prowda jest tako, ze Starzynski zawsze tak groł... on wg mie nigdy nie mioł jakigoś super wpływu na nasza gra... tzn. czesci mo wpływ "na minus" niz na plus... i nie pisza tego pod wpływem dzisiejszego meczu, bo akurat jakby mioł trocha lepszy dzien to by my go na rekach nosili. kto mie zno tyn wie, ze jo nie jest zwolennikiem jego talentu - jego stale fragmenty gry sa wg mie na zasadzie formy dnia - tzn. jak w 100.WDŚ wlazlo mu grozne pierwsze dosrodkowanie to praktycznie kazde jedne tworzylo zagrozenie, ale jak mu w 5 minucie wciepka nie wyjdzie to idzie praktycznie w ciemno obstawic, ze juz mu nie wyjdzie... z tymi karnymi tez musiol przyjsc dzien, ze ktos go chyci

Przez to jo zawsze watpil, ze ktos go kupi od nos... przez to jakby ktos dowol 500 tysiecy euro to bych go zawiozl, zeby miec pewnosc, ze podpisze
ps. w turbokozaku 164 punkty były