Co z tym Ruchem?

[L-o]

Najlepszy przykład tego jakie jako kibice mamy pojęcie o trenerce/transferach to fakt, że większość kibiców zastanawiała się i krytykowała przed sezonem pomysł Skrobacza z wypożyczeniem Miszty z Legii. A fakty są takie że zostaliśmy bez poważnego bramkarza, bo teraz wypadł nam Buchalik, a Bielecki nie dość, że jest w fatalnej formie fizycznej to w dodatku w dołku mentalnym (o czym trener wczoraj wspomniał w wywiadzie). Co się okazało - ten transfer nie wypalił tylko i wyłącznie ze względu na stanowisko kibiców i ich poparcie dla Bieleckiego. A teraz dalej jedźcie Bieleckiemu od grubasów a Buchalikowi od niewypałów.

A od kiedy to kibice podpisują umowy z zawodnikami

A to jest do mnie pytanie? Piszę co wczoraj usłyszeliśmy w wywiadzie.

[AndRe]

i jeszcze jedno dlaczego odpuszczono rynek międzynarodowy?

Weź pod uwagę, że znaliśmy co najwyżej część rynku krajowego i to biorąc pod uwagę głównie byłych zawodników. Dobrze widzimy, że w ostatnich latach transfery to takie 50/50. Jakbyśmy brali "polecenia" zagraniczne to śmiem twierdzić, że procent transferów, które podpasowały byłby jeszcze bardziej znikomy.

To nie dlatego Wisła gra dobrze, bo ściągnęła losowych zawodników zagranicznych bez wiedzy i wypaliło. Oni mają hiszpanskiego dyrektora sportowego, który wertuje tereny, które zna. I oczywiście można mieć wciąż bardzo mieszane uczucia co do tego hiszpańskiego zaciągu.

Naszym naturalnym kierunkiem zawsze byla Slowacja i Czechy wiec tez jestem zdziwiony ze nikt nie przybyl z tych rejonow.
Cenowo zawsze bylo okay, a zawsze jakis Fabus czy tez Straka potrafili poprawic jakosc gry i byc solidnym filarem druzyny

Co do Kuby.. czesto stres i depresja powoduja nadwage wiec naprawde warto sie dwa razy zastanowic zanim pojedziecie synkowi od grubasow, burgerow i tak dalej,

Ma zdecydowanie talent ale podobnie jak w przypadku Wojtowicza czy tez Sikory, Ekstraklasa weryfikuje czy jest juz gotowy czy dopiero bedzie, czy tez 1 liga to maks

[trzecioligowiec]

Najlepszy przykład tego jakie jako kibice mamy pojęcie o trenerce/transferach to fakt, że większość kibiców zastanawiała się i krytykowała przed sezonem pomysł Skrobacza z wypożyczeniem Miszty z Legii. A fakty są takie że zostaliśmy bez poważnego bramkarza, bo teraz wypadł nam Buchalik, a Bielecki nie dość, że jest w fatalnej formie fizycznej to w dodatku w dołku mentalnym (o czym trener wczoraj wspomniał w wywiadzie). Co się okazało - ten transfer nie wypalił tylko i wyłącznie ze względu na stanowisko kibiców i ich poparcie dla Bieleckiego. A teraz dalej jedźcie Bieleckiemu od grubasów a Buchalikowi od niewypałów.

A od kiedy to kibice podpisują umowy z zawodnikami

Przeglądając to forum to Ty arcio zgrywasz tutaj największego fachowca - niestety na zasadzie "postawię kilkanaście założeń, któreś trafię i wtedy będę pisał - a nie mówiłem?". W tym przypadku, znowu coś zakładasz - oczywiście że kibice nie podpisują umów z zawodnikami. Nie bierzesz pod uwagę faktu, że po takiej reakcji kibiców (jawna niechęć) to zawodnik/menadżer zmieniają zdanie i z długo przygotowywanego transferu nic nie wychodzi.

[daniel1222]

To nie Skrobacz nie wziął Miszty tylko Miszta zrezygnował po tym co zobaczył a kontrakt był dogadany

[arcio]

Najlepszy przykład tego jakie jako kibice mamy pojęcie o trenerce/transferach to fakt, że większość kibiców zastanawiała się i krytykowała przed sezonem pomysł Skrobacza z wypożyczeniem Miszty z Legii. A fakty są takie że zostaliśmy bez poważnego bramkarza, bo teraz wypadł nam Buchalik, a Bielecki nie dość, że jest w fatalnej formie fizycznej to w dodatku w dołku mentalnym (o czym trener wczoraj wspomniał w wywiadzie). Co się okazało - ten transfer nie wypalił tylko i wyłącznie ze względu na stanowisko kibiców i ich poparcie dla Bieleckiego. A teraz dalej jedźcie Bieleckiemu od grubasów a Buchalikowi od niewypałów.

A od kiedy to kibice podpisują umowy z zawodnikami

Przeglądając to forum to Ty arcio zgrywasz tutaj największego fachowca - niestety na zasadzie "postawię kilkanaście założeń, któreś trafię i wtedy będę pisał - a nie mówiłem?". W tym przypadku, znowu coś zakładasz - oczywiście że kibice nie podpisują umów z zawodnikami. Nie bierzesz pod uwagę faktu, że po takiej reakcji kibiców (jawna niechęć) to zawodnik/menadżer zmieniają zdanie i z długo przygotowywanego transferu nic nie wychodzi.

Pokaz mi moje "kilkanaście założeń" skoro tak wnikliwie studiowałeś moje wypowiedzi.
Gdzie ja teraz coś zakładam? Dla mnie takie zachowanie to patologia zarządzania a nie zakładanie czegoś.
A na koniec jaka jawna niechęć? Ja tu widziałem wymianę zdań gdzie były osoby za i przeciw. Jeżeli kilka osób wyrazi niechęć to zawodnik ma się przestraszyć? To jak to o nim świadczy? Jak zacznie grać i będzie zły czas, kibice będą oburzeni to on siądzie przy słupku i będzie płakał???
A na koniec, pamiętasz Sokołowskiego w Ruchu? Jakie były głosy że z legii itp i co? Na koniec jeden z ulubieńców. Ja bym tylko chciał żebyśmy mieli klub działający na normalnych i zdrowych zasadach.

[MeteoR1920]

Wyskoczył mi na fb urywek serialu o Widzewie z c+ a tam spotkanie byłego już prezesa z piłkarzami w szatni odnośnie atmosfery i otoczki w klubie i samym zespole i czuja sie choćby to było o nos, ino że tu chyba jeszcze nikt nie zdążył pi***olnąć pięścią w stół. Ktoś z forumowiczów już kajs o tym wspominoł i zapytom jeszcze roz: kaj sie stracił tyn nasz team spirit ??? Kto podlecioł do Szura jak ta ku*** podolski miol problem ? Reakcje na brutalne faule Greków ? Jakiekolwiek stanowisko klubu na temat dymania nos przez sędziów kilka meczy z rzędu ? Mom wrażenie że nawet radość po zdobytych bramkach w porównaniu do tamtego sezonu jest z dupy fest. Ku*** my som RUCH i nie z takiego gówienka my już wyłazili. POBUDKA

[BoRo]

Kibice apelują także o zatrudnienie na Cichej dyrektora sportowego. Widzi pan taką potrzebę?

,,Nie mamy takiego stanowiska w klubie i myślę, że na razie nie ma chyba takiej potrzeby. W tej chwili te obowiązki ogarniamy wspólnie. Uważam, że przez kilka ostatnich lat robiliśmy to dobrze i nikt nie mógł się do tego przyczepić. Marcin (Stokłosa, wiceprezes klubu – jac) jest teraz na kursie PZPN dla dyrektorów sportowych, ja kończę kurs dla dyrektorów akademii piłkarskich, bo nie chcemy w klubie mnożyć stanowisk, patrząc także na aspekt finansowy."

Brawo Prezes! Rozwoj klubu idzie tyz w parze z rozwojem samego siebie. A jesli juz o rozwojach mowa to uwazom ze take same kursy powinien miec sztab, kiedys mieli my tam jakos wspolpraca z Wolfsburgiem z tego co pamiyntom. Teroz juz widza coroz mniyj takich kursow/stazow w klubach zagranicznych, co niy znaczy ze w przerwie zimowej sztab niy powinien z takiyj opcji skorzystac.

[Adam1983]

Jasne, ino że jak jedna czy dwie osoby zaczynają się brać za wszystko, to potem ch*** z tego wychodzi.

[scaneRboy]

mnie przekonuje argument przeciwko mnożeniu stanowisk, to jest bardzo kosztowny czyrak.

[BoRo]

Jasne, ino że jak jedna czy dwie osoby zaczynają się brać za wszystko, to potem ch*** z tego wychodzi.

Ja yno ze Marcin juz od dluzszego czasu mo z tym stycznosc, to w sumie klar ze zaczal sie ksztalcic w tym kierunku. Poza tym slyszolch ze za rok czy za dwa kozdy klub ESA docelowo mo miec wyksztalconego dyr. sportowego.

[Witek46]

mnie przekonuje argument przeciwko mnożeniu stanowisk, to jest bardzo kosztowny czyrak.

Nieliczni widzą w tym koszt, a większość widzi inwestycję. Zatrudnianie dyrektora sportowego, to nie jest mnożenie stanowisk.

[adam12]

mnie przekonuje argument przeciwko mnożeniu stanowisk, to jest bardzo kosztowny czyrak.

Nieliczni widzą w tym koszt, a większość widzi inwestycję. Zatrudnianie dyrektora sportowego, to nie jest mnożenie stanowisk.

No to klub zainwestował w kursy dla prezesa i Marcina. Można się rozejść

[jajo]

mnie przekonuje argument przeciwko mnożeniu stanowisk, to jest bardzo kosztowny czyrak.

Nieliczni widzą w tym koszt, a większość widzi inwestycję. Zatrudnianie dyrektora sportowego, to nie jest mnożenie stanowisk.

tyle, ze ile mamy w Polsce dyrektorow sportowych?
o ilu mozna powiedziec, ze maja sukcesy w wiecej niz w 1 klubie?

to jest bardzo mala liczba. nawet jak sie taki znajdzie, to pojawi sie kolejne pytanie:
czy kiedykolwiek pracowal w warunkach budzetowych Ruchu na poziomie Ekstraklasy?

Ja tu widze duzo ryzyk przy nie az tak malych kosztach. Zeby ludzie klubu rosli razem z klubem, to nie jest taki zly pomysl.

Nie, nie jestem przeciwnikiem powolania jakiegos dyrektora sportowego. Mam tylko bardzo duze obawy, ze to bedzie powolanie stanowiska, bo je wypada miec. Obejmie je jakis byly pilkarz, ktory niekoniecznie dobry jest w dyrektorowanie i wcale sie lepiej nie sprawdzi.
Wolalbym widziec konkretnego czlowieka, jego plan na rozwoj Ruchu na poziomie sportowym i wtedy dla niego stworzyc takie stanowiska, niz zatrudniac, zeby bylo.

[heli]

Raport Grant Thorton za zeszły rok I ligi.
Kilka ciekawych danych pokazujących, że wcale nie byliśmy takim kopciuszkiem.
https://grantthornton.pl/wp-content/upl ... 0-2023.pdf
Najciekawsza pozycja to wysokość wynagrodzeń, mi to już jakoś wtedy nie pasowalo, że niby jesteśmy najmniej płacącym klubem. jeżeli dane są realne to jakoś całkiem inaczej to wygląda.

[pedro-sbl]

Raport Grant Thorton za zeszły rok I ligi.
Kilka ciekawych danych pokazujących, że wcale nie byliśmy takim kopciuszkiem.
https://grantthornton.pl/wp-content/upl ... 0-2023.pdf
Najciekawsza pozycja to wysokość wynagrodzeń, mi to już jakoś wtedy nie pasowalo, że niby jesteśmy najmniej płacącym klubem. jeżeli dane są realne to jakoś całkiem inaczej to wygląda.

Dzieki za raport. Wyciagnolch kilka faktow.

1. Stal z wyzszymi przychodami komercyjnymi niz my.
2. Nasze wynagrodzenia byly lekko wyzsze niz LKSu.
3. Duzo dysproporcja w ilosci sponsorow pomiedzy Wislom a Ruchem.
4. Fatalne srednie przychody od sponsora u nos. Tukej jest u nos problym.
5. Frekwencja mieli my ekstraklasowo.
6. Przychod z dnia meczowego, lekko odstawol no ale co tu komentowac jak my nawet swojego stadionu niy momy.