#220
Post
autor: heli » 17 wrz 2011, o 20:09
najważniejsze trzy punkty, szpil no powiedzmy szczerze Podbeskidzie słabe bardzo, nie potrafili praktycznie zrobić składnej akcji a my miało się wrażenie grali bardzo niedbale, Mimo, że wydaje się, że słabszy szpil Piecha to jednak on ogroł i wyłożył bala Jankowskiemu, a ten pewnie i spokojnie z zimną krwią pokonał Bąka. Podsumowując oczywiście też skuli braku jakiegokolwiek dopingu, ale także gry mecz wyglądoł rzeczywiście jak jakiś sparing.
Sytuacja z przed przerwy, no cóż Perdjic frustracje jakie powinien mieć do siebie wyłądowoł na Grodzickiego, ale ten też jako kapitan powinien się całkiem inaczej potrafić zachować. 2,5 akcji jakie miało Podbeskidzie w meczu to przy współudziale Grodzickiego roz na wpół ze Stawarem.
Mecz bez historii, bez polotu, ale z trzema punktami i to uważom, za sukces, bo po tym się poznaje dobro drużyna, ze potrafi wyrwać 3 punkty nawet jak specjalnie nie idzie. Przy czym o ile nom nie szło, to Podbeskidzie wręcz stało.
Acha. Brawa dla kibiców Podbeskidzia za wytrwanie w postanowieniu, bo tak jak pisałem przed myślałem, że tego nie ogarnią, byłem w błędzie do czego się jasno przyznaję.
I jeszcze jedno jak widza, obojętnie z kim by nie grali (Podbeskidzie z dzisiejszą grą), obojętnie jako by nie mieli przewaga (z Zagłębiem) to i tak nasi serwują nom kupa nerwów.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke