Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
-
- Posty: 7911
- Rejestracja: 4 wrz 2008, o 08:31
- Lokalizacja: Klimzowiec
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
pewnie niewielu z Was wie, że Ruch miał kiedyś sekcję kolarską. Ja wiem, bo byłem jej zawodnikiem.
Ta runda przypomina finisz z peletonu (nikt wcześniej nie uciekł), widać już metę, wszyscy podnoszą dupska z krzeselek i zaczynają napierdaalać ile mają sił w nogach. Wtedy widzisz już tylko swoje przednie koło i mniej więcej gdzie masz jechać, przeciwników widzisz gdzieś tam tylko kątem oka, ale robisz swoje. Juz nie kalkulujesz, już się nie rozglądasz po prostu popierdaalasz. Gdybyś teraz zaczął mysleć o taktyce, albo się rozglądać gdzie są przeciwnicy wypadniesz z rytmu i po tobie. Napierrdalasz, aż pod kołem mignie ci biala kreska. Nie ważne czy po przejechaniu mety się zerzygasz, stracisz świadomość, czy stracisz na kilkadziesiąt minut odruch chodzenia (nogi będą wolaly sie kręcić niż chodzić)... w tej dyscyplinie bywa czasem tak, że zawodnik dopiero po parunastu minutach po wyścigu zaczyna kojarzyc, że wygrał.
wg mnie... właśnie nie pozostało nam nic innego, niż napierdaalac w każdym meczu do wyżygania. Wiem jedno, że jeśli na 200m przed metą ktoś odskakuje na dwie długości roweru, to jeszcze nic straconego.
Ta runda przypomina finisz z peletonu (nikt wcześniej nie uciekł), widać już metę, wszyscy podnoszą dupska z krzeselek i zaczynają napierdaalać ile mają sił w nogach. Wtedy widzisz już tylko swoje przednie koło i mniej więcej gdzie masz jechać, przeciwników widzisz gdzieś tam tylko kątem oka, ale robisz swoje. Juz nie kalkulujesz, już się nie rozglądasz po prostu popierdaalasz. Gdybyś teraz zaczął mysleć o taktyce, albo się rozglądać gdzie są przeciwnicy wypadniesz z rytmu i po tobie. Napierrdalasz, aż pod kołem mignie ci biala kreska. Nie ważne czy po przejechaniu mety się zerzygasz, stracisz świadomość, czy stracisz na kilkadziesiąt minut odruch chodzenia (nogi będą wolaly sie kręcić niż chodzić)... w tej dyscyplinie bywa czasem tak, że zawodnik dopiero po parunastu minutach po wyścigu zaczyna kojarzyc, że wygrał.
wg mnie... właśnie nie pozostało nam nic innego, niż napierdaalac w każdym meczu do wyżygania. Wiem jedno, że jeśli na 200m przed metą ktoś odskakuje na dwie długości roweru, to jeszcze nic straconego.
"Jak Ruch będzie wygrywał, to więcej do szczęścia mi nie trzeba" - Gerard Cieślik w ostatnim wywiadzie.
- wojt
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1810
- Rejestracja: 16 sie 2002, o 20:35
- Lokalizacja: Piekary Śl.
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Przypominam sobie to właśnie i też wydawało mi się że Jankowski biegnie wolno, ale przypominam tez sobie jego grę, jego ostatnie bramki i podania. Musiałbym być bardzo lichym kibicem żeby ze względu na kilkanaście sekund straty w przegranym w zupełnie innym miejscu meczu, bojkotować następne spotkania w tak pięknym sezonie od 23 lat. Znam Łysego i szanuję, ba znam jego bojkoty od dawna na forum znane są mniej więcej tak jak przysłowiowe lacie Lutza, ale na litość Boską nie dajmy się zwariować. Ja nie przyjdę na następny mecz jeśli zagra Zieńczuk bo nie chciał dziś podać ręki Fornalikowi, a mój kolega nie przyjdzie bo Straka być może nie stracił kilkunastu sekund jak Jankowski, ale stracił 20 piłek i następny mecz. Dziecinadamulan pisze:Lysemu tak jak mnie chodzi raczej o skandaliczne zachowanie Jankowskiego w 85 minucie jak schodził z boiska bardzooo wolnymtruchtem. Tak jakby Ruch wygrywał 2:0. Schodził i stracił całą minute... Czy on oczekiwał oklasków od Legii? Chyba tak...wojt pisze:Ponoś mosz karnet Łysy? Nie widziałem jeszcze meczu w TV ale wg mnie z perspektywy sektora Ruchu na Łazienkowskiej, Jankowski zagrał całkiem poprawnie, oczywiście w porównaniu z innymi naszymi zawodnikami. Tak jak wszyscy piszą najsłabszy Straka którego aż się prosiło zmienić w przerwie. Ogólnie Fornalik tym razem nie trafił z taktyką i ze zmianami, ale to sie zdarza największym i to przy tak wyrównanej lidze. Najważniejszy jest teraz wtorek i nie przegrać z Wisłą, mam nadzieję że zemsta w Kielcach będzie wtedy słodka.Lysy pisze:hehehehe.Jankowski ...... jak zagra z Wislą to nie kupię bletu na nast szpil.
-
- Posty: 1
- Rejestracja: 7 kwie 2012, o 23:23
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Tak może walkowera za to, że się porozumiewał.... litości. Nie graliście źle, napiszę nawet, że dobrze, ale to Legia była lepsza. Taki jest futbol. Życzę wam vicemistrza i ciekawego spotkania w finale PP 

- setnik
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 514
- Rejestracja: 22 lis 2009, o 08:20
- Lokalizacja: Świetochlowice
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Bramki stracone po błędach naszego prawego obrońcy Burligi... W poprzednich meczach gdzie grał tj. Bełchatów robił te same błedy i też był winny utracie gola. Nie ma co gdybać jak by to było z Djokiciem. Grajmy dalej swoje i nie ma co się załamywać bo zasługujemy na podium.
-
- Posty: 1560
- Rejestracja: 30 mar 2008, o 16:31
- Lokalizacja: Wielkie Hajduki/Nowe Chechło
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Zgadzom sie z Setnikiem. Niestety Burliga słaby i drewniany.PS nie sledza ME ALE CZY NIEMA TAM SYNKA NA TĄ POZYCJE by juz sie ogrywoł.
cytat-Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska i członek zarządu województwa śląskiego, po przegranym przez Ruch Chorzów meczu z Legią Warszawa nazwał zwycięzcę ciulem
Wpis polityk zamieścił na swoim publicznym profilu na portalu Facebook zaraz po tym, jak Legia pokonała Ruch 2:0. Wszyscy mogli przeczytać jego chamskie podsumowanie wyniku meczu: "Zwycięski ciul pozostaje ciulem, legendarny mistrz nawet gdy przegrywa jest wciąż mistrzem. Niebieskim dzięki za wyrównaną walkę z postkomuchami o czterokrotnie wyższym budżecie".
Za ten wpis od razu został w niecenzuralny sposób skrytykowany przez kilka osób. Po jakimś czasie Gorzelik skasował wpis. Wyjaśnił, że jego żona zainteresowała się tym, o czym pisze taki "wkurzony" i zwróciła mu uwagę, że w Wielką Sobotę nie wypada tak pomstować.
My uważamy, że polityk takich słów nie powinien używać w ogóle. A tym bardziej od święta.
cytat-Jerzy Gorzelik, szef Ruchu Autonomii Śląska i członek zarządu województwa śląskiego, po przegranym przez Ruch Chorzów meczu z Legią Warszawa nazwał zwycięzcę ciulem
Wpis polityk zamieścił na swoim publicznym profilu na portalu Facebook zaraz po tym, jak Legia pokonała Ruch 2:0. Wszyscy mogli przeczytać jego chamskie podsumowanie wyniku meczu: "Zwycięski ciul pozostaje ciulem, legendarny mistrz nawet gdy przegrywa jest wciąż mistrzem. Niebieskim dzięki za wyrównaną walkę z postkomuchami o czterokrotnie wyższym budżecie".
Za ten wpis od razu został w niecenzuralny sposób skrytykowany przez kilka osób. Po jakimś czasie Gorzelik skasował wpis. Wyjaśnił, że jego żona zainteresowała się tym, o czym pisze taki "wkurzony" i zwróciła mu uwagę, że w Wielką Sobotę nie wypada tak pomstować.
My uważamy, że polityk takich słów nie powinien używać w ogóle. A tym bardziej od święta.

Kiedys to piesci decydowaly kto jest najlepszy a nie kto ulozy lepiej karteczki albo pojedzie w wiekszej liczbie na wyjazd
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10273
- Rejestracja: 19 sie 2002, o 11:34
- Lokalizacja: wszyscy wiedzą
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Gabor Straka
a reszta to tylko konswkwencja

-
- Posty: 1900
- Rejestracja: 2 lut 2007, o 12:51
- Lokalizacja: Niebieska Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
najszlabszy nasz mecz w ty rundzie niestety,moze dobrze ze tera prziszol tyn slabszy dzien niz za tydzien w derbach!szkoda,ale gromy dali jeszcze 15 pkt do zgarniecio i oby puchar
NRŚL GANG
- Raul22
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1918
- Rejestracja: 16 wrz 2003, o 15:22
- Lokalizacja: Bytom-Vitor
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
tez uwazam ze przez Burlige stracilismy juz kilka pkt. Zupelnie nie rozumie czemu nie gra Lewczuk, przeciez w 1 czesci sezonu w wiekszosci (bo i jemu zdarzaly sie bledy) gral dosyc dobrze.
Co do meczu 1 połowa duza padaka, z 1 szansa na sam koniec Straki. Duzo stral własnych, ale Legia grala tak samo, jedynie pare dosrodkowan miala. W przerwie powstało pytanie bronic sie i czekac na te 1 akcje, czy ruszyc na Legie bo widac było ze sa do ogrania. I ruszylismy bo 2 polowe zaczelismy zdecydowanie lepiej, szybsze akcje i bardziej ofensywnie gralismy, szansa Jankowskiego (ktora sam sobie wypracował trzeba dodac) i co.... nadzialismy sie na kontre. Zginelismy od własnej broni bo dotad to my swietnie kontrowalismy. Pozniej walczylismy, ale jednak trzeba przyznac ze Legia była lepsza, choc przy odrobinie szczescia i bramki Janksea moglo byc zupelnie inaczej.
Co do meczu 1 połowa duza padaka, z 1 szansa na sam koniec Straki. Duzo stral własnych, ale Legia grala tak samo, jedynie pare dosrodkowan miala. W przerwie powstało pytanie bronic sie i czekac na te 1 akcje, czy ruszyc na Legie bo widac było ze sa do ogrania. I ruszylismy bo 2 polowe zaczelismy zdecydowanie lepiej, szybsze akcje i bardziej ofensywnie gralismy, szansa Jankowskiego (ktora sam sobie wypracował trzeba dodac) i co.... nadzialismy sie na kontre. Zginelismy od własnej broni bo dotad to my swietnie kontrowalismy. Pozniej walczylismy, ale jednak trzeba przyznac ze Legia była lepsza, choc przy odrobinie szczescia i bramki Janksea moglo byc zupelnie inaczej.
-
- Posty: 2487
- Rejestracja: 12 gru 2007, o 21:42
- Lokalizacja: Bytom
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Ja mam tylko taką jedna uwagę. Dlaczego zawsze wchodzi Abbott pierwszy niż Niedzielan. I dlaczego Andrzej nie dostanie np całej drugiej połowy , zeby zaskoczyć rywali mógł swoją grą. A tak wchodzac z ławki co ma facet zrobić przez te 5 czy tez 10 min?
Dobra jest już po meczu w naszym wykonaniu był on tragiczny!
Jest + za to że dobrze wiedzą jak zagrali i muszą udowodnić wszystkim w meczu już w Krakowie , że to był wypadek przy pracy!
Dobra jest już po meczu w naszym wykonaniu był on tragiczny!
Jest + za to że dobrze wiedzą jak zagrali i muszą udowodnić wszystkim w meczu już w Krakowie , że to był wypadek przy pracy!
-
- Posty: 654
- Rejestracja: 19 lis 2009, o 15:56
- Lokalizacja: nmw
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Lisowski dostoł szansa w meczu z wislą i odziwo zagroł bardzo dobrze, dlatego należy zadac pytanie czymu nie dostoł szansy w meczu z legią, Straka powinien zlyść po pierwszej połowie bo ewidentnie było widać że chop nimo dnia. Fornalik to bardzo dobry trener ale czasami boi sie zaryzykować trocha wprowadzając zmiany.
-
- Posty: 259
- Rejestracja: 27 lis 2009, o 14:05
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Ja też uważam, że to Niedzielan powinien wejść pierwszy, ale nie za Arka
Każda passa się kończy, teraz tylko ukrócić pyski wszystkim zdobywając 15 pkt a niech Legia straci punkty gdziekolwiek i zobaczymy jak im będzie do śmiechu
Teraz skupmy się na PP a potem na DeRbach. I Gramy dalej swoje !

Każda passa się kończy, teraz tylko ukrócić pyski wszystkim zdobywając 15 pkt a niech Legia straci punkty gdziekolwiek i zobaczymy jak im będzie do śmiechu

-
- Posty: 2379
- Rejestracja: 26 wrz 2008, o 09:34
- Lokalizacja: ŚWIONY
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Mnie w cołkim szpilu wnerwiło ino to że naszym bala się u nogi motlala najczęsciej Piech,Stawarczyk i Straka.
Szkod przegranej ale cóż taki jest sport, legia miała troche więcej wyrachowania co wynika z tego iż co sezon grają o coś więcej niż srodek tabeli czy utrzymane. Nic gramy dalej najistotniejszy mecz sezonu przed nami czyli szczewa. Legia gro na Widzewie więc przy dobrych układach znowu na szpicy może być ciekawie. My grajmy swoje i walczmy w każdym meczu o zwycięstwo a taka postawa napewno zostanie nagrodzona dobrym wynikiem.
Szkod przegranej ale cóż taki jest sport, legia miała troche więcej wyrachowania co wynika z tego iż co sezon grają o coś więcej niż srodek tabeli czy utrzymane. Nic gramy dalej najistotniejszy mecz sezonu przed nami czyli szczewa. Legia gro na Widzewie więc przy dobrych układach znowu na szpicy może być ciekawie. My grajmy swoje i walczmy w każdym meczu o zwycięstwo a taka postawa napewno zostanie nagrodzona dobrym wynikiem.
- Lutz
- Posty: 9271
- Rejestracja: 12 sie 2002, o 00:34
- Lokalizacja: Kattowitz
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Ta polsko liga je tako słabo, abo tako mocno ( jak fto woli), że maistrym może zostać kożdy ( oprócz szczew ). W czym My wczorej byli gorsi o Legii ? Co by sie stało jakby by Straka ta kula na 0:1 wcis ? Jakby niy tyn ich Kuciak ? Sto milionów niecylnych podań, strat tak z naszy strony jak i ze strony Legii, może u nos o dwa tysiynce wiyncy i dwa indywidualne błyndy przegrały nom tyn szpil. Kiedyś musieli my przegrać, ale niy koniecznie wczorej. Grali my jak równy z równym , z szajsem co mo ponoć 80 milionowy budget i kopaczy ponoć o dwie klasy lepszych jak My ( Wisła i Amica tyż ponoć majom i nawet kłopotów finansowych takich jak My niy majom
)
Apropos kłopotów finansowych : teroz wałazi na wiyrch cało ta polsko "rzetelność", zakłamano ( przekupiono, kupiono) prasa i propaganda ..... fuj, tfu..... Wielko czwórka: hahahaha wielko czwórka szmatławych gorolskich biydoków.
Teroz wygrać ze szczewościerwem, powalczyć o puchar i sezon bydzie uratowany.
je*** united i goroli

Apropos kłopotów finansowych : teroz wałazi na wiyrch cało ta polsko "rzetelność", zakłamano ( przekupiono, kupiono) prasa i propaganda ..... fuj, tfu..... Wielko czwórka: hahahaha wielko czwórka szmatławych gorolskich biydoków.
Teroz wygrać ze szczewościerwem, powalczyć o puchar i sezon bydzie uratowany.
je*** united i goroli

-
- Posty: 57
- Rejestracja: 5 maja 2010, o 09:09
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
legia przez 90 min byla od nos lepszo w kozdym elemencie gry i tyla. zapominomy i walczymy o final pp a potym bydzie okazja na rewanz z krawaciorzami!!!
-
- Posty: 168
- Rejestracja: 23 lis 2011, o 19:03
- Kontakt:
Re: Legia - Ruch sobota, 07.04.12 godz. 13.30 (25 kolejka)
Robson 10 pisze:bazik09 pisze:Niy ma zalamki Panowie, dojebiemy im w PP. Grunt uczymać vicelidera, i wygrać w derbach!
Szkoda meczu, bo był do wygrania. Legia słabo jak barszcz, ale my niestety słabsi...
Jakiego wicelidera ? Przecież Śląsk nas wyprzedził ...
Wiym, wiym, akurat wtedy zech jeszcze nie wiedziol, że wygrali. Ale myśla, że Śląsk spokojnie jest do wyprzedzenia.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: 19Ruch20R, eustachyrakieta, Google Adsense [Bot], julko20, Rickenn10, uszy i 53 gości