Modernizacja stadionu

[scaneRboy]

Dochody ze sprzedaży majątku (czyli to o co pytasz powyżej) w 2023 roku to 17 mln zł (tabela strona 3 w linku wyżej).

Wydaje się to bardzo niewiele.

[gerhat]

Dochody ze sprzedaży majątku (czyli to o co pytasz powyżej) w 2023 roku to 17 mln zł (tabela strona 3 w linku wyżej).

Wydaje się to bardzo niewiele.

Pytanie ile rzeczywiście były warte? Takie rzeczy powinna sprawdzać opozycja, której w tym mieście nie ma

[Rickenn10]

Uchwalony budżet miasta Chorzów:
- 2010 - 398 mln zł
- 2023 - 719 mln zł

Poziom zadłużenia Chorzowa:
- 2010 - 70 mln zł (17,6% rocznego budżetu)
- 2023 - 344 mln zł (47,8% rocznego budżetu)

Wartość pieniądza nijak sie ma z 2010 do 2023. Moc nabywcza złotówki jest zupełnie inna.
Uważam, że szukanie teraz spisków i wyciąganie tego na forum nic nie zmieni, zostanie to na tej stronie a pinokiowi nie zostanie nic udowodnione.
Manifestacje były lata temu i jesteśmy w dużo gorszej sytuacji niż wtedy więc żadnej wartości dodanej. Zmienimy naszą siłą prezydenta ale to naszej sytuacji również nie zmieni. Na ten moment nie posiadamy zbyt wielu argumentów prócz nas samych pod kątem frekwencji na meczach.
Nikt się nie zainteresuje Ruchem będącym w Gliwicach bo tam jesteśmy ograniczeni pojemnością a za 5 spotkań już nikt o nas nie będzie tak mówił jak przy meczu ze Stalą czy ŁKSem bo stanie się to monotonne i nudne i nie będzie już takie chwytliwe. Jeżeli przyjdzie mecz z Tychami gdzie (daj Boże) będziemy świętować awans to dostajemy 2 cios w tej rundzie bo zapotrzebowanie na bilety będzie na dziesiąt tysięcy co za tym idzie wnioski nasuwają się same.
Prędzej pojawi się zainteresowanie Ruchem w Chorzowie gdzie ograniczony nikt nie będzie i na mecz będzie mógł przyjść każdy kto będzie chciał.
W sytuacji kiedy w ciągu rundy uda się zorganizować 3 większe mecze na poziomie 30-40tys ludzi to tylko te mecze gromadzą już więcej kibiców niż cała runda w gliwicach przy komplecie. A my przychodów potrzebujemy jak tlenu. Uwalniając potencjał uważam będziemy w stanie przykuć zainteresowanie potencjalnego inwestora, który zauważy, że to Ruch jest największy w regionie i posiada kibiców którzy będą opłacalni biznesowo poprzez frekwencję bo to jest jeden z ważnych argumentów na TAK. Nasza dobra frekwencja = duże przychody -> duże przychody = rozwój = lepszy skład na który będzie nas stać = potencjalne sukcesy. Na to potrzeba czasu a największą siłą, żeby tak mogło się stać są kibice i w chwili obecnej najwięcej pieniędzy na Ruch jesteśmy w stanie uzyskać z naszych kieszeni. W tym momencie nikt za nas siana na stół nie wyłoży tym bardziej na stadion. Cicha się nie nadaje a miasto nie wyłoży kilkunastu baniek na doprowadzenie do uzyskania licencji.
Z 3 opcji, które są na tapecie teraz czyli Śląski, Gliwice, Cicha 6 niestety ta ostatnia wypada fatalnie na tle reszty. Nasz stadion nie posiada na ten moment żadnego argumentu aby tam wrócić, ŻADNEGO. Na Cichej zostaniemy nikim w Gliwicach będziemy zawsze tłem. Ani jedna ani druga opcja niczego nam nie da i będziemy żyć w takiej zawiesinie. Jak nas w końcu z Gliwic wyrzucą bo tak też się może zdarzyć będziemy tak samo udupieni jak w przypadku śląskiego. Realnie możemy coś zyskać będąc w Chorzowie i wolę by każdy mógł przyjść na mecz Ruchu kto chce niż mówić, że nie może przyjść na mecz bo ktoś ma pierwszeństwo bo tylko 9 tysięcy biletów a MUSIMY zainteresować osoby postronne i przede wszystkim te, które zrezygnowały z chodzenia na Ruch bo leci na łeb bo sikasz do plastikowego kubła itd itp.
Mecz ze Stalą pokazał to idealnie i tylko na tym meczu było takich osób prawie tysiąc? Jeżeli marzymy o tym by Ruch był znowu wielki nie można żyć i być ograniczonym i być na każdą inną możliwość niż Cicha zamkniętym. Wielu osobom to przez gardło nie przechodzi ale na ten moment to jest jedyna możliwość, żeby coś zbudować. Bo tak na prawdę uderzcie każdy się w pierś i zadajcie sobie pytanie co MY w obecnej sytuacji mamy do stracenia? NIC. Jesteśmy w czarnej du***. Jesteśmy tylko my, zarząd oddany temu klubowi i jego dobru oraz mamy chłopaków na boisku, którzy mają charakter i mamy zajebistą atmosferę w szatni. Jedyny problem jest taki, że nie możemy tego pokazać na większą skalę na jaką Ruch zasługuje.

[chropaczow]

Osób, którym zbrzydł ten wysłużony obiekt, jest zdecydowanie więcej. Kibicuje Ruchowi od połowy lat 80tych. Na początku wieku, powiedziałem dość z przychodzeniem na taki stadion. Obiecałem sobie, że wrócę dopiero na nowy. Mniej więcej od tego czasu, zamontowano nowe lampy, usunięto zegar Elektromontaz 2 i zamontowano krzesełka, przez co zmniejszyła się pojemność stadionu. Czas pokazuje, że już w latach 90tych, trzeba było walczyć o nowy stadion.
Wiem po sobie i nie tylko, że nowy stadion, przyciągnie nowe i stare nowe twarze.

[gerhat]

Uchwalony budżet miasta Chorzów:
- 2010 - 398 mln zł
- 2023 - 719 mln zł

Poziom zadłużenia Chorzowa:
- 2010 - 70 mln zł (17,6% rocznego budżetu)
- 2023 - 344 mln zł (47,8% rocznego budżetu)

Wartość pieniądza nijak sie ma z 2010 do 2023. Moc nabywcza złotówki jest zupełnie inna.
Uważam, że szukanie teraz spisków i wyciąganie tego na forum nic nie zmieni, zostanie to na tej stronie a pinokiowi nie zostanie nic udowodnione.
Manifestacje były lata temu i jesteśmy w dużo gorszej sytuacji niż wtedy więc żadnej wartości dodanej. Zmienimy naszą siłą prezydenta ale to naszej sytuacji również nie zmieni. Na ten moment nie posiadamy zbyt wielu argumentów prócz nas samych pod kątem frekwencji na meczach.
Nikt się nie zainteresuje Ruchem będącym w Gliwicach bo tam jesteśmy ograniczeni pojemnością a za 5 spotkań już nikt o nas nie będzie tak mówił jak przy meczu ze Stalą czy ŁKSem bo stanie się to monotonne i nudne i nie będzie już takie chwytliwe. Jeżeli przyjdzie mecz z Tychami gdzie (daj Boże) będziemy świętować awans to dostajemy 2 cios w tej rundzie bo zapotrzebowanie na bilety będzie na dziesiąt tysięcy co za tym idzie wnioski nasuwają się same.
Prędzej pojawi się zainteresowanie Ruchem w Chorzowie gdzie ograniczony nikt nie będzie i na mecz będzie mógł przyjść każdy kto będzie chciał.
W sytuacji kiedy w ciągu rundy uda się zorganizować 3 większe mecze na poziomie 30-40tys ludzi to tylko te mecze gromadzą już więcej kibiców niż cała runda w gliwicach przy komplecie. A my przychodów potrzebujemy jak tlenu. Uwalniając potencjał uważam będziemy w stanie przykuć zainteresowanie potencjalnego inwestora, który zauważy, że to Ruch jest największy w regionie i posiada kibiców którzy będą opłacalni biznesowo poprzez frekwencję bo to jest jeden z ważnych argumentów na TAK. Nasza dobra frekwencja = duże przychody -> duże przychody = rozwój = lepszy skład na który będzie nas stać = potencjalne sukcesy. Na to potrzeba czasu a największą siłą, żeby tak mogło się stać są kibice i w chwili obecnej najwięcej pieniędzy na Ruch jesteśmy w stanie uzyskać z naszych kieszeni. W tym momencie nikt za nas siana na stół nie wyłoży tym bardziej na stadion. Cicha się nie nadaje a miasto nie wyłoży kilkunastu baniek na doprowadzenie do uzyskania licencji.
Z 3 opcji, które są na tapecie teraz czyli Śląski, Gliwice, Cicha 6 niestety ta ostatnia wypada fatalnie na tle reszty. Nasz stadion nie posiada na ten moment żadnego argumentu aby tam wrócić, ŻADNEGO. Na Cichej zostaniemy nikim w Gliwicach będziemy zawsze tłem. Ani jedna ani druga opcja niczego nam nie da i będziemy żyć w takiej zawiesinie. Jak nas w końcu z Gliwic wyrzucą bo tak też się może zdarzyć będziemy tak samo udupieni jak w przypadku śląskiego. Realnie możemy coś zyskać będąc w Chorzowie i wolę by każdy mógł przyjść na mecz Ruchu kto chce niż mówić, że nie może przyjść na mecz bo ktoś ma pierwszeństwo bo tylko 9 tysięcy biletów a MUSIMY zainteresować osoby postronne i przede wszystkim te, które zrezygnowały z chodzenia na Ruch bo leci na łeb bo sikasz do plastikowego kubła itd itp.
Mecz ze Stalą pokazał to idealnie i tylko na tym meczu było takich osób prawie tysiąc? Jeżeli marzymy o tym by Ruch był znowu wielki nie można żyć i być ograniczonym i być na każdą inną możliwość niż Cicha zamkniętym. Wielu osobom to przez gardło nie przechodzi ale na ten moment to jest jedyna możliwość, żeby coś zbudować. Bo tak na prawdę uderzcie każdy się w pierś i zadajcie sobie pytanie co MY w obecnej sytuacji mamy do stracenia? NIC. Jesteśmy w czarnej du***. Jesteśmy tylko my, zarząd oddany temu klubowi i jego dobru oraz mamy chłopaków na boisku, którzy mają charakter i mamy zajebistą atmosferę w szatni. Jedyny problem jest taki, że nie możemy tego pokazać na większą skalę na jaką Ruch zasługuje.

Ładnie napisane tylko są dwie podstawowe wady Twojej teorii:
1. Jak rozegrać 2-3 mecze w sezonie na 30-40 tys jak nie można zorganizować nawet jednego?
2. Co z pozostałymi 14-15 meczami (daj Boże) z Radomiakiem, Wartą, Lubinem, Płockiem, Lechią itd? Jaki masz na to pomysł bo chyba nie SŚ? Otwarte wejście dla parkowych spacerowiczów i zrobienie ze stadionu antryja czyli wejście na 15 minut z dziećmi, babcią i psem? Kołowrotki policzą 25 tys tylko że w jednym momencie będzie maks 11 tys. Tak jest na tych memoriałach gdzie atmosfery nie ma żadnej

[Rickenn10]

Ładnie napisane tylko są dwie podstawowe wady Twojej teorii:
1. Jak rozegrać 2-3 mecze w sezonie na 30-40 tys jak nie można zorganizować nawet jednego?
2. Co z pozostałymi 14-15 meczami (daj Boże) z Radomiakiem, Wartą, Lubinem, Płockiem, Lechią itd? Jaki masz na to pomysł bo chyba nie SŚ? Otwarte wejście dla parkowych spacerowiczów i zrobienie ze stadionu antryja czyli wejście na 15 minut z dziećmi, babcią i psem? Kołowrotki policzą 25 tys tylko że w jednym momencie będzie maks 11 tys. Tak jest na tych memoriałach gdzie atmosfery nie ma żadnej

Punkt 1 - Wszystko to w przypadku kiedy tam wylądujemy. Decyzje o tym czy to się opłaca i czy ma sens i czy jest dla nas dobre podejmie nasz ZARZĄD.
Punkt 2 - no jak to co? Skoro wszyscy są tu tacy otwarci do narzekania to jak przyjdzie co do czego to zamiast robić wszystko żeby komuś zaszkodzić trzeba będzie zmienić front i z takim samym zapałem robić tak by jak najwięcej chętnych było na tę dobrą stronę mocy

Myślisz, że na Legii, Lechu na topowych meczach jest 30 czy 40tys fanatyków? NIE Jeżeli mamy taki wspaniały sektor rodzinny i Simon i inni zaangażowani robią tam mega robotę to kogo zachęcamy do przychodzenia na mecze Ruchu? Właśnie całe rodziny z dziećmi. Mecz Ruchu to ma być święto dla każdego a nie fanatyków, i wybrańców.
Jeżeli wśród kibiców przeświadczenie i mental będzie inny to już na zawsze zostaniemy ciedniem i tłem dla innych. Stadion jest na tyle duży, że pomieści fanatyków oraz tych którzy chcą po prostu zobaczyć sobie mecz i spędzić czas w sobotę czy niedzielę popołudniu. Aktualnie taki mamy klimat to nie lata 90te.

[Gebeels]

https://vm.tiktok.com/ZMY4FBY8g/

No to ryży kopnął bal dwa razy w jego doma, kampania sobie zrobił a potem przemielił chłopaka i wypluł jak guma.

[OLSZA]

A czego się spodziewaliście po nim. Oszust i kłamca jak wszyscy z "po".

[tedeus63]

Wszystko pieknie i ladnie. Jestesmy na fali po 2 awansach i z szansa na 3. Niektorzy chyba nie pamietaja jak gralismy w ex srednio a potem spadek i ile chodzilo ludzi na mecz.
To jo przypomna bylo nos na trybunie niespelna 1000 (tysiac)osob reszta stadionu pusta. Wyobrazocie sobie teraz 2 slabsze sezony i tysiac czy 2 tysiace na ss? . Dlaczego gejom stawiajom stadion a nie wjebali ich razem z nami na ss?.
Niestety bez nowego stadionu jestesmy skazani na wegetacje a w puzniejszym czasie na likwidacje . Albo malym klubikiem na miare bylego juz Rozwoju katowice jako dostarczyciel pilkarzy dla szczew i cygonow.

[Stasiu19R20]

Wszystko pieknie i ladnie. Jestesmy na fali po 2 awansach i z szansa na 3. Niektorzy chyba nie pamietaja jak gralismy w ex srednio a potem spadek i ile chodzilo ludzi na mecz.
To jo przypomna bylo nos na trybunie niespelna 1000 (tysiac)osob reszta stadionu pusta. Wyobrazocie sobie teraz 2 slabsze sezony i tysiac czy 2 tysiace na ss? . Dlaczego gejom stawiajom stadion a nie wjebali ich razem z nami na ss?.
Niestety bez nowego stadionu jestesmy skazani na wegetacje a w puzniejszym czasie na likwidacje . Albo malym klubikiem na miare bylego juz Rozwoju katowice jako dostarczyciel pilkarzy dla szczew i cygonow.

Kiedy na Ruchu na szpilu było tysiąc ludzi? Chyba coś Ci się pomieszało! Ostatnie takie szpile to z chyba z Heko Czermno albo innymi dziwnymi tworami w 2004 i to nie była ekstraklasa!

[Marcus]

Wszystko pieknie i ladnie. Jestesmy na fali po 2 awansach i z szansa na 3. Niektorzy chyba nie pamietaja jak gralismy w ex srednio a potem spadek i ile chodzilo ludzi na mecz.
To jo przypomna bylo nos na trybunie niespelna 1000 (tysiac)osob reszta stadionu pusta. Wyobrazocie sobie teraz 2 slabsze sezony i tysiac czy 2 tysiace na ss? . Dlaczego gejom stawiajom stadion a nie wjebali ich razem z nami na ss?.
Niestety bez nowego stadionu jestesmy skazani na wegetacje a w puzniejszym czasie na likwidacje . Albo malym klubikiem na miare bylego juz Rozwoju katowice jako dostarczyciel pilkarzy dla szczew i cygonow.

A ty pamiętasz oprócz słabych wyników jak ten klub był zarządzany i okradany, jak wypływały kolejne skandale, jak pisała o nas prasa i tak można by wymieniać jeszcze bardzo długo. To jeżeli nie pamiętasz to tak właśnie było, nic więc dziwnego, że nikt nie chciał tego firmować ze swojej kieszeni. Teraz oprócz wyników sportowych, jest uczciwie, klub w końcu jest zarządzany zdrowo, kibice wiedzą, że żadna złotówka nie jest marnowana to i ludzie chcą przychodzić pomimo braku stadionu. Sorry ale nie rozumiem takiego podejścia w stylu dajcie mi pistolet to strzelę sobie w łeb. Zamiast mierzyć wyżej, piszesz że zaraz na mecze będzie przychodziło 1000 kibiców gdzie nie ma kompletnie podstaw ku temu, a tak w ogóle to czeka nas likwidacja. Jeżeli mamy się rozwijać to musimy brać różne czynniki pod uwagę, a funkcjonowanie w najlepszym wypadku przynajmniej przez kilka lat bez stadionu jest pewne. Ze stadionem czy bez zawsze będziemy dużo większym klubem niż GKS, bo w przeciwieństwie do nich mamy kibiców, u nich na otwarciu będzie komplet, a potem tak jak w Sosnowcu na kolejnym było bodajże już zaledwie 4k. O nowy stadion też nie walczmy, bo przecież zaraz jak przyjdą słabe wyniki to też będzie przychodziło 4k...

[tedeus63]

a gdzie napisałem ze nie walczmy o nowy stadion ? byłech na kazdej manifestacji ale tysiac osób na nich pokazuje jak nam zależy . od zawsze powtarzam ze musimy miec swój własny stadion.
ludzie przyjda na slaski zobaczyc tak jak piszesz o sosnowcu.a potem przez brak widoczności i atmosfery zrezygnują. i jestech tego pewny w 100%.

[Slawko]

Z ta widocznoscia na slaskim to troche przesadzacie. Fakt jest slabo, głownie na łukach, ale napewno lepiej niz np na dziesionie, gdzie nie widac nic po drugiej stronie boiska.

Podejrzewam, ze w gre wchodziloby tylko wynajmowanie trybun wschodniej i zachodniej, gdzie widocznosc jest w miare ok. A na szpile z przyslowiowym Radomiakiem - tylko dolny rzad trybun.
Przy BARDZO atrakcyjnej ofercie, w ekstrkl. klub mogłby wychodzic na plus na wiekszosci spotkan.
I jeszcze jedno. Slaski ma bardzo dobra strefe biznesowa/Vip i loze. Cos czego nie bylo do tej pory na C6 i nie ma w Gliwicach. I tu klub moglby w koncu rozwinac skrzydla w przyciaganiu bogatych.

Zeby nie było - ja wole Gliwice bo atmosfera jest tam rewelacyjna. Ale mysle, ze zdecyduje kto da lepsza oferte finansowa. Jesli SŚ - to tez sie tam zaaklimatyzujemy.

[jajo]

jeśli Marszałek "daje", to trzeba brać. i niekoniecznie wybrać tę opcję, niekoniecznie się przenosić, ale wyrazić przynajmniej taką wstępną wolę.
żeby już teraz inwestował w "klatkę" i te gumolity przykrywające, żeby na jesień w ogóle było o czym rozmawiać.

[heli]

Pod warunkiem, że z góry będzie wiadomo, że SŚl tylko na czas budowy. Wtedy nawet te parę lat ok. Tylko, że przeniesienie się tam nawet na preferencyjnych warunkach może być dla jednej ze stron równoznaczne z zamknięciem tematu nowego stadionu piłkarskiego.