Co z tym Ruchem?

[gerhat]

Ze wom się jeszcze fb nie znudził
Oni nie cenzurują Wam postów oni cenzurują Was. Cenzura prewencyjna jest konstytucyjnie zabroniona. Napisałeś coś nie po ich myśli to wy***rdalaj, kneblują Ci usta a nie cenzurują posta
Ruch przeżyje tego fejsbuka tak jak przeżył Hitlera i Stalina!

[sgR]

Piszcie kłamca i oszust na to, że jest złodziejem nie ma żadnych dowodów więc tak daleko bym się nie zapędzał.

[arango-mokre]

Panie Wela co z inwestorami? Miał być termin do Piatku?

[Wela]

Panie Wela co z inwestorami? Miał być termin do Piatku?

Jutro opiszę sytuację. Pilnuję tematu.

pyRsk!

[niebieski19962]

Panowie to co dzisiaj się czyta apropo listu otwartego na niebiescy czy na fejsie Simona łapie za seRce. 'Ostatnia szansa' to wielka praca kibicow i starania każdego pewnie z WK i innych stowarzyszeń. Podpisali się Bik, Kurczyc tylko nie ma prezydenta. Nie rozumiem tego kompletnie bo przy wspólnych siłach wyprowadzilibgsmy to na prostą. Chorzów musi mieć markę jako Ruch Chorzów. Tak było od lat, a teraz staje się wymierajacym miastem. Przykre że prezydent wypial się na nas i co byśmy nie robili ma nas gdzieś. Wstyd.

Proponuję otwarte spotkanie z nim, a jeżeli się nie zgodzi to wchodzimy oficjalnie na wojnę i będzie trzeba zrobić wszystko aby odwołać prezydenta kotale. Ciężkie zadanie, ale do wykonania przy pracy masy ludzi, propagancie, ulotkach etc. Dziwię się że w takim momencie prezydent się od nas odwraca. To czyste sk***ysynstwo.

[viRo_BJJ]

[viRo_BJJ]

Wrzucam list, który został wczoraj opublikowany na FB Niebiescy.pl i Cicha 6 . Jeden bład $4 na przed ostatniej stronie wykreślony został.

[Konrad]

ViRo - mam pytanie. Ze strony prawnej list intencyjny nie ma praktycznie żadnego znaczenia, ale mnie rzuca się w oczy, iź nie ma na nim podpisu ani prezydenta, ani pani skarbnik... Dlaczego?

[viRo_BJJ]

Oczywiście masz rację, to bardziej wyrażenie dobrej woli współpracy, przecież nikt nikogo nie zamierza ciągać po sądach. JA jestem człowiekiem, że jak się z kimś umawiam na coś to po prostu to robię i tyle, jeżeli ktoś się nie wywiąże, będzie można zarzucić mu tylko, że się nie wywiązał, i ugodzi to tylko w jego dobre imię. Miasto dostało list ok 2 tygodni temu, zapisy są zaproponowane przez stronę kibiców, jest to wersja robocza i z pozostałymi stronami, szybko doszliśmy do porozumienia. Miasto chce coś zmienić, ale nie wiemy co i jak, dlatego ciężko jest mi się odnieść. W liście nie ma nic co nie zostałoby powiedziane na spotkaniach.

[TheEnd2]

Te ustalenia to kawał dobrej roboty, kompromisu , a przede wszystkim kolenego kredytu zaufania Kibiców wobec działaczy.
Pytanie tylko czy bez Miasta bedzie to możliwe?
Nie wiem czy prezydent Kotala jest na tyle twardym graczem, że na coś czeka kupując czas na ewentualną zmianę treści listu , czy też jest na tyle naiwny że nie zdaje sobie sprawy z konsekwencji...?
A może konflikt akcjonariuszy jest częścią rozgrywek lub kartą przetargową w działaniach na rzecz Ruchu?
To czyste konfabulacje bo ich głów nikt nie wlezie.
Brawo jeszcze raz za aktywność Kibiców!
To nie koniec a początek Panie i Panowie.

[miechowiner13]

... Miasto dostało list ok 2 tygodni temu, zapisy są zaproponowane przez stronę kibiców, jest to wersja robocza i z pozostałymi stronami, szybko doszliśmy do porozumienia. Miasto chce coś zmienić, ale nie wiemy co i jak, dlatego ciężko jest mi się odnieść...

No przecież Andrzejek wyraźnie na swoim briefingu powiedział jak to zaczął widzieć, no to nie ciężko nam się domyślać, że głównie chodzi o zapis o stadionie, który z naszego punktu widzenia powinien być i pewnie jest najważniejszy!!!

[Ozor]

Czy miasto podpisze list intencyjny z akcjonariuszami Ruchu i stowarzyszeniem kibiców Wielki Ruch, który miał być podstawą do zakończenia kibicowskiego bojkotu?
– Czy to miała być podstawa do zawieszenia bojkotu? Ja, niczego nie podpisując, deklaruję, że miasto będzie dofinansowywało klub dwoma milionami złotych rocznie. To jest realna pomoc dla klubu, w którym w ostatnim czasie nie pojawił się nikt nowy, kto wziąłby na siebie ciężar jego utrzymania. Jesteśmy obecnie jedynym podmiotem, który bierze pełną odpowiedzialność za Ruch. Na dodatek kibice pomniejszyli jeszcze wpływy do klubu, obracając się do niego plecami.

– Kibice się nie odwrócili, tylko wymogli na akcjonariuszach jego dalsze finansowanie – wtrącił w tym momencie Marcin Waszczuk, były wiceprezes klubu, który przysłuchiwał się rozmowie prezydenta z dziennikarzami.

– Kibice niczego nie wymogli. To była umowa między miastem a Zdzisławem Bikiem [akcjonariuszem Ruchu - przyp.red.]. Pan Bik zadeklarował milion, a miasto podjęło decyzję o 2 milionach rocznie dla klubu.

oto odpowiedz.

[scouser]

tu mamy między wierszami napisane że jesteśmy dla nich nikim, że klub jest wrzodem na du*** miasta ale dam wam 2 bańki na od***rdol. nie podpisze z nami żadnego kwitu bo nic nie znaczymy.

[scaneRboy]

Tu nie o to chodzi. Na argumenty (lepsze czy gorsze) byl czas. Przed wyborami mowi jedno, a dwa dni po wyborach drugie. Czysty oszust! Tu jest problem! Osiem lat sciemniał!

Po co?

DLA KASY!

To jest normalna sytuacja z mojego punktu widzenia. Jak mi baba w sklepie nie wyda reszty, albo dostane za duzy rachunek za tel. to skladam reklamacje, jesli reklamacja zostanie uznana nie ma sprawy, kazdy sie moze pomylic... W tym przypadku mamy do czynienia z celowym dzialaniem majacym na celu sklonic nas do dzialania sprzecznego z nasza wola.

[Thoth]

Na samą myśl o tej łysej kreaturze wszystko we mnie łazi