Kszo Ostrowiec Św - Ruch Chorzów (18.04.2007 godzina 18:30)
- spyru
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 5084
- Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
- Kontakt:
Wymagający jestem, zawsze byłem.
Pierwszej połowy w zasadzie nie widziałem. Druga połowa to gra na jedną bramkę. Cieszy bardzo dobra gra i przepiękna bramka Janoszki. Cwielong nieźle, chociaż bramka to typowy cufal. Gdzieś tam strzał, bramkarz broni, piłka odbija sie od Cwielonga i wpada do bramki. A potem to tylko cud broni KSZO od utraty kolejnych bramek. Zresztą wcześniej też mieli kupe szczęścia ( poprzeczka, sytuacja sam na sam Janoszki ). Wygląda to naprawde obiecująco.
Kibiców Ruchu 150
Pierwszej połowy w zasadzie nie widziałem. Druga połowa to gra na jedną bramkę. Cieszy bardzo dobra gra i przepiękna bramka Janoszki. Cwielong nieźle, chociaż bramka to typowy cufal. Gdzieś tam strzał, bramkarz broni, piłka odbija sie od Cwielonga i wpada do bramki. A potem to tylko cud broni KSZO od utraty kolejnych bramek. Zresztą wcześniej też mieli kupe szczęścia ( poprzeczka, sytuacja sam na sam Janoszki ). Wygląda to naprawde obiecująco.
Kibiców Ruchu 150
Ostatnio zmieniony 19 kwie 2007, o 11:28 przez spyru, łącznie zmieniany 1 raz.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10739
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
sedziowanie beznadziejne, ale szczerze to nam pomoglo, w pierwszej polowce kartkowal tylko KSZO
Lutz: A Ecik dzis zagral pierwszy mecz w tej rundzie jako napastnik i to nie cały. Od 20do45 minuty na skrzydle i byl to najgorszy okres w grze Ruchu
Wole te brzydkie i szczesliwe zwyciestwa, od ladnych i pechowych remisow
dobRanoc
Lutz: A Ecik dzis zagral pierwszy mecz w tej rundzie jako napastnik i to nie cały. Od 20do45 minuty na skrzydle i byl to najgorszy okres w grze Ruchu
Wole te brzydkie i szczesliwe zwyciestwa, od ladnych i pechowych remisow
dobRanoc
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
- L_M
- Posty: 1135
- Rejestracja: 16 gru 2002, o 13:20
- Lokalizacja: z misji na Marsa
- Kontakt:
Szerszy opis meczu na stronie.
co do sedziowania - przykre, ze tak wygladaja mecze w naszej lidze. moze nie ma tu wypaczania wyniku, ale niepotrzebne nerwy spowodowane fatalnym sedziowaniem az gryza w oczy. dzisiaj sytuacja byla podobna do tej, jaka miala miesce w meczu z Sosnowcem. Gosciu z gwizdkiem po prostu gubil sie jak male dziecko, i o ile kartki dla Kardasa zasluzone, o tyle wiekszosc pozostalych decyzji w jedna i druga strone co najmniej niezrozumiale. trudno sie dziwic, jak druga lige w wiekszosci sedziuja tegoroczni debiutanci i od razu sa wrzucani na przyslowiowe 'miny'
co do sedziowania - przykre, ze tak wygladaja mecze w naszej lidze. moze nie ma tu wypaczania wyniku, ale niepotrzebne nerwy spowodowane fatalnym sedziowaniem az gryza w oczy. dzisiaj sytuacja byla podobna do tej, jaka miala miesce w meczu z Sosnowcem. Gosciu z gwizdkiem po prostu gubil sie jak male dziecko, i o ile kartki dla Kardasa zasluzone, o tyle wiekszosc pozostalych decyzji w jedna i druga strone co najmniej niezrozumiale. trudno sie dziwic, jak druga lige w wiekszosci sedziuja tegoroczni debiutanci i od razu sa wrzucani na przyslowiowe 'miny'
-
- Posty: 143
- Rejestracja: 8 wrz 2005, o 12:36
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
-
- Posty: 179
- Rejestracja: 8 wrz 2005, o 19:21
- Kontakt:
- 19r20
- Posty: 2325
- Rejestracja: 23 sie 2002, o 10:33
- Lokalizacja: Panewniki
- Kontakt:
- Neo
- Posty: 2425
- Rejestracja: 1 sie 2004, o 22:03
- Lokalizacja: Niebiescy.pl
- Kontakt:
Sędzia fatalny, ale nie wypaczył wyniku. Co się dziwić, że takiego przydzielili, skoro ich zostało coraz mniej - reszta siedzi
Czerwona kartka moim zdaniem i naszej drużyny słuszna, bo za brutalny faul od tyłu. Żółte kartki w większości słuszne. Wyglądało to jakby chciał zapanować nad tym wszystkim, ale mu nie wyszło. Bramka Ecika za***ista. Nie wierzyłem w pierwszej chwili, że to wpadło
Po drugim golu widziałem w nich to "coś" i mam nadzieję, że to już ten moment 8) Nasz doping dobrze słyszalny przez cały mecz, a po bramce aż do końca meczu świetny 



-
- Posty: 561
- Rejestracja: 4 lis 2005, o 18:05
- Lokalizacja: Chorzów Batory
- Kontakt:
widze Wolfik ze podobnie myslemy juzech to wczesniej kajs napisol gra mlodych przede wszystkimwolfik pisze:A ja mysle ze juz mozna tak odwaznie jak o Janoszce myslec o wprowadzaniu do skldu Babiarza, Brzozowskiego i Haftkowskiego. Dajmy im szanse, ale prawdziwa, a nie jakies ogony
Ruszyla maszyna.....
Brawo NIebiescy
UN'08
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10274
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
- Simone
- Posty: 2119
- Rejestracja: 1 wrz 2003, o 21:36
- Lokalizacja: EGAL
- Kontakt:
- spyru
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 5084
- Rejestracja: 13 lis 2003, o 19:47
- Kontakt:
Młodych nie można rzucać na głęboką wode. Muszą zaczynać od ogonów. Tak było, jest i będzie. Taki Janoszka na Opolu po prostu sie spalił. Psychika każdego chłopaka jest inna. To też zależy od pozycji w tabeli, od oczekiwań, od presji. Trzeba ich wprowadzać systematycznie, ale ostrożnie. Ja sie bardzo ciesze z tego Janoszka gra, gra dobrze i czyni cały czas postępy.
- ch-R
- Posty: 2260
- Rejestracja: 7 wrz 2005, o 08:20
- Lokalizacja: Chorzów
Wczorajszy wieczor siedzialem przed telegazeta i wierzylem do konca ze bedzie dobrze i jak wynik zobaczylem 1-2 to omal nie roznioslech mieszkania , dzieciaki wycalowane , zonka oczywisnie tyz (choc klupala mi w gowa) :lol: tak wiec jest pieknie ruszajmu dalej do OE i widzimy sie w niedziela na meczu z Piastem :flaga: :niebiescy: :brawa:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Rafal1920 i 43 gości