katowicko-sosnowieckiej klasy okręgowej.

Robię swoje.

~ Łukasz Moneta

W składzie szczecińskiej drużyny zabraknie kontuzjowanych: Marcela Wędrychowskiego i Wojciecha Lisowskiego. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera portowców Jensa Gustafssona.

Sytuacja jest ta sama. Można powiedzieć, że dobra. Marcel Wędrychowski i Wojtek Lisowski wciąż są poza składem. Pozostali są do dyspozycji.

~ Jens Gustafsson.

Gra gospodarzy najpewniej będzie się opierać na Miłoszu Kozaku, Tomaszu Swędrowskim i Danielu Szczepanie. Z kolei w szeregach ekipy ze Szczecina warto zwrócić uwagę na Kamila Grosickiego, czy Alexandera Gorgona. Media są zachwycone postawą Norwega Fredrika Ulvestada, który wyróżnia się na tle całej Ekstraklasy. Widać, że to naprawdę jakościowy piłkarz. Transfer Ulvestada do Polski był dość zaskakujący dla tureckich kibiców. 31-latek przed przenosinami do Szczecina spędził dwa lata w Sivassporze. Jeszcze wcześniej grał w Burnley, gdzie udało mu się wystąpić w Premier League, i Charlton Athletic.

Wychowankiem Ruchu jest Mariusz Malec. Obrońca Pogoni Szczecin nie przebił się tam do seniorskiego grania, więc opuścił klub i grał w Polonii Bytom, Olimpii Grudziądz, Podbeskidziu Bielsko-Biała, skąd w 2018 r. trafił do Szczecina. Obecnie jest zawodnikiem o najdłuższym stażu przy pierwszym zespole Pogoni. Dużo więcej „Szczecina” jest w kadrze Ruchu Chorzów. 328 występów w ekstraklasie ma na koncie 32-letni Filip Starzyński. Techniczny pomocnik jako młody chłopak trafił z Wichra Przelewice do Salosu Szczecin. W tym zespole pokazał się w rozgrywkach juniorskich i wyjechał do Ruchu. Grał w Młodej Ekstraklasie, rezerwach, aż w końcu zaczął też regularnie grać w elicie. Później rok grał w Belgii, a od wiosny 2016 do czerwca 2023 związany był z Zagłębiem Lubin. Latem wrócił do Chorzowa, ale trudno powiedzieć, by był jednym z liderów zespołu, a tego po nim oczekiwano. Podobny szlak zaliczyli też boczni obrońcy Ruchu: 25-letni Mateusz Bartolewski i 23-letni Kacper Michalski. Pierwszy urodził się w Szczecinku, by wiosną 2016 r. związać się z akademią Pogoni. Po 1,5 roku wyjechał. Grał rok w Stilonie Gorzów, dwa lata w Ruchu, kolejne trzy w Zagłębie Lubin i od lata znów jest w Chorzowie. Michalski pochodzi z Kostrzyna, był juniorem GKP Gorzów, a w latach 2013-17 związał się z akademią Pogoni. Nie mając szans na przebicie się do pierwszego zespołu opuścił klub. Grał dla Górnika Zabrze, Wigier Suwałki, a od roku związany jest z Ruchem. Najkrótszy stażem w zespole jest 28-letni Tomas Podstawski. Defensywny pomocnik ma obywatelstwo portugalskie i polskie. To w Portugalii zaczynał grać w piłkę, z reprezentacją tego kraju do lat 19 zdobywał medale ME. Był w drugim zespole FC Porto, ale bez szans na grę w „jedynce”. W sezonie 2017/18 reprezentował Victorię Setubal, by w sierpniu 2018 związać się z Pogonią Szczecin. To jego przyjście zatrzymało fatalny okres Pogoni tamtej jesieni. Z nim Portowcy zaczęli wygrywać mecz za meczem, a o Podstawskim głośno mówiono w kontekście reprezentacji Polski. W sezonie 2018/19 zagrał w 30 meczach, zdobył 1 bramkę. W kolejnym – 27 i 1 gol, w sezonie 2020/21 – 20 występów i 1 gol. Z każdą kolejną rundą w Pogoni prezentował jednak coraz słabszą dyspozycję, przegrywał rywalizację z Damianem Dąbrowskim. Pogoń nie zaproponowała mu przedłużenia umowy i zawodnik musiał sobie szukać nowego klubu. Trafił do norweskiego Staebak, ale zagrał w 11 meczach i spadł do II ligi. Później związany był z mało znanymi klubami w Izraelu i na Cyprze, gdzie zresztą grał mało. Pewnie wszyscy by o nim zapomnieli, gdyby nie Ruch Chorzów, który już po rozpoczęciu sezonu poszukiwał tanich wzmocnień i zakontraktował Podstawskiego. W meczach z Rakowem Częstochowa i Puszczą Niepołomice zaczynał w podstawowym składzie. Z Rakowem grał cały mecz i zdobył bramkę, a z Puszczą zszedł w przerwie. W obu spotkaniach Podstawski dostawał żółte kartki.

Jestem bardzo zadowolony, że jestem w Ruchu. Wszyscy mnie bardzo dobrze przyjęli i staram się pokazać tu z jak najlepszej strony. Mecz z Pogonią jest dla mnie wyjątkowy. Nasza sytuacja nie jest łatwa, a oni są w bardzo dobrej formie, ale gramy u siebie, mamy wsparcie naszych kibiców i chcemy zdobyć punkty. Dobrze się czuję na treningach. Od razu w pierwszym meczu zagrałem przez 90 minut. Cały czas staram się jednak robić postępy, ciągle się rozwijać i myślę, że mogę jeszcze dużo osiągnąć. Staram się stwarzać sytuacje kolegom i sprawić, by moja drużyna jak najdłużej utrzymywała się przy piłce. Strzeliłem już w Ruchu pierwszego gola, choć nie jest to moja główna rola na boisku. Jeśli jednak będę miał okazje strzeleckie to zawsze będę próbował. Zdobycie więcej niż jednego gola w sezonie to mój cel indywidualny, ale wiadomo, że najważniejsze jest dobro zespołu i jego wygrane, bo punkty są nam bardzo potrzebne.

~ Tamas Podstawski

Nowy zawodnik chorzowian cały czas śledzi występy Pogoni. Ma też w Szczecinie sporo kolegów.

Pogoń nie zaczęła sezonu najlepiej, ale od meczu z Cracovią gra bardzo dobrze. Są teraz w dobrym momencie. To drużyna, która potrafi strzelać dużo bramek. Do dziś mam tam kolegów. Po wyjeździe za granicę utrzymywałem kontakt m.in. z Luką Zahoviciem, ale ostatnio się z nim nie kontaktowałem. Może po meczu w Gliwicach będzie okazja trochę pogadać.

28-letni Portugalczyk przyznaje, że okres gry w Pogoni był na razie chyba najlepszym w jego karierze.

Trafiłem do Pogoni w momencie, gdy klub cały czas się rozwijał. To był też dobry moment w mojej karierze i cieszę się, że tam grałem. Szczecinianie to w tej chwili jeden z najmocniejszych polskich klubów. Mają nowy stadion, wspaniałych kibiców i na boisku pokazują charakter.

Historia spotkań Pogoni z Ruchem jest bardzo bogata. W najwyższych ligach rozgrywkowych zespoły dotychczas zagrały 84 razy. Po raz pierwszy w 1959 r., gdy Portowcy rozgrywali swój pierwszy sezon w elicie. Wtedy Ruch wygrał u siebie 1:0, a w Szczecinie padł remis 1:1. Pierwsza wygrana Portowców nad Ruchem była w sezonie 1962/63 – 3:1 w Szczecinie. Po raz ostatni drużyny w ekstraklasie zagrały w sezonie 2016/17. Pogoń odniosła dwa zwycięstwa – 2:1. W tamtym cyklu Ruch zajął ostatnią pozycję w elicie i spadł. W sezonie 2016/17 Pogoń u siebie wygrała po dwóch bramkach Spasa Deleva. Gola dla Ruchu uzyskał Jarosław Niezgoda.



Rewanż odbył się 15 kwietnia. Dawid Kort i Adam Frączczak trafiali dla Pogoni, a Bartosz Nowak dla Ruchu. W tym meczu po stronie gospodarzy zagrali m.in. Michał Koj, Michał Walski i Miłosz Przybecki, którzy wcześniej byli związani z Pogonią.



Ogólnie w sześciu ostatnich potyczkach między obiema drużynami trzy razy górą byli szczecinianie, dwukrotnie triumfował Ruch, a jedno starcie zakończyło się remisem. Ogólny bilans spotkań ligowych: 84 konfrontacje w ekstraklasie lub na zapleczu, 25 zwycięstw Pogoni, 24 zwycięstwa Ruchu, 35 remisów. W bramkach 108:88 dla chorzowian.

W ostatnich dwóch meczach Ruchu Chorzów każdy zespół strzelał przynajmniej dwa gole. Pogoń Szczecin w ostatnich czterech meczach strzelała trzy i pięć goli. Czy to wszystko zwiastuje nam w sobotę wielkie widowisko?

źródła: 90minut.pl, flashscore.pl, twitter.com, youtube.com, gs24.pl, goal.pl, sportowefakty.wp.pl, sportdziennik.com, dziennikzachodni.pl, radioszczecin.pl,

[tynbydziedobry]

w poprzednich sezonach mecz ze Stalą zawsze był początkiem gównianej passy. Mam nadzieję, że tym razem będzie odwrotnie i druga połowa z Puszczą rzeczywiście natchnie zespół na kolejne mecze.

[arcio]

Jak wyjdziemy w środku z Sikorą i Podstawskim to... Oby nie.

[gerhat]

Jak wyjdziemy w środku z Sikorą i Podstawskim to... Oby nie.

Po tym jak ostatnio oceniałeś w przerwie Swędrowskiego to mogą być dzisiaj topowi gracze

A tak na poważnie to szkoda odchodzić z tych Gliwic bo atmosfera do kibicowania tam jest bardzo dobra

[west72]

Pogodaliście sie kumaci?

Ponad podziałami PINOKIO I łoBuzek wreczą SIEMIONOWI czek na 100 baniek

[arcio]

Jak wyjdziemy w środku z Sikorą i Podstawskim to... Oby nie.

Po tym jak ostatnio oceniałeś w przerwie Swędrowskiego to mogą być dzisiaj topowi gracze

A tak na poważnie to szkoda odchodzić z tych Gliwic bo atmosfera do kibicowania tam jest bardzo dobra

Tys je już stary i ślepy skoro w twoim meczu w I połowie Swedro był dobry, ba przeciętny... No ale może bryle ci zaparowały
A co do meczu to ino 3pkt

[domin11hks]

W tych rezerwach przynajmniej probuje. Po co nam sa te rezerwy jezeli wyrozniajacy sie tam gracze nie maja nawet teoretycznie byc brani pod uwage w konteksie 1 skladu? Dowac Moneta

Jutro jeszcze jeden powrót się szykuję do pierwszego składu. Tu nie koniecznie ze względów sportowych.....

Jeżeli piszesz o tym człowieku o którym myślę, to powrót nie będzie zaskoczeniem. Powiem więcej, jak można było tyle wytrzymać bez Ruchu

Buchal po ostatnim meczu kontuzja.. tak więc wraca do łask Bielu.

[pedro-sbl]

brak szczepana i Firlej od poczatku. Bydzie sie dziolo. Niy widza tego.

[uszy]

Dziś wszystko na jedną kartę widać

[disu]

Jak się nie obudzą to zaro bydzie tor do Pogoni...