Sezon 2015/2016

[mpapmp]

Ludzie wezcie skonczcie temat Swierczoka. Nikt juz nie pamieto, ze my go testowali i my mu podziekowali. To emeryt, wrak. Z niego juz nic nie bedzie. Dwa mocniejsze kopniecia i wypado na rok a kto wie czy nie koniec kariery.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[19aRtuR20]

Ludzie wezcie skonczcie temat Swierczoka. Nikt juz nie pamieto, ze my go testowali i my mu podziekowali. To emeryt, wrak. Z niego juz nic nie bedzie. Dwa mocniejsze kopniecia i wypado na rok a kto wie czy nie koniec kariery.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

W 2013 roku w Ruchu nie zostol ino skuli tego, ze nie przeszedl testow medycznych. Byl dosc swiezo po kontuzji, na dodatek chyba niedobrze wyleczonej, czym efektem byla kolejno wartko kontuzja. Synek stracil duzo skuli tego, ale ostatni sezon w miara regularnie grol. To jest akurat na teraz taki pilkarz na Ruch czy inno Leczna, czyli kajs kaj dostanie szansa i moze odpoli. Potencjal miol.

Skreslanie skuli tego, ze byl kontuzjowany nie jest nojlepsza metoda. Efir miol jeszcze wiecej kontuzji. Zienczuk tez do nos przylazil prawie swiezo po kontuzji, do tego wiekowy i bylo wiadomo, ze nojlepsze mo juz za soba, a patrzac na jego czas w Ruchu to jest na plus. Nie zdziwia sie jak Swierczok rozstrzelo się i pojdzie do lepszego klubu. Kozdy transfer jest jakims ryzykiem, obojetnie czy przylazi do nos gwiazda typu Zajac, czy mlody typu Dziwniel czy Jankowski. Kozdy moze sie rozegrac, ale tez kozdy moze okazac sie niewypalem. A Swierczok chcac nie chcac potencjal mo. Efir tez jak wywalczy miejsce w skladzie to moze sie rozstrzelac.

[pedro-sbl]

Na tychach godajom inaczyj uo jego potencjale

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[jaRo 1920]

Lechia z Wolfsburgiem za 15min na TVP katowice

[grzechub]

Lechia z Wolfsburgiem za 15min na TVP katowice

lechia dzisiej to taki górnik i legia w PRLu

[moRi95]

[19JeRRy20]

Dodołbych na 16 miejsce szczewa

[Bytrek]

Ja mam pytanie. Ogólnie jak zawsze wydaje się ze osłabiliśmy się zamiast wzmacniać. Jednakże, czy tylko mi się wydaje, że jak na razie to żaden zespól z Ekstraklasy się nie wzmocnił? Najlepsze jest to gadanie że po każdym sezonie, że najważniejsze transfery trzeba dopiąć przed przygotowaniami do sezonu. A co roku wychodzi tak, że najlepsi gracze z zespołów ekstraklasy, odejdą już w trakcie trwania ligi, a największe perełki przejdą do ligi.

Zawsze uważałem, że Ruch, organizacyjnie jest gorszy niż chociażby Organizacja u mnie na orliku. Tak jednak patrzeć szerzej, to w każdym klubie wszystko jest dziełem przypadku. Widze np artykuł o super szkoleniu w Lubinie, albo Lechu. A potem piszą listę ich wychowanków i tylko śmiać mi się chce. Czysy przypadek, wyskok kilku graczy, tylu samo co iw każdym innym klubie ekstraklasy, tyle że za mniejsza kasę.

[wiesiek1]

Chyba tak jest rzeczywiscie. Zatrzymujac Kuswika i Starzynskiego i robiac te transfery, ktore zrobilismy i jeszcze pewnie jeden dwa, ktore zrobimy bylibysmy prawdopodobnie jednym z fworytow do pierwszej szostki.
Łęczna, Korona, Zaglebie L, Piast, Termalica, Podbeskidzie, Pogon ... nie widze w ich skladach nic lepszego jakosciowo niz u nas aktualnie. A to jest polowa ligi.

[jary117]

Tu sie bydzie liczyc przede wszystkim przigotowanie. Jak z tym trefiom na piyrszy szpil to polecom na fali. Niy patrzolbych na obecny skład. Waldek wiy co robi.

[Lukas89]

Waldek wiy co robi.

Może i wie, ale mówił, że potrzebuje napastnika i skrzydłowych na już. Z piasku bicza nie ukręcisz. Chociaż wiadomo, że przed pierwszym meczem to możemy pisać, że powalczymy o mistrza. Tak samo można pisać, że już spadliśmy. A wszystko i tak wyjdzie w graniu.

[miechowiner13]

Mnie się coś wydaje, że pierwsze mecze to mogą być męczarnie (oby stałe fragmenty nam wychodziły) w naszym wykonaniu, ale za to wytrzymamy do końca, a swój rytm złapiemy o wiele wcześniej niż ostatnio.

[HKSADIK]

Jak ekstraklasa wyda pieniądze z rekordowego kontraktu telewizyjnego

Prezesi klubów podzielili prawie 140 mln zł. Najwięcej dostaną uczestnicy europejskich pucharów. Część wypłat będzie uzależniona od wyników nawet na dystansie pięciu lat. Certyfikowanie szkółek ma częściowo sfinansować sponsor tytularny ligi.
Odkąd w 2000 r. ligę objęto centralizacją, a prawa kupił Canal+, francuska stacja dała klubom ekstraklasy około 1,3 mld zł. Wtedy liga Polska w europejskim rankingu UEFA była sklasyfikowana na 19. pozycji. Dziś mimo pompowanych w nią pokaźnych środków - w latach 2008-11 liga Polska miała dziesiąty kontrakt telewizyjny w Europie! - wciąż jest w tym samym miejscu.

W rozgrywkach 2014/15 kluby podzieliły się 122 mln zł (sezon wcześniej 115 mln zł). 56 proc. tej kwoty rozdzielono po równo między 16 klubów. Wypłatę kolejnych 38 proc. uzależniono od wyników w dwóch ostatnich sezonach. 4 proc. trafiało do klubów, które sezon kończyły na podium. Blisko 2 proc. - na rekompensaty dla tych, którzy po 30 kolejkach sezonu zasadniczego wylądowali w grupie spadkowej, bo oznacza to mniejsze przychody z innych źródeł.

W najbliższych czterech sezonach polskie kluby dostaną od telewizji prawie 140 mln zł rocznie. Prezesi postanowili dodatkowo docenić uczestników europejskich pucharów. Wszystkich czterech, a nie trzech z podium, jak było dotąd. Pieniądze będzie też bowiem otrzymywał zdobywca Pucharu Polski. - Zwyciężył argument, że na wizerunek ligi najmocniej wpływają wyniki w pucharach, dlatego warto podeprzeć je wyższymi wydatkami na transfery - mówi osoba zaangażowana w rozmowy. Dzięki temu mistrz kraju dostanie blisko 15 mln.

Zamiast dotychczasowych 4 proc. (5 mln zł) ma to być docelowo 8,5 proc. (11,5 mln). Z tym, że w najbliższym sezonie - najpewniej ok. 6,5 proc. (9 mln). Część mniejszych klubów zaplanowała już bowiem przychody według wcześniejszych zasad podziału pieniędzy.

Być może dzięki temu w kolejnych latach ekstraklasa w rankingu UEFA zbliży się do 15. miejsca, które dałoby start dwóch klubów w eliminacjach Ligi Mistrzów i silny impuls do rozwoju. Na razie do tego bardzo daleka droga.

Ekstraklasa inaczej rozda pieniądze za wyniki. Dotąd było to 38 proc. całości, z czego około 20 proc. trafiało do klubów za miejsce zajęte w ostatnim sezonie, a kolejne 18 proc. za tzw. wynik historyczny, czyli pozycję w sezonie wcześniejszym. W najbliższym sezonie będzie podobnie.

Wynik historyczny będzie jednak stopniowo rozciągał się na coraz więcej lat. W edycji 2017/18 ma już obejmować trzy sezony, potem cztery, aż dojdziemy do pięciu. Ekstraklasa zdecydowała się naśladować czołowe ligi. W Holandii brane są pod uwagę rezultaty z aż dziesięciu lat, w Niemczech z pięciu, a we Włoszech sięga się nawet do sezonu 1946/47.

Nie przeszła propozycja wprowadzenia "spadochronu". Nie będzie pomocy finansowej dla spadkowiczów, którzy tracą wpływy z kontraktu telewizyjnego, a wciąż obowiązują ich wysokie umowy z piłkarzami. I często po sezonie w I lidze spadają w otchłań lub bankrutują (m.in. ŁKS, Polonia Bytom, Widzew). Przedstawiciele klubów uznali, że na razie ich na to nie stać.

Wszystko za to wskazuje, że uda się przeforsować inny pomysł, kluczowy z perspektywy długofalowych interesów polskiej piłki - program certyfikacji akademii piłkarskich. Wszystkie kluby już wkrótce mają znaleźć się pod lupą belgijskiej firmy audytowej Double Pass, która sprawdzi jakość szkolenia. I oceni je odpowiednią liczbą gwiazdek, od których będzie zależała wysokość nagrody.

Program nie zostanie jednak sfinansowany z kontraktu telewizyjnego, tylko najpewniej z wpływów od sponsora tytularnego, gdy Ekstraklasa SA podpisze umowę (w ostatnim czasie T-Mobile przekazywał kilkanaście milionów złotych). W spółce zapewniają nas, że zdarzy się to niedługo. Docelowo do programu ma też dołączyć Ministerstwo Sportu (mówi się o 10 mln), ale najpewniej dopiero po wyborach parlamentarnych. W takim wypadku łączna pula do podziału może sięgnąć 20 mln zł.

Ekstraklasa SA chciałaby rozpocząć program już tej jesieni - jeszcze bez pieniędzy na nagrody - by kluby przywykły do wymogów. Bo 2-3 mln zł na wynajęcie firmy Double Pass jest gotowy wydawać PZPN. Tamtejsi audytorzy sprawdzili się już w Belgii, w 2007 r. zostali wynajęci przez Niemców, gdzie kontrolują szkolenie w trzech najwyższych ligach. W 2011 r. zrobili to samo w 92 klubach angielskich (od Premier League do League Two). Niedawno do programu dołączyli Węgrzy.

Ile płacą telewizje

Liga Polska dostaje za prawa więcej od greckiej (30 mln euro) i rumuńskiej (27 mln euro), ale mniej niż belgijska (70 mln) i duńska (54 mln euro).

[lokalnypatriota]

Lech wygrywa 0-2 swój pierwszy mecz elimicyjny LM

[HKSADIK]

No, na razie bilans polskich teamów: 5-0-0. Ciekawe jak to będzie wyglądać po czwartku