RUCH Chorzów - Zagłębie Lubin 06.05 17:45 piłkarsko

[miedza]

A akurat w tym przypadku doliczanie do doliczonego czasu nie miało uzasadnienia.

Miało uzasadnienie, w doliczonym była długo przerwa:

90+1 min. Faulowany jeden z piłkarzy Ruchu. Doszło do wymiany zdań z zawodnikami Zagłębia. Uspokoił ich arbiter

[ruchfans]

Jest jeden wielki plus tego spotkania. Dwie bramki strzelone po stałych fragmentach gry. Skoro nie dało się z gry to pomogły rzut wolny i rożny.

W ostatnich trzech meczach u siebie zdobyliśmy 4pkt a ja bym nawet powiedział, że straciliśmy pięć. Jest to tyle ważne, ze teraz czekają nas dwa arcytrudne spotkania wyjazdowe. Wczoraj nawet bardzo szczęśliwe, czy nawet niesprawiedliwe, 3 pkt dawałyby duży komfort psychiczny w tych dwóch następnych meczach. Dobrze będzie o tyle, że Arka bedzie grała w piłkę a my bedziemy kontrować, podobnie w Poznaniu. Wcale nie jesteśmy na straconej pozycji.

Ktoś tu fajnie zauważył, że odkąd mamy utrzymanie nie widać już takiej determinacji i woli walki jak w meczach ze szczewami czy Legią - zgadzam się w 100%. Moim zdaniem ta drużyna ma ogromny potencjał, jednak brak jej mentalności zwycięzców, pójścia za ciosem, wykorzystania sytuacji w tabeli już nie mówie do gry w pucharach ale chociażby do mocnej pierwszej piątki. Noi szkoda, że w futbolu dzisiejszym nie stawia się na widowiskową grę tylko na smutne i brzydkie 4-5-1 a to akurat nie dotyczy tylko Ruchu

[Mirek]

Patrzę na powtórkę - i rzut karny bezdyskusyjny, ale... jakby sędzia zakończył po minucie doliczonego czasu gry, to by sprawy nie było. A akurat w tym przypadku doliczanie do doliczonego czasu nie miało uzasadnienia.
Co nie zmienia faktu, że trzeba się cieszyć z remisu, bo różnie mogło być.
A i jeszcze jedno - bo pisze się też o karnym po zagraniu Stawarczyka. Dla mnie go tam nie było.

Mirek ale doliczył 4 minuty i z golem sie zmieścili w tym doliczonym czasie

Miało uzasadnienie, w doliczonym była długo przerwa:

90+1 min. Faulowany jeden z piłkarzy Ruchu. Doszło do wymiany zdań z zawodnikami Zagłębia. Uspokoił ich arbiter

Mnie chodziło o niepodyktowany karny w I połowie. Było już po doliczonym czasie
Co do bramki na 2-2 to nie mam żadnych wątpliwości.

[_pnwk_]

Cieszom bramki po stałych fragmentach,bo tego nom brakowało jak psu michy.Martwiom mie za to gupie błyndy po kerych tracymy bramki.Grodek chyba myśloł ze Matko stoi zaro za nim i bestosz ta bala puścioł,drugo brama to niywiym po kigo chooja lisowski fauluje tak blisko pola karnego,szczegól nie ze na połowie tak agresywniw niy groł jak zrobil to w koncowce i to przed własnym polym karnym.Drugo sprawa to zupełny brako porozumiynia przi tym wolnym.Jak zech uobejżoł powtórka w doma w tv to tyn chop boł som jak palec.W promiyniu 2m od niego niy było zodnego w Niybieskij trikotce.
Szkoda,jadymy dalij.
Ps Komac bije niysamowicie grozne te bale,ostre jak brzytwa zawsze stwarzajom zagrożynie

[ENDZA]

jakby to powiedziec ja zaczne chodzic na mecze tylko wtedy jesli beda grali na lepszym stadionie i wtedy zaczne brac cala familie,nie tylko zone i bajtli,ale rowniez kuzynkow z Tarn Gor,ale musi byc lepszy stadion np.Slaski wtedy zaczne chodzic...acha i musi byc lepsza gra bo trzy celne strzaly na 90 minut to za molo.

Skoro przychodzisz do stadionu a nie do Ruchu to lepiej już w ogóle nie przychodź. Takich kibiców nie potrzebujemy.

Swiete słowa. Niech zostanie tysiąc ale fanatycznych...

[forrest]

pamiętam jak jechali wszyscy po Komacu i godali jaki on cianki nie jest. Wtedy mówiłem że dla mnie to jest za***isty grajek i fest żech go bronił. Wczorej bez Komaca było by 0:2.
brawo Andreij

Swiete słowa. Niech zostanie tysiąc ale fanatycznych...

tylko że trzeba zrozumieć że przy takiej liczbie kibiców Ruch będzie groł w okręgówie bo nie będzie dochodów z biletów. Jo wola opcja 10 tyś fanatycznych (przecież kożdego się da nakręcić) i reszta pikników bo bez nich nie będzie kasy nawet na oprawy

ps: z tymi 10 tyś to przenośnia żeby nie było zbędnego dupcenia

[ObeRschlesien]

pamiętam jak jechali wszyscy po Komacu i godali jaki on cianki nie jest.

NIE GODEJ WSZYSCY TAK NA PRZYSZLOSC BO NAPEWNO NA KOMACA NIE NARZEKOLECH , kiedys Ariel Stawarczyk albo Pulkowski to moze ja ale nie Komac.
Komac to jest grocz ktory widac zostawio duzo na boisku jak by jeszcze Straka byl zdrowy , moze na Arce zagro Gabor.
Co do frekfencji to tu chodzi o kasa bo za 25 zl to jeden z drugim wola isc na bela i maja co pokurzyc , poprostu kto sie urodzil NIEBIESKIM to NIEBIESKIM bydzie , nie bydzie mu żal dać 25 zl czy 30 zl na szpil , ino bydzie uczeszczol na szpile NIEBIESKICH 'tak jak nie ktorzy do kosciola ' a kto łajzi co 4 szpil 'wiadomo z kim jak gromy' to nie mo prawa sie nazywac kibicem RUCH-u . Domnie nie pojsciem isc na mecz Ruchu to tak jak bych do roboty nie poszol tak jak wczesni napisolem trzeba sie urodzic kibicem RUCH-u. Moją Świątynią jest K.S RUCH Chorzów CICHA 6 .

[Raul22]

ja jechalem po Komacu, bo to co gral na Koronie i w paru innych meczach to byl piach, wiec trudno go bylo chwalic, konstryktywna krytyka to nic zlego (ba jest wrecz wskazana w granicach zdroworosadkowych), co innego gdy ktos jest uczulony na jakiegos pilkarza i krytykuje dla samej zasady juz za nazwisko, gdy ten nie dotknie jeszcze pilki a juz sie wie ze i tak sp***doli, potem 10 zagrac dobrych jedno, dwa zle i mowi sie o zlym zagraniu i podkresla je. Pozniej co z tego ze 5 innych jest slabszych i gra gorzej, ale jedzie sie po jednym pilkarzu bo sie jest na niego uczulonym. Owszem Komac calkiem niezle wczoraj zagral, a ocene podnosza zdecydowanie 2 asysty. Co do samego meczu niezbyt mi sie podobal, ale to juz od dluzszego czasu nasze mecze nie sa zbyt ciekawe, akcji w nich jak na lekarstwo, jednak zarzucanie pilkarza zajmujacym 2 miejsce w tabeli wiosny, z passa meczy bez porazki (przy skladzie jakim mamy) braku ambicji, jak to co niektorzy robili troche mnie dziwi. Nie jestesmy barca zeby wygrywac po 3:0 z wszystkimi wiec cieszmy sie z tego co jest. Ten sezon dogramy w srodku tabeli i trzeba szukac wzmocnien pod katem przyspieszenia naszych akcji, a wiec jakis szybkich, przebojowych pilkarzy, bo takich mamy niewielu, a limit szczescia w tych zwyciestwach jakie odnosimy w przyszlym sezonie sie moze wyczerpac.

[spyru]

Komac to jedyny zawodnik, który potrafi stworzyć zagrożenie po stałych fragmentach. Poza tym jako jedyny spośród tej drewnianej pomocy, potrafi zagrać niekonwencjonalnie. Nie zawsze mu wychodzi, nie zawsze widać zaangażowanie, jakiego bym od niego oczekiwał, czasami jest mniej widoczny (tak jak wczoraj), ale wole jego niż każdego innego pomocnika spośród tej kadry (obok Straki, Maliny i Grzyba). Reszta jest całą do wymiany.
Pulkowski, Lisowski, Zieńczuk, Janoszka, Stawarczyk, Bronowicki, Szyndrowski, Jakubowski, Derbich - tym Panom serdecznie dziękuję za wszystko, ale więcej oglądać nie chcę. Olszar dał wczoraj dobrą zmianę, ale też bym nie płakał, to samo z Abbotem. Czyli tak po prawdzie, żeby mieć realną szansę na cokolwiek więcej niż walka o utrzymanie, trzeba koniecznie wzmocnić lewą obronę, oba skrzydła, środek pomocy i poszukać solidnego środkowego obrońcę. Jeden klockowaty Grodzicki w 100% wystarczy. W zasadzie napastników nam nie potrzeba, jestem przekonany, że gdyby w środku drugiej linii grałby dodatkowo jeden solidny zawodnik i mielibyśmy normalne skrzydła, to przy obecnym zestawieniu pierwszej linii nie byłoby z nią problemów. Tam akurat talentu nie brakuje. CZego brakuje to dyscypliny gry, która wczoraj była zaczątkiem bramki na 2-2.
Jest wiele do zrobienia w lato. Narazie trzeba wziąć się w garść i przychodzić na Cichą, mimo że sezon się już skończył.

[TomSky]

mimo że sezon się już skończył.

wyraźnie widać że gramy tak żeby zająć miejsca 5-8, jak "przypadkiem" wygramy niespodziewanie: Legia, Korona to potem u siebie oddajemy te punkty zeby czasem sie do pucharów nie załapać na które nas po prostu nie stać, w pucharach beda grac druzyny z nowymi stadionami, my musimy jeszcze poczekac

[miedza]

Komac mioł spadek formy, z Craxą się podniósł, a wczorej już był odbudowany. Psioczyło tu wielu na Szyndrowskiego - jego bych zostawił, tak jak pisołech kilka lote temu, jak odłaził do Kielc - było go szkoda. Moim zdaniem synek gro ze szpilu na szpil lepij. Stawarczyk - coś się z nim dzieje nie tak, nie jest już takim pewnym punktem jak kiedyś --> dychnąć na ławie 2 szpile. Zieńczuk - grające nazwisko, Janoszka - chyba nazod do gieksy na podszkolenie sie, bo to nie ten som gość co w tamtym roku, Lisowski - mo potencjał i hamuje akcja, jakby sie wystraszył, pożytku z niego nie ma. Pulo - po ostatnim wejściu smoka nic do niego nie mom i wcześniej tez nie miołech. Nykiel mógłby wrócić już.

[heinRich]

mimo że sezon się już skończył.

wyraźnie widać że gramy tak żeby zająć miejsca 5-8, jak "przypadkiem" wygramy niespodziewanie: Legia, Korona to potem u siebie oddajemy te punkty zeby czasem sie do pucharów nie załapać na które nas po prostu nie stać, w pucharach beda grac druzyny z nowymi stadionami, my musimy jeszcze poczekac

....czyli , po prostu niy szanujom swoich kibicow. no coz... byle je na paliwo , dyska i zel

[spyru]

Komac mioł spadek formy, z Craxą się podniósł, a wczorej już był odbudowany. Psioczyło tu wielu na Szyndrowskiego - jego bych zostawił, tak jak pisołech kilka lote temu, jak odłaził do Kielc - było go szkoda..

Było go szkoda bo wyróżniał się na tle Toborka i Plewki.
Ale fakt, zapchajdziurą na wypadek kontuzji mógłby ewentualnie być.

Lisowski potencjału nie ma za grosz.

Pulo wejście smoka? To prześledź te jego akcje. Drewniane i na cufalu. Jedyne co potrafi to znaleźć się tam gdzie piłka przypadkiem spadnie. Jakby nie obrońca to zamiast na poprzeczce jakiś szczęśliwy kibic zatrzymałby piłke na sektorze 4.

[futeR]

na zaglebiu bez niego bylo by 0:2, bo on wszystkie asysty zaliczył
wielki plus dla niego i oby tak dali

Ruch w kozdym szpilu gro inaczy, bo kozdy szpil Waldek ustawio pod przeciwnika, "my nie barcelona zeby grac swoje".

[SODA]

Komac mioł spadek formy, z Craxą się podniósł, a wczorej już był odbudowany. Psioczyło tu wielu na Szyndrowskiego - jego bych zostawił, tak jak pisołech kilka lote temu, jak odłaził do Kielc - było go szkoda..

Było go szkoda bo wyróżniał się na tle Toborka i Plewki.
Ale fakt, zapchajdziurą na wypadek kontuzji mógłby ewentualnie być.

Lisowski potencjału nie ma za grosz.

Pulo wejście smoka? To prześledź te jego akcje. Drewniane i na cufalu. Jedyne co potrafi to znaleźć się tam gdzie piłka przypadkiem spadnie. Jakby nie obrońca to zamiast na poprzeczce jakiś szczęśliwy kibic zatrzymałby piłke na sektorze 4.

nowy trenejro spyru troche racji masz ale tak z drugiej strony jesteśmy rycerzami wiosny