Korona Kielce - Ruch Chorzów 08.08.2011 piłkarsko

[Patrykk]

Mylicie pojęcia! Ja osobiście do typa miałem ogromny szacunek za to, że się przyznał że jest legionistą. Dla większości z Was też pewnie było to ok, bo tak naprawdę pokazał, że jest jednym z nas - KIBOLEM. Problem zaczął się od meczu z legią, gdzie w meczu nie strzelił żadnej bramki, a setki przecież miał. Jego zachowanie po tym meczu potwierdziło, że na 99% specjalnie ich nie strzelił.
Myślę, że pomimo tego małego zgrzytu, wszystko rozeszło by się po kościach, gdyby od kolejnego meczu znowu grał jak wczesniej(chodzi mi o zaangazowanie) i gdyby oficjalnie przeprosił za swoje zachowanie, ale zamiast tego pan królewicz z podwarszawskiej wsi walnął focha. Cos tam co prawda wybełkotał że źle zrobił, ale jego zangazowanie z meczu na mecz spadało co zauważył też Waldek sadzając go na ławie. O wspomniaych wyżej olwekach w naszą stronę nie będę pisał po raz kolejny i o te olewki własnie mi chodzi! Co to jest ku.rwa przedszkole??? My nie jesteśmy dolcanem ząbki, że na okrzyk jakiegoś wieśniaka z trybun piłkarz pokazuje mu fakena. My jesteśmy RUCH i każdy piłkarz, który tu przychodzi grać ma za***rdalać i przede wszystkim szanować kibiców, którzy są najważniejszym filarem tego klubu.
Widzę, że niektórzy daliby sie sprzedać za garść monet, żeby tylko coś uzyskać dla siebie(w tym przypadku wzmocnienie klubu). My jako kibice Ruchu, jedyni w tym klubie musimy mieć honor i jak ktoś nas nie szanuje to powinniśmy tym odpłacić razy dwa. Wolę grać w drugiej lidze z zawodnikami którzy identyfikują się w jakikolwiek sposób z klubem, niż z takimi frajerami w ekstraklasie, którzy na nas plują. Oczywiście nie wymagam od zawodników miłości do Ruchu, chcę tylko zwykłej lojalności.

[scouser]

Widzę, że niektórzy daliby sie sprzedać za garść monet, żeby tylko coś uzyskać dla siebie(w tym przypadku wzmocnienie klubu).

bzdury gadasz, skończyły sie juz dawno czasy kiedy kazdy zawodnik przychodzący do Ruchu był wniebowziety z tego powodu, teraz wiekszośc z nich traktuje nasz klub jako odskocznie w karierze, nie zmienia to faktu że powinien miec szacunek do nas kibiców.

z tymi setkami na Legii tez przesadzasz, miał jedną i każdemu się zdarza nie strzelić, nie jest jakimś wybitnym snajperem żeby oczekiwac od niego bramki po kazdej akcji. Powtarzam, dla mnie wystarczy jak bedzie za***rdalał na boisku i treningach a po meczu podziękował choćby ze srodka boiska jesli jest kibicem Legii. nie robi sobie przynajmniej z gęby dupy jak gorawskie czy sobiechy

[Patrykk]

Widzę, że niektórzy daliby sie sprzedać za garść monet, żeby tylko coś uzyskać dla siebie(w tym przypadku wzmocnienie klubu).

bzdury gadasz, skończyły sie juz dawno czasy kiedy kazdy zawodnik przychodzący do Ruchu był wniebowziety z tego powodu, teraz wiekszośc z nich traktuje nasz klub jako odskocznie w karierze, nie zmienia to faktu że powinien miec szacunek do nas kibiców.

z tymi setkami na Legii tez przesadzasz, miał jedną i każdemu się zdarza nie strzelić, nie jest jakimś wybitnym snajperem żeby oczekiwac od niego bramki po kazdej akcji. Powtarzam, dla mnie wystarczy jak bedzie za***rdalał na boisku i treningach a po meczu podziękował choćby ze srodka boiska jesli jest kibicem Legii. nie robi sobie przynajmniej z gęby du** jak gorawskie czy sobiechy

I właśnie to napisałem i własnie o to mi chodzi
Chcę lojalności wobec klubu i przede wszystkim wobec nas, bo my po częsci płacimy na jego wypłatę. Wcale nie chodzi mi o to by np. mówił że jest niebieski. Jak cała drużyna podbiega do płotu podziękować, to powinien zrobić to samo, bo to jest część jego pracy, kibice, przede wszystkim dzieci na to czekają!!! Jest tu gościem, płacimy mu za jego pracę i powinien do tego podejśc jak profesjonalista a nie jak dziecko. Takim zachowaniem pokazuje że własnie nas ma nas w du*** i nami gardzi i nie potrafię zrozumieć jak można na to przymnkąć oko w imię "mocniejszej" drużyny



PS. od meczu z legią, na której będę sie dalej upierał, że specjalnie nie chciał strzelić, nie za***rdala i nie dziękuje za doping. KONIEC KROPKA

[jajo]

Mylicie pojęcia! Ja osobiście do typa miałem ogromny szacunek za to, że się przyznał że jest legionistą. Dla większości z Was też pewnie było to ok, bo tak naprawdę pokazał, że jest jednym z nas - KIBOLEM. Problem zaczął się od meczu z legią, gdzie w meczu nie strzelił żadnej bramki, a setki przecież miał. Jego zachowanie po tym meczu potwierdziło, że na 99% specjalnie ich nie strzelił...

Szanuję Cię za niektóre poglądy, które tu przedstawiasz...
ale jak czytam że Jankes specjlalnie zadupił setkę w Warszawie, to mi się już dalej tego posta czytać nie chce.
Sprawdź jeszcze kto asystował przy golu na 3-2

[Patrykk]

Mylicie pojęcia! Ja osobiście do typa miałem ogromny szacunek za to, że się przyznał że jest legionistą. Dla większości z Was też pewnie było to ok, bo tak naprawdę pokazał, że jest jednym z nas - KIBOLEM. Problem zaczął się od meczu z legią, gdzie w meczu nie strzelił żadnej bramki, a setki przecież miał. Jego zachowanie po tym meczu potwierdziło, że na 99% specjalnie ich nie strzelił...

Szanuję Cię za niektóre poglądy, które tu przedstawiasz...
ale jak czytam że Jankes specjlalnie zadupił setkę w Warszawie, to mi się już dalej tego posta czytać nie chce.
Sprawdź jeszcze kto asystował przy golu na 3-2

Opieram się wyłącznie na jego zachowaniu po meczu. Jak nazwać smutną minę i przeprosiny w strone kibiców, że jego legia nie wygrała???
Ja w odrotnej sytuacji gdybym grał w legii bedąc kibicem Ruchu, to po wygranym przez nas(legie) meczu podbiegłbym z drużyną na chwilę do "swoich" kibiców podziękować im za doping, który między innymi był skierowany w moja stronę, następnie sciągnął bym np. koszulkę legii, pod którą byłaby koszulka Ruchu(tak jak kiedys Grzyb) i podziękowałbym też chorzowskiej publiczności. Myslę, że każdy normalny kibic po obu stronach barykady by mnie zrozumiał i nikt nie iał by do mnie urazu

[Zip]

Nie rozumiem tej dyskusji. Wszyscy piłkarze to są najemnicy, nie oczekujmy od każdego jakiegoś przywiązania do Klubu a tym bardziej do kibiców. On po prostu musi dobrze grać i tyle. Nie mam parcia, żeby Jankowski przyleciał pod sektor i nie wiem co.. intonował przyśpiewki jak Pulo.

[marek79]

Patrykk, on sie boł podlecieć do Naszych kibiców bo Staruch dzielił Legionistów plaskaczami przy zejściu do szatni.

[Patrykk]

Dla mnie koniec tematu, skoro nie widzicie w tym nic złego, tzn. że naprawdę pomału cały świat kibicowski leci na pysk.
Żadnych zasad, zero honoru, tylko kasa, najemnicy i zwycięstwo za wszelką cenę - uefa/pzpn od lat robi "dobrą" robotę

[adamas]

Patrykk, on sie boł podlecieć do Naszych kibiców bo Staruch dzielił Legionistów plaskaczami przy zejściu do szatni.

WTF? To miało być ironicznie, mam nadzieję?

Jego zachowanie po tym meczu potwierdziło, że na 99% specjalnie ich nie strzelił...

No trochę po bandzie pojechałeś. Nie można mierzyć każdego swoją miarą. To że jest kibicem innej drużyny nie znaczy, że jako piłkarz będzie odpuszczał w meczu. Każdy ma jakieś swoje kibicowskie fascynacje. Większość naszych piłkarzy nie jest kibicami Ruchu. Bo przecież nikt się takim nie stanie jak przejdzie z drużyny do drużyny...

[scouser]

Dla mnie koniec tematu, skoro nie widzicie w tym nic złego, tzn. że naprawdę pomału cały świat kibicowski leci na pysk.
Żadnych zasad, zero honoru, tylko kasa, najemnicy i zwycięstwo za wszelką cenę - uefa/pzpn od lat robi "dobrą" robotę

ze skrajności w skrajność, nikt tu nie popiera tego co robi uefa czy fifa chłopie, może zachowanie Jankesa nie jest takie jakbysmy wszyscy chcieli ale nie kazdy jest Grzybkiem, nie chce podchodzić i dziekować za doping to niech tego nie robi, jego sprawa ale na doping tez niech nie liczy i uwielbienie fanów, zadeklarował publicznie miłośc do Legii i musi teraz dźwignąc z honorem tą decyzje. jesli będzie walczył na boisku to tym zasłuzy sobie przynajmniej na szacunek

[bluefil]

Opieram się wyłącznie na jego zachowaniu po meczu. Jak nazwać smutną minę i przeprosiny w strone kibiców, że jego legia nie wygrała???
Ja w odrotnej sytuacji gdybym grał w legii bedąc kibicem Ruchu, to po wygranym przez nas(legie) meczu podbiegłbym z drużyną na chwilę do "swoich" kibiców podziękować im za doping, który między innymi był skierowany w moja stronę, następnie sciągnął bym np. koszulkę legii, pod którą byłaby koszulka Ruchu(tak jak kiedys Grzyb) i podziękowałbym też chorzowskiej publiczności. Myslę, że każdy normalny kibic po obu stronach barykady by mnie zrozumiał i nikt nie iał by do mnie urazu

No mnie by sie to cholernie nie podobalo jakby sciagnal nasza koszulke, a pod nia mial Legie, KSG albo inny klub i dziekowal tamtym kibicom!
Dla mnie nie ma tematu, ma grac i zyskiwac na wartosci. Sprzedac i zarobic jak na Sobiechu. Taki widze dla niego scenariusz.

[OSH]

Jesli Ruch dal mu szanse na granie w ekstraklasie a on sie na to zgodzil, to chyba oczywiste jest ze teraz wszyscy oczekuja od niego zaangazowania i lojalnosci. Kibicom powiniwn podziekowac bo wspieraja caly zespl, takze jego. Na boisku gra dla Ruchu bo on mu placi i dal mu wielka szanse na kariere. Kolega powinien to uszanowac i nie wyrazac wszem i wobec swoich sympati dla KONKURENCJI!
To ze kibicuje komus innemu to jego prywatna sprawa, ale musi zrozumiec jak sie czuje pracodawca jesli pracownik wychwala konkurencje. Niewiem na co on liczy ale narazie to powinien patrzec z czego zyje.

[maly_88]

tutaj nie chodzi o to że on sympatyzuje z innym klubem, sedno sprawy jest w tym że on był zaangażowanym kibicem Legii, jeździł na wyjazdu, zna gości z żylety i oni go znają. Dlatego to co teraz wyprawia dyskwalifikuje go jako piłkarza Ruchu.

[jajo]

Nie śmigał na wyjazdy, a na Łazienkowskiej siedział na krytej.
Żeni się chłopak jakoś w sierpniu i podobno mocno rozkojarzony śmiga teraz
Pamiętam Pepe przed maturą i urodzeniem syna też bujał w obłokach

[scouser]

Kolega powinien to uszanowac i nie wyrazac wszem i wobec swoich sympati dla KONKURENCJI!

ale musisz [rzyznać że podobało ci się jak Grzybek grając w innych klubach nie ukrywał swojej sympatii do Ruchu? troszkę konsekwencji czasem się przydaje