[14 kolejka] Legia Warszawa - Ruch Chorzów 1.12.12; 17:00

[niebieski79]

Szkoda że w takim stylu kończy nam się powoli runda z meczu na mecz liczyłem że coś wreszcie się ruszy w ich grze,ale grubo się pomyliłem wszystkie ich mecze to totalna bryndza zero zaangażowania masę niecelnych podań zero kolektywu i w efekcie 14 miejsce w lidze.A w warszawce przeszli samych siebie :wstyd:i do tego budzący się bełchatów .Pozostaje mieć tylko nadzieję że solidnie wezmą się do roboty w przerwie zimowej, i odbiją się od dna niezbędne będzie przedewszystkim wzmocnienie pomocy i obrony.Nie będę bluzgał na poszczególne osoby ale 2/3 składu z taką formą nienadają się do gry.

[GůRny_Ślůnsk]

Jo bych dol tym "grajkom" zakaz na SCC i jedna szychta na grubie przed szpilem z Jagiellonia.Zoboczyliby jak ciezko cza dupic na dole za te marne 2000 zl.
Jutro momy Barborka "Szczynsc Boze" wszystkim bergmanom.

[_pnwk_]

gra z Logo Chorzowskiego Ruchu obliguje

Odpuść sie,niy jedyn a piynć,dobrze Co to zrobi...


Rozjebało mi wszyske tatuaze wczoraj jak Malina sie szczas z Kikutym i kimś tam jeszcze do kupy,ku*** tego jeszcze niy grali, czech musztecherów JA PIE**OLE
Ps kto tak gra,kto tak gra,jak my (nie)gramy...

[aleksander]

Witam wszystkich. Swego czasu grołech "profesjonalnie" w handbal. I to nie byle kaj. AZS-K-ce. Chrobry Glogów, Śląsk Wrocław. Pogoń Zabrze .Otarłech sie o reprezantacja Polski. Starsi forumowicze, co sie trocha interesowali handbalem, wiedzą, że te drużyny, to kiedyś były tuzy. No,może oprócz Chrobrego.Do czego zmierzam. Nie mogę zrozumieć jednej sprawy. Można nie mieć kondycji,techniki można nie mieć przeglądu sytuacji, opóżnienia w wypłatach, można nie mieć mózgu i nie zastosować się do poleceń w związku z taktyką ustaloną przez trenera. Geneneralnie można być żle przygotowanym do sezonu / co oczywiście nie powinno mieć miejsca/. ALE JAK TO MOŻLIWE,że profesjonalny piłkarz nie potrafi podać do partnera prostej piłki, oddać strzału na bramkę z akcji / nawet nie myśla o celnym/ i nie mo ducha W A L K I. I co w tym jest dziwnego? Ano to,że w tamtym sezonie,wszystko to coch wymienił, więcej niż w miarę funkcjonowało

Odpowiedz je bardzo prosto, psychika. Mosz w rzyici klub i kibicow, niy mosz presji, jezes zmanierowany bez kasa to wylazisz na szpil jak na 90 minut polotanio. Inaczyj tego niy mozna wytlumaczyc, bo przy koncentracji i mobilizacji, sredni fusbalorz z 1 ligi wypodl by lepiyj niz ta calo holota. Zresztom po co sie majom starac? Jak im Ruch som dowo argumenty, ze warto byc ciulatym a i tak mozna dostac nowo umowa (Szyndrowski, Stawarczyk).

Co do Mosora. To ja bardzo bych chciol uslyszec argumentacja nowych umow z tymi dwoma drewnami. Bo je w ciul zawodnikow co by szpilali lepiyj za te same pieniadze. Krisbaumy bydom na nich stawiac czy co, ze ich tak potrzebujom w skladzie?

No to w takim razie dzielą sie z kimś ?

[Radzion-ków]

Uczciwie przyznając nie miałem wielkich nadziei nawet na 1 punkt wywieziony z Warszawy, ale po raz kolejny wychodzi że gramy tragicznie w obronie, nie potrafimy skonstruować akcji, albo mamy z tym poważny problem. 3-0 to i tak niski wymiar kary(zasługa Peskovica) Właściwie wiele o tym meczu nie można powiedzieć, najlepiej zacytować trenera Zielińskiego "Przepraszam za to, co pokazaliśmy. Nie można grać na takim poziomie w ekstraklasie. Zagraliśmy źle, a wręcz bardzo źle. Nic więcej na temat meczu nie mam do powiedzenia"

[ruchfans]

A ja napisze, że może pora zejść na ziemię. Po ostatnich latach tłustych, na wyrost, ponad stan moim zdaniem przyszły lata chude. Wracamy powoli na swoje miejsce, determinowane budżetem, stadionem, wielkością i organizacją firmy (nie odnosząc siędo tradycji i historii). Mowiąc wprost - ostatnie trzy lata mocno nas rozbestwiły i przyzwyczaiły do pewnego poziomu gry. Niestety dla wielu z nas powrót do roli sprzed ery Fornalika jest bardzo trudny i nie łatwo się z nim pogodzić. Nawet jeśli Zieliński ten zespół odbuduje zimą i utrzyma w lidze należy się spodziewać, że następny sezon może być bardzo podobny. Wobec braku wyników nalezy sie spodziewać ogromnych problemów z frekwencją, co za tym idzie mniejszymi wpływami z biletów, transmisji - problemy z budżetem, sponsorem i narastające długi. Chciałbym sie mylić ale niestety to jest scenariusz bardzo prawdopodobny.

[spyru]

Na frekwencję nie wpływają tak słabe wyniki jak brak serca na boisku. Co do reszty się zgadzam.

[georg]

Na frekwencję nie wpływają tak słabe wyniki jak brak serca na boisku. Co do reszty się zgadzam.

raczej wpływaja

[cheapgun]

A ja napisze, że może pora zejść na ziemię. Po ostatnich latach tłustych, na wyrost, ponad stan moim zdaniem przyszły lata chude. Wracamy powoli na swoje miejsce, determinowane budżetem, stadionem, wielkością i organizacją firmy (nie odnosząc siędo tradycji i historii). Mowiąc wprost - ostatnie trzy lata mocno nas rozbestwiły i przyzwyczaiły do pewnego poziomu gry. Niestety dla wielu z nas powrót do roli sprzed ery Fornalika jest bardzo trudny i nie łatwo się z nim pogodzić. Nawet jeśli Zieliński ten zespół odbuduje zimą i utrzyma w lidze należy się spodziewać, że następny sezon może być bardzo podobny. Wobec braku wyników nalezy sie spodziewać ogromnych problemów z frekwencją, co za tym idzie mniejszymi wpływami z biletów, transmisji - problemy z budżetem, sponsorem i narastające długi. Chciałbym sie mylić ale niestety to jest scenariusz bardzo prawdopodobny.

Nie zgadzam sie. mamy w druzynie graczy majacych zarowno potencjal jak i umiejetnosci by grac z powodzeniem w ekstraklasie i to wcale nie w strefie spadkowej. Co wiecej, przy dobrej dyspozycji tych doswiadczonych (Zienczuk, Malinowski, Piech, Sultes, Peskovic, ewentualnie Jankowski, Niedzielan czy Lewczuk)oraz obecnych mozliwosciach mlodych wilkow (Kuswik, Smektala, Starzynski) i glodnej gry mlodziezy (Kwiatkowski czy Flis) ten zespol ma ogromne szanse na mila niespodzianke, i w obecnym i w przyszlym sezonie. Stan faktyczny wynika zarowno z podejscia (niektorych) zawodnikow, bledami w ustawieniach druzyny (specyficznej jak na realia polskiej ekstraklasy - in plus, oczywiscie) jak i blokiem psychicznym ktory ze wzmocniona sila powrocil po chwilowej poprawie. Mozna Ruch porownac w tej chwili do polskich skoczkow narciarskich.. Nie zapomnieli jak to sie robi, zapomnieli jak to jest gdy sie udaje a to moze potwornie blokowac (jako zawodnik, co prawda innej dyscypliny ale jednak, wiem jak moze to byc ciezkie dla zespolu).

[Rafał19R20]

Dobra chopy wy jedno i to samo. Przedstawiocie cały czas negatywne przykłady ale czy tak mo wyglądać profesjonalny futbol? Jo odwróca pytanie, jak daleko zajdą te kluby? To że teraz dobrze grają o niczym nie świadczy bo i My graliśmy dobrze ale czy są zaliczane do "wielkich" - NIE i nie będą, tak jak i My. Śląsk Wrocław chociaż zdobył majstra też do tych klubów nie jest zaliczany a finansowo między nimi a Nami to jest przepaść a co dopiero godać o "wielkiej trójce". Liczy się kasa i tutaj za ewenement może świadczyć przykład Zagłębia Lubin. To jest mistrzostwo świata jak z takim właścicielem z taką kasą oni nie robią majstra co roku.

jakby w piłce liczyła tylko się kasa to by Katar był Mistrzem Świata jak mawiał Górski...

[Stona]

A ja napisze, że może pora zejść na ziemię. Po ostatnich latach tłustych, na wyrost, ponad stan moim zdaniem przyszły lata chude. Wracamy powoli na swoje miejsce, determinowane budżetem, stadionem, wielkością i organizacją firmy (nie odnosząc siędo tradycji i historii). Mowiąc wprost - ostatnie trzy lata mocno nas rozbestwiły i przyzwyczaiły do pewnego poziomu gry. Niestety dla wielu z nas powrót do roli sprzed ery Fornalika jest bardzo trudny i nie łatwo się z nim pogodzić. Nawet jeśli Zieliński ten zespół odbuduje zimą i utrzyma w lidze należy się spodziewać, że następny sezon może być bardzo podobny. Wobec braku wyników nalezy sie spodziewać ogromnych problemów z frekwencją, co za tym idzie mniejszymi wpływami z biletów, transmisji - problemy z budżetem, sponsorem i narastające długi. Chciałbym sie mylić ale niestety to jest scenariusz bardzo prawdopodobny.

Nie zgadzam sie. mamy w druzynie graczy majacych zarowno potencjal jak i umiejetnosci by grac z powodzeniem w ekstraklasie i to wcale nie w strefie spadkowej. Co wiecej, przy dobrej dyspozycji tych doswiadczonych (Zienczuk, Malinowski, Piech, Sultes, Peskovic, ewentualnie Jankowski, Niedzielan czy Lewczuk)oraz obecnych mozliwosciach mlodych wilkow (Kuswik, Smektala, Starzynski) i glodnej gry mlodziezy (Kwiatkowski czy Flis) ten zespol ma ogromne szanse na mila niespodzianke, i w obecnym i w przyszlym sezonie. Stan faktyczny wynika zarowno z podejscia (niektorych) zawodnikow, bledami w ustawieniach druzyny (specyficznej jak na realia polskiej ekstraklasy - in plus, oczywiscie) jak i blokiem psychicznym ktory ze wzmocniona sila powrocil po chwilowej poprawie. Mozna Ruch porownac w tej chwili do polskich skoczkow narciarskich.. Nie zapomnieli jak to sie robi, zapomnieli jak to jest gdy sie udaje a to moze potwornie blokowac (jako zawodnik, co prawda innej dyscypliny ale jednak, wiem jak moze to byc ciezkie dla zespolu).

Zieńczuk, Malinowski, Niedzialan to emeryci od ostrzału na dzisiaj i nie liczę na więcej. Piech, Peskovic do sprzedania, Jankowski chcialby do Legii ale ona go nie chce Sultes będzie pół roku dochodził po operacji. Lewczuk, Smektała, Kuświk swoje mecze chyba najlepsze już widzieliśmy w ich wydaniua i nie zadziwią nas czymś więcej niż przeciętnym poziomem naszej ligi. Zostaje Janoszka, gdzie zastanawiam sie czy jeszcze jest w naszym klubie hmmm. Starzyński, Flis i Kwiatkowski potrzebują starszych kolegów, przy których spokojnie sie ograją, na dzień dzisiejszy to na Starzyńskim została zrzucona cała odpowiedzialność za grę i ten chłopak mam nadzieje, że sie nie wypali..

[cheapgun]

A ja napisze, że może pora zejść na ziemię. Po ostatnich latach tłustych, na wyrost, ponad stan moim zdaniem przyszły lata chude. Wracamy powoli na swoje miejsce, determinowane budżetem, stadionem, wielkością i organizacją firmy (nie odnosząc siędo tradycji i historii). Mowiąc wprost - ostatnie trzy lata mocno nas rozbestwiły i przyzwyczaiły do pewnego poziomu gry. Niestety dla wielu z nas powrót do roli sprzed ery Fornalika jest bardzo trudny i nie łatwo się z nim pogodzić. Nawet jeśli Zieliński ten zespół odbuduje zimą i utrzyma w lidze należy się spodziewać, że następny sezon może być bardzo podobny. Wobec braku wyników nalezy sie spodziewać ogromnych problemów z frekwencją, co za tym idzie mniejszymi wpływami z biletów, transmisji - problemy z budżetem, sponsorem i narastające długi. Chciałbym sie mylić ale niestety to jest scenariusz bardzo prawdopodobny.

Nie zgadzam sie. mamy w druzynie graczy majacych zarowno potencjal jak i umiejetnosci by grac z powodzeniem w ekstraklasie i to wcale nie w strefie spadkowej. Co wiecej, przy dobrej dyspozycji tych doswiadczonych (Zienczuk, Malinowski, Piech, Sultes, Peskovic, ewentualnie Jankowski, Niedzielan czy Lewczuk)oraz obecnych mozliwosciach mlodych wilkow (Kuswik, Smektala, Starzynski) i glodnej gry mlodziezy (Kwiatkowski czy Flis) ten zespol ma ogromne szanse na mila niespodzianke, i w obecnym i w przyszlym sezonie. Stan faktyczny wynika zarowno z podejscia (niektorych) zawodnikow, bledami w ustawieniach druzyny (specyficznej jak na realia polskiej ekstraklasy - in plus, oczywiscie) jak i blokiem psychicznym ktory ze wzmocniona sila powrocil po chwilowej poprawie. Mozna Ruch porownac w tej chwili do polskich skoczkow narciarskich.. Nie zapomnieli jak to sie robi, zapomnieli jak to jest gdy sie udaje a to moze potwornie blokowac (jako zawodnik, co prawda innej dyscypliny ale jednak, wiem jak moze to byc ciezkie dla zespolu).

Zieńczuk, Malinowski, Niedzialan to emeryci od ostrzału na dzisiaj i nie liczę na więcej. Piech, Peskovic do sprzedania, Jankowski chcialby do Legii ale ona go nie chce Sultes będzie pół roku dochodził po operacji. Lewczuk, Smektała, Kuświk swoje mecze chyba najlepsze już widzieliśmy w ich wydaniua i nie zadziwią nas czymś więcej niż przeciętnym poziomem naszej ligi. Zostaje Janoszka, gdzie zastanawiam sie czy jeszcze jest w naszym klubie hmmm. Starzyński, Flis i Kwiatkowski potrzebują starszych kolegów, przy których spokojnie sie ograją, na dzień dzisiejszy to na Starzyńskim została zrzucona cała odpowiedzialność za grę i ten chłopak mam nadzieje, że sie nie wypali..

No to skoro Starzynski, Flis, Kwiatkowski potrzebuja starszych kolegow to jesli nie Ci wymienieni przeze mnie to kto?? A Starzynski pokazal w Warszawie ze nie jest jeszcze na etapie libero w zespole i raczej dlugo nie bedzie..

[Roch1920]

Starzynski niech zadupio do obrony jak bal straci, a niy jak w warszawie powoli stowo z zola i se wela poprawio. "Naszo" mlodziez powinna uobejrzec jak sie zadupio na szpil placu.
Wlodyka to wlozl i tyla jo go widziol. Jo se przypominom jakis szpil kaj uon grol i dostol 3 podania kaj miol fest blizej do bramy ale byl taki wolny ze za kozdym razem dol sie dogonic...
A teroz jak mom porownac koseckiego i Wlodyke to sie moga ino zalomac...

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Duszello]

jo sie jednak pasna...........i tym razem C+ odpala.......bo jo po kazdym szpilu na zywo coroz gorzej sie czuja.....Piana z ryja mi kapie, 2 paczki fajek wydupione przez 90 min........i godejcie co chcecie mozecie mnie tu zlinczowac ...jak niekere maja tak wyjebane ze im sie lotac nie chce i bez zaangazowania przechodza obok szpilu to jo mom wyjebane 2 razy na nich.......sorki ale trocha za duzo nos juz upokozyli....a gra z Logo Chorzowskiego Ruchu obliguje....My nie som ku*** palikan jakis albo bruk bet.......Ruch to Firma i tu sie za***rdala a jak sie nie podobo jednemu czy drugiemu to niech spierdalo do Legii albo do szczew........tu maja grac chopy z harakterem a nie pizdy jakies.........jak jo widza jak malina juz w 1 połowie z braku sił odpuszczo zawodnika to jak my ku*** momy wygrywac..........

Pamietej, ze pilkarze, dzialacze, wlasciciele przylazon i odlazom. Kibice, paulek i sprzataczki zostaja. Tako jest roznica. Jesli widza, ze kibic odpuszczo szpil Ruchu (nie szpil pilkarzy, ino szpil Ruchu), bo pilkarze leca w ch***, to dla mnie ten kibic niczym sie od tychpilkarzy nie rozni. Latwo sie kibicuje jak wszystko wychodzi, moim zdaniem mecze maja tez swoj urok jak wszystko idzie zle. Tak garstka kibicow moze z duma poparzec w lustro, wszyscy inni to ino kreple...

Przekonoł zes mnie tymi paroma zdaniami.........mosz racja ale jo to pisił w emocjach bo ciezko mi sie jest pogodzić ze w mojej ukochanej druzynie graja takie patałachy ............ Wiec wszyscy na Jaga !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

[maciek1973]

Na frekwencję nie wpływają tak słabe wyniki jak brak serca na boisku. Co do reszty się zgadzam.

raczej wpływaja

3 lata temu broniliśmy się przed spadkiem, a oficjalna średnia była ponad 10.000!

Ludzie nie wytrzymują przede wszystkim PRZEJŚCIA OBOK MECZU
NA MECZE RUCHU OBIEKTYWNIE: NIE DA SIĘ PATRZEĆ