[26 Kolejka] Ruch Chorzów - Piast Gliwice 16.03.2014 18.00

[19aRtuR20]

Ruch bedzie grał tak, żeby nie załapać się na puchary, bo nas na nie nie stać.

Idąc tym tokiem, to kibiców tez nie stać na to, i powinni zająć sie czymś innym.

Wilus, nie przekonuje mnie takie myslenie. Czy mozna dostac kare za dobrowolne zrezygnowanie z pucharow? Przeciez grajac na 'niedostanie' sie do pucharow tracimy kasa (potencjalnie) za transmisje, a przede wszystkim za miejsce w tabeli.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[wiesiek1]

Istnialaby duza szansa na to, ze i tak by nas wykluczyli z pucharow za zadluzenie a kasa z miejsce w lidze czy w skrajnie dobrym wypadku mistrzostwo zostanie.Kompletna glupota jes tak kombicnowac.

Tak jak pisalem, tamten mecze byl bardzo dziwny. Pilkarze jakby nieobecni na boisku, Dziwniel, ktory zachowuje sie jakby byl pijany w jednej sytuacji, strata drugiej bramki po spogladaniu na arbitra zamiast wroceniu do gry.Trzeba miec nadzieje, ze taki beznadziejny dzien im sie trafil i odkuc sie w Szczecinie.A co do Janka to pora na jakies zmiany, sadze ze Szyndrowski i Zienczuk powinni sobie odpoaczac.Odpowiednio za nich Konczkowski i Roland.Nie da sie ciagle grac tym samym skaldem.

[KubaSpiker]

mecz był zagrany fatalnie ale to nie znaczy że trzeba z tego NATYCHMIAST wyciągać daleko idące wnioski. Poczekajmy do meczu z Pogonią. Jeżeli okaże się, że rzeczywiście, w ciągu 2 tygodni, zawodnicy zapomnieli jak gra się w piłkę to można doszukiwać się teorii spiskowych ale gdy okaże się że w kapitalnym stylu Niebiescy ograją Pogoń to trzeba będzie uderzyć się w pierś, bo równie dobrze mecz z Piastem mógł być tylko wypadkiem przy pracy. Tak czy siak gramy w tym sezonie "ponad stan" i cieszmy się z tego.

[Harpo]

Nasuwa się więc pytanie: po ch.. w ogóle kibicować??
Czy po SZEŚCIU wygranych, naprawdę dobrej grze, DRUGIM miejscu w tabeli nie można wierzyć w 15 gwiazdkę? Olać wszystko, nie podniecać się, nie tworzyć "mody na Ruch", nie zapraszać nowych kibiców bo biednego Ruchu nie stać na puchary, bo bogata Legia i tak będzie mistrzem?
I to wszystko piszą tzw. "prawdziwi, zaj..ści kibice". A my jesteśmy piknikami sukcesu.
Rzyg. Szkoda godki.

PS. nie ma na co czekać! Z Pogonią należy zagrać tak samo jak z Wisłą, Śląskiem i innymi.

[Thoth]

Kuba pozwola sie z tobą nie zgodzić bo w decydujacym momencie ten szpil moze sie okazać decydujacym, cóż z tego że wygraja wszystkie do końca a powtórzy sie sytuacja że do zebrania głownej nagrody braknie 1,2,3 pkt własnie z tego meczu. Zawsze w kluczowym momencie musza sie pojawić jakies je***e zakulisowe rozgrywki oczywiscie piłkarze walcza o swoje ale okazywac swoje niezadowolenie czy protestować idzie w inny sposób tyle ze jak ktoś nie mo w sobie tyla złosci sportowyj i ambicji to zawsze tak bywo i mo w du*** czy bydzie to 1,2,3 miejsce bo w swiadomosci mo zakodowane ze juz i tak wystarczajaco dużo zrobił a gawiedź i tak bydzie wniebowzięto. W życiorysie takiemu Malinowskiego chyba na ukoronowanie kariery lepij by wygladoł wpis w aktach Mistrz Polski sezonu 2013/14 biorąc pod uwaga ze nigdy nim nie był niż srebrny badź brazowy medalista.

[zibi70]

Problem leży zupełnie gdzie indziej. Mecz można przegrać, ale nie można go odpuszczać.
Szczerze, to nie potrafię uwierzyć, jak można być tak ślepym, by nie odróżnić gry, od udawania gry.

Ruch nie ma ambicji, celem jest utrzymanie, nic więcej.

A to mnie, jako wieloletniego kibica Niebieskich boli.

[KubaSpiker]

Thoth tu masz rację. Oby mecz z Piastem nie był takim meczem z Podbeskidziem czy ŁKS'em...

[19aRtuR20]

Problem leży zupełnie gdzie indziej. Mecz można przegrać, ale nie można go odpuszczać.
Szczerze, to nie potrafię uwierzyć, jak można być tak ślepym, by nie odróżnić gry, od udawania gry.

Ruch nie ma ambicji, celem jest utrzymanie, nic więcej.

A to mnie, jako wieloletniego kibica Niebieskich boli.

Stwierdzocie to po jednym meczu?! Czy Wy nie mocie czasami dnia, zescie sa zamuleni trocha z roznych przyczyn? Fakt, calo druzyna zagrala slabo, ale to sie wg mie zdarzo. Przyzwyczailiscie sie do wygranych i poplyneliscie w tych niebieskich snach. Wyciagac wnioski idzie, ale nie takie i to po jednym szpilu...

Piastowi wyszly dwie akcje idealnie... A czy nom nie wyszlo tak w meczu ze Slaskiem na poczatek? Czy Ruch miol jakos super szczelno defensywa, ze takie cos nie moglo sie zdarzyc?

Moze zech je naiwny, ale tak jak nie robilch sie nadziei na cos (przede wszystkim przez ta reforma, ale zawsze sie gowie po cichu liczylo punkty do gory). Jo byl pewny, ze to sie tak skonczy - nie chodzi o punkty, a o pekniety balonik... Moze zech je naiwny, ale nie wierza w zodne ustawki, moze znocie ten kraj lepi, moze zycie w innym kraju nie pozwolo mi na to patrzec...

Wg mie zostol zaburzony cykl przed meczem. Pilkarze mieli za fes luz, nie spedzajac nocy na zgrupowaniu. Nie wiem jak takie zgrupowania wygladaja, ale przed meczem raczej wszystko jest pod kontrola trenera, a tu pilkarze przyjechali rano, bardzi rozluznieni i zabraklo koncentracji, nastawienia na walke. Do tego Piast wyszed na nos dobrze ustawiony, zmotywowany... Wystarczylo ich przycisnac i sie tracili, ale my tego nie umieli... Moze pilkarze sie za fes rozluznili skuli utrzymania, ale Kocian ich przycisnie mocno w tydniu i naprowadzi ich mentalnie na wlasciwo droga. Bo chyba Kocian nie przyjechol do Chorzowa zeby utrzymac sie w 25 kolejce i odpuscic 12 meczow

Jesli ten mecz byl ustawiony to wiekszosc meczow jest ustawionych. Jaki jest sens fusbalu wiec? Po co kibicowac

Rozumia, ze idzie zarzucic, ze nie wygladalo to dobrze, ale nie wolno wyciagac wnioskow po jednym meczu. Trzeba poczekac 2-3 mecze i zoboczyc jak to bedzie wygladalo.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Thoth]

artur mecz nie był ustawiony ino odpuszczony. Widziołech w ciul meczy ustawionych i odpuszczonych i kozdy kto w miara srednio interesuje sie Polska liga poradzi to odróżnic. Mogli tyn mecz przegrać ch** godo sie trudno ale jak przegrywaja w taki sposób to mie ch** biere

[RP73]

Jak ustawione (oby niy) to terozki nasze fussbalszpilery bydom miec zagwozdka jak zagrac we Szczecinie. Ciulato, coby zwalic na chwilowo obnizka formy czy za***rdalac i narazic sie na jeszcze wiynksze zarzuty o ustawka w popszednim szpilu.

[19aRtuR20]

artur mecz nie był ustawiony ino odpuszczony

sprzedany, ustawiony, odpuszczony - to praktycznie wszystko to samo - kibice sa robieni w ciula.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[adamo_R]

Nie można mieć chwilowej obniżki formy, jak się w ogóle nie dostało na szczyt z formą. Tu chodzi o odpuszczenie, braku zaangażowania, lub inne czynniki co wspomina Artur.
O żadnej obniżce formy nie ma mowy.

[AdiC]

artur mecz nie był ustawiony ino odpuszczony. Widziołech w ciul meczy ustawionych i odpuszczonych i kozdy kto w miara srednio interesuje sie Polska liga poradzi to odróżnic. Mogli tyn mecz przegrać ch** godo sie trudno ale jak przegrywaja w taki sposób to mie ch** biere

CZy wom sie naprowdy wydaje ze momy w drużynie debili??? Gdyby chcieli cokolwiek odpuszczać albo ustawiać to zrobiliby to w takiej formie, żebyście wszyscy im bili brawo za walka, komentując i piszcząc z zachwytu, chociażby tak jak to było podczas meczu z amiką.... Przyjmijcie że mecz im nie wyszedł i tyle. Licza na 3 pkt w Szczecinie i powrót na ścieżkę zwycięstw

[Thoth]

hehehehehehe za sprytny to nie jesteś (bez urazy) to własnie miało wygladać tak zeby wszyscy widzieli a szczególnie Smagorowicz co jest grane i żeby jak chce coś ugrać jeszcze w tym sezonie to rychle siegoł do kapsy bo jak nie to...
Jedynym grajkiem kery groł był Jankowski ale to zupełnie oczywiste bo mo w du*** protesty bo w czerwcu na bank bydzie zawodnikiem nowego klubu a biorąc pod uwaga jako forma prezentowoł na jesien i w zeszłym sezonie to pokazanie sie teroz jest do niego walka o swoje jutro bo zalezy jak wysoki kontrakt podpisze w nowym klubie.

[scaneRboy]

tu nie chodzi (mi przynajmniej) o balonik, czy rozbudzone apetyty. Za Fornalika dawało się zauważyć syndrom sraczki przedmeczowej w decydujących starciach i to był rodzaj pękającego balonika. Tutaj bardziej chodzi o to, że zostaje zaprzepaszczone coś, co było dobre. W sporcie i w życiu jest tak, że sukces, powodzenie, szczęście jest zawsze wynikiem wielu lat mozolnej pracy, starań, nakładów, dbania, wysiłku...

kiedy ostatnio wygraliśmy tyle meczów z rzędu?
kiedy ostatnio na Cichej zabrakło biletów w meczu innym, niż WDŚ?

Inaczej jest z porażkami, klęskami, nieszczęściem, chorobami, plajtami... to zawsze przychodzi samo, łatwo i szybko. Owszem, niektórzy się być może podpalili, że już jesteśmy w ćwierćfinale Ligi Mistrzów, ale mi chodzi o to, że zaprzepaszczona została jakaś część pracy, nakładów i zasobów, która już została poświęcona. Zrobiliśmy krok w tył: straciliśmy punkty, zawiedliśmy kibiców (być może kibiców sukcesu - ale jednak kibiców), nie jesteśmy już niezwyciężeni... teraz, żeby znaleźć się w tym samym miejscu trzeba zrobić nie jeden krok do przodu, ale trzy... żeby nie powiedzieć sześć z rzędu.