[3 kolejka] Cracovia Kraków - Ruch Chorzów 2.08.13; 18:00

[sebaro]

a potem dla równowagi po złym ustawieniu czy wypluciu piłki za***ie 2 łatwe decydujące o zwycięstwie, a wyjściami przysparza obrońców o zawał serca.

Jeżeli Ty opierasz taktykę na strzeleniu na 1:0 i bronieniu wyniku przez cały mecz to gratuluje ... taką taktykę forsuje Jacuś już drugi sezon. Z jakim skutkiem? Widzimy.

Jeszcze raz:
pierwsza bramka dla Craxy, ok błąd Kamińskiego bo wypuścił piłkę ale powtórze nie jestem pewien czy mu sie krzywo nie odbiła po koźle, w sumie mógł odbijać do boku. No dobra bramka na jego konto.
Ale jeżeli uważasz że druga bramka też jego to gratuluje.

Zdecydowanie wolę takiego bramkarza jakim był chociażby Peskovic czy Mioduszewski, który bronił to co miał bronić i czasem coś dodatkowo, pewnie wyglądał między słupkami i rzadko zdarzały mu się błędy. Takich co wyciągali niemożliwe piłki, a nie umieli grać na przedpolu czy nie zrobić 3 szkolnych błędów w meczu było w tym klubie przez ostatnie lata kilku i żaden z nich kariery nie zrobił.

Ok, jeden woli córkę a drugi teściową... Z tym nie dyskutuje...A opowiedz mi jeszcze o karierze Peskovica czy Mioduszewskiego bo jakoś przeoczyłem ich wielkie kariery w wielkich klubach...

Zgodze sie natomiast z Tobą, że Kamiński jest młody, zdolny i perspektywiczny a to jak sie potoczy jego kariera to nie wiemy ale potencjał ma i tylko od niego zależy co z sobą zrobi. A twierdzenie że przegrywamy przez jego błędy jest sporym nadużyciem.

Lutz pozwolisz, że nie odniose sie do Twojego postu bo tak właściwie to nic nie powiedziałeś i ciężko cokolwiek Ci odpisać.

[Lutz]

Na ja ..... Pozwola ci, ale ino dlatego żeś sie spytoł. Z tym czynem społecznym po godzinach w Ruch jako super treneiro i nojwiynkszy znafca to sie jednak zastnów. Ruch potrzebuje fachofcóf.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

[Marcus]

Prawda jest taka, że jakby nie pierwsza stracona bramka, Kamiński mógłby zostać w tym tygodniu bramkarzem kolejki, a to że błędy mu się zdarzają to oczywiste bo jest młody w każdym razie jakby wczoraj bronił Pesković, czy ktokolwiek inny jestem w stanie założyć się że wynik nie byłby dla nas lepszy.

[teamdox]

Pesković może kariery nie zrobił, ale był pewnym bramkarzem, w poprzednim sezonie wielokrotnie wyciągał piłki, po których mogliśmy przegrać mecz. Nie bez powodu zagrał on w ligowym, ostatnim spotkaniu z Legią. Kamiński jest jeszcze młody i nie ma za bardzo teraz z kim rywalizować w składzie. Gdyby ktoś dostrzegł w nim talent to już dawno byłby za granicą, bo takich bramkarzy jak on to w takiej Anglii czy Hiszpanii jest na pęczki. Doświadczony bramkarz to nie to samo co doświadczony piłkarz z pola. U nas perspektywiczny pomocnik czy napastnik to ma 25-26 lat, a za granicą w wieku 22-23 lat napastnicy są już ograni i obyci na najwyższym światowym poziomie. U nas zaś bramkarze to przeważnie są w wieku 27-33 lat. Nie mówię o takich bramkarzach jak Buffon, Van der Saar, bo to są profesjonaliści w pełnym tego słowa znaczeniu, wystarczy popatrzeć ile Buffon broni w Juventusie i w kadrze Włoch, to wiemy na czym polega różnica. Wpadki się zdarzają, owszem, może strzał Deleu był trudny do obrony, ale bramka w meczu z Lechem jest na jego konto, bo strzał był z daleka i mógł być lepiej ustawiony, widać to było z trybun. Jeśli chodzi o wczorajszy mecz, to jedna z interwencji Kamińskiego wczoraj to był fuks, bo za bardzo wyszedł z bramki i udało mu się tę piłkę przerzucić nad poprzeczką, wydaje mi się, że piłkarz Cracovii chciał oddać taki strzał połączony z przerzutem. W pierwszej połowie Kamiński wypuścił piłkę z rąk przy linii bocznej. W meczu z Lechem też Kamiński za bardzo wychodził z bramki, patrz sytuacja gdzie nie porozumiał się z obrońcą.

Jeśli chodzi o Kuświka - większość miała pretensje o to, że Kuświk dostaje szansę na ostatnie 10 minut, teraz dostał od samego początku więc po cholerę krytykujecie Zielińskiego za taki skład ? Chcieliście, to macie. Zdjął Janoszkę i Starzyńskiego, którzy wyglądali ostatnio słabo, kto wie, może odwiedza to forum i i ściąga od Was pomysły.. Bramka Zieńczuka to też był wczoraj przypadek, bo czysto to on w piłkę nie trafił. Brakuje nam dobrego skrzydłowego, Sultes na prawej może zostać, ale z lewej na pewno nie obsadziłbym ani Janoszki ani Zieńczuka. Brakuje nam napastnika z pierwszego zdarzenia, Kuświk nie wykorzystał swojej szansy i dowiódł, że mecz z Piastem to był przypadek. Z taką grą to my do grupy mistrzowskiej się nie dostaniemy.

[sebaro]

Na ja ..... Pozwola ci, ale ino dlatego żeś sie spytoł. Z tym czynem społecznym po godzinach w Ruch jako super treneiro i nojwiynkszy znafca to sie jednak zastnów. Ruch potrzebuje fachofcóf.

[ Post napisany za posrednictwem urzadzenia mobilnego ]

Dziękuje. Za pozwolenie.
Kiedyś byłem się pytać o robotę w Ruchu (na stanowisko spec.ds marketingu) ale mnie nie chcieli bo za dużo chciałem... Więc może masz racje, że sie nie znam, mają tam lepszych fachowców.

A co do grania, hmmm to może dobry pomysł ... wiekowo to jestem nawet 11 dni młodszy od Maliny więc może dałbym rade a patrząc jak "biega" tzn chodzi Zieniu po szpilplacu to myślę, że dałbym rade kondycyjnie....

[aciubiciabiciba]

Prowda jest tako, że bramkarz jak musi bronić 10 strzałów to znaczy, że gro bez obrony i nie ma bata żeby nic nie puścił. 1 brama jego, ale 2 to obrona miała asekurować, co on jeszcze mioł zrobić? Przy bocznej siatce Cracovii był też błąd sędziego, bo Kamiński kontrolowoł już bal (ręka na piłce - odsyłam do przepisów gry w piłkę nożną), a przeciwnik mu ja wybił.
Problemem jest to, że u nos nie ma pomysłu na gra, nikt nie wie co mo robić, żodyn niy umi kopać prosto, mody nie mo doświadczenia i umiejętności, a nawet jak mo to nic nie zrobi som abo we 2-3, a stare chopy co powinni ta kara ciągnąć do przodu to im sie nie chce. Ogólnie dno, maras wodorosty i meter mułu nie ino w drużynie, ale w całym klubie, ale może coś w końcu kiedyś ruszy.

[Rafał19R20]

dejcie spokój ze zwalaniem winy na Kamińskiego, popełnił błąd przy bramce i to nie podlega dyskusji...ale, czy to On Nam przegrał mecz?
Przegraliśmy go przez swoją pasywność , i bierną grę , jak można się bronić już od 30min!? Zmiany moim zdaniem nie trafione : Kowalski... nawet nie zauważyłem że jest na boisku, Janoszka, nic nie wniósł, Jankowski grał od niechcenia, i tu sie mu dziwie bo skoro też mu zależy na transferze, a mieli być obserwatorzy z Belgii. to powinien zapierd...
Za to na ławce siedzi nasz najlepszy grajek z poprzedniego sezonu Starzyński....Wg mnie bardzo słaby mecz Babiarza i Surmy...

[kattowitz]

Wszyscy chyba zapomnieli że w każdej formacji Ruchu zaszły duże zmiany.
Zaczna od pozycji bramkarza:
Poprzedni sezon:
Pesković (90%) - Kamiński + Perdijić
Teraz:
Kamiński i drugiego mocno naciskającego tormana nie ma
Obrona:
Poprzedni sezon:
Djokić - Stawarczyk - Szyndrowski - Kikut lub wchodzili na przemian - Baszczyński, Lewczuk na początku nawet Sadlok
Teraz:
Gieraga - Stawarczyk - Szyndrowski - Dziwniel (wczoraj Konczkowski)
Pomoc:
Poprzedni sezon:
Zieńczuk - Malinowski - Straka (potem Panka, Starzyński, Tymiński lub Sultes) - Janoszka lub zamiennie Smektała
Teraz:
Zieńczuk - Malinowski - Starzyński (wczoraj Surma) - Sultes (Janoszka)
Napastnicy:
Poprzedni sezon:
Piech - Jankowski - Kuświk a nawet Sultes o Niedzielanie nie ma co godać.
Teraz:
Kuświk - Jankowskiego tak jakby nie było no i młody Kwiatkowski a i no znowu Sultes

Przerwa w rozgrywkach była krótka więc i na zgranie zespołu nie było za wiela czasu więc jo przynajmniej daja im kredyt zaufania. Nie jestech fantastą i zdaja sie sprawa że będzie to ciężki sezon walki o przetrwanie i nie licza na wygrane np. z Legią ale myśla i mom nadzieja że w każdym następnym szpilu bydzie lepiej. Niech tylko jak najszybciej wykrystalizuje sie pierwszo jedenastaka bo mieszanie składem w każdym następnym meczu może mieć opłakane konsekwencje.

[OnlyRuch]

Prawda jest taka, że jakby nie pierwsza stracona bramka, Kamiński mógłby zostać w tym tygodniu bramkarzem kolejki, a to że błędy mu się zdarzają to oczywiste bo jest młody w każdym razie jakby wczoraj bronił Pesković, czy ktokolwiek inny jestem w stanie założyć się że wynik nie byłby dla nas lepszy.

sorry , to juz jest 2 lub trzeci blad w tym sezonie (brama z lechem jego wina , z lechia tez sie jakos nie popisol) a co do wieku chopie on mo 23 lata na zachodzie w takim wieku to już są ostoją drużyny...

[Ozor]

Kogo to obchodzi młody czy stary liczy się czy skuteczny czy nie Ruch potrzebuje punktów a nie modelek na wybieg.

[laciek20]

Prawda jest taka, że jakby nie pierwsza stracona bramka, Kamiński mógłby zostać w tym tygodniu bramkarzem kolejki, a to że błędy mu się zdarzają to oczywiste bo jest młody w każdym razie jakby wczoraj bronił Pesković, czy ktokolwiek inny jestem w stanie założyć się że wynik nie byłby dla nas lepszy.

sorry , to juz jest 2 lub trzeci blad w tym sezonie (brama z lechem jego wina , z lechia tez sie jakos nie popisol) a co do wieku chopie on mo 23 lata na zachodzie w takim wieku to już są ostoją drużyny...

jeżeli Ty myślisz, że on się nie popisał przy stracie bramki z Lechią to chyba oglądałeś ten mecz jak grałeś w fife./..

[stan01]

Może to bydzie gupie co napisza, ale odczepcie sie na pora dni od Kamińskiego. To tak wyglądo jakby Kamiński musioł som te szpile zremisować, oczywiście na 0:0, bo ta reszta, z tego co czytom, to już grać niy musi.

[Marcus]

Prawda jest taka, że jakby nie pierwsza stracona bramka, Kamiński mógłby zostać w tym tygodniu bramkarzem kolejki, a to że błędy mu się zdarzają to oczywiste bo jest młody w każdym razie jakby wczoraj bronił Pesković, czy ktokolwiek inny jestem w stanie założyć się że wynik nie byłby dla nas lepszy.

sorry , to juz jest 2 lub trzeci blad w tym sezonie (brama z lechem jego wina , z lechia tez sie jakos nie popisol) a co do wieku chopie on mo 23 lata na zachodzie w takim wieku to już są ostoją drużyny...

jeżeli Ty myślisz, że on się nie popisał przy stracie bramki z Lechią to chyba oglądałeś ten mecz jak grałeś w fife./..

Tak ale żyjemy w Polsce a nie na zachodzie .Więc nie ma co porównywać, tu co drugi dziennikarz mówi o Babiarzu że ten młodziutki pomocnik jest wielką nadzieją Ruchu. Jeśli chodzi o młodość Kamińskiego raczej chodziło mi o ogranie się w ekstraklasie, tych meczów nie ma za dużo jeszcze.Umiejętności ma bardzo duże a błędy w końcu przestanie popełniać oby jak najszybciej

[adamo_R]

Torman jest od chytanio , a napastnicy som od strzelanio. Jesli Kamyk popełnił bład, ale 5 wybronił , to kaj som napastniki, co by mogli pomóc zremisować przinajmni. Malina i Zieńczuk i co dali ? Nie ma nikogo. Tu je problym, nie mo fto trefiać i takie szpile bydymy przegrywać. 2 punkty to nom uostanie na jakiś czos.

[Paradoxides]

Trochę ochłonąłem po wczorajszym meczu i nie będę nikogo obrażał ale podkreślę jednoznacznie. Całą winę za naszą wczorajszą porażkę w meczu z Cracovią ponosi Zieliński. To trenera robota jest ustalanie taktyki na konkretny mecz. Jeszcze raz przypomnę, że tak się gra jak przeciwnik pozwala. Wyszliśmy na boisko z zamiarem narzucenia swojego stylu gry Cracovii. I to przynosiło efekty. Przecież do momentu strzelenia bramki mieliśmy kilka sytuacji, z których mogło coś wpaść. Strzelamy bramkę i nagle cała drużyna cofa się na naszą połowę. Zwróćcie uwagę, że komentator meczu kilka razy podkreślał, że cała drużyna Ruchu jest bliżej swojej bramki niż piłka. Czy to był przypadek ? NIE !!! Po przerwie wyglądało to identycznie. Gdyby zawodnicy nie realizowali założeń trenera do przerwy to po przerwie powinniśmy widzieć choć próby innej gry. Założenie było murować bramkę po zdobyciu gola. Tracimy dwie bramki i nagle w ostatnich 10 minutach znów jesteśmy w stanie grać ofensywnie. Niestety było to chaotycznie i po kontrze Cracovii powinno być 3-1 ale to był koszt aktu desperacji. Najgorsze jest to, że za jedno nie mogę obwiniać Zielińskiego. Dokonał prawidłowych zmian w składzie w stosunku do pierwszych meczów. Starzyński nie jest w szczytowej formie bo nie można w takowej formie być ciągle, Ecik na ławę, bo grał słabo, Sultes na bok bo na szpicy się nie sprawdził. Gdy zobaczyłem skład prawie wszystko mi pasowało. Prawie bo Kuświk nie łapał by się nawet w amatorskiej drużynie, w której sobie jeszcze czasami pogrywam. Te zmiany przyniosły oczekiwany efekt. Początek meczu był za***isty tylko trener miał taką taktykę a nie inną. Co do pierwszej straconej bramki to faktycznie Kamiński mógł się tu lepiej zachować ale zobaczcie sobie powtórkę tej sytuacji. Nowak w momencie strzału był praktycznie w tym samym miejscu co Stawarczyk. Nie mam tu nawet do Stawara tyle żalu co w ubiegłym sezonie. Ba, nawet chwilę wcześniej pomyślałem sobie, że wymiata tak jak dwa sezony wcześniej ale znów kłania się kwestia taktyki. Jeśli godzimy się na to, że przeciwnik będzie sobie stwarzał sporo sytuacji liczmy się z tym, że za którymś razem coś mu z tego wpadnie. No cóż, teraz trza wdupić Legii i Żabolom skoro z Cracovią sobie nie poradziliśmy. Jeśli tak będzie to z przyjemnością składam deklarację klasyka tego portalu i ją zrealizuję z wielkim smakiem Jeśli jednak nie wzbogacimy naszego dorobku punktowego w kolejnych dwóch spotkaniach mam nadzieję, że w szóstym meczu drużynę Ruchu poprowadzi już inny trener.