Co z tym Ruchem?

[jajo]

Gdyby w promieniu 50 km nie było innego klubu to ok. Wiemy jak jest. W Gliwicach przy pojemności 10 tys ceby mogły być wyższe . Te 10-12 tys zawsze przyjdzie niezależnie od ceny. Tero momy stadion 4 razy większy. Sprawdzolch ceny biletów na Śląsku. Nie wiem jak z TG ale cało reszta to najdroższy 55 w dniu meczu. My musimy ściągnąć na stadion " zwykłego kibica " , " piknik" jak kto woli , chodzi oto żeby ludzi zaczęli przychodzi na mecze nie tylko ze względu na wyniki ale formę spędzenia czasu . Obok momy tauzen, jedne z największych jak nie największe osiedle w PL. Trzeba to wykorzystać . Nie ma sensu się tu wyzywać itd kozdy mo jakiś pomysł więc po to momy te forum. W Nos jest siła!!

moze przesadzam, ale slyszales od kogos argument "nie ide, bo za drogo"? ja bardziej slysze, ze "zimno", "ch*** graja", "mam inne plany" itd.
dla nowych jest ta promka za 50%.
inna dyscyplina, ale ten sam obiekt. Lekka miala najlepsza frekwencje jak w koncu zaczeli biletowac.
jak juz poczac jakies inwestycje, to bym pchnal pieniadze w wydarzenia okolomeczowe, zeby mecz byl wydarzeniem niezaleznie od tego co sie na samym boisku wydarzy.

Tylko że to powinni być sponsorzy, którzy wykładają realna gotówkę, a nie że w zamian za bannery reklamowe będziemy mieć gratis badania lekarskie. Za darmowy rezonans kolana czy inne cateringi nikt do nos nie przyjdzie grać.

ale jak ktos Ci nie zrobi rezonansu za darmo to Ty za niego zaplacisz uszczuplajac budzet.
podobnie z wydrukiem plakatow, woda na trening, odzywkami, cateringiem, autami i wieloma, wieloma innymi branzami.
w niektorych przypadkach to sa dodatkowe benefity, bez ktorych klub by sie obyl, ale funkcjonowal gorzej. w innych tematy absolutnie podstawowe, za ktore trzebaby zaplacic zywa gotowka, a mozna banerem na stadionie.
zalozmy, ze wszystkie uslugi wykonuja partnerzy oraz ze budzet to 10mln. jesli ci partnerzy swiadcza uslugi lacznie warte 1mln, to klub tego miliona nie musi wydac. Nadal ma 10mln na place dla zawodnikow. jesli by tych partnerow nie bylo, to ten milion trzeba by wydac na rynku. na płace pozostałoby 9mln.
jasno z tego wynika, ze w naszym interesie jest posiadanie jak najwiekszej ilosci partnerow, bo dzieki uslugom barterowym, moze nie ma przyplywu zywej gotowki, ale blokowany jest jej odplyw.
oczywiscie trzeba to prowadzic rozsadnie, to tez nikt z uslug barterowych nie znajduje sie na klacie. wartosc barteru jest tez przeciez wymierna.

ps. oczywiscie pozostaje forma ksiegowania. prawdpodobnie to dziala na fakturach barterowych i realnie w tym przykladzie budzet to 11 mln, z czego ten 1mln jest wydawany u partnerow.

[OLSZA]

Jeśli chodzi o ceny to slyszolch właśnie... inaczej bych tego sam nie pisoł. Wiadomo że 99% z tego forum nie patrzy na cena. Godom o takich co przyszli ze względu że szpil na SŚ. Na 1 byli bo cena ok. Potem pedzieli że więcej nie dadzą.... 🫣 .

[Adam1983]

Ok. Ja to rozumiem, barter barterem. Tylko dysponując żywą gotówką, za te usługi mogę sobie sam zapłacić, ponieważ mam to w budżecie, i jeszcze mam na zakup piłkarza.
Nie mając gotówki, a mając ten nieszczęsny rezonans (to tylko przykład) nie kupie sobie piłkarza.
Myślę, ze jesteśmy na takim etapie, że jeśli mamy skupić się na barterze, to niech to jest robione z głową.
Jaka wartość dodaną wnosi do Klubu taki Gola Broda ? Fosa se pójdzie broda ogolić za darmo ? Jaka wartość wnosi Max Burgers ? Może Bielu tam za często bywo, ino nikt go jeszcze nie nakrył ?
To są oczywiście przykłady pierwsze z brzegu. Jednak myślę że na przyszłość należy się dokładniej zastanowić nad tym, z kim Klub idzie na współpracę.

[jajo]

Ok. Ja to rozumiem, barter barterem. Tylko dysponując żywą gotówką, za te usługi mogę sobie sam zapłacić, ponieważ mam to w budżecie, i jeszcze mam na zakup piłkarza.
Nie mając gotówki, a mając ten nieszczęsny rezonans (to tylko przykład) nie kupie sobie piłkarza.
Myślę, ze jesteśmy na takim etapie, że jeśli mamy skupić się na barterze, to niech to jest robione z głową.
Jaka wartość dodaną wnosi do Klubu taki Gola Broda ? Fosa se pójdzie broda ogolić za darmo ? Jaka wartość wnosi Max Burgers ? Może Bielu tam za często bywo, ino nikt go jeszcze nie nakrył ?
To są oczywiście przykłady pierwsze z brzegu. Jednak myślę że na przyszłość należy się dokładniej zastanowić nad tym, z kim Klub idzie na współpracę.

max burgers akurat wnosi hajs.
partner to nie tylko bartery. to tez wsparcie finansowe, po prostu na nizszym poziomie niz sponsor.
czy Gola Broda to tylko barter? nie wiem. czesc z tych firm to tez kibice Ruchu, ktory wspieraja bezposrednio finansowo w skali mikro.

jest tez inny czynnik, ktory byl bardoz istotny w czasie odbudowy, teraz troche zniknal, ale wg mnie dalej jest wazny.
poprzez to, ze microbiznes moze byc partnerem klubu utrzymywana jest identyfikacja, ze my WSZYSCY som Ruch. troche to zostalo zaniedbane w sferze gadzetow, gdzie wielu kibicow nie znajduje dla siebie miejsca w dokladaniu tej cegielki. nie widze jednak powodow, zeby to zaniedbywac na poziomie tej piramidy sponsorskiej.

oczywiscie jesli chodzi o ta piramide wszyscy spogladamy na jej gore i oczekiwalibysmy, ze obok betclica pojawi sie drugi wierzcholek. czesc to nawet myli piramide sponsorska z ukladem wlascicielskim - tutaj mamy wiekszy problem. niemniej podstawy tej piramidy tez sa istotne.

nasza rola powinno byc witanie z szerokimi rekami kazdego najmniejszego sponsora. niech Max Burgers tylko w Chorzowie ma lepsze wyniki niz McD. niech betclic na terenie Chorzowa ma przychody na poziomie STS, a np. w Trojmiescie 3x mniejsze. Niech Gola Broda nie ma wolnych terminow na 3 tygodnie do przodu. Niech kazdy biznes, ten najmniejszy i ten najwiekszy wie, ze z Ruchem sie oplaca byc, pieniadze dawane na Ruch sie zwracaja. To predzej czy pozniej musi skonczyc sie tez powaznym inwestorem.

[19gorek20]

Na dużego sponsora w tym sezonie nie ma co liczyć. Przód koszulki zajęty ( betclic i alba tego nam może zazdrościć pół ekstraklasy ) a na tyle urovita która obecnie jest nie do ruszenia. Moim zdaniem powinniśmy wziąć przykład z zaboli i ruszyć ostro z właścicielami z jednej strony ( merytorycznie i naukowo ) pokazać że kurczyk i Bik nic nie wkładają od kilku lat do klubu a z drugiej chamsko manifestować na stadionie mieście internecie ( plakaty transparenty przyśpiewki ) dopóki te dwa podmioty nie odejdą z tego klubu nigdy nic poważnego tu nie bedzie

[jajo]

Na dużego sponsora w tym sezonie nie ma co liczyć. Przód koszulki zajęty ( betclic i alba tego nam może zazdrościć pół ekstraklasy ) a na tyle urovita która obecnie jest nie do ruszenia. Moim zdaniem powinniśmy wziąć przykład z zaboli i ruszyć ostro z właścicielami z jednej strony ( merytorycznie i naukowo ) pokazać że kurczyk i Bik nic nie wkładają od kilku lat do klubu a z drugiej chamsko manifestować na stadionie mieście internecie ( plakaty transparenty przyśpiewki ) dopóki te dwa podmioty nie odejdą z tego klubu nigdy nic poważnego tu nie bedzie

pytanie czy gdybys teraz mial wolne kiladziesiat/kilkaset milionow i chcial je wlozyc w ten klub obserwujac, ze "chamsko manifestuje sie na stadionie mieście internecie ( plakaty transparenty przyśpiewki)" przeciwko obecnym wlascicielom.
czy nie pomylalbys sobie? "po co mi to do szczescia? zeby mnie dzieci na jakichś plakatach ogladaly?"

co innego, gdyby na C6 zjawil sie powazny inwestor, a obecni wlasciciele stawiali wygorowane rzadania, jednoczesnie nie prezentujac planu na rozwoj.

natomiast, jesli takiego inwestora na razie nie ma, to tego typu dzialania, moim zdaniem moga potencjalnych inwestorow tylko zniechecic.

[19gorek20]

Jajo tylko że przy obecnym układzie właścicielskim nie ma i nie będzie tu żadnych szans na potencjalnego inwestora. Wszyscy tutaj wiedza ze kurczyk i Bik to golodupce ( w realiach biznesu ) którym w ogóle nie zależy na tym klubie to raz. Tu nie chodzi o to że robią coś źle albo mają zły plan na klub oni go nie mają w cale i nie robią nic. Nie ma nic gorszego niż obojetnosc a my mamy takich dwóch u władzy
Mogę się założyć że kolejny raz na zimę będzie placz kibiców do miasta o dofinansowanie klubu a ta dwójka nie wrzuci tam nawet złotówki

[arcio]

nasza rola powinno byc witanie z szerokimi rekami kazdego najmniejszego sponsora. niech Max Burgers tylko w Chorzowie ma lepsze wyniki niz McD.

Poprawka techniczna, MAX działa na terenie Świętochłowic a Mac na terenie Chorzowa
Co do samych sponsorów to potrzeba każdego, małych, średnich i tych dużych. Ale przede wszystkim potrzeba nowego, jednego, bogatego właściciela

[jajo]

Jajo tylko że przy obecnym układzie właścicielskim nie ma i nie będzie tu żadnych szans na potencjalnego inwestora. Wszyscy tutaj wiedza ze kurczyk i Bik to golodupce ( w realiach biznesu ) którym w ogóle nie zależy na tym klubie to raz. Tu nie chodzi o to że robią coś źle albo mają zły plan na klub oni go nie mają w cale i nie robią nic. Nie ma nic gorszego niż obojetnosc a my mamy takich dwóch u władzy
Mogę się założyć że kolejny raz na zimę będzie placz kibiców do miasta o dofinansowanie klubu a ta dwójka nie wrzuci tam nawet złotówki

dla inwestora (powtarzam inwestora, nie sponsora) taka postawa nie powinna byc wielkim problemem, bo sugeruje, ze obecni wlasciciele chetnie go sprzedadza i to niedrogo.

arcio - dzieli ich miasto i... rondo sens pozostaje bez zmian.

[Adam1983]

Inwestor nie wyłoży kasy na piłkę nożną, ponieważ nigdy mu się to nie zwróci, a zwłaszcza kiedy mowa o polskich klubach.
Inwestor jest nastawiony na zysk i nie ma miejsca na sentymenty.

[alieu]

Jednak słyszy się, że pojawiają się chętni na kluby, nawet w Polsce. Uważam, że trzeba cisnąć obecnych "właścicieli" żeby zaczęli aktywnie szukać chętnych. Gorzej niż teraz nie będzie.
Musi iść w świat przekaz, że klub jest na sprzedaż. Czy Bik albo Kurczyk kiedykolwiek wypowiedzieli się w tej sprawie? Trzeba ich cisnąć jak miasto w sprawie stadionu.

[NG1920]

Ok. Ja to rozumiem, barter barterem. Tylko dysponując żywą gotówką, za te usługi mogę sobie sam zapłacić, ponieważ mam to w budżecie, i jeszcze mam na zakup piłkarza.
Nie mając gotówki, a mając ten nieszczęsny rezonans (to tylko przykład) nie kupie sobie piłkarza.
Myślę, ze jesteśmy na takim etapie, że jeśli mamy skupić się na barterze, to niech to jest robione z głową.
Jaka wartość dodaną wnosi do Klubu taki Gola Broda ? Fosa se pójdzie broda ogolić za darmo ? Jaka wartość wnosi Max Burgers ? Może Bielu tam za często bywo, ino nikt go jeszcze nie nakrył ?
To są oczywiście przykłady pierwsze z brzegu. Jednak myślę że na przyszłość należy się dokładniej zastanowić nad tym, z kim Klub idzie na współpracę.

Wszystkie usługi takiego partnera medycznego wiążą się zapewne z regularnymi badaniami całego składu, wsparciem dla fizjoterapeutów, jakieś know-how, leczenie i rehabilitacja w przypadku kontuzjowanych (a tych mieliśmy ostatnio dużo). Niech to będzie np 200 tys. w przeciągu sezonu (15K na całą drużynę na miesiąc to chyba i tak bardzo niskie założenie). W takim razie gdybyśmy zamiast mieć to w cenie dostali od kogoś 200K to nagle zostałaby ta gotówka na transfery, bo kazalibyśmy Starzyńskiemu iść z biodrem na NFZ? A co w przypadku np artroskopii kolana 2-3 zawodników czy regularnych USG kolan, stawów skokowych? A jak ktoś się połamie? Brakłoby kasy?

Wszyscy ci mniejsi jak już było napisane, budują społeczność, wiarygodność i pokazują, że klub jest uczciwy. No i co to znaczy, że należy się dokładniej zastanowić nad tym, z kim współpracować? W sensie, że zarząd podpisywał niekorzystne umowy, a przed klubem była kolejka sponsorów za gotówkę? Widziałeś je? Czasem lepiej się nie odezwać niż pieprznąć takie coś.

[jajo]

Inwestor nie wyłoży kasy na piłkę nożną, ponieważ nigdy mu się to nie zwróci, a zwłaszcza kiedy mowa o polskich klubach.
Inwestor jest nastawiony na zysk i nie ma miejsca na sentymenty.

jest czesc inwestorow pasjonatow, ale czy aby na pewno sami tacy?
Leśnodorski swego czasu powiedział, że jest klika klubów w tym kraju, w których na normalnych warunkach, nie da sie nie zarabiac. wymienil nas w tym gronie.
rosnie frekwencja, rosna ceny praw telewizyjnych, rosnie ilosc sprzedawanej mlodziezy za granice, rosna ceny sprzedawanych zawodnikow, polskie druzyny co raz czesciej docieraja do faz grupowych, prawdopodobnie zaraz nam wzrosnie ilosc druzyn w pucharach.

jest tez inne pytanie: czy my jestesmy gotowi na inwestora, ktory chcialby tutaj zarabiac? czy raczej oczekujemy na dobrego wujka co sypnie siano.
kibice Kuchenkorza maja dzieki Rutkowskim najlepszy czas. pomijam, ze sa dla mnie Amica, bo z tym nie mieli problemu. problemy maja z tym, ze ich zdaniem wlasciciel za malo w klub "inwestuje", mimo ze co roku sa jednym z kandydatow do MP. smialo mozna powiedziec, ze w perspektywie ost. 15 lat jednym z potentatow tej ligi.

[adam12]

Ok. Ja to rozumiem, barter barterem. Tylko dysponując żywą gotówką, za te usługi mogę sobie sam zapłacić, ponieważ mam to w budżecie, i jeszcze mam na zakup piłkarza.
Nie mając gotówki, a mając ten nieszczęsny rezonans (to tylko przykład) nie kupie sobie piłkarza.
Myślę, ze jesteśmy na takim etapie, że jeśli mamy skupić się na barterze, to niech to jest robione z głową.
Jaka wartość dodaną wnosi do Klubu taki Gola Broda ? Fosa se pójdzie broda ogolić za darmo ? Jaka wartość wnosi Max Burgers ? Może Bielu tam za często bywo, ino nikt go jeszcze nie nakrył ?
To są oczywiście przykłady pierwsze z brzegu. Jednak myślę że na przyszłość należy się dokładniej zastanowić nad tym, z kim Klub idzie na współpracę.

Wypowiedź z cyklu Gowno wiem, a się wypowiem

Oświeć Nas o wszechwiedzący. Niech twa mądrość wypełni to forum a my tu zebrani i sam zarząd czerpie z niej inspirację.

Każdy nawet najmniejszy partner(nie licząc medycznych, bo tego nie wiem) za byle głupi post na FB płaci więcej niż ty w ciągu roku zostawiasz na klub. Ale co takim bamber może wiedzieć najlepiej przyjść i obrażać firmy/ludzi co swoje ciężko zarobione pieniądze na klub oddają. W życiu na spotkaniu odnośnie reklamy w klubie nie byłeś, a pierwszy jesteś do rozliczania kto ile daje i kto jest potrzebny

[kroy]

Jednak słyszy się, że pojawiają się chętni na kluby, nawet w Polsce. Uważam, że trzeba cisnąć obecnych "właścicieli" żeby zaczęli aktywnie szukać chętnych. Gorzej niż teraz nie będzie.
Musi iść w świat przekaz, że klub jest na sprzedaż. Czy Bik albo Kurczyk kiedykolwiek wypowiedzieli się w tej sprawie? Trzeba ich cisnąć jak miasto w sprawie stadionu.

Z drugiej strony wyobraź sobie żebym przyszedł do Ciebie i kazał Ci sprzedać Twoje auto którym nie jeździsz… Wolność niestety też na tym polega że masz coś i sam decydujesz o sprzedaży. My jako kibice możemy jedynie sprawić że sprzedaż będzie dla właścicieli bardziej kuszącą niż bez kibiców.