Forum kibiców Ruchu Chorzów

Elmer pisze: ↑

17 lut 2024, o 20:06

W Gliwicach m.in. dopingiem wygrywaliśmy, pchaliśmy zespół w końcówkach, rywale się gubili. Teraz to się rozjeżdża, trybuny daleko od boiska, nie czuć tego ducha. Musimy się na razie do tego przyzwyczaić.

W I lidze, w PIERWSZEJ to było...
Slabsi przeciwnicy.

Harpo pisze: ↑

17 lut 2024, o 21:04

Elmer pisze: ↑

17 lut 2024, o 20:06

W Gliwicach m.in. dopingiem wygrywaliśmy, pchaliśmy zespół w końcówkach, rywale się gubili. Teraz to się rozjeżdża, trybuny daleko od boiska, nie czuć tego ducha. Musimy się na razie do tego przyzwyczaić.

W I lidze, w PIERWSZEJ to było...
Slabsi przeciwnicy.

Tak, ale od Warty dużo słabsi nie byli. W innych, np. z Legią, zgadzam się. Dzisiaj uważam, że byłaby szansa, ale to tylko gdybanie.

Szkoda, że przy ostatnim wolnym na boisku nie było: Figo lub Szczepka lub Sadloka. Może by się inaczej zakończyło.

Gol na pewno napędziłby dzisiaj zespół. Twierdzę, że Niedźwiedź miał za mało czasu i wciąż zbyt słabych (na Ekstraklasę) zawodników. Dużą rolę odgrywa psychika, a ona leży. Można dużo mówić, ale jak się nie wygrywa dwudziestu meczów i tylko jeden sparing to zostawia to ślad.

Przede wszystkim my nie potrafimy wygrywać takich gówno-meczów w których niewiele się dzieje, jest kopanina, niby mamy przewagę, ale nie potrafimy jej udokumentować. Ile meczów wygrywa taka Korona, Stal czy właśnie teraz Piast strzelając gola z pizdy na Rakowie, grając kompletne gówno maja szansę na wywiezienie stamtąd 3 punktów. Tak samo my z Koroną, byliśmy lepsi, mieliśmy sytuacje na 2-0, powinniśmy scyzorów dobić i dopisać 3 punkty a jak się skończyło wszyscy wiemy... piłka na aferę w szesnastkę, kompletny przypadek, bilard i gol Trojaka. I przez takie mecze liga nam ucieka.

Moim zdaniem, nie ma juz szans na utrzymanie. Wielbladem okazala sie zmiana
Skrobacza na Wosia. Za trenera Wosia pogubilismy kluczowe punkty w walce o utrzymanie. I to niestety bedzie sie ciągnąć c za zarzadem. Pomijajac juz nie udane okno transferowe po awansie, teraz mimo wszystko jakość tej druzyny wzrosla. Niektorych schematów nie da sie wypracować w dwa tygodnie na obozie i teraz niestety w meczach o stawkę to wychodzi. Presja nie pomaga a jestesmy na musiku kazdy chce ale brakuje zimnej krwi i spokoju w decydujacyh momentach.... Dobry poczatek po starcie dawal jeszcze nadzieję, że zlapiemy serię nawet przy potknięciu na Jadze. Teraz raczej Piast przyjedzie wbic nam gwoździa.

Mamy za to duzo czasu aby juz przygotwac odpowiednie okno transferowe na jesień, wyselekcjonować z obecnych zawodników tych ktorzy beda predysponowani i chcieli walki w przyszlym sezonie o powrót do Ekstraklasy.

Tak się właśnie spada z ligi. Tak było w np. 1995, tak było w 2003. Tak jest teraz.

Ta Esa to dla nas coś czego się nie spodziewaliśmy. Niestety fatalnymi letnimi transferami z okazji na pozostanie tutaj od razu na dłużej nie wykorzystaliśmy. Teraz jest za późno. Jasne, zdarzają się cuda, ale bądźmy realistami.

my jak juz jestesmy wyraznie slabsi, to przegrywam. wyjatek Piast-Ruch.
jak gramy lepiej to nie umiemy tego udokumnetowac. wyjatek Ruch-ŁKS
jak jest taki nijaki mecz, to go nie umiemy przepchnać. wyjatkow brak.

i spokojnie mi sie wydaje, ze meczy z grupy 2i3 bylo lacznie duzo wiecej niz tych z grupy 1.

Elmer - od Legii wiadomo, jestesmy slabsi 1do1, ale na boisku to gola to tez nie wygladalo zle.
z tym, ze ten mecz z Legia tak nie urytuje, bo to ze druzynyu czolowki umieja meczyc bule, a potem zagrac 2-3 kontry to dosc naturalne, nawet w calej pilce.
Meecza takie mecze z Wartą, Radomiakiem, Korona, Mielcem, Cracovia. Kurwaaa, mysmy wiecej punktow glupio stracili niz mamy na koncie

cos w tym jest z mentala, cos z pecha. niestety to sprzezenie zwrotne. jak masz slaby mental, to pomagasz pechowi. a jak masz pecha, to Ci spada mental.

W Białymstoku będzie defensywka z naszej strony, czyli coś w stylu pierwszej połowy z cwelką, i to nam nieźle wychodziło. Skutecznie wybijaliśmy ich z uderzenia, więc jakieś tam szanse mamy. Na pewno Jaga ma bardziej wyrównany skład jakościowo z przodu niż cwelka, te Guale, Kramery czy Rosołki to wybitni nie są.


Martwi mnie ten atak. ku*** mać, już wolałbym rzucić Hurasa na Jage, on przynajmniej daje nadzieję na to, że jak poślemy mu piłkę na dobieg to ucieknie obrońcy, albo wywalczy jakieś czerwo, karnego czy cokolwiek. Ze Szczepkiem nie ma co liczyć na nic, bo on musi mieć piłkę na pustaka żeby cokolwiek zdziałać, i to taką piłkę która nie podskakuje na murawie, bo musiałby ją jeszcze sobie poprawić do strzału, a na tym poziomie musisz mieć dużo szybszą nogę. Daniel względem 1 ligi zanotował największy zjazd, przede wszystkim mentalny.

Chodza sluchy, ze ten Huras to nieporozumienie wiec nie liczcie na niego.

Ja bym dodał jeszcze stałe fragmenty. To jest dość łatwo wytrenować kilka rozwiązań, żeby być pół kroku przed rywalem. Póki co nic nam te różne i rzuty wolne nie dają.

W 1 lidze Sadlok z swoimi rożnymi robił robote, a teroz do roznego idzie Kozak, wtory nie mo sil dokopnac w pole karne, a jak juz doleci to tak chujowej wysokosci, ze szok.

Nie ma tutaj co wracać czy porównywać do 1 ligi bo przeskok z 1 ligi do ekstraklasy jest ogromny. Zarząd dał dupy i lecimy. Trzeba zacząć już ogarniać kadrę na 1 ligę.

HullCityFC pisze: ↑

17 lut 2024, o 23:14

Chodza sluchy, ze ten Huras to nieporozumienie wiec nie liczcie na niego.

To by mnie jakoś szczególnie nie zdziwiło

Problemem było zdobywanie bramek i obrona , kupiono napastników ?-nie Już grając w 1 lidze statystyki Szczepana były poprawiane bramkami z karnych ,ekstraklasa zgodnie z przewidywaniami zweryfikowała jego umiejętnosci a olanie realnego wzmocnienia ataku kosztem uszczelnienia obrony i uzupełnienia pomocy goli nie przyniosło.
U nas niestety kompletnie zawalone transfery przedsezonowe spowodowały nie dość że spadek jakości to i rozbicie mentalu na którym przepychaliśmy mecze ,dzisiejszy skład jest odrobinę lepszy nadal jednak pozbawiony kluczowego elementu sprawnego i skutecznego egzekutora potrafiącego wykończyć akcję bramką.Tak to już jest 3 pkt za zwycięstwo 1 pkt remis - najlepszy system premiujący ofensywna piłkę i napastników w Ruchu o tym zapomniano i postanowiono maluchem dojechać na szczyt.
Co będzie dalej ?trudno przewidzieć ale lekko nie będzie drużynę trzeba postawić właściwie od podstaw , stadion i jego koszt wynajęcia ogromny a zadłużenie znowu rośnie
Ciężko tu szukać pozytywów.

spyru pisze: ↑

18 lut 2024, o 06:48

HullCityFC pisze: ↑

17 lut 2024, o 23:14

Chodza sluchy, ze ten Huras to nieporozumienie wiec nie liczcie na niego.

To by mnie jakoś szczególnie nie zdziwiło

Fajny chłopak , kibic ale umiejętności jednak są potrzebne.Chciałbym aby mu się udało nie tacy w tej lidze robili kariery.

Lecymy z hukiem tako jest prowda,szkoda tyle punktow potracic.Kozak dobry ale samolub to niema gra za bajtla na placu kaj sie gralo na hama.
Wygrac z Piastuchami i zabolami