a czy ktoś powiedział, że to jest niemożliwe czy raczej wspomina o tym, żeby się nie przeszacować?Bartorus pisze: ↑15 wrz 2022, o 20:17Chciałbym by niektórzy tyle czasu poświęcali jak ściągać nowe osoby na stadion jak szukaniu argumentów by nie organizować mało prawdopodobnego meczu z Wisłą na śląskim. Czy ten mecz byłby trudny do realizacji w obecnym składzie osobowym i ryzykowny? Tak oczywiście jak każde większe przedsięwzięcie na, którego organizację musisz wydać milion z kawałkiem co w porównaniu do raportu za zeszły sezon stanowiłoby ponad 10% wydatków na jednorazowe wydarzenie. Dlatego na przykład mecz w Pucharze z Zabrzem był ryzykowny bardzo zwłaszcza na małą ilość czasu, niemożność długiej promocji jak i ryzyko w kontekście kosztów za zniszczenia na takim meczu chociażby niesławnej bieżni.
Hipotetyczny mecz z Wisłą byłby jednak w kwietniu. Rozgrywki w tej rundzie kończą się w połowie listopada. To dużo czasu(bo takich tematów nie zaczyna się miesiąc przed meczem) by nawiązać kontakt ze SŚ ponegocjować i gdy najbardziej angażujący czas dla ludzi w klubie minie to przez te miesiące usiąść, ostro negocjować o dobre warunki i sprawdzić czy będzie nas stać. Pamiętajmy, że listopad to czas gdy tworzy się też budżet miasta. Jak dostaniemy znowu jakąś tylko kroplówkę to nie będzie mowy o ekscesach, ale taki hipotetyczny mecz to też można ubrać ekstra w promocję miasta poza kupnem udziałów. Ważne też by klub nie spuchnął bo jak klub dobrze gra i o cos to nawet tłumy na lokalnych aklasach i okręgówkach bywają.
Taki mecz odpowiedziałby nam też parę ważnych pytań. Ile widzów jesteśmy na w miarę nowoczesny obiekt przyciągnąc, jakie przełożenie miałaby dobra otoczka marketingowa i promocja na to wydarzenie. Czy jesteśmy w stanie ściągnąć do lóż ludzi z firm większych niż tylko rynek lokalny/kibiców bogatszych. Cała kwestia logistycznego rozegrania przy przyjeździe paru tysięcy osób z Krakowa to nie jest prosta sprawa, zapewnienie by mieli na co wydać pieniądze z gadżetami, rozmowy z AKS by jeśli mecz w niedzielę to wynajem parkingu, może jakaś kwestia z ZTM o bilecie na mecz by w konretnych godzinach stanowił też bilet komunikacją w końcu od czegoś mamy tych samorządowców w radach by spróbowali coś takiego przepchnąc.
Jest jeszcze masa innych tematów, które są bardziej subtelne i cięższe promowanie tego na FC, jeżdzenie i sprzedawanie biletów stacjonarnie nie tylko w Chorzowie. Oczywiście, że to łatwo wszystko może pójść nie tak, ale nie dajmy sobie wmówić, że to jest niemożliwe zwłaszcza na fali dobrych wyników, solidnie przeprowadzonej kampanii i wzmocnienia działu osobowego co i tak jeśli myślimy o awansie w tym sezonie do eks będzie konieczne. Jeśli miałby nastąpić całkowity strach i paraliż z serii nie nigdy nie damy rady zorganizować meczu na śląskim z Wisłą by wyjść na zero i nawet nie ma co o tym myśleć to możemy powoli zapominać o tym by stanowić coś większego w tym kraju i by mieć tutaj poważną piłkę.
Bo jak pięknie powiedziałeś łatwo jest uwierzyć w propagandę sukcesu. Sam wspomniałeś, że załatwianie zacznie się w listopadzie, a mecz będzie w kwietniu, ja bym dodał, że przed meczem z Wisłą będziemy mieli wyjazd na nowy stadion do Sosnowca, na Niecieczę i Podbeskidzie u siebie więc istnieje ryzyko, że wcale nie będziemy czekali na ten mecz w świetnych humorach spoglądając z góry.
Druga sprawa to koszt, mówisz o milionie, licząc nawet połowę tej kwoty wychodzi, że pierwsze 20 000 biletów (odejmij 3800 karnetowiczów którzy mają wejście za darmo) to kwota tylko na pokrycie stadionu i ochrony. Przy planowaniu takich wydarzeń nie bawisz się w huraoptymizm tylko zakladasz minimalne założenia. W ostatnich 15 latach nie było wydarzenia gdzie trzeba było zmobilizować 15000 kibiców Ruchu, tu mówimy o 17000 licząc, że Wisły przyjedzie tyle ile nas jedzie do nich. To dużo? Pewnie nie i jesteśmy to w stanie osiągnąć, ale z drugiej strony nie sprawdziliśmy tego i już tu jest nutka niepewności a mówimy dopiero o wyjściu na 0. Ryzyko jest ogromne, pytanie czy jest warte gry. Według mnie jeśli nie wynegocjujemy naprawdę świetnych warunków to nie. Dlatego jak napisałem wcześniej, jeśli przy 25 000 kibiców wyjdziemy na fajny + to działajmy i róbmy to, jeśli więcej to nie pchajmy się w to bo zamiast pokazać się możemy wj***ć się w kłopoty.