Co z tym Ruchem?

[Goscioo]

Panie Wela trzymam kciuki żeby się Panu udało to sfinalizować ! powodzenia i dzięki

[jakimamnick?]

Wela, napisze wprost bo jesteś normalnym chlopem i myślę że nie ma co owijać w bawełnę - skończ już pi***olić głupoty i mącić. Szczególnie tu na forum, bo niestety zwykli ludzie nie mają okazji Cię zweryfikować i mogą wierzyć we wszystko co piszesz

[Thoth]

no cóż, tak myslałem że dużo pierdolenia z kerego nic nie wyniko.

[scaneRboy]

skończ już pi***olić głupoty i mącić.

Czy znowu kochamy Kotale? Budowa stadionu nie jest już sprawą najwyższej wagi?

Kotala wziął się do roboty, bo troszeczkę go potarmochaliśmy za ucho, ale na dłuższą metę nic nie zostało w sposób trwały załatwione. Pozwolenie na budowę zaraz wygaśnie. Pojawiły się już pierwsze pierdnięcia na temat Stadionu Śląskiego.
Przypomnę, że o Stadionie Śląskim było prawie cztery lata piedoolenia tu na forum, aż najwięksi optymiści przekonali się, że pomysł ten nie jest poparty żadnymi konkretami.
Mam wrażenie, że po kolejnych dwóch latach i spektakularnym pokazaniu nam środkowego palca dwa dni po wyborach przechodzimy na nowo do cyklu pod tytułem Ruch na Stadionie Śląskim, przy czym nikt nigdy się nie dowie co leży na stole w tych rzekomych negocjacjach Prezydenta i Marszałka - tak będą negocjjjjooooooować do wyborów rzecz jasna. Po prostu boje się, że po raz kolejny wysiłek, zaangażowanie kibiców, cała inicjatywa i stowarzyszenie zostanie wystawione do wiatru i następnym razem nie będzie już możliwa kolejna mobilizacja sił.

Cokolwiek postanowimy, to najważniejsza jest w miarę możliwości jedność. Obojętnie z kim przyjdzie nam rozmawiać będzie się z nami liczyć, jeśli będziemy działać wspólnie. Podsumowując: w inwestorów nie wierzę i barwna retoryka Weli nawet czasem mnie bawi. Co do meritum: sprawa stadionu i nasza jedność to w tej chwili fundament przetrwania Ruchu Chorzów.

[Wela]

Wela, napisze wprost bo jesteś normalnym chlopem i myślę że nie ma co owijać w bawełnę - skończ już pi***olić głupoty i mącić. Szczególnie tu na forum, bo niestety zwykli ludzie nie mają okazji Cię zweryfikować i mogą wierzyć we wszystko co piszesz

Jakimamnick, słowa krytyki przyjmuję. Dzięki i za uznanie, bo to dla mnie ważne, że uznajesz mnie za normalnego chłopa.
Powiedz mi yno, tak właśnie po chłopsku, normalnie... Postaw się na moim miejscu.
Znam te magiczne, je***e "dwa tygodnie"! Znam historię ciulania Kibiców na lewo i prawo i w sprawie finansowania i w sprawie stadionu.
Mam pełną świadomość, że jak wyjdzie z inwestorem, to zyskam uznanie wielu Niebieskich, a jak nie, to hejt się rozleje i zaś będę czytał, jakim to jestem ciulem.
Jednak przede wszystkim KOCHAM RUCH!
Cztery miesiące temu szedłem na rzeź, ale jebało mnie to, bo nie chciałem spędzić reszty życia bez Ruchu /gdyby nie daj Boże poszło jak z Odrą Wodzisław/, ale udało się i walczymy dalej!
Nie oczekiwałem ani kokosów, ani zaszczytów, tylko żeby Ruch nie upadł, rozpracować długi, powalczyć sportowo i piąć się w górę...
JESTEŚMY NA DOBREJ DRODZE!
Użalać się nie zamierzam, ale to boli jak sku...yn, że jestem coraz bardziej odsuwany od Klubu, że ludzie z miasta robią wszystko, żeby mnie odsunąć.
Na RN podważają nawet moje wyjazdy na mecze wyjazdowe, czy po co odwiedzałem młodzież z Akademii Piłkarskiej w Szaflarach koło Zakopanego, gdzie trzy weekendy z rzędu, co tydzień byłem tam spotkać się z Nimi...
Jestem przygotowany jeszcze na wiele upokorzeń, ale to nie zatrzyma mojej WALKI o Ruch!
Możesz uważać, że moje pisanie to zwykłe pierdo..nie i mącenie, ale to nie zmieni mojej postawy i działań, bo dla mnie problemy Ruchu nie skończyły się!
Kotali nie wierzę w ani jedno słowo i martwi mnie, że na jego pozorowane działania niektórzy już się nabierają /nie mam na myśli Ciebie/, ale już docierają do mnie głosy, jak łysy kupuje ludzi, tylko za co? Za rzucane ochłapy...

Jakimamnick, naprawdę uważasz, że po tych wszystkich ciulach, którzy doili Ruch i którzy ściemniali miesiącami i latami, że ja byłbym takim samobójcą i wszedłbym w ich buty?
Sądzisz, że ściemniam i gram na czas? A co potem? Miałbym przez resztę życia nie pokazywać się na Ruchu?
Masz Stary rację... Jestem normalny, zwykły chłop. Źle się czuję na tych jeba...ych salonach, patrząc na szereg zakłamanych cwaniaków. Za to za***iście i normalnie czuję się między zwykłymi ludźmi, gdzie widać szczerość i prostotę.
Twój brak zaufania do mnie jest zrozumiały. Trafnie to ujął Viro, że zobaczymy, czy Wela będzie z nami za 5 lat, bo zaufanie buduje się latami!

Popytaj moich wychowanków z armii. Powiedzą Ci ile miałem kos i spięć z dupkami przełożonymi, bo dbałem o ludzi. Zawsze byłem bardzo wymagający i moi żołnierze pod kątem szkolenia mieli skrajnie przeje...ne, ale nikt z nich nigdy nie odczuł, że jest gorzej traktowany jako człowiek! 3/4 moich wychowanków służy w elitarnych jednostkach, jak GROM, FORMOZA, JWK, NIL, AGAT...
Mogę mnożyć te przykłady...
Teraz wróciłem na Śląsk i moja Rodzina to Ruch i to co z Nim związane... Przez lata tęskniłem za Śląskiem i za Cichą 6, a pojedyncze szpile tu, czy gdzieś tam na wyjazdach blisko mojej roboty, nie tylko nie wyciszały tej tęsknoty, ale wręcz ją rozbudzały.
Nie marzyłem nigdy, że będę wiceprezesem Ruchu, ale Bóg dał mi tę łaskę, że przez 3 miesiące mogłem z okien w robocie patrzeć jak trenuje I drużyna Niebieskich!
Mogę pisać jeszcze wiele, ale to co piszę jest szczere i mój przekaz jest prosty!
Przez te kilka miesięcy poznałem wielu oddanych ludzi dla Ruchu, a i szereg pRzyjaciół.
Myślisz Jakimamnick, że ryzykowałbym te cenne życiowe imponderabilia - Wasz szacunek i uznanie za pracę dla Ruchu poprzez jakieś ściemy o inwestorze?
Imwestor jest. Zapewniam Cię o tym. Muszę być skryty w przekazie, bo tego wymaga interes Ruchu. Ponadto sam inwestor zażądał anonimowości do czasu jakichkolwiek umów.
To poważny inwestor, który chce wykupić większość udziałów, będzie żądał redukcji długów i chce inwestować w Ruch.
Rozumiem Twój brak zaufania, ale i ja ostatnimi dniami ograniczam zaufanie, bo nie rozumiem niektórych działań...
Dobrze to ujął ScaneRboy, że NIE MOŻEMY POZWOLIĆ SIAĆ ZIARNA ZAMĘTU wewnątrz. Tylko tym, którzy mają Ruch w du..ie, zależy na rozbiciu jedności Kibiców!
Ja swojego stanowiska wobec Ruchu nie zmienię, a z czasem mam nadzieję, że przekonam Cię do swoich przekonań.
Mamy za sobą taką siłę Kibiców, że Kotala ma powody do drżenia o swój stołek. Pytanie tylko, co my z tym zrobimy?
Rozwiązania są dwa... Powiedzieć dość i podjąć ciężką WALKĘ, wygrać i samodecydować o Chorzowie i przyszłości Klubu, albo żyć w kolejnych latach upokorzeń, kłamstw, wodzenia za nos, a teraz pozorowanych działań, którymi próbuje się znowu omamić ludzi...
Jakimamnick, ja wierzę, że jesteś oddany dla Ruchu. Jeśli Ty w końcu uwierzysz i mi, to zamiast słowami, będziemy mogli CZYNAMI powalczyć Razem o Ruch!

Pomyśl o tym, a jak będziesz chciał o tym pogadać, to jestem zawsze do dyspozycji na priv.

pyRsk!

[mihau]

Cieszę się, że Wela tak się angażujesz i robisz pozytywny na razie hałas wokół klubu, bo to na tą chwilę jest tylko potrzebne.
Natomiast co do inwestorów to obym się mylił, ale człowiek/ludzie, którzy nie potrafią znaleźć w przeciągu 2 miesięcy 48h na to, żeby zerknąć na swoją potencjalną czy przyszłą inwestycję czy miejsce ulokowania kapitału dobrze nie wróży.
Nie mówię, że nie istnieją, czy nie zarzucam kolejnych wspaniałych historii z inwestorami znanymi z polskiej piłki typu inwestorzy senegalscy, kambodżańscy itp., ale coś mi śmierdzi trupem.
Życzę sobie, żebym się bardzo mylił bo czekamy na pozytywy już długo, bardzo długo... Na razie za bardzo ich nie widać.
Przypominam wszystkim zachłyśniętym ostatnimi sukcesami, że bojkot jest "zawieszony" a za półtora miesiąca mamy powiedzieć: "sprawdzam".
Oby wtedy nie okazało się, że kilku graczy przy stoliku tylko blefowało....

[TheEnd2]

Chopy...!!! dyć trza poczekać na rozwój sytuacji,
Zobaczymy co Kotala , co Wela i co Bik podziałają , a każdy coś obiecał....
W ciul czasu to kosztuje, nerwów, komentarzy i jakis takich wzajemnych stresów.
Przecież to nie jest zależne od nas! my swoje robimy jak na razie na 100%,
Co możemy więcej?
Żaden z tych co wyżej wypisani nie zasługują na
jakiekolwiek zaufanie, zobaczymy....

[Wela]

Cieszę się, że Wela tak się angażujesz i robisz pozytywny na razie hałas wokół klubu, bo to na tą chwilę jest tylko potrzebne.
Natomiast co do inwestorów to obym się mylił, ale człowiek/ludzie, którzy nie potrafią znaleźć w przeciągu 2 miesięcy 48h na to, żeby zerknąć na swoją potencjalną czy przyszłą inwestycję czy miejsce ulokowania kapitału dobrze nie wróży.
Nie mówię, że nie istnieją, czy nie zarzucam kolejnych wspaniałych historii z inwestorami znanymi z polskiej piłki typu inwestorzy senegalscy, kambodżańscy itp., ale coś mi śmierdzi trupem.
Życzę sobie, żebym się bardzo mylił bo czekamy na pozytywy już długo, bardzo długo... Na razie za bardzo ich nie widać.
Przypominam wszystkim zachłyśniętym ostatnimi sukcesami, że bojkot jest "zawieszony" a za półtora miesiąca mamy powiedzieć: "sprawdzam".
Oby wtedy nie okazało się, że kilku graczy przy stoliku tylko blefowało....

Święte słowa! Święte słowa Mihau!

[Wela]

Chopy...!!! dyć trza poczekać na rozwój sytuacji,
Zobaczymy co Kotala , co Wela i co Bik podziałają , a każdy coś obiecał....
W ciul czasu to kosztuje, nerwów, komentarzy i jakis takich wzajemnych stresów.
Przecież to nie jest zależne od nas! my swoje robimy jak na razie na 100%,
Co możemy więcej?
Żaden z tych co wyżej wypisani nie zasługują na
jakiekolwiek zaufanie, zobaczymy....

TheEnd2, dziękuję za postawienie mnie w jednej linii z tymi panami, a szczególnie z Misiem kłamczuchem Koalą!

[viRo_BJJ]

Panowie 8 grudnia niebieska społeczność organizuje Mikołaja dla dzieci - będzie turniej piłki nożnej, zawody sprawnościowe, turniej FIFA itp. atrakcje - chce ktoś podziałać, dołożyć się ogarnąć słodycze itp.? Zapraszamy

[Lightman]

Panowie 8 grudnia niebieska społeczność organizuje Mikołaja dla dzieci - będzie turniej piłki nożnej, zawody sprawnościowe, turniej FIFA itp. atrakcje - chce ktoś podziałać, dołożyć się ogarnąć słodycze itp.? Zapraszamy

WR już działa

[TheEnd2]

@Wela, sorry ale tak to wygląda z perspektywy zwykłego kibica,
to nie znaczy oczywiście , że obietnice nie przerobią się w czyny!

[Wela]

@Wela, sorry ale tak to wygląda z perspektywy zwykłego kibica,
to nie znaczy oczywiście , że obietnice nie przerobią się w czyny!

Nie chcę pisać o sobie, bo tu jest forum o Ruchu, ale krótko Ci powiem, że jeśli to jak Z.Bik mnie potraktował nie otworzyło Ci oczu, to już nie wiem, co mogłoby je otworzyć.
To co robią akcjonariusze, to jest rozgrywanie środowiska Kibiców...

Niech sobie wszyscy zadadzą tylko jedno pytanie:

Co zrobiliby akcjonariusze dla Ruchu, gdyby nie manifestacje Kibiców, gdyby nie te roztomaite formy protestów, od malowideł, poprzez media społecznościowe, aż po bojkot?

I potraktujcie to pytanie jako retoryczne, bo tutaj na nie odpowiem:

NIE ZROBILIBY NIC!

Zatem, jeśli chcemy dbać o bezpieczeństwo i rozwój Ruchu, to TYLKO przez budowanie SIŁY KIBICÓW! W formie zjednoczonej, bez podziałów, bo każdy podział służy tylko akcjonariuszom.
To tak pod rozwagę...

pyRsk!

[Rafał19R20]

Wela wszystko dobrze tylko po co nakrecasz Nas tymi inwestorami?
Jak ktos slusznie wczesniej zauwazyl temat wydaje sie mocno podejrzany chocby z uwagi na ciagly brak terminu...Czy tak zachwouje sie gracz ktory chce przejac pakiet wiekszosciowy?...
Jesli rzeczywiscie cos jest na rzeczy to zacznij to publicznie oglaszac jak juz beda konkrety!!

[Wela]

Wela wszystko dobrze tylko po co nakrecasz Nas tymi inwestorami?
Jak ktos slusznie wczesniej zauwazyl temat wydaje sie mocno podejrzany chocby z uwagi na ciagly brak terminu...Czy tak zachwouje sie gracz ktory chce przejac pakiet wiekszosciowy?...
Jesli rzeczywiscie cos jest na rzeczy to zacznij to publicznie oglaszac jak juz beda konkrety!!

Rafał1920, tu masz rację, ale wiesz jak to jest. "Jeszcze się taki nie urodził, który wszystkim by dogodził..."
Jedni, tak jak Ty chcą konkret i jak już będzie o czym pisać, a inni dopytują jak, co i kiedy...
Odpowiesz? Źle... bo np. nakręcasz temat. Nie odpowiesz, też źle, bo ignorujesz i chowasz głowę w piasek, czyli zaraz wnioski, że ...uja z tego będzie... To już wolę takie uwagi jak Twoje, aniżeli ktoś miałby pomyśleć, że ignoruję...

pyRsk!