#33
Post
autor: salas » 25 cze 2007, o 20:19
W poniedziałkowe późne popołudnie piłkarze chorzowskiego Ruchu spotkali się na pierwszym treningu. - Mam nadzieję, że podołam ekstraklasowym wymaganiom - powiedział przed pierwszym treningiem doświadczony Tomasz Sokołowski, który przedłużył z chorzowianami o kolejny rok kończący się niebawem kontrakt. Na zajęciach pojawili się wszyscy zawodnicy, którzy występowali w niebieskich barwach w rundzie wiosennej. Ponadto na Cichą przybyło się dwóch nowych graczy.
Umowę z Brazylijczykiem Lilo podpisano już kilka tygodni. Z kolei czarnoskóry Ugo, który miniony sezon spędził w opolskiej Odrze będzie w klubie testowany. Można założyć, że w przypadku odejścia z Cichej Piotra Ćwielonga Nigeryjczyk podpisze z Niebieskimi umowę. - Jak na razie kontrakt podpisaliśmy z Lilo, a na testach jest Ugo. W przyszłym tygodniu spodziewamy się przyjazdu kolejnych piłkarzy. Rozmawiamy z wieloma zawodnikami. Negocjujemy z dwoma piłkarzami zza południowej granicy. Póki co nie są to ludzie awizowani przez trenera Radolskiego - mówi dyrektor Ruchu Krzysztof Ziętek. Zbyt dużo o planach transferowych nie chciał również mówić nowy szkoleniowiec Niebieskich Duszan Radolsky: - Nie ukrywam, że szukamy wzmocnień, ale na dzień dzisiejszy rozmowy trwają i zobaczymy co z tego wyjdzie. Raczej na Cichą nie na zawita Słowak Peter Basista. Szanse na pozyskanie tego piłkarza są znikome - mówi Ziętek - Nie należy go jeszcze przekreślać, ale rozbieżności są znaczne i ciężko nam zbliżyć stanowiska.
Wiadomo już na pewno, że z Chorzowem pożegna się dwóch zawodników. - Jak na razie po konsultacjach trenerem Duszanem Radolskym zdecydowani jesteśmy podziękować za usługi Mami Jikii oraz Grzegorzowi Misiurze - powiedział Ziętek. - Każdy nowopozyskany piłkarz przyjdzie do klubu kosztem zawodnika, który aktualnie jest w kadrze i ten będzie musiał nas opuścić. Chcemy sprowadzić piłkarzy, którzy będę mieli wiodącą rolę w pierwszoligowej drużynie Ruchu za 2-3 lata. Zamierzamy pozyskać dwóch zawodników, którzy od razu będę dla nas wzmocnieniem, ale myślimy również o piłkarzach w granicach dwudziestego roku życia, którzy w krótkim okresie czasu będą dla nas znaczącym wzmocnieniem. Ustaliliśmy, że kadra zespołu będzie liczyła w nowym sezonie 23-24 piłkarzy - dodaje dyrektor, który zapytany o największe transferowe marzenia odpowiedział trochę żartem: Clauede Makelele i Patrick Vieira. Są to piłkarze, którzy nie są może bardzo widowiskowi, ale strasznie waleczni i pożyteczni dla drużyny. A z Polaków? Mamy w klubie zdolnych, młodych piłkarzy jak chociażby Michał Brzozowski czy też Maciej Sadlok. Dyrektor Ziętek stwierdził, że trener Radolsky będzie mógł się przyjrzeć wszystkim piłkarzom, których właścicielem karty jest klub. - W tej grupie będą również Tomasz Foszmańczyk i Rafał Wawrzyńczok, którzy ostatnio byli wypożyczeni do innych klubów. Może z nimi będzie tak jak stało się w przypadku Łukasza Janoszki. Wrócił do klubu po wypożyczeniu i został wiosną jednym z najlepszych naszych zawodników.
W sprawie piłkarzy, którzy mogą odejść z Ruchu wymienia się dwa nazwiska. - Decyzja w sprawie Piotrka Ćwielonga zapadnie najpóźniej do jutra. Na temat odejścia z Cichej do Bełchatowa Grzegorza Barana nikt ze mną jak do tej pory nie rozmawiał. Wszelkie informacje, które czytałem na temat jego odejścia z klubu na ten stan wiedzy, który posiadam nie są prawdziwe. Do rozmów między klubami nie doszło - wyjaśnia Ziętek.
Dyrektor klubu jest spokojny o otrzymanie licencji na grę Ruchu Chorzów w Orange Ekstraklasie. - Mamy drobne uwagi przedstawione przez członków Komisji Licencyjnej. Większość z nich dotyczą rzeczy, które aktualnie się na stadionie dzieją. Poza czynnościami, które miałyby na celu zainstalowanie na płycie boiska podgrzewanej murawy, wszystkie pozostałe działania są związane ze spełnianiem przez klub warunków licencyjnych. Zwężenie boiska nie będzie dla nas problemem. Gorzej by było, gdyby trzeba był je poszerzyć. Być może w Orange Ekstraklasie trudno jest dokopać tak daleko piłkę - śmieje się dyrektor. - W przypadku srogiej zimy grać będziemy na Stadionie Śląskim, gdzie wkrótce będzie instalowana podgrzewana murawa. -dodaje Ziętek. Remont boiska Ruchu ma wkrótce dobiec końca. - Według wstępnych zapewnień prace na murawie mają zostać zakończone siódmego lipca. Zmianie uległa natomiast długość planowanego obozu w Wiśle. Zamiast dziesięciu dni będzie trwał tydzień. Potem wracamy na własne śmieci - mówi Ziętek, który nie chciał zdradzić szans chorzowian na pozyskane nowych sponsorów. - Rozmowy są w toku, ale wolałbym żeby Przewodniczący Rady Nadzorczej dzielił się z wszystkimi ewentualnymi dobrymi wieściami - kończy tajemniczo dyrektor klubu.
Wkrótce zaprezentujemy wywiad z trenerem Ruchu Duszanem Radolskym
NAJWAŻNIEJSZA JEST TRADYCJA - RUCH Chorzów - LEGENDA BEZ KOŃCA!!!