Co z tym Ruchem?
-
- Posty: 10184
- Rejestracja: 7 cze 2004, o 10:26
- Lokalizacja: Lokal i Zacja
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
A najlepsze jest, że dziecko do lat 14 mające karnet i zmieniające miejsce na dostępne w niedzielę musi szukać kogoś na "opiekuna", kto ma karnet/bilet żeby wejść na mecz.
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).
-
- Posty: 2400
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Za zmiana miejsca karnetowego córki 14 lot musiołech zapłacić 30zł. Moja miejscówka zmieniono bezgotówkowo.
- Rickenn10
- Posty: 3824
- Rejestracja: 13 lut 2009, o 12:02
- Lokalizacja: 1920
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
-
- Posty: 944
- Rejestracja: 27 wrz 2005, o 19:47
- Lokalizacja: TATOOINE
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Trzeba podziekowac niebieskim hoolsom i ich przydupasom, jak spierdalali przed psiarnia to w sektor rodzinny, bohatery, pizdy nie hoolsi, w latach 80 90 za cofniecie sie dostali by wp***dol od swojego starszego. Na filmikach to juz w ogole porazka
OFICJALNY KLUB ŚLONZOKÓW/R\, NIY GOROLI, NIY LWOWIOKÓW
- kibol-siem-ce
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1346
- Rejestracja: 22 paź 2005, o 13:06
- Lokalizacja: z lauRahutte
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Jest opcja zmienienia na ulgowy, jo mioł to samo. Nie cza płacić, ino że jo tego nie pochytoł ino mój synek

SIEMIANOWICE NAJLEPSI RUCHU KIBICE
-
- Posty: 2400
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Jo specjalnie dzwonił do erki bo jesteśmy aktualnie nad Morzem i tam mi powiedzieli, że cza normalnie zapłacić 30 zł za zmiana miejsca dla młodej.kibol-siem-ce pisze: ↑22 maja 2025, o 23:43Jest opcja zmienienia na ulgowy, jo mioł to samo. Nie cza płacić, ino że jo tego nie pochytoł ino mój synek![]()
- kibol-siem-ce
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1346
- Rejestracja: 22 paź 2005, o 13:06
- Lokalizacja: z lauRahutte
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
To jednym słowem wy***ali Cie na 30zl. Brak słów......Rafal1920 pisze: ↑23 maja 2025, o 17:22Jo specjalnie dzwonił do erki bo jesteśmy aktualnie nad Morzem i tam mi powiedzieli, że cza normalnie zapłacić 30 zł za zmiana miejsca dla młodej.kibol-siem-ce pisze: ↑22 maja 2025, o 23:43Jest opcja zmienienia na ulgowy, jo mioł to samo. Nie cza płacić, ino że jo tego nie pochytoł ino mój synek![]()
SIEMIANOWICE NAJLEPSI RUCHU KIBICE
-
- Posty: 2400
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Tu już nie chodzi o te 3 dychy, ale o jakieś normalne podejście do sprawy i wytłumaczenie jak przepisać miejsce bezgotówkowokibol-siem-ce pisze: ↑23 maja 2025, o 17:58To jednym słowem wy***ali Cie na 30zl. Brak słów......Rafal1920 pisze: ↑23 maja 2025, o 17:22Jo specjalnie dzwonił do erki bo jesteśmy aktualnie nad Morzem i tam mi powiedzieli, że cza normalnie zapłacić 30 zł za zmiana miejsca dla młodej.kibol-siem-ce pisze: ↑22 maja 2025, o 23:43Jest opcja zmienienia na ulgowy, jo mioł to samo. Nie cza płacić, ino że jo tego nie pochytoł ino mój synek![]()

- jalboss
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1326
- Rejestracja: 12 sie 2002, o 07:50
- Lokalizacja: gdzieniegdzie!
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Za klubem:
ZMIANA MIEJSCA
Zmiana miejsca w ramach tej samej kategorii jest bezpłatna. W przypadku wybrania miejsca o wyższej kategorii cenowej konieczne jest dokonanie dopłaty - różnicy w cenie biletu pomiędzy wybranym typem miejsca a miejscem karnetowym. Bilet na zmienione miejsce jest dostępny w formie biletu jednorazowego do pobrania. BILET NIE BĘDZIE DOSTĘPNY NA KARCIE KARNETOWEJ!
ZMIANA MIEJSCA
Zmiana miejsca w ramach tej samej kategorii jest bezpłatna. W przypadku wybrania miejsca o wyższej kategorii cenowej konieczne jest dokonanie dopłaty - różnicy w cenie biletu pomiędzy wybranym typem miejsca a miejscem karnetowym. Bilet na zmienione miejsce jest dostępny w formie biletu jednorazowego do pobrania. BILET NIE BĘDZIE DOSTĘPNY NA KARCIE KARNETOWEJ!
NIEBIESCY KIBICE MÓWIĄ...
-
- Posty: 2400
- Rejestracja: 13 kwie 2009, o 21:03
- Lokalizacja: Siemce
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Zmiana miejsca z 32 D na 34 D to raczej ta sama kategoriajalboss pisze: ↑24 maja 2025, o 13:21Za klubem:
ZMIANA MIEJSCA
Zmiana miejsca w ramach tej samej kategorii jest bezpłatna. W przypadku wybrania miejsca o wyższej kategorii cenowej konieczne jest dokonanie dopłaty - różnicy w cenie biletu pomiędzy wybranym typem miejsca a miejscem karnetowym. Bilet na zmienione miejsce jest dostępny w formie biletu jednorazowego do pobrania. BILET NIE BĘDZIE DOSTĘPNY NA KARCIE KARNETOWEJ!

- KevinMitnick
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 232
- Rejestracja: 16 kwie 2019, o 18:44
- Lokalizacja: København
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Przebrnąłem przez ten "wywiad"
w zasadzie jakbym oglądał spotkanie rodzinne i o pewnych rzeczach nie wypada mówić ale wszyscy wiedzą ale nikt nie powie Ciotce że "wali ji ze szwai".
Zacznę od Plusów:
Jedyna sensowna rzecz to ustalenie modelu gry odgórnie. Tak robią Barcelona, Ajax, Manchester City - filozofia klubowa niezależna od trenera.
Ale pytanie: czy mamy odpowiedniego trenera pod ten model i kto go wymyślił?
Teraz minusy:
1. ROZMYWANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI
00:07:20 - Trener: "rozbieżności między oczekiwaniami a występami na boisku (...) negatywną atmosfera po pierwszych dwóch spotkaniach"
00:07:44 - Trener: "wpadliśmy w taki kryzys mentalny"
00:09:27 - Trener: "te drużyny mocniejsze zweryfikowały (...) byliśmy bardziej na dobrą pogodę"
00:02:23 - Prezes: "życie weryfikuje, boisko jeszcze bardziej szczególnie szybciej to robi"
00:03:07 - Prezes: "na pewno ten okres wczesnowiosenny musimy tutaj skrytykować"
ANALIZA: NIKT konkretnie nie bierze winy! Zamiast "JA jako trener źle zarządzałem drużyną, zła taktyka" mamy "kryzys mentalny", "negatywną atmosferę", "życie weryfikuje". To są WYMÓWKI, nie profesjonalna analiza!
2. BRAK KPI I KONKRETNYCH CELÓW - DLA MNIE SKANDAL!!! POTWIERDZENIE OGÓLNIKI ZAMIAST KONKRETÓW:
00:46:08 - Prezes: "aby drużyna rozwijała się we wszystkich aspektach, grała o zwycięstwo w każdym meczu i odbudowała zaufanie z fanami"
00:46:17 - DS: "aby Ruch Chorzów się rozwijał pod każdym względem"
00:46:43 - DS: "w każdym meczu grała o zwycięstwo"
00:46:49 - DS: "będziemy chcieli dawać ogromną radość"
00:48:16 - Trener: "musimy tracić mniej i zdobywać więcej bramek"
00:48:35 - Trener: "emocjonować się już później meczami z lepszymi przeciwnikami"
KLUCZOWE PRZYZNANIE SIĘ DO BRAKU CELÓW:
00:46:54 - DS: "nie będę mówił o konkretnych celach czy miejscu jakim chcemy zająć"
ANALIZA: TO JEST DOWÓD, ŻE NIE MAJĄ ŻADNEGO PLANU I CELU!
"Rozwój pod każdym względem" - to nie jest cel, to jest ŻYCZENIE!
"Gra o zwycięstwo w każdym meczu" - każdy klub tak robi, to oczywistość!
"Dawanie ogromnej radości" - co to w ogóle znaczy?!
DS wprost odmawia podania konkretnych celów - czyli ich NIE MA!
BRAK PODSTAWOWYCH KPI BIZNESOWYCH:
CZEGO NIE USŁYSZELIŚMY:
Po ilu kolejkach robimy "sprawdzam" dla trenera?
Ile punktów ma zdobyć w pierwszych 10/15 meczach?
Jaki minimalny cel tabelowy - top 6? top 8?
Jaka średnia punktów na mecz jest oczekiwana?
Ile % transferów DS musi się sprawdzić?
Jakie wskaźniki finansowe (frekwencja, przychody)?
CO ZAMIAST TEGO DOSTALIŚMY:
"Rozwój pod każdym względem"
"Gra o zwycięstwo"
"Dawanie radości"
"Emocjonowanie się meczami"
TO POKAZUJE MENTALNOŚĆ "BYLE PRZETRWAĆ KOLEJNY SEZON"!
Dlaczego Dyrektor Sportowy odmawia podania konkretów? BO WTEDY MUSIAŁBY BYĆ ROZLICZANY! Łatwiej powiedzieć "rozwój pod każdym względem" niż "awans do top 6" - bo z tego pierwszego nikt cię nie rozliczy!
3. SPRAWA NONO - TOTALNA KOMPROMITACJA I BRAK SZACUNKU !!! DNO!!!
00:38:54 - Trener: "Nono dostał trochę szans na kredyt. Otrzymał kryteria które musi spełniać jako piłkarz pierwszej drużyny (...) dotyczą one jego przygotowania motorycznego i poziomu jego tkanki tłuszczowej"
00:39:43 - Trener: "tych kryteriów nie spełnił w styczniu, nie spełnił ich również w trakcie rundy"
00:39:49 - Trener: "teraz otrzymał wytyczne po raz kolejny na piśmie"
TO JEST SKANDAL I TOTALNE PONIŻENIE ZAWODNIKA!
BRAK SZACUNKU: Publicznie opowiadają o "tkance tłuszczowej" własnego piłkarza! To jest PONIŻENIE człowieka przed kibicami i całą Polską bo przez rok czasu nikt z tym nic nie robił ?!
BRAK WCZEŚNIEJSZYCH REAKCJI: "po raz kolejny na piśmie" - czyli przez CAŁY SEZON wiedzieli o problemie i NIC nie robili?! Nagle po roku dają mu "kryteria na piśmie"? Gdzie były te kryteria wcześniej? Gdzie był system monitorowania?
HIPOKRYZJA: Dyrektor Sportowy chwali zimowe transfery, a Nono przyszedł LATEM! Znaczy się - znaczy wcześniej byli zawodnicy bez kryteriów?
PYTANIA, które się nasuwają:
Dlaczego przez cały sezon tolerowali "niewłaściwą tkankę tłuszczową"?
Gdzie był trener przygotowania fizycznego?
Czemu nie mieli wcześniej jasnych kryteriów?
Po co publicznie poniżają własnego zawodnika?
To pokazuje TOTALNY brak profesjonalizmu w zarządzaniu klubem!
4. SPRZECZNOŚCI W OCENIE
00:12:50 - DS: "myślę, że takich piłkarzy znaleźliśmy (...) dał nam na pewno dużo jakości" (o zimowych transferach)
00:11:53 - DS: "zimowe okienko wyglądało tak, jak powinno"
VS
00:34:04 - DS: "ta kadra była zbyt liczna (...) każdy przyszedł ze swoimi oczekiwaniami"
00:07:44 - Trener: "wpadliśmy w taki kryzys mentalny" (wiosną)
00:12:05 - DS: "letnie było przeprowadzone dużym chaosie"
ANALIZA: Jak transfery mogą być "sukcesem", jeśli drużyna miała "kryzys mentalny"? Jak kadra może być "zbyt liczna", jeśli transfery były "jak powinno"?
5. CHAOS TRANSFEROWY
00:34:28 - DS: "zaczynając pracę z trenerem Niedźwiedziem budowaliśmy drużynę na system 3-4-3, później się to zmieniło, przeszliśmy na system 4-3-3"
00:34:42 - DS: "w ostatnie dni okienka przeprowadziliśmy jeszcze kilka transferów (...) to spowodowało, że było nas zdecydowanie za dużo"
00:12:15 - DS: "nie był zbudowany profil zawodnika ruchu, nie mieliśmy na to czasu"
ANALIZA: Zmiana systemu w trakcie sezonu + transfery "w ostatnie dni" + brak profilu zawodnika = klasyczny CHAOS! To dokładnie te błędy, które DS Foszmańczyk krytykował w swoim wywiadzie! A niby zimowe transfery to było cudo a na wiosnę wszystko się rozjechało
6. USPRAWIEDLIWIENIA ZAMIAST ODPOWIEDZIALNOŚCI
00:04:28 - Prezes: "mamy zawsze tutaj wiele przeciwności losu (...) te wszystkie przeprowadzki też nam w tym wszystkim nie ułatwiały"
00:09:49 - Trener: "nie jest to łatwe w momencie, kiedy dookoła jest taki ponury klimat"
00:22:03 - Prezes: "jeżeli mamy się obrażać na to że zostaliśmy w tej samej lidze i nie wspierać dalej klubu, no to na pewno klub znajdzie się w dużych kłopotach"
00:09:27 - Trener: "te drużyny mocniejsze zweryfikowały (...) one już grały kolejny sezon na tym szczeblu"
ANALIZA: Winne są "przeciwności losu", "ponury klimat", "przeprowadzki", a nawet... kibice! Klasyczne zrzucanie winy na czynniki zewnętrzne! No ja pi***ole bo teraz się zagotowałem czy w zimie się gdzieś przeprowadzaliśmy ?
7. "KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI"
00:31:43 - Prezes: "będziemy współpracować dalej w tym samym składzie jak tutaj siedzimy"
00:49:01 - Prezes: "jeżeli byśmy nie byli optymistami, to powinno nas tu już nie być"
00:49:50 - Prezes: "serio z optymizmem można patrzeć na to co się podzieje"
00:49:22 - Prezes: "sezon 24-25 już się zakończył (...) nie ma co już rozrapywać ran"
ANALIZA: Pomimo "trudnego sezonu" wszyscy zostają, wszyscy są "optymistami", nikt nie ponosi konsekwencji - ZERO twardego rozliczenia!
8. MIĘKKI WYWIAD
PYTANIA RZECZNIKA:
"jak oceniacie te transfery?" (00:11:25)
"o co ruch będzie grał?" (00:46:02)
"czy patrzycie z optymizmem?" (00:48:51)
PYTANIA, KTÓRE POWINIEN ZADAĆ PRAWDZIWY DZIENNIKARZ i śmieszą mnie te wpisy niektórych "dziennikarzy" jaki to był super wywiad i dał rade:
Panie Trenerze, mówi Pan o "kryzysie mentalnym" i "negatywnej atmosferze" - ale czy to nie Pan jako szkoleniowiec odpowiada za mentalność drużyny? Jakie konkretne błędy w zarządzaniu zespołem Pan popełnił? Twierdził Pan w sezonie zimowym że nie potrzebujecie trenera mentalnego?
Wspomina Pan, że "oczekiwania rozmijały się z tym co działo się na boisku" - czy to oznacza, że źle ocenił Pan możliwości zawodników i taktykę pod nich?
Powiedział Pan, że drużyna była "bardziej na dobrą pogodę" - czy to nie świadczy o tym, że nie przygotował Pan zespołu mentalnie do trudnych momentów i fizycznie?
Panie Dyrektorze, chwali Pan zimowe transfery jako "sukces", ale jednocześnie przyznaje Pan, że kadra była "zbyt liczna". Jak to się ma do siebie?
Mówi Pan, że nie będzie podawał "konkretnych celów czy miejsca w tabeli" - czy to oznacza, że klub nie ma jasnego biznes planu i nie rozlicza Pana z konkretnych wskaźników?
Jeśli letnie okienko było "chaosem", a zimowe "sukcesem", to dlaczego drużyna miała wiosną "kryzys mentalny"? Gdzie była skuteczność tych "udanych" transferów?
Wspomina Pan o braku "profilu zawodnika Ruchu" latem - ale czy to nie podstawa pracy dyrektora sportowego? Dlaczego przez rok nie wypracował Pan tego profilu?
Panie Prezesie, pomimo "trudnego sezonu" wszyscy Panowie zostają na stanowiskach. Jakie konkretne konsekwencje poniosą osoby odpowiedzialne za sportowe niepowodzenia?
Panie Prezesie, DS dlaczego został zwolniony Wojciech Grzyb co miało na to wpływ? Czy nie wywiązywał się ze swoich obowiązków czy były inne czynniki?
Mówi Pan o "przeciwnościach losu" i "przeprowadzkach" - czy to nie są wymówki? Inne kluby też mają trudności, a osiągają lepsze wyniki.
Wspomina Pan, że kibice nie powinni "się obrażać" - czy to nie przerzucanie odpowiedzialności na fanów za problemy zarządcze klubu?
Panie Trenerze, dlaczego publicznie mówi Pan o "tkance tłuszczowej" swojego zawodnika? Czy to nie jest poniżenie człowieka i naruszenie jego godności?
Jeśli Nono "nie spełniał kryteriów" od stycznia, to dlaczego dopiero teraz dostał "wytyczne na piśmie"? Co robił klub przez te miesiące?
Czy zawodnik miał jasne kryteria kondycyjne od momentu podpisania kontraktu? Jeśli nie, to czyja to wina?
Panie Dyrektorze, odmawia Pan podania konkretnych celów. Po ilu kolejkach będzie Pan rozliczany ze swojej pracy? Jakie wskaźniki określają Pana sukces lub porażkę?
Panie Trenerze, "tracić mniej, strzelać więcej" to oczywistość. Ile konkretnie punktów ma Pan zdobyć w pierwszych 15 meczach, żeby utrzymać posadę?
Panie Prezesie, jaki konkretny cel tabelowy stawia Pan na nowy sezon? Top 6? Top 8? Top12? "Rozwój pod każdym względem" to nie jest cel biznesowy.
Panie Dyrektorze, zmieniliście system z 3-4-3 na 4-3-3 w trakcie budowy kadry, robiliście transfery "w ostatnie dni okienka" - czy to nie dowód na brak planowania?
Skoro przyznaje Pan do "chaosu" letniego okienka, to jakie konkretne zmiany wprowadził Pan w procesach, żeby to się nie powtórzyło?
Panowie mówią o "półfinale Pucharu Polski" jako sukcesie, ale przemilczają walkę o utrzymanie w lidze. Czy to nie manipulacja faktami?
Panie Prezesie, czy sezon, w którym drużyna z aspiracji na awans spadła do walki o utrzymanie, można nazywać czymkolwiek innym niż porażką?
Skoro wszyscy Panowie zostają pomimo niepowodzeń, to co gwarantuje kibicom, że w przyszłym sezonie będzie inaczej?
Jakie konkretne zmiany systemowe wprowadzacie, poza wymianą kilku zawodników?
Czy nie uważają Panowie, że klub z 14 mistrzostwami Polski zasługuje na wyższe standardy niż "patrzenie z optymizmem"?
Panie Prezesie, mówi Pan o "nieszczęsnym meczu" z łks - ale czy incydenty kibicowskie to przypadek, czy efekt zaniedbań w organizacji i zabezpieczeniu meczu?
Jakie konkretnie błędy popełnił klub w organizacji tego spotkania, że doszło do takich zniszczeń i przedostania się kibiców łks na trybunę główną?
Czy ktoś z zarządu lub pracowników klubu ponosi osobistą odpowiedzialność za te zaniedbania? Jakie konkretnie konsekwencje kadrowe wyciągnęliście?
Mówi Pan o kwocie "około 100 tys. zł" - czy to pełne koszty? A co z utraconych przychodów z meczów przy ograniczonej widowni?
Czy klub wystąpi o odszkodowania wobec osób, które spowodowały szkody, czy ograniczycie się do "porozumienia z kibicami"?
Mówi Pan, że "wyciągnęliście wnioski" - jakie to konkretnie wnioski? Proszę o szczegóły, nie ogólniki.
Jakie konkretne zmiany w organizacji meczów wprowadzacie? Więcej stewardów? Inne procedury? Współpraca z policją?
Jak konkretnie zamierzacie "odbudować bezpieczeństwo"?
Czy macie odpowiednio wyszkoloną osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo meczów? Jaka jest jej kompetencja i doświadczenie?
Ile osób w klubie ma aktualne certyfikaty i uprawnienia do organizacji imprez masowych?
Czy analizujecie każdy mecz pod kątem bezpieczeństwa, czy reagujecie dopiero po incydentach?
Jak oceniacie współpracę z organizatorami dopingu? Czy macie stały kontakt z liderami grup kibicowskich?
Jakie konkretne działania podejmujecie, żeby eliminować agresywnych kibiców z trybun?
Jakie gwarancje możecie dać, że podobne incydenty się nie powtórzą? Konkretne działania, nie ogólne zapewnienia.
Czy w przypadku kolejnych incydentów planujecie zmiany w kierownictwie odpowiedzialnym za bezpieczeństwo?
Czy opublikujecie szczegółowy raport z tego incydentu, żeby kibice wiedzieli, co się stało i jak zapobiegniecie kolejnym?
Te pytania obnażyłyby:
Brak konkretnych planów i KPI
Rozmywanie odpowiedzialności
Sprzeczności w wypowiedziach
Nieprofesjonalizm w zarządzaniu
Chaos organizacyjny
Brak realnych konsekwencji dla niepowodzeń
I że mają w du*** bezpieczeństwo kibiców
Nie chce się już czepiać, że mówią że maja zbyt liczną kadrę po czym mówią 4-6 nowych chcą
KLUCZOWY WNIOSEK: Odmowa podania konkretnych celów przez DS (46:54) to dowód, że nie mają planu - tylko mentalność "byle przetrwać kolejny sezon" bez realnej accountability!
SPRAWA NONO to SZCZYT NIEPROFESJONALIZMU - publicznie poniżają własnego zawodnika, pokazując totalny brak systemu i szacunku oraz co najgorsze nieudolność żeby od przyjścia nie móc zdyscyplinować zawodnika! Nagle wysyłają mu pismo po roku pytanie czy poczta Polska dostarczy xDD
Do Pan Prezesa... tak wiem forum Pan nie czyta...
Cytując Pana słowa z 22. minuty wypowiedzi: "jeżeli mamy się obrażać na to że zostaliśmy w tej samej lidze i nie wspierać dalej klubu, no to na pewno klub znajdzie się w dużych kłopotach".
Mówię za siebie ja się NIE OBRAŻAM na to, że zostaliśmy w I lidze! Ja się obrażam na sposób, w jaki ten klub jest prowadzony, i na brak jakiejkolwiek wizji wyjścia z tej sytuacji.
Po pierwsze, nie macie jasno sprecyzowanych celów. Kiedy dyrektor sportowy w 46. minucie wprost odmawia podania konkretnych miejsc w tabeli, które chcecie osiągnąć, to znaczy, że nie macie planu. Zamiast usłyszeć przykład "awans do top 6", "Top 10", "miejsce 7-12" słyszę "rozwój pod każdym względem". Zamiast konkretnych "X punktów po Y kolejkach" dostaję ogólne "grę o zwycięstwo". To nie są cele - to są życzenia! Jak możecie zarządzać klubem bez konkretnych, mierzalnych celów?
Po drugie, nikt nie jest za nic rozliczany. Wszyscy zostajecie na swoich stanowiskach pomimo "trudnego sezonu", nikt nie ponosi konsekwencji za błędy, nie ma jasnych wskaźników ani terminów sprawdzania. Prezes zrzuca winę na "przeciwności losu" i "przeprowadzki", jakby to było coś nieprzewidywalnego. Gdzie jest ta rozliczalność, która powinna być fundamentem profesjonalnego zarządzania?
Po trzecie, ciągle rozmywacie odpowiedzialność. Zamiast powiedzieć "źle zarządzałem drużyną" słyszę o "kryzysie mentalnym". Zamiast "nie przygotowałem zespołu" dostaję "negatywną atmosferę". Zamiast "popełniliśmy błędy" słyszę, że "życie weryfikuje".
Panie Prezesie, przy takim podejściu z tej I ligi nigdy nie wyjdziemy! Bo bez jasnych celów i rozliczalności nikt nie wie, kiedy jest sukces, a kiedy porażka. Nikt nie ponosi konsekwencji za błędy, te same osoby robią te same błędy rok w rok, a brak jest jakiejkolwiek presji na prawdziwe wyniki.
Wyobraża sobie Pan sytuację, w której mamy firmę S.A. i dyrektor tej firmy nie powie, jaki planuje osiągnąć wynik w przyszłym roku? Że zamiast konkretnych "10 milionów złotych przychodu" czy "15% wzrost zysku" powie akcjonariuszom "rozwój pod każdym względem"? Taki dyrektor zostałby zdymisjonowany w ciągu tygodnia! Bo każda poważna firma ma budżety, prognozy, KPI, terminy sprawdzające, a zarząd regularnie składa raporty z realizacji celów.
A tutaj? Dyrektor sportowy odmawia podania konkretnego miejsca w tabeli, które chce osiągnąć. W jakiej firmie dyrektor może powiedzieć "nie powiem Wam, jaki planujemy wynik, ale rozwój będzie pod każdym względem"? W żadnej! Bo akcjonariusze mają prawo wiedzieć, za co płacą i jakich rezultatów mogą oczekiwać.
My, jako kibice i wspólnota wokół tego klubu, jesteśmy jak akcjonariusze - mamy prawo wiedzieć, jakie cele sobie stawiają ludzie, którzy zarządzają Ruchem Chorzów. Mamy prawo wiedzieć, czy po 15 kolejkach 20 punktów to sukces czy porażka. Mamy prawo wiedzieć, kto poniesie konsekwencje, jeśli plan się nie powiedzie. To są podstawy profesjonalnego zarządzania!
Nie zobaczymy też prawdziwego progresu, bo "rozwój pod każdym względem" to nie jest plan - to jest brak planu. Czytałem, że uczy się Pan hiszpańskiego - przecież stawia sobie Pan jakiś cel, żeby załóżmy po roku móc rozmawiać komunikatywnie, zamówić sobie kawę czy kupić coś w sklepie? Bo nauka dla nauki to nie jest nauka! Tak samo z klubem - nie można zmierzyć postępu bez konkretnych celów. Każdy może powiedzieć, że "się rozwija", nie ma konkretnych kroków milowych. Bez mierzalnych celów nie ma prawdziwego rozwoju!
A co gorsza - jeśli nie będzie jasnych celów i rozliczeń, przejrzystych i konkretnych, to droga do drugiej ligi stoi przed nami znowu szeroko otwarta! Bo bez presji na wyniki i odpowiedzialności za błędy będziemy się tylko cofać.
Czego oczekuję jako kibic? Jasnych celów - i to nie muszą być nierealne! Top 6 to tylko przykład, można ustalić nawet mniejszy próg, np. utrzymanie się w środku tabeli I ligi (miejsca 7-12). Ale musi być jasno sprecyzowane: ile dokładnie punktów po ilu kolejkach mamy mieć, żeby ten cel realizować! Musi być jasny plan i jego realizacja, a nie "jakoś to będzie". Jasnej rozliczalności - jeśli po 15 kolejkach będziemy poniżej ustalonego progu, to następują zmiany. Jeśli 70% transferów się nie sprawdzi, to są konsekwencje dla dyrektora sportowego. Profesjonalnego zarządzania - koniec z chaosem transferowym, koniec z publicznym poniżaniem zawodników, konkretne plany zamiast ogólników.
Podsumowując, Panie Prezesie - nie chodzi o "obrażanie się na klub"! Chodzi o to, że RUCH Chorzów z 14 mistrzostwami Polski zasługuje na profesjonalne zarządzanie, jasne cele i plany, konkretną rozliczalność oraz ambicje sportowe, a nie tylko "przetrwanie". Bez tego z I ligi nigdy nie wyjdziemy, bo nie będzie presji na prawdziwy sukces!
To nie jest "obrażanie się" - to jest wymaganie standardów godnych historii tego klubu!
I na tym kończę swoje wypowiedzi na tym forum - to, co miałem do powiedzenia, powiedziałem.
Dla mnie osobiście jest to przykre, bo w wywiadzie usłyszeliśmy tylko słowa, zero konkretów, same ogólniki i winne siły trzecie brakowało tylko loży masońskiej. Człowiek, który nie stawia sobie celów w życiu, nigdy do niczego nie dojdzie - a tutaj widzimy zarząd klubu, który nie potrafi postawić sobie nawet podstawowych, mierzalnych celów sportowych. Jak można zarządzać klubem bez wizji, bez planu, bez konkretnych oczekiwań?
Przyjmuję do wiadomości, że zostajecie - prezes, dyrektor sportowy, trener. Ale ja jako kibic jak mam was rozliczyć, skoro wy nawet nie potraficie podać celu, jaki zamierzacie osiągnąć? Jak mam ocenić, czy robicie dobrą robotę, skoro nie wiem, co uważacie za sukces, a co za porażkę? Podkreślę to jeszcze raz Pan prezes lubi powiedzonka "bez jasnych celów nie ma rozliczalności, a bez rozliczalności nie ma postępu!". A Pan mi tu wciska ze ktoś się obraża bo wymaga jasnych celów i rozliczeń ?
Wierzę, że Szymon Michałek, który spojrzy na to chłodnym okiem - na to, co się dzieje w klubie - wie więcej, ogarnie ten syf i wreszcie też z budżetu będzie dawał dotacje za wyniki, a nie za utrzymanie status quo. Bo tylko taka zmiana podejścia może nas wyprowadzić z tego zastoju. Tylko jasne cele, konkretne plany i rozliczalność za wyniki mogą sprawić, że Ruch Chorzów znów stanie się klubem, na który wszyscy będziemy mogli być dumni.
Do tego czasu pozostaje mi tylko czekać i mieć nadzieję, że ktoś w końcu zrozumie, iż bez profesjonalnego zarządzania i ambicji sportowych oraz KONTROLI! zostaniemy w tej lidze na lata albo gorzej pójdziemy na dno i będziemy robić derby z Podlesianką Katowice.
Zacznę od Plusów:
Jedyna sensowna rzecz to ustalenie modelu gry odgórnie. Tak robią Barcelona, Ajax, Manchester City - filozofia klubowa niezależna od trenera.
Ale pytanie: czy mamy odpowiedniego trenera pod ten model i kto go wymyślił?
Teraz minusy:
1. ROZMYWANIE ODPOWIEDZIALNOŚCI
00:07:20 - Trener: "rozbieżności między oczekiwaniami a występami na boisku (...) negatywną atmosfera po pierwszych dwóch spotkaniach"
00:07:44 - Trener: "wpadliśmy w taki kryzys mentalny"
00:09:27 - Trener: "te drużyny mocniejsze zweryfikowały (...) byliśmy bardziej na dobrą pogodę"
00:02:23 - Prezes: "życie weryfikuje, boisko jeszcze bardziej szczególnie szybciej to robi"
00:03:07 - Prezes: "na pewno ten okres wczesnowiosenny musimy tutaj skrytykować"
ANALIZA: NIKT konkretnie nie bierze winy! Zamiast "JA jako trener źle zarządzałem drużyną, zła taktyka" mamy "kryzys mentalny", "negatywną atmosferę", "życie weryfikuje". To są WYMÓWKI, nie profesjonalna analiza!
2. BRAK KPI I KONKRETNYCH CELÓW - DLA MNIE SKANDAL!!! POTWIERDZENIE OGÓLNIKI ZAMIAST KONKRETÓW:
00:46:08 - Prezes: "aby drużyna rozwijała się we wszystkich aspektach, grała o zwycięstwo w każdym meczu i odbudowała zaufanie z fanami"
00:46:17 - DS: "aby Ruch Chorzów się rozwijał pod każdym względem"
00:46:43 - DS: "w każdym meczu grała o zwycięstwo"
00:46:49 - DS: "będziemy chcieli dawać ogromną radość"
00:48:16 - Trener: "musimy tracić mniej i zdobywać więcej bramek"
00:48:35 - Trener: "emocjonować się już później meczami z lepszymi przeciwnikami"
KLUCZOWE PRZYZNANIE SIĘ DO BRAKU CELÓW:
00:46:54 - DS: "nie będę mówił o konkretnych celach czy miejscu jakim chcemy zająć"
ANALIZA: TO JEST DOWÓD, ŻE NIE MAJĄ ŻADNEGO PLANU I CELU!
"Rozwój pod każdym względem" - to nie jest cel, to jest ŻYCZENIE!
"Gra o zwycięstwo w każdym meczu" - każdy klub tak robi, to oczywistość!
"Dawanie ogromnej radości" - co to w ogóle znaczy?!
DS wprost odmawia podania konkretnych celów - czyli ich NIE MA!
BRAK PODSTAWOWYCH KPI BIZNESOWYCH:
CZEGO NIE USŁYSZELIŚMY:
Po ilu kolejkach robimy "sprawdzam" dla trenera?
Ile punktów ma zdobyć w pierwszych 10/15 meczach?
Jaki minimalny cel tabelowy - top 6? top 8?
Jaka średnia punktów na mecz jest oczekiwana?
Ile % transferów DS musi się sprawdzić?
Jakie wskaźniki finansowe (frekwencja, przychody)?
CO ZAMIAST TEGO DOSTALIŚMY:
"Rozwój pod każdym względem"
"Gra o zwycięstwo"
"Dawanie radości"
"Emocjonowanie się meczami"
TO POKAZUJE MENTALNOŚĆ "BYLE PRZETRWAĆ KOLEJNY SEZON"!
Dlaczego Dyrektor Sportowy odmawia podania konkretów? BO WTEDY MUSIAŁBY BYĆ ROZLICZANY! Łatwiej powiedzieć "rozwój pod każdym względem" niż "awans do top 6" - bo z tego pierwszego nikt cię nie rozliczy!
3. SPRAWA NONO - TOTALNA KOMPROMITACJA I BRAK SZACUNKU !!! DNO!!!
00:38:54 - Trener: "Nono dostał trochę szans na kredyt. Otrzymał kryteria które musi spełniać jako piłkarz pierwszej drużyny (...) dotyczą one jego przygotowania motorycznego i poziomu jego tkanki tłuszczowej"
00:39:43 - Trener: "tych kryteriów nie spełnił w styczniu, nie spełnił ich również w trakcie rundy"
00:39:49 - Trener: "teraz otrzymał wytyczne po raz kolejny na piśmie"
TO JEST SKANDAL I TOTALNE PONIŻENIE ZAWODNIKA!
BRAK SZACUNKU: Publicznie opowiadają o "tkance tłuszczowej" własnego piłkarza! To jest PONIŻENIE człowieka przed kibicami i całą Polską bo przez rok czasu nikt z tym nic nie robił ?!
BRAK WCZEŚNIEJSZYCH REAKCJI: "po raz kolejny na piśmie" - czyli przez CAŁY SEZON wiedzieli o problemie i NIC nie robili?! Nagle po roku dają mu "kryteria na piśmie"? Gdzie były te kryteria wcześniej? Gdzie był system monitorowania?
HIPOKRYZJA: Dyrektor Sportowy chwali zimowe transfery, a Nono przyszedł LATEM! Znaczy się - znaczy wcześniej byli zawodnicy bez kryteriów?
PYTANIA, które się nasuwają:
Dlaczego przez cały sezon tolerowali "niewłaściwą tkankę tłuszczową"?
Gdzie był trener przygotowania fizycznego?
Czemu nie mieli wcześniej jasnych kryteriów?
Po co publicznie poniżają własnego zawodnika?
To pokazuje TOTALNY brak profesjonalizmu w zarządzaniu klubem!
4. SPRZECZNOŚCI W OCENIE
00:12:50 - DS: "myślę, że takich piłkarzy znaleźliśmy (...) dał nam na pewno dużo jakości" (o zimowych transferach)
00:11:53 - DS: "zimowe okienko wyglądało tak, jak powinno"
VS
00:34:04 - DS: "ta kadra była zbyt liczna (...) każdy przyszedł ze swoimi oczekiwaniami"
00:07:44 - Trener: "wpadliśmy w taki kryzys mentalny" (wiosną)
00:12:05 - DS: "letnie było przeprowadzone dużym chaosie"
ANALIZA: Jak transfery mogą być "sukcesem", jeśli drużyna miała "kryzys mentalny"? Jak kadra może być "zbyt liczna", jeśli transfery były "jak powinno"?
5. CHAOS TRANSFEROWY
00:34:28 - DS: "zaczynając pracę z trenerem Niedźwiedziem budowaliśmy drużynę na system 3-4-3, później się to zmieniło, przeszliśmy na system 4-3-3"
00:34:42 - DS: "w ostatnie dni okienka przeprowadziliśmy jeszcze kilka transferów (...) to spowodowało, że było nas zdecydowanie za dużo"
00:12:15 - DS: "nie był zbudowany profil zawodnika ruchu, nie mieliśmy na to czasu"
ANALIZA: Zmiana systemu w trakcie sezonu + transfery "w ostatnie dni" + brak profilu zawodnika = klasyczny CHAOS! To dokładnie te błędy, które DS Foszmańczyk krytykował w swoim wywiadzie! A niby zimowe transfery to było cudo a na wiosnę wszystko się rozjechało
6. USPRAWIEDLIWIENIA ZAMIAST ODPOWIEDZIALNOŚCI
00:04:28 - Prezes: "mamy zawsze tutaj wiele przeciwności losu (...) te wszystkie przeprowadzki też nam w tym wszystkim nie ułatwiały"
00:09:49 - Trener: "nie jest to łatwe w momencie, kiedy dookoła jest taki ponury klimat"
00:22:03 - Prezes: "jeżeli mamy się obrażać na to że zostaliśmy w tej samej lidze i nie wspierać dalej klubu, no to na pewno klub znajdzie się w dużych kłopotach"
00:09:27 - Trener: "te drużyny mocniejsze zweryfikowały (...) one już grały kolejny sezon na tym szczeblu"
ANALIZA: Winne są "przeciwności losu", "ponury klimat", "przeprowadzki", a nawet... kibice! Klasyczne zrzucanie winy na czynniki zewnętrzne! No ja pi***ole bo teraz się zagotowałem czy w zimie się gdzieś przeprowadzaliśmy ?
7. "KÓŁKO WZAJEMNEJ ADORACJI"
00:31:43 - Prezes: "będziemy współpracować dalej w tym samym składzie jak tutaj siedzimy"
00:49:01 - Prezes: "jeżeli byśmy nie byli optymistami, to powinno nas tu już nie być"
00:49:50 - Prezes: "serio z optymizmem można patrzeć na to co się podzieje"
00:49:22 - Prezes: "sezon 24-25 już się zakończył (...) nie ma co już rozrapywać ran"
ANALIZA: Pomimo "trudnego sezonu" wszyscy zostają, wszyscy są "optymistami", nikt nie ponosi konsekwencji - ZERO twardego rozliczenia!
8. MIĘKKI WYWIAD
PYTANIA RZECZNIKA:
"jak oceniacie te transfery?" (00:11:25)
"o co ruch będzie grał?" (00:46:02)
"czy patrzycie z optymizmem?" (00:48:51)
PYTANIA, KTÓRE POWINIEN ZADAĆ PRAWDZIWY DZIENNIKARZ i śmieszą mnie te wpisy niektórych "dziennikarzy" jaki to był super wywiad i dał rade:
Panie Trenerze, mówi Pan o "kryzysie mentalnym" i "negatywnej atmosferze" - ale czy to nie Pan jako szkoleniowiec odpowiada za mentalność drużyny? Jakie konkretne błędy w zarządzaniu zespołem Pan popełnił? Twierdził Pan w sezonie zimowym że nie potrzebujecie trenera mentalnego?
Wspomina Pan, że "oczekiwania rozmijały się z tym co działo się na boisku" - czy to oznacza, że źle ocenił Pan możliwości zawodników i taktykę pod nich?
Powiedział Pan, że drużyna była "bardziej na dobrą pogodę" - czy to nie świadczy o tym, że nie przygotował Pan zespołu mentalnie do trudnych momentów i fizycznie?
Panie Dyrektorze, chwali Pan zimowe transfery jako "sukces", ale jednocześnie przyznaje Pan, że kadra była "zbyt liczna". Jak to się ma do siebie?
Mówi Pan, że nie będzie podawał "konkretnych celów czy miejsca w tabeli" - czy to oznacza, że klub nie ma jasnego biznes planu i nie rozlicza Pana z konkretnych wskaźników?
Jeśli letnie okienko było "chaosem", a zimowe "sukcesem", to dlaczego drużyna miała wiosną "kryzys mentalny"? Gdzie była skuteczność tych "udanych" transferów?
Wspomina Pan o braku "profilu zawodnika Ruchu" latem - ale czy to nie podstawa pracy dyrektora sportowego? Dlaczego przez rok nie wypracował Pan tego profilu?
Panie Prezesie, pomimo "trudnego sezonu" wszyscy Panowie zostają na stanowiskach. Jakie konkretne konsekwencje poniosą osoby odpowiedzialne za sportowe niepowodzenia?
Panie Prezesie, DS dlaczego został zwolniony Wojciech Grzyb co miało na to wpływ? Czy nie wywiązywał się ze swoich obowiązków czy były inne czynniki?
Mówi Pan o "przeciwnościach losu" i "przeprowadzkach" - czy to nie są wymówki? Inne kluby też mają trudności, a osiągają lepsze wyniki.
Wspomina Pan, że kibice nie powinni "się obrażać" - czy to nie przerzucanie odpowiedzialności na fanów za problemy zarządcze klubu?
Panie Trenerze, dlaczego publicznie mówi Pan o "tkance tłuszczowej" swojego zawodnika? Czy to nie jest poniżenie człowieka i naruszenie jego godności?
Jeśli Nono "nie spełniał kryteriów" od stycznia, to dlaczego dopiero teraz dostał "wytyczne na piśmie"? Co robił klub przez te miesiące?
Czy zawodnik miał jasne kryteria kondycyjne od momentu podpisania kontraktu? Jeśli nie, to czyja to wina?
Panie Dyrektorze, odmawia Pan podania konkretnych celów. Po ilu kolejkach będzie Pan rozliczany ze swojej pracy? Jakie wskaźniki określają Pana sukces lub porażkę?
Panie Trenerze, "tracić mniej, strzelać więcej" to oczywistość. Ile konkretnie punktów ma Pan zdobyć w pierwszych 15 meczach, żeby utrzymać posadę?
Panie Prezesie, jaki konkretny cel tabelowy stawia Pan na nowy sezon? Top 6? Top 8? Top12? "Rozwój pod każdym względem" to nie jest cel biznesowy.
Panie Dyrektorze, zmieniliście system z 3-4-3 na 4-3-3 w trakcie budowy kadry, robiliście transfery "w ostatnie dni okienka" - czy to nie dowód na brak planowania?
Skoro przyznaje Pan do "chaosu" letniego okienka, to jakie konkretne zmiany wprowadził Pan w procesach, żeby to się nie powtórzyło?
Panowie mówią o "półfinale Pucharu Polski" jako sukcesie, ale przemilczają walkę o utrzymanie w lidze. Czy to nie manipulacja faktami?
Panie Prezesie, czy sezon, w którym drużyna z aspiracji na awans spadła do walki o utrzymanie, można nazywać czymkolwiek innym niż porażką?
Skoro wszyscy Panowie zostają pomimo niepowodzeń, to co gwarantuje kibicom, że w przyszłym sezonie będzie inaczej?
Jakie konkretne zmiany systemowe wprowadzacie, poza wymianą kilku zawodników?
Czy nie uważają Panowie, że klub z 14 mistrzostwami Polski zasługuje na wyższe standardy niż "patrzenie z optymizmem"?
Panie Prezesie, mówi Pan o "nieszczęsnym meczu" z łks - ale czy incydenty kibicowskie to przypadek, czy efekt zaniedbań w organizacji i zabezpieczeniu meczu?
Jakie konkretnie błędy popełnił klub w organizacji tego spotkania, że doszło do takich zniszczeń i przedostania się kibiców łks na trybunę główną?
Czy ktoś z zarządu lub pracowników klubu ponosi osobistą odpowiedzialność za te zaniedbania? Jakie konkretnie konsekwencje kadrowe wyciągnęliście?
Mówi Pan o kwocie "około 100 tys. zł" - czy to pełne koszty? A co z utraconych przychodów z meczów przy ograniczonej widowni?
Czy klub wystąpi o odszkodowania wobec osób, które spowodowały szkody, czy ograniczycie się do "porozumienia z kibicami"?
Mówi Pan, że "wyciągnęliście wnioski" - jakie to konkretnie wnioski? Proszę o szczegóły, nie ogólniki.
Jakie konkretne zmiany w organizacji meczów wprowadzacie? Więcej stewardów? Inne procedury? Współpraca z policją?
Jak konkretnie zamierzacie "odbudować bezpieczeństwo"?
Czy macie odpowiednio wyszkoloną osobę odpowiedzialną za bezpieczeństwo meczów? Jaka jest jej kompetencja i doświadczenie?
Ile osób w klubie ma aktualne certyfikaty i uprawnienia do organizacji imprez masowych?
Czy analizujecie każdy mecz pod kątem bezpieczeństwa, czy reagujecie dopiero po incydentach?
Jak oceniacie współpracę z organizatorami dopingu? Czy macie stały kontakt z liderami grup kibicowskich?
Jakie konkretne działania podejmujecie, żeby eliminować agresywnych kibiców z trybun?
Jakie gwarancje możecie dać, że podobne incydenty się nie powtórzą? Konkretne działania, nie ogólne zapewnienia.
Czy w przypadku kolejnych incydentów planujecie zmiany w kierownictwie odpowiedzialnym za bezpieczeństwo?
Czy opublikujecie szczegółowy raport z tego incydentu, żeby kibice wiedzieli, co się stało i jak zapobiegniecie kolejnym?
Te pytania obnażyłyby:
Brak konkretnych planów i KPI
Rozmywanie odpowiedzialności
Sprzeczności w wypowiedziach
Nieprofesjonalizm w zarządzaniu
Chaos organizacyjny
Brak realnych konsekwencji dla niepowodzeń
I że mają w du*** bezpieczeństwo kibiców
Nie chce się już czepiać, że mówią że maja zbyt liczną kadrę po czym mówią 4-6 nowych chcą

KLUCZOWY WNIOSEK: Odmowa podania konkretnych celów przez DS (46:54) to dowód, że nie mają planu - tylko mentalność "byle przetrwać kolejny sezon" bez realnej accountability!
SPRAWA NONO to SZCZYT NIEPROFESJONALIZMU - publicznie poniżają własnego zawodnika, pokazując totalny brak systemu i szacunku oraz co najgorsze nieudolność żeby od przyjścia nie móc zdyscyplinować zawodnika! Nagle wysyłają mu pismo po roku pytanie czy poczta Polska dostarczy xDD
Do Pan Prezesa... tak wiem forum Pan nie czyta...
Cytując Pana słowa z 22. minuty wypowiedzi: "jeżeli mamy się obrażać na to że zostaliśmy w tej samej lidze i nie wspierać dalej klubu, no to na pewno klub znajdzie się w dużych kłopotach".
Mówię za siebie ja się NIE OBRAŻAM na to, że zostaliśmy w I lidze! Ja się obrażam na sposób, w jaki ten klub jest prowadzony, i na brak jakiejkolwiek wizji wyjścia z tej sytuacji.
Po pierwsze, nie macie jasno sprecyzowanych celów. Kiedy dyrektor sportowy w 46. minucie wprost odmawia podania konkretnych miejsc w tabeli, które chcecie osiągnąć, to znaczy, że nie macie planu. Zamiast usłyszeć przykład "awans do top 6", "Top 10", "miejsce 7-12" słyszę "rozwój pod każdym względem". Zamiast konkretnych "X punktów po Y kolejkach" dostaję ogólne "grę o zwycięstwo". To nie są cele - to są życzenia! Jak możecie zarządzać klubem bez konkretnych, mierzalnych celów?
Po drugie, nikt nie jest za nic rozliczany. Wszyscy zostajecie na swoich stanowiskach pomimo "trudnego sezonu", nikt nie ponosi konsekwencji za błędy, nie ma jasnych wskaźników ani terminów sprawdzania. Prezes zrzuca winę na "przeciwności losu" i "przeprowadzki", jakby to było coś nieprzewidywalnego. Gdzie jest ta rozliczalność, która powinna być fundamentem profesjonalnego zarządzania?
Po trzecie, ciągle rozmywacie odpowiedzialność. Zamiast powiedzieć "źle zarządzałem drużyną" słyszę o "kryzysie mentalnym". Zamiast "nie przygotowałem zespołu" dostaję "negatywną atmosferę". Zamiast "popełniliśmy błędy" słyszę, że "życie weryfikuje".
Panie Prezesie, przy takim podejściu z tej I ligi nigdy nie wyjdziemy! Bo bez jasnych celów i rozliczalności nikt nie wie, kiedy jest sukces, a kiedy porażka. Nikt nie ponosi konsekwencji za błędy, te same osoby robią te same błędy rok w rok, a brak jest jakiejkolwiek presji na prawdziwe wyniki.
Wyobraża sobie Pan sytuację, w której mamy firmę S.A. i dyrektor tej firmy nie powie, jaki planuje osiągnąć wynik w przyszłym roku? Że zamiast konkretnych "10 milionów złotych przychodu" czy "15% wzrost zysku" powie akcjonariuszom "rozwój pod każdym względem"? Taki dyrektor zostałby zdymisjonowany w ciągu tygodnia! Bo każda poważna firma ma budżety, prognozy, KPI, terminy sprawdzające, a zarząd regularnie składa raporty z realizacji celów.
A tutaj? Dyrektor sportowy odmawia podania konkretnego miejsca w tabeli, które chce osiągnąć. W jakiej firmie dyrektor może powiedzieć "nie powiem Wam, jaki planujemy wynik, ale rozwój będzie pod każdym względem"? W żadnej! Bo akcjonariusze mają prawo wiedzieć, za co płacą i jakich rezultatów mogą oczekiwać.
My, jako kibice i wspólnota wokół tego klubu, jesteśmy jak akcjonariusze - mamy prawo wiedzieć, jakie cele sobie stawiają ludzie, którzy zarządzają Ruchem Chorzów. Mamy prawo wiedzieć, czy po 15 kolejkach 20 punktów to sukces czy porażka. Mamy prawo wiedzieć, kto poniesie konsekwencje, jeśli plan się nie powiedzie. To są podstawy profesjonalnego zarządzania!
Nie zobaczymy też prawdziwego progresu, bo "rozwój pod każdym względem" to nie jest plan - to jest brak planu. Czytałem, że uczy się Pan hiszpańskiego - przecież stawia sobie Pan jakiś cel, żeby załóżmy po roku móc rozmawiać komunikatywnie, zamówić sobie kawę czy kupić coś w sklepie? Bo nauka dla nauki to nie jest nauka! Tak samo z klubem - nie można zmierzyć postępu bez konkretnych celów. Każdy może powiedzieć, że "się rozwija", nie ma konkretnych kroków milowych. Bez mierzalnych celów nie ma prawdziwego rozwoju!
A co gorsza - jeśli nie będzie jasnych celów i rozliczeń, przejrzystych i konkretnych, to droga do drugiej ligi stoi przed nami znowu szeroko otwarta! Bo bez presji na wyniki i odpowiedzialności za błędy będziemy się tylko cofać.
Czego oczekuję jako kibic? Jasnych celów - i to nie muszą być nierealne! Top 6 to tylko przykład, można ustalić nawet mniejszy próg, np. utrzymanie się w środku tabeli I ligi (miejsca 7-12). Ale musi być jasno sprecyzowane: ile dokładnie punktów po ilu kolejkach mamy mieć, żeby ten cel realizować! Musi być jasny plan i jego realizacja, a nie "jakoś to będzie". Jasnej rozliczalności - jeśli po 15 kolejkach będziemy poniżej ustalonego progu, to następują zmiany. Jeśli 70% transferów się nie sprawdzi, to są konsekwencje dla dyrektora sportowego. Profesjonalnego zarządzania - koniec z chaosem transferowym, koniec z publicznym poniżaniem zawodników, konkretne plany zamiast ogólników.
Podsumowując, Panie Prezesie - nie chodzi o "obrażanie się na klub"! Chodzi o to, że RUCH Chorzów z 14 mistrzostwami Polski zasługuje na profesjonalne zarządzanie, jasne cele i plany, konkretną rozliczalność oraz ambicje sportowe, a nie tylko "przetrwanie". Bez tego z I ligi nigdy nie wyjdziemy, bo nie będzie presji na prawdziwy sukces!
To nie jest "obrażanie się" - to jest wymaganie standardów godnych historii tego klubu!
I na tym kończę swoje wypowiedzi na tym forum - to, co miałem do powiedzenia, powiedziałem.
Dla mnie osobiście jest to przykre, bo w wywiadzie usłyszeliśmy tylko słowa, zero konkretów, same ogólniki i winne siły trzecie brakowało tylko loży masońskiej. Człowiek, który nie stawia sobie celów w życiu, nigdy do niczego nie dojdzie - a tutaj widzimy zarząd klubu, który nie potrafi postawić sobie nawet podstawowych, mierzalnych celów sportowych. Jak można zarządzać klubem bez wizji, bez planu, bez konkretnych oczekiwań?
Przyjmuję do wiadomości, że zostajecie - prezes, dyrektor sportowy, trener. Ale ja jako kibic jak mam was rozliczyć, skoro wy nawet nie potraficie podać celu, jaki zamierzacie osiągnąć? Jak mam ocenić, czy robicie dobrą robotę, skoro nie wiem, co uważacie za sukces, a co za porażkę? Podkreślę to jeszcze raz Pan prezes lubi powiedzonka "bez jasnych celów nie ma rozliczalności, a bez rozliczalności nie ma postępu!". A Pan mi tu wciska ze ktoś się obraża bo wymaga jasnych celów i rozliczeń ?
Wierzę, że Szymon Michałek, który spojrzy na to chłodnym okiem - na to, co się dzieje w klubie - wie więcej, ogarnie ten syf i wreszcie też z budżetu będzie dawał dotacje za wyniki, a nie za utrzymanie status quo. Bo tylko taka zmiana podejścia może nas wyprowadzić z tego zastoju. Tylko jasne cele, konkretne plany i rozliczalność za wyniki mogą sprawić, że Ruch Chorzów znów stanie się klubem, na który wszyscy będziemy mogli być dumni.
Do tego czasu pozostaje mi tylko czekać i mieć nadzieję, że ktoś w końcu zrozumie, iż bez profesjonalnego zarządzania i ambicji sportowych oraz KONTROLI! zostaniemy w tej lidze na lata albo gorzej pójdziemy na dno i będziemy robić derby z Podlesianką Katowice.
- kibol-siem-ce
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1346
- Rejestracja: 22 paź 2005, o 13:06
- Lokalizacja: z lauRahutte
- Kontakt:
- _BiADACZ_
- Posty: 4512
- Rejestracja: 7 mar 2006, o 17:10
- Lokalizacja: wh
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Ten wywiad utwierdził mnie tylko w tym, że nic w tym klubie się nie zmieni. Kolejny rok wegetacji.
"Jesteśmy zawsze tam, gdzie nasz Ruch Chorzów gra..."
-
- Posty: 184
- Rejestracja: 11 kwie 2025, o 09:32
- Kontakt:
Re: Co z tym Ruchem?
Same ogólniki, frazesy, pierdolniki i żadnych konkretów. Siebie nie będą rozliczać, bo wszyscy musieliby podać się do dymisji. Nic się nie zmieni bo zmienić się nie może z tymi ludzmi. Cel to utrzymanie tego co jest, a sportowo utrzymanie w lidze. Kto kupi bilet, lub karnet, jak ci ludzie nie mają ambitniejszych celów.
-
- Posty: 4987
- Rejestracja: 10 sie 2002, o 20:14
- Kontakt:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], heli, kosau, OSH i 91 gości