#20511
Post
autor: heli » 29 lip 2025, o 06:06
Nie rozumiem trochę tych ruchów
Ściągamy trzech środkowych obrońców, dwóch zostawiamy w tym jeden wydaje się podstawowy młodzieżowiec i twierdzimy na konferencji, że celem jest gra stabilnym składem w defensywie przez 90 minut. Rozumiem stabilny skład, ale to po co nam tam tylu zadeklarowanych rezerwowych skoro na innych pozycjach wygląda to o wiele gorzej.
Teraz trochę podobnie wygląda sprawa z środkiem pola, chyba, że dobitnie okazało się, że Sikora to nie straci kilka kolejek, ale nadal pół roku, albo więcej.
Te formacje zawodziły i potrzebowały wzmocnień tylko my znów idziemy w ilość, a nie jakość i potem nie może dziwić, że ktoś zawodzi i robimy kolejne zestawienie i dajemy szansę następnemu. Mieszamy składem w stylu może akurat tak się uda i zaskoczy.
Ostatnio twierdzili, że kadra jest za duża i trzeba ją odchudzić, czy naprawdę ją odchudziliśmy?
Jasne można wyjść z założenia, że każdy na tej pozycji zawodzi, ale to ściągajmy lepszych piłkarzy, a nie takich co do których z przebiegu kariery wiadomo, że raz mają lepszą rundę raz gorszą, bo z naszym sztabem jest niestety większe prawdopodobieństwo, że akurat trafi im się ta gorsza.
Dla mnie naprawdę klasycznym przykładem jest MO. Jak przyszedł bez przygotowań w naszym klubie (fakt, ze to jeszcze przygotowania Misia były) to na tle naszych zawodników wyglądał jakby miał turbowspomaganie, był wszędzie, w dobrym tempie. Teraz dwa przygotowania w klubie w zeszła zima i teraz w lato i nie widać tej różnicy tylko niestety nie inni dociągli do niego, a raczej ściągli go do siebie.
Ciągle wierze, że stać nas na awans, ale też coraz częściej widzę, że takie małe rzeczy potrafią mi tą wiarę zachwiać i pewnie tak samo działa to na zawodników.
Nie wiem jakbym się czuł jakby na konferencji trener nie mówił o moich interwencjach, a o tym że kopię piłkę w aut. Czy, że dążymy by grał jeden skład w obronie przez 90minut kiedy wiem, że jestem może pierwszym, ale jednak rezerwowym. Jednego to zmotywuje, drugiego to podłamie. I oczywiście, że my tu na forum robimy i piszemy często to samo, ale jednak jak pada to od osoby, która później decyduje o mojej przyszłości to ma to inny wydźwięk.
Wystarczy by dobrzy ludzie nic nie robili, a zło zatriumfuje. E. Burke