...wtrącę swoje 3 grosze.
To czy ktoś "godo" czy "mówi" stawiacie jako wyznacznik bycia ŚLAZAKIEM ?????
Dobre... gratuluję jasności umysłu
W mojej pracy, na pewne stanowisko są przyjmowanie ludzie, którzy MUSZĄ mówić, nawet jak przez całe życie godają. Niestety, kontak z klientem musi być profesjonalny, z dobrym wysławiniem sie. niesty, wybaczcie, ale ślonsko godka do tego się nie nadaje. To GWARA, żaden język. Ale co tam, każdy inaczej rozumie swoją/innych "śląskość".
Znam "ślonzoka", który "godo" świetnie i czuje się Wielkim Ślonzokiem. Cóż z tego, jak rodzice pochodzą ze wschodniej granicy, a godać nauczył się na grubie...
I tak to b. często wygląda, drogi
simonsays, pozory mylą. Trudno, żeby postać medialna/znana "godała" przed kamerami czy np. dla prasy, litości....
PS. bez względu na to co kto myśli/pisze, jakie zwyczaje (?) panują na tym forum, ja będę "pisał" bo tak mi jest wygodniej i szybciej
SORKi ZA OT...
i jeszcze jedno:
gerhat pisze:Piknik pisze:Mie sie fest podobo na Ruchu zwłaszcza atmosfera...a raczej pdoobala .. bo od dzisioj sie faktycznie odpuszcza i na C+ przejda
raczej nut Ci żodyn nie namaluje, kup sie nowy telewizor, adios
no, gerhat - toś pojechał. Z takim podejściem to zapomnij o pełnych trybunach.
Nie ma co się dziwić "nowym", "piknikom", że za to, że nie śpiewa, albo chce SIEDZIEĆ na meczu (sic!) rzuca się w nich bluzgami i totalnie krytykuje ! Ludzie, coście myśleli - że te prawie 30 tys na Derbach to byli FANATYCY??? NIE !!!! połowa z nich to "pikniki" - chyba dobrze o tym wiecie???
Fajnie ktoś napisał: wybudujcie stadionik dla tych 5000 tys. najwierniejszych, śpiewających, jeżdżących na wyjazdy, fanatycznych (w złego tego słowa znaczeniu) BUCÓW. Tak, tak - "tylko JA jestem kibic, bo ŚPIEWAM" - debilizm do kwadratu. Więcej szacunku dla "niekumatych", no ale przecież Ruch to WY, a nie "pikniki"....
PS2. wyciągnąłem kiedyś ojca na Cichą... niestety: bluzgi jeszcze "wybaczył", ale jak mu jakiś narąbany szczyl wrzeszczy do ucha, żeby "wstoł i śpiywoł", bo "niy jest na stypie" - wziął i poszedł do chaty.
On - 65 letni, stary kibic Ruchu, pamiętający czasy Cieślika - nie chodzi na mecze bo zostaje traktowany jak właśnie PIKNIK. Wstyd i żenada

Zastanówcie się, czego chcecie...
pozdR.
________________________________________________________________
OSTRZEZENIE OD FANATYCZNEGO, JEZDZACEGO NA WYJAZDY BUCA
Niebieskie serce od 1988 R.
NOWY STADION DLA RUCHU!!!
"PRECZ z polityczną poprawnością!"