


Uff ni ma tak nojgorzij..Ruch Chorzów nadal z licencją PZPN-u
tod 03-02-2005 , ostatnia aktualizacja 03-02-2005 18:36
Mecenas Marcina Malinowskiego oszczędził Ruch. Działacze chorzowskiego klubu podpisują pierwsze ugody z dłużnikami.
Działacze Ruchu Chorzów jechali na wczorajsze posiedzenie Wydziału Dyscypliny Polskiego Związku Piłki Nożnej pełni obaw. Przed tygodniem członkowie WD zawiesili licencję na grę w I lidze GKS-owi Katowice. Powód? Długi wobec członków PZPN-u. Lista wierzycieli Ruchu nie jest tak długa, jak klubu z Katowic, ale czekających na pieniądze też nie brakuje.
Już w siedzibie związku działacze Ruchu spotkali mecenasa, który reprezentował Marcina Malinowskiego, byłego piłkarza "niebieskich", teraz zawodnika Odry Wodzisław. W teczce miał gotowy wniosek o zawieszenie licencji dla chorzowskiego klubu.
Krzysztof Ziętek, dyrektor Sportowej Spółki Akcyjnej, przekonał jednak zebranych, by nie karali tak dotkliwie Ruchu. - Nie ja przekonałem, tylko argumenty - uśmiecha się dyrektor.
Ruch przedstawił ugodę z Janem Rudnowem, byłym trenerem, który wycofał swoje żądania, a także z MOSM-em Bytom (transfer Ariela Lindnera) i Janiną Libiąż (Łukasz Hejnowski).
Mecenas Malinowskiego też zgodził się poczekać, tym razem do 24 lutego. - Jak na tydzień wytężonej pracy to chyba nie jest najgorzej. Na kolejnym posiedzeniu chcemy już przedstawić dokładny plan spłaty długów - mówi Ziętek.
Dyrektorowi nie udało się na razie zdjąć z klubu zakazu transferowego. - Wystąpię z takim wnioskiem, gdy formalnie staniemy się członkiem związku. Na razie partnerem dla PZPN-u cały czas jest stowarzyszenie [przekazało ono sekcję piłki nożnej do SSA kilka dni temu - przyp. red.] - dodaje.
Zarząd PZPN-u przyjmie SSA Ruch do swojego grona 14 lutego. Wcześniej, bo już 8 lutego, podobnie uczyni Śląski Związek Piłki Nożnej.
Użytkownicy przeglądający to forum: Google [Bot], iglo i 37 gości