Modernizacja stadionu

[Antykumaty]

Nie ma drogi? Gdzie? Na tereny po hałdzie byłej huty Kościuszko?
Przecież tam jest dojazd nienajgorszy.
Chorzów, to jedyne miasto w Polsce bez korków. Jest autostrada, jest średnicówka, w Chorzowie nawet w godzinach szczytu (a mieszkam w centrum), jeździ się praktycznie bez korków.
Jasne, jakby obwodnica była, byłoby jeszcze lepiej.

[Ozor]

Nie rozumiesz tu nie chodzi o drogi pokroju Katowickiej,Stabika czy Nowej a bezkolizyjnej drogi w pobliżu tego terenu połączonej bezpośrednio z autostradą w rejonie Piekar.Zobacz w jakich miejscach powstają inwestycje o takich rozmiarach nikt nie będzie się przebijał przez centrum stojąc na światłach co 500m

[wojt]

Nie ma drogi? Gdzie? Na tereny po hałdzie byłej huty Kościuszko?
Przecież tam jest dojazd nienajgorszy.
Chorzów, to jedyne miasto w Polsce bez korków. Jest autostrada, jest średnicówka, w Chorzowie nawet w godzinach szczytu (a mieszkam w centrum), jeździ się praktycznie bez korków.
Jasne, jakby obwodnica była, byłoby jeszcze lepiej.

Poczekaj jak zrobią do końca A1 bezpośrednio z Gdańska/Częstochowy, i puszczą ruch z przez Pyrzowice co się stanie na zjeździe w Piekarach i dalej na Chorzowskiej w Bytomiu/ Katowickiej w Chorzowie. Korki zobaczysz szybko. Ta droga to komunikacyjny by pass dla czterech miast i jak pisze Ozor szansa na uaktywnienie inwestycyjne terenów w tej chwili zdegradowanych i nieużytków. A być może ruszy jeszcze w najbliższych latach budowa S11, która na pewno tylko zwiększy ruch w Chorzowie.

[Antykumaty]

Tutaj macie rację, jak te drogi powstaną, to na Katowickiej będzie nieciekawie.
Ale to już chyba szybciej nowy stadion mieć będziemy, niż te drogi powstaną .

[HullCityFC]

Jakies postepy?

Kiedy bedzie jakies nowe info?

Budowa kiedy ruszy?

WR cos dziala?

[Bartorus]

Budowa w tym roku nie ruszy. Nie ma nawet na to pieniędzy w budżecie na ten rok. Ten rok to właściwie cała papierologia i przetargi. Nowe wiarygodne info powinniśmy mieć w tym tygodniu. Tak działamy.

[damian]

NO to CZAS na NASZ RUCH

[miechowiner13]

Jakieś pięć wyborów temu (25 lat) pojawił się pomysł, że na stadionie można zbić kapitał wyborczy.
Jakieś cztery wybory temu pojawiła się makieta z bieżnią, przed kolejnymi pomysł, że jednak piłkarski, przed kolejnymi konkurs, teraz już nawet przetarg na IK. Jak dobrze pójdzie to przed następnymi, ale tymi za 5 lat może w końcu zburzą jedna trybuna, że niby działają, za kolejne 4 lata wbiją jedna łopata, a za jakieś 20 lat może ukończą całość.

[Ozor]

Jeśli przeciętny kibic Ruchu będzie tylko biernie czekać to może nie dożyc nowego stadionu.Nie wystarczy niestety raz na rok krzyknąć że mokniemy, jeśli władza nie czuje presji i zapotrzebowania społecznego wybiera inne pryiorytety na których może zbić kapitał polityczny.
Zbyt długo jesteśmy bierni w kluczowej sprawie jeśli chodzi o przyszłość Ruchu i jego kibiców

[meek]

jeśli władza nie czuje presji i zapotrzebowania społecznego wybiera inne pryiorytety na których może zbić kapitał polityczny.

Kotala miał 8 lat, łopata dalej nie wbita. Jak teraz wygra, to uzna,  że najwidoczniej mieszkańcy Chorzowa nie potrzebują stadionu.

[damian]

No to czas będzie ruszyć na spotkania kandydatów i zadawać trudne pytania.
Może też pomyśleć o własnym kandydacie, na pewno są tacy w naszej Rodzinie.
Nie każdy możne być na wszystkich spotkaniach, więc wato stworzyć grupy (na zmiany)
odwiedzających spotkania wyborcze, a może to organizować WR.
I już beż żartów i obiecanek - chcesz poparcia to podpisujesz zobowiązanie do działania,
Często frekwencja na wyborach samorządowych jest mała, więc przy mobilizacji własnych rodzin i znajomych
można zdecydować o wyniku.
Tego najbardziej się boją, a strach mobilizuje do działania.

[Ozor]

No to czas będzie ruszyć na spotkania kandydatów i zadawać trudne pytania.
Może też pomyśleć o własnym kandydacie, na pewno są tacy w naszej Rodzinie.
Nie każdy możne być na wszystkich spotkaniach, więc wato stworzyć grupy (na zmiany)
odwiedzających spotkania wyborcze, a może to organizować WR.
I już beż żartów i obiecanek - chcesz poparcia to podpisujesz zobowiązanie do działania,
Często frekwencja na wyborach samorządowych jest mała, więc przy mobilizacji własnych rodzin i znajomych
można zdecydować o wyniku.
Tego najbardziej się boją, a strach mobilizuje do działania.

o to chodzi

jeśli władza nie czuje presji i zapotrzebowania społecznego wybiera inne pryiorytety na których może zbić kapitał polityczny.

Kotala miał 8 lat, łopata dalej nie wbita. Jak teraz wygra, to uzna, że najwidoczniej mieszkańcy Chorzowa nie potrzebują stadionu.

4 bo powiedzmy poprzednią kadencję zwali na to że nie miał większości w RM
I ta wspomniana większość która będzie lub nie zadecyduje w którą stronę pójdziemy.

[damian]

No i tak można - czytam że temat interesujący.
Jednak do tego trzeba się przygotować technicznie:
1. uczestnicy za strony R - schludnie ubrani (najlepiej koszula) bez napinki a jako znak tylko NASZ SZAL
2. przygotowane pytania - merytoryka
3. przygotowanie - umiejętność dyskutowania o faktach Chorzowa i Klubu
4. zrobić rozeznanie co do siły głosów - jednak tylko dla własnej wiadomości aby budować Naszą Siłę i powiększać bazę
5. zaangażować osoby popularne i szanowane, a tych z Niebieskim Sercem nie brakuje
6. pomyśleć o "własnej prasie"
7. propagować i wspierać "ustalonego" kandydata-ów (może plakaty itp. ?)
8. zaplanować marsz - wsparcia stadionu (kandydata) - przypominając czego oczkujemy w zamian

itp.itd dziania powinny być "profesjonale" bo z prowizorkę łatwo wyśmiać
Warto pokazać, że WR wie jak działać, a wiem że tak właśnie jest.

Przepraszam za "elboracik" jednak może warto się przygotować do zdecydowanej "R"ozgrywki

[HKSADIK]

2023 blisko

[Mirek]

robią nas za idiotów i tyle.