#251
Post
autor: Elmer » 23 lip 2019, o 13:11
Panie Wela, Welo, wiceprezesie obawiający się przejąć funkcję prezesa z wiadomych względów (o czym ktoś pisał tutaj, albo w temacie "Co z tym Ruchem"). Miałem nie pisać, ale muzę się odnieść do tego co dzisiaj tutaj wykreowałeś.
1. My czekamy aż to dupnie, bo z tymi ludźmi jako właścicielami innej opcji nie ma.
2. Kibice rozmawiali z wami, ale zostali oszukani. Przykład? P. Chrapek w RN, już nie mówię o tym co zrobili po tym kiedy Szymon nie zdecydował się przejąc sterów tego truchła.
3. "Nie chcecie połączyć sił". Tyle ile kibice mieli cierpliwości to w żadnym innym klubie nie było. Do tego przy takich wynikach w ostatnim 2,5 roku, już nie mówię o wiecznym upokarzaniu nas w mediach w związku z zaległościami, wałkami za które dostaliśmy sporo ujemnych punktów itd. Tak, tam były osoby, które dalej są w Ruchu.
4. Lepiej zacząć od zera niż z tymi ludźmi taplać się w g... Lecimy coraz niżej i nic nie zapowiada, ze sytuacja miałaby się zmienić.
5. Jazda na uczuciach nic nie da. Ten klub już zabiliście. Pochowajcie trupa i do widzenia (właściciele). Kibice odbudują wszystko od zera. Rok bez Ruchu wytrzymamy, ale pamiętam będziemy kto to rozwalił.
6. Ludzi poznaje się po czynach. A od Twojego przyjścia p. Welo NIC się nie zmieniło. Może i chcesz, ale nie możesz, bo właściciele nie chcą tego zmienić. Nie wiem jakie między nimi trwają gry i gierki, ale przez to rozwalili najbardziej utytułowany klub w Polsce. Lepiej byś zrobił gdybyś to zostawił.
Czasami mam wrażenie p. Welo, że pan przez ostatnie lata był zahibernowany i albo pan udaje, że pan nie wie co tu się wyprawiało w ostatnich latach, albo rzeczywiście jest pan nieświadomy w co pan wszedł.
Widzę we wpisach emocje. To dobrze. Koniec chorego Ruchu już blisko.
Ruch Chorzów nigdy nie zginie!
Pierwszy raz przy Cichej: 10.06.1989 r. Ruch - Olimpia 2:1
Pierwszy wyjazd: 3.10.1992 r. Górnik - Ruch 1:1
Najwyższe zwycięstwo: 7:0 ze Stomilem Olsztyn. Najwyższa porażka: 0:6 z... Pogonią Siedlce.
Sukcesy, które świadomie przeżyłem: 1 mistrzostwo Polski, 1 wicemistrzostwo Polski, 3xbrązowy medal, Puchar Polski (1996), finał Pucharu Intertoto (1998).