Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
- KOSTA
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1668
- Rejestracja: 8 maja 2003, o 12:32
- Lokalizacja: aus Boerschachte
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Nasz jest narożnik i sektor C1 ! Mom właśnie tam bilet a wszyscy niech kupują bilety (jak już niyma na nasze) na sektory Wisły i wlezymy wszyscy.Amen
od bajtla po grob zawsze KS RUCH
Kattowitz Boerschachte
Kattowitz Boerschachte
-
- Posty: 18
- Rejestracja: 13 sie 2010, o 14:35
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Dzięki za info. Jeszcze takie pytanie, czy załapia się na transport z wszystkimi kibicami, którzy jadą busami jak kupia na te pozostałe sektory?
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 580
- Rejestracja: 3 maja 2008, o 10:59
- Lokalizacja: Ruda Śląska-Bykowina
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Od poniedziałku do środy (12.09-14.09) w Strefie Kibiców będzie możliwość zapisania się na przejazd autokarem. Cena przejazdu to 40 zł (także w tym przypadku bilety kupujcie indywidualnie).
Dodatkowo pod stadionem przed wejściem będzie do zakupu obowiązkowy gadżet jakim jest szal. Cena to 20 zł.
29.05.2022 w szatni przed meczem RUCH-MOTOR
T.Foszmańczyk:
"Nie będziemy drużyną o której będą mówić że prawie zrobiła awans bo my go k**** zrobimy!Z Bogiem i po zwycięstwo!Kto wygra mecz?RUCH!
T.Foszmańczyk:
"Nie będziemy drużyną o której będą mówić że prawie zrobiła awans bo my go k**** zrobimy!Z Bogiem i po zwycięstwo!Kto wygra mecz?RUCH!
-
- Posty: 1443
- Rejestracja: 7 maja 2004, o 22:28
- Lokalizacja: SH 1920
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Może wartało by zamieścić jakieś info o której zbiórka. Mecz jest przecież już pojutrze.
Ruch Chorzów - Górny Śląsk - Polska
Arena C6
Arena C6
- 19Rafał20
- Posty: 54
- Rejestracja: 15 lut 2011, o 16:45
- Lokalizacja: Gostyń
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Niebiescy 
Zbiórka w piątek na wyjazd do Krakowa o 16.30 na Cichej.
Wszyscy jedziemy na NIEBIESKO
Prawdziwe kibicowsko-piłkarskie święto przed nami
stwórzmy wszyscy razem piękna historie, którą będzie się wspominać latami
Kto jeszcze nie ma biletu to kupować
Przypominamy, że przed stadionem będą do odbioru szale w cenie 20zł.
Wisła & Ruch
RUCH NA WYJEŹDZIE

Zbiórka w piątek na wyjazd do Krakowa o 16.30 na Cichej.
Wszyscy jedziemy na NIEBIESKO

Prawdziwe kibicowsko-piłkarskie święto przed nami


Kto jeszcze nie ma biletu to kupować

Przypominamy, że przed stadionem będą do odbioru szale w cenie 20zł.
Wisła & Ruch

RUCH NA WYJEŹDZIE

#wspieramWR


-
- Posty: 1410
- Rejestracja: 28 lut 2008, o 18:21
- Lokalizacja: nrsl 6 !
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Pamiętajcie że po za sektorami B21, B22, B23, B24 oraz C1, nasze Niebieskie Bajtle będą siedzieć w sektorach B11 i B12
Ogólnie będzie nas grubo ponad 3k

Ogólnie będzie nas grubo ponad 3k

Niebieska Dzielnica Halemba
-
- Posty: 107
- Rejestracja: 6 cze 2018, o 11:24
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
uważam, że zbiórka dużo za późno A4 na Kraków będzie totalnie zakorkowana w piątek popołudniu, ostatnio w piątek na początku sierpnia robiłem trasę do centrum Krakowa ponad 3h, a tutaj trzeba doliczyć kilkaset dodatkowych naszych aut.19Rafał20 pisze: ↑14 wrz 2022, o 18:42Niebiescy
Zbiórka w piątek na wyjazd do Krakowa o 16.30 na Cichej.
Wszyscy jedziemy na NIEBIESKO
Prawdziwe kibicowsko-piłkarskie święto przed namistwórzmy wszyscy razem piękna historie, którą będzie się wspominać latami
Kto jeszcze nie ma biletu to kupować
Przypominamy, że przed stadionem będą do odbioru szale w cenie 20zł.
Wisła & Ruch
RUCH NA WYJEŹDZIE![]()
- Adam1983
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 2626
- Rejestracja: 7 paź 2009, o 10:48
- Lokalizacja: Górny Śląsk
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Można jeszcze jechać przez Olkusz. Czasowo wychodzi mniej więcej to samo.
-
- Posty: 4413
- Rejestracja: 12 sty 2004, o 14:18
- Lokalizacja: Bytom,Tarn-Góry
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Zbiórka jak na piątek i taką liczbę zdecydowanie za późno!
-
- Posty: 1677
- Rejestracja: 14 maja 2022, o 17:02
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Szymon Marciniak, jeden z czołowych sędziów na świecie, będzie arbitrem głównym piątkowego meczu z Wisłą![]()
Co prawda niedawno sędziował półfinał LM, ale jutro ciężar gatunkowy znacznie większy

-
- Posty: 33
- Rejestracja: 24 sie 2007, o 13:21
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Wie ktoś może co z transmisją na Polsacie? Jest to hit kolejki, mają prawa do pokazywania meczów, a w programie nie udało mi się znaleźć transmisji na żadnym z ich kanałów. Dziwne.
Ostatnio zmieniony 15 wrz 2022, o 17:12 przez Żory, łącznie zmieniany 1 raz.
- jajo
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 10565
- Rejestracja: 12 gru 2003, o 18:24
- Lokalizacja: Chorzów
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
polsat sport news widziałem w programie.
wieRzę, że coś co trwało tyle lat, nie da się zdmuchnąć tak jak domek z kart...
-
- Posty: 33
- Rejestracja: 24 sie 2007, o 13:21
- Lokalizacja: Żory
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
A jest faktycznie. Dzięki. Albo coś przeoczyłem albo niedawno dodali.
-
- Wspiera "Wielki Ruch"
- Posty: 1091
- Rejestracja: 12 lis 2010, o 23:03
- Lokalizacja: TaRnowskie GóRy
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
W piątkowy wieczór na zapleczu Ekstraklasy dojdzie do pojedynku jednym z najbardziej utytułowanych polskich klubów. Mecz ten można śmiało można określić mianem hitu, tym bardziej, że w Krakowie pojawi się aktualny lider ligowej tabeli.

O rywalizacji Wisły z Ruchem można by napisać grubą książkę. To po prostu kawał historii polskiego futbolu i to w mistrzowskim wydaniu, jeśli przypomnieć, że „Biała Gwiazda” na koncie ma trzynaście, a „Niebiescy” czternaście tytułów mistrza Polski. Dotychczas krakowianie i chorzowianie spotykali się ze sobą aż 156 razy. W historii starć wielokrotnych mistrzów Polski lepszy bilans mają Niebiescy, którzy wygrali 62 spotkania. Wiślacy świętowali sukces 56 razy, z kolei 38 meczów skończyło się remisem. W ostatnim czasie obie niezwykle zasłużone firmy mają gorsze lata, ale w obecnym sezonie walczą o awans do ekstraklasy. Ich starcie to będzie prawdziwy hit nie tylko 11. kolejki I ligi, ale śmiało można zaryzykować twierdzenie, że nawet całej piłkarskiej jesieni na zapleczu ekstraklasy. Przynajmniej jeśli chodzi o oprawę i frekwencję.
Piątkowy mecz będzie pierwszym od prawie sześciu lat pojedynkiem Wisły z Ruchem. Ostatni raz obie jedenastki rywalizowały ze sobą w takcie sezonu 2016/17. Wisła Kraków po raz ostatni podejmowała Ruch Chorzów 14 sierpnia 2016 roku, gdy w Ekstraklasie przegrała z Niebieskimi 1:2, a na trybunach zasiadło 12.703 kibiców.

Dodatkowym smaczkiem piątkowej konfrontacji jest sytuacja w tabeli. Ruch Chorzów jest w tej kampanii rewelacją rozgrywek. Chorzowianie po trzech wygranych z rzędu sensacyjnie, ale w pełni zasłużenie, zajmują pozycję liderów. Wisła Kraków bardzo udanie rozpoczęła sezon i po kilku kolejkach przewodząc w ligowej tabeli była uznawana za zdecydowanego faworyta do awansu. Ostatnich tygodni wiślacy nie mogą zaliczyć do udanych i wyraźnie znajdują się w dużym dołki. Z pięciu ostatnich ligowych spotkań drużyna Jerzego Brzęczka przegrała aż cztery, co kosztowało ją spadek na szóste miejsce w tabeli. Obecnie do Ruchu Chorzów Biała Gwiazda traci pięć punktów. Póki co ten zespół zgromadził na swoim koncie 16 punktów. Na ten dorobek złożyło się pięć triumfów, remis, a także cztery porażki.

Wisła przegrała trzeci ligowy mecz z rzędu. Co gorsze był to trzeci mecz w którym jej piłkarze obejmowali prowadzenie i nie potrafili go utrzymać. W ostatnich kolejkach Wisła przegrywała kolejno z Chrobrym Głogów, Puszczą Niepołomice i Stalą Rzeszów. Bilans bramkowy tych spotkań to 4 -7. Optymizmem fanów Białej Gwiazdy nie napawają nie tylko wyniki drużyny, ale również prezentowana przez nią gra. Już chyba nawet trener Jerzy Brzęczek nie wie, co jest grane, bo w trakcie ostatniego meczu co rusz podchodził do Radosława Sobolewskiego i żywo z nim dyskutował. Takich obrazków wcześniej nie mieliśmy. Wygląda na to, że 1 liga weryfikuje krakowski zespół, a jego zawodnicy muszą szybko zdać sobie sprawę z tego, że aby punktować trzeba grać z pełnym zaangażowaniem i determinacją od pierwszej do ostatniej minuty. W Rzeszowie widzieliśmy te same błędy w ustawieniu, które obserwowaliśmy w poprzednich meczach. Krakowscy piłkarze przegrali walkę w środkowej strefie boiska, a obrońcy Stali skutecznie „wyłączyli” Rodado. Czy w meczu z Ruchem zobaczymy spodziewany od dawna progres w grze? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Motywacji i chęci odbudowania zaufania swoich fanów piłkarzom Wisły nie zabraknie w tak prestiżowym spotkaniu. Natomiast nie zawsze wytrzymują oni grę pod presją, a ich boiskowe poczynania bardziej opierają się na indywidualnych zagraniach niż wypracowanych schematach. Prowadzona przez Jerzego Brzęczka Wisła wpadła w głęboki kryzys, a jej sympatycy dosadnie domagają się zwolnienia byłego selekcjonera. Ruch może im pomóc w wymuszeniu na zarządzie klubu spełnienia tych żądań. Kolejna porażka byłaby już na Reymonta trudna do przełknięcia, nawet jeśli szefami Wisły są członkowie rodziny jej szkoleniowca...
Warto w takiej sytuacji było postawić pytanie czy Brzęczek był wezwany na rozmowy przez władze klubu? Szkoleniowiec ma duży kredyt zaufania u Władysława Nowaka, nowego prezesa klubu. Panowie dyskutują po każdym meczu i analizują sytuację zespołu. Trener „Białej Gwiazdy” na przedmeczowej konferencji prasowej mówił na ten temat:
Problemem Wisły były ostatnio również własne stałe fragmenty gry, bo w Rzeszowie straciła ona pierwszego gola po swoim rzucie wolny. Tak fatalnie rozegranym, że rywale wyprowadzili skuteczną kontrę. To tym bardziej zastanawiające, że jak przyznawali później sami zawodnicy, inne były ustalenia, jeśli chodzi o ustawienie przy tym wolnym, a inne wykonanie. Nie był to zresztą jedyny taki moment w tym spotkaniu. Brzęczek pytany o tę kwestię, powiedział:
Według działacza Jerzy Brzęczek na razie nie dźwiga odpowiedzialności prowadzenia zespołu i klubu takiego jak Wisła Kraków.

Piłkarze Ruchu do Krakowa udadzą się w bardzo dobrych nastrojach. Po dziesięciu rozegranych kolejkach prowadzą w ligowej tabeli, mogą się pochwalić bilansem 6-3-1. Przeciwko Wiśle zagrają o czwarte zwycięstwo z rzędu, po tym jak w ostatnich kolejkach odprawiali z kwitkiem Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Zagłębie Sosnowiec.
Ruch Chorzów jedzie do Krakowa z respektem dla Wisły, ale bez obaw i z wiarą w swoje umiejętności. Po Derbach Śląska i ostatnim prestiżowym starciu Hanysów z Gorolami możemy być pewni, że mentalnie zawodnicy trenera Skrobacza są gotowi na starcie przy Reymonta i pełnych trybunach. Ich gra w dotychczasowych meczach pokazała również ile w tej lidze znaczy determinacja i walka. Tak było w ubiegły weekend, gdy Ruch wygrał trudne spotkanie z Zagłębiem.
Nadchodzący Mecz będzie szczególny dla Macieja Sadloka, który wraca na krakowski stadion po transferze do chorzowskiego zespołu. Odkąd wskoczył do składu Niebiescy nie stracili bramki. To na nim oraz Kasoliku i Szurze opiera się szczelna defensywa Ruchu. Jej podporą jest natomiast bramkarz, Bielecki. Do składu wraca Szczepan, który po premierowym golu w lidze musiał pauzować w meczu z Zagłębiem za kartki. Dla Ruchu ważne będzie utrzymanie piłki w środkowej strefie boiska. W ostatnim meczu, zwłaszcza w drugiej połowie, notowali tam zbyt wiele strat. Nie wiadomo czy do gry będzie gotowy Sikora. A kto z przodu poza Szczepanem?. Zdecydowanie Swędrowski, który świetnie wprowadził się do zespołu Niebieskich i ma dobre statystyki, a także Pląskowski.
W Wiśle nie będą mogli zagrać w piątek kontuzjowani: Jakub Błaszczykowski, Alan Uryga, Joseph Colley oraz Michael Pereira. Do pełni sił wrócił natomiast Bartosz Jaroch, który z powodu urazu musiał przedwcześnie opuścić boisko w czasie meczu ze Stalą Rzeszów. Prawy obrońca Wisły w piątkowym meczu zszedł z boiska już w 32. minucie. Narzekał na ból w pachwinie, a szczegółowe badania wykazały, że to problem mięśniowy.
Do gry w meczu z Ruchem wracają Luis Fernandez i Kacper Duda. Obaj pauzowali ostatnio za kartki, a w przypadku Hiszpana zasadnym jest pytanie czy wreszcie przemyślał swoje zachowanie i nie będzie się już dawał tak łatwo prowokować rywalom, co kończy się później dyskwalifikacjami.
Piątkowe spotkanie będzie okazją do spotkania rodzeństwa z Krakowa, wychowanków Wisły. W krakowskim zespole występuje 20-letni Wiktor Szywacz, a w Ruchu jego starszy o siedem lat brat Remigiusz – mistrz Polski juniorów z 2014 roku. Gracz Wisły w tym sezonie rozegrał w lidze 91 minut, ani razu nie wychodząc w podstawowym składzie. Zawodnik Ruchu ma w nogach 487 minut, w tym pięć spotkań w podstawowym składzie. W dwóch ostatnich grał jednak mało, wchodził w ostatnich minutach, by pomóc utrzymać korzystny wynik.
Spotkanie Wisły z Ruchem ma wszelkie przesłanki, by stać się największym kibicowskim wydarzeniem rundy, a może nawet całego sezonu. Wskazuje zresztą na to nawet statystyka. Pięć dotychczasowych domowych występów „Białej Gwiazdy” zajmuje... pięć czołowych miejsc w zestawieniu rekordów frekwencji w obecnych rozgrywkach. W TOP-10 plasują się także trzy z sześciu meczów na Cichej. Honor reszty stawki ratuje jeszcze tylko ŁKS. I to pomimo faktu, że poprzeczka nie jest zawieszona zbyt wysoko, bo stadion Wisły jest wyspą przekraczającą 10.000 widzów.
Formalnie Wisła nie przyjmuje kibiców gości ze względu na prace związane z przygotowaniami do przyszłorocznych igrzysk europejskich, ale w przypadku piątkowego meczu nie ma to znaczenia. Kibice obu klubów w ostatnich latach mają bowiem dobre relacje i w związku z tym fani „Niebieskich” zawitają do Krakowa. A że to ekipa, która jeździ w bardzo dobrych liczbach na wyjazdy, to należy się spodziewać kilku tysięcy kibiców Ruchu na tym meczu. Gospodarze wskazali jednak Niebieskim miejsca, na które powinni kupować bilety, by stworzyć „sektory gości”. To właściwie cały narożnik północno-zachodni. Stowarzyszenie kibiców poinformowało, że bilety należy nabywać samodzielnie, możliwy jest za to przejazd autokarem oraz zakup szalika dedykowanego na to spotkanie.
Na mecz z Ruchem mobilizują się też wiślacy, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że na tym spotkaniu padnie rekord frekwencji obecnego sezonu w I lidze. Dotychczasowy też został ustanowiony zresztą na meczu Wisły i to całkiem niedawno, bo w czasie spotkania z Puszczą Niepołomice, na którym liczba sprzedanych karnetów i biletów wyniosła dokładnie 17 012. Teraz granica dwudziestu tysięcy powinna zostać przekroczona bez większych problemów, a organizatorzy spodziewają się wręcz kompletu, biorąc pod uwagę dostępne trybuny, czyli dokładnie 23 989 widzów. Dodajmy, że bilety na ten mecz już sprzedają się bardzo dobrze. Na ponad tydzień przed spotkaniem zeszło ich razem z karnetami blisko siedem tysięcy.
Najwięcej bukmacher zapłaci, jeśli trafnie wytypuje się liczbę powyżej 21 tys. widzów. Czemu 21 tys.? Bo tyle wynosi dotychczasowy rekord frekwencji na meczu I ligi w Polsce.
Spotkanie poprowadzi najlepszy obecnie Polski sędzia, czyli Szymon Marciniak z Płocka. Nasz eksportowy sędzia z Płocka po roku przerwy wróci na zaplecze Ekstraklasy. W poprzednim sezonie był rozjemcą derbów Łodzi pomiędzy Widzewem, a Łódzkim Klubem Sportowym. Teraz natomiast poprowadzi mecz na szczycie. Arbitra głównego na liniach wspierać będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Na sędziego technicznego wyznaczono Paweł Kukla, natomiast za system VAR odpowiadać będą Piotr Urban i Konrad Sapela.
źródła: goal.pl, sport.lovekrakow.pl, goal24.pl, gazetakrakowska,pl, rudaslaska.com.pl, sport.interia.pl, polsatsport.pl, krknews.pl, fantastycznyskaut.pl, flashscore.pl youtube.com

O rywalizacji Wisły z Ruchem można by napisać grubą książkę. To po prostu kawał historii polskiego futbolu i to w mistrzowskim wydaniu, jeśli przypomnieć, że „Biała Gwiazda” na koncie ma trzynaście, a „Niebiescy” czternaście tytułów mistrza Polski. Dotychczas krakowianie i chorzowianie spotykali się ze sobą aż 156 razy. W historii starć wielokrotnych mistrzów Polski lepszy bilans mają Niebiescy, którzy wygrali 62 spotkania. Wiślacy świętowali sukces 56 razy, z kolei 38 meczów skończyło się remisem. W ostatnim czasie obie niezwykle zasłużone firmy mają gorsze lata, ale w obecnym sezonie walczą o awans do ekstraklasy. Ich starcie to będzie prawdziwy hit nie tylko 11. kolejki I ligi, ale śmiało można zaryzykować twierdzenie, że nawet całej piłkarskiej jesieni na zapleczu ekstraklasy. Przynajmniej jeśli chodzi o oprawę i frekwencję.
Piątkowy mecz będzie pierwszym od prawie sześciu lat pojedynkiem Wisły z Ruchem. Ostatni raz obie jedenastki rywalizowały ze sobą w takcie sezonu 2016/17. Wisła Kraków po raz ostatni podejmowała Ruch Chorzów 14 sierpnia 2016 roku, gdy w Ekstraklasie przegrała z Niebieskimi 1:2, a na trybunach zasiadło 12.703 kibiców.

Dodatkowym smaczkiem piątkowej konfrontacji jest sytuacja w tabeli. Ruch Chorzów jest w tej kampanii rewelacją rozgrywek. Chorzowianie po trzech wygranych z rzędu sensacyjnie, ale w pełni zasłużenie, zajmują pozycję liderów. Wisła Kraków bardzo udanie rozpoczęła sezon i po kilku kolejkach przewodząc w ligowej tabeli była uznawana za zdecydowanego faworyta do awansu. Ostatnich tygodni wiślacy nie mogą zaliczyć do udanych i wyraźnie znajdują się w dużym dołki. Z pięciu ostatnich ligowych spotkań drużyna Jerzego Brzęczka przegrała aż cztery, co kosztowało ją spadek na szóste miejsce w tabeli. Obecnie do Ruchu Chorzów Biała Gwiazda traci pięć punktów. Póki co ten zespół zgromadził na swoim koncie 16 punktów. Na ten dorobek złożyło się pięć triumfów, remis, a także cztery porażki.

Wisła przegrała trzeci ligowy mecz z rzędu. Co gorsze był to trzeci mecz w którym jej piłkarze obejmowali prowadzenie i nie potrafili go utrzymać. W ostatnich kolejkach Wisła przegrywała kolejno z Chrobrym Głogów, Puszczą Niepołomice i Stalą Rzeszów. Bilans bramkowy tych spotkań to 4 -7. Optymizmem fanów Białej Gwiazdy nie napawają nie tylko wyniki drużyny, ale również prezentowana przez nią gra. Już chyba nawet trener Jerzy Brzęczek nie wie, co jest grane, bo w trakcie ostatniego meczu co rusz podchodził do Radosława Sobolewskiego i żywo z nim dyskutował. Takich obrazków wcześniej nie mieliśmy. Wygląda na to, że 1 liga weryfikuje krakowski zespół, a jego zawodnicy muszą szybko zdać sobie sprawę z tego, że aby punktować trzeba grać z pełnym zaangażowaniem i determinacją od pierwszej do ostatniej minuty. W Rzeszowie widzieliśmy te same błędy w ustawieniu, które obserwowaliśmy w poprzednich meczach. Krakowscy piłkarze przegrali walkę w środkowej strefie boiska, a obrońcy Stali skutecznie „wyłączyli” Rodado. Czy w meczu z Ruchem zobaczymy spodziewany od dawna progres w grze? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Motywacji i chęci odbudowania zaufania swoich fanów piłkarzom Wisły nie zabraknie w tak prestiżowym spotkaniu. Natomiast nie zawsze wytrzymują oni grę pod presją, a ich boiskowe poczynania bardziej opierają się na indywidualnych zagraniach niż wypracowanych schematach. Prowadzona przez Jerzego Brzęczka Wisła wpadła w głęboki kryzys, a jej sympatycy dosadnie domagają się zwolnienia byłego selekcjonera. Ruch może im pomóc w wymuszeniu na zarządzie klubu spełnienia tych żądań. Kolejna porażka byłaby już na Reymonta trudna do przełknięcia, nawet jeśli szefami Wisły są członkowie rodziny jej szkoleniowca...
Warto w takiej sytuacji było postawić pytanie czy Brzęczek był wezwany na rozmowy przez władze klubu? Szkoleniowiec ma duży kredyt zaufania u Władysława Nowaka, nowego prezesa klubu. Panowie dyskutują po każdym meczu i analizują sytuację zespołu. Trener „Białej Gwiazdy” na przedmeczowej konferencji prasowej mówił na ten temat:
Bez względu na to czy graliśmy dobre czy złe mecze, zawsze z prezesem rozmawiamy. Kontakt jest cały czas. Pan prezes był ostatnio na urlopie, w czasie tego urlopu przegraliśmy dwa spotkania. Nie jest to dla nas łatwy moment, ale tak jak po pierwszych spotkaniach, gdy byliśmy liderem, gdy zdobyliśmy 16 punktów, nie wpadaliśmy w euforię, tak teraz po trzech porażkach z rzędu, które bardzo nas bolą, nie wpadamy w jakąś panikę. Mamy jednak świadomość, że w tych meczach prowadziliśmy, a nie zdobyliśmy nawet punktu. To są rzeczy, na temat których dużo rozmawialiśmy z zawodnikami, analizowaliśmy. Mam nadzieję, że te rozmowy i analizy będą miały dla nas pozytywny skutek w postaci dobrego meczu i przede wszystkim zdobyczy punktowych. Patrząc na ostatnie mecze to była też kwestia naszych problemów kadrowych. Były kontuzje, kartki, ale teraz piłkarze zaczynają wracać do gry i daje nam to zdecydowanie więcej opcji. Oczywiście jeśli się przegrywa, to zawsze są popełnione błędy. Zastanawialiśmy się, co może być przyczyną tego, że prowadząc nie potrafiliśmy spotkań zakończyć zdobyczą punktową. Na dzisiaj, w porównaniu do tych pierwszych meczów, które były dla nas pod względem punktowym lepsze, tracimy zbyt łatwo bramki. To jest podstawowa różnica. Jeśli chodzi o linię środkową w Rzeszowie, to mieliśmy problem braku agresywności w grze. Z drugiej strony po odzyskaniu piłki mieliśmy takie momenty, że zbyt szybko ją traciliśmy, ale były i takie chwile, gdy przeciwnik zostawiał nam otwartą drogę do rozegrania piłki, ale nie była ona zagrywana w wolne strefy, co mogło nam pomóc zdobyć bramkę. Takich sytuacji w drugiej połowie mieliśmy przynajmniej cztery, gdy nie zagraliśmy w taki sposób jak to przygotowywaliśmy. Brak takich podań w tym meczu to był nasz problem. Patrząc na zaangażowanie zawodników w tygodniu poprzedzającym mecz, zastanawialiśmy się też czy nie popełniliśmy błędu jeśli chodzi o obciążenia. [...]. Jasne jest, że w sporcie wpływ na atmosferę mają wyniki. Wygrywasz, jest ona dobra. Przegrywasz, jest negatywna atmosfera. Tym bardziej u nas, gdy po spadku wciąż jest rozczarowanie i chęć szybkiego powrotu do ekstraklasy [...]. Po siedmiu meczach byliśmy liderem, ostatnie trzy mecze, szczególnie ten w Rzeszowie, były słabe. Nie oznacza to jednak, że mamy wpadać w panikę. Nie bagatelizujemy sytuacji. Zdajemy sobie sprawę, że w pięciu ostatnich spotkaniach zdobyliśmy tylko trzy punkty. Zdecydowanie mniej niż to, co powinniśmy zdobyć. To nie oznacza, że nie było analizy. Traktujemy to jako sygnał ostrzegawczy, ale przede wszystkim musimy przygotowywać drużynę do najbliższego spotkania i kolejnych. Mamy teraz trudny okres, ale to jest czas, w którym można pokazać charakter i wziąć na swoje barki odpowiedzialność za wyniki. Musimy sobie jednak zdawać sprawę z tego, że po spadku dokonaliśmy dużej liczby zmian, jest dużo młodych zawodników. Mamy świadomość, że nie każdy mecz będzie w naszym wykonaniu na najwyższym poziomie. Przyjeżdża do nas Ruch Chorzów, który na dzisiaj jest liderem i który jest bardzo dobrze zorganizowany. Przez ostatnie lata jest bardzo konsekwentnie budowany. To klub, który również przeszedł dużo rozczarowań, ale od pewnego czasu jest tam konsekwencja w budowie zespołu. Jest dużo ciekawych i młodych zawodników. Nie będzie to dla nas łatwy przeciwnik w piątkowy wieczór
Problemem Wisły były ostatnio również własne stałe fragmenty gry, bo w Rzeszowie straciła ona pierwszego gola po swoim rzucie wolny. Tak fatalnie rozegranym, że rywale wyprowadzili skuteczną kontrę. To tym bardziej zastanawiające, że jak przyznawali później sami zawodnicy, inne były ustalenia, jeśli chodzi o ustawienie przy tym wolnym, a inne wykonanie. Nie był to zresztą jedyny taki moment w tym spotkaniu. Brzęczek pytany o tę kwestię, powiedział:
Na stały fragment gry wpływ mają dwa czynniki. Pierwszy to ustawienie w taki sposób jak to jest rozpisane. Drugi to realizacja, czyli dogranie piłki w dany punkt. Przy tym stałym fragmencie, który doprowadził do tego, że straciliśmy bramkę na 1:1 daliśmy się bardzo łatwo skontrować. Ten stały fragment z tego sektora miał być wykonany zupełnie inaczej. Zawodnicy dokonali innego wyboru, co spowodowało, że nie do końca byliśmy zabezpieczeni. Po wybiciu piłki przez przeciwnika też źle zareagowaliśmy. Nie było doskoku czy nawet faulu taktycznego, który w takich momentach należy zrobić. Na ten temat rozmawialiśmy z zawodnikami. Nie chcę natomiast mówić na temat konsekwencji wobec piłkarzy. Jeśli z kolei chodzi o rzuty rożne i dokładność ich wykonania, to w tym meczu piłka nie była uderzana w ten punkt, w który miała być uderzana.
~ Marek Koźmiński w rozmowie z portalem interia.pl.Wisła to papierowy tygrys. Gra jest męcząca. W Wiśle nie ma wielkich piłkarzy nawet na Fortuna 1. Ligę. Nie ma jakości. Wydaje mi się, że głównym problemem jest jakość graczy.
Według działacza Jerzy Brzęczek na razie nie dźwiga odpowiedzialności prowadzenia zespołu i klubu takiego jak Wisła Kraków.
~ Marek Koźmiński.Zrobił sobie autorski, bym powiedział, management. Wziął cały pion sportowy na klatę. Na razie nie wygląda to ciekawie.
~ ekspert Polsat Sport Janusz KudybaJak tak teraz sobie myślę, to Wisła pierwsze mecze wygrała dzięki zaskoczeniu. Rywale nie wiedzieli, czego się spodziewać, nie znali dobrze przeciwnika. Po kilku meczach pierwszoligowcy rozszyfrowali Wisłę i już wiedzą, jak ją zatrzymać.
~ Michał Białoński, interia.plA ja uważam, że Wisła już nie ma takiego farta, jak w pierwszych kolejkach. Drużyna od początku gra słabo w obronie. Oni za łatwo tracą bramki. Colley i Uryga z pewnością sprawią, że gra obronna się poprawi. Bo teraz jest tak, że jedynym pewniakiem wydaje się Łasicki. Poza wszystkim powroty nieobecnych dodadzą Wiśle charakteru. Teraz tych, co nie wymiękają, jest w składzie za mało.

Piłkarze Ruchu do Krakowa udadzą się w bardzo dobrych nastrojach. Po dziesięciu rozegranych kolejkach prowadzą w ligowej tabeli, mogą się pochwalić bilansem 6-3-1. Przeciwko Wiśle zagrają o czwarte zwycięstwo z rzędu, po tym jak w ostatnich kolejkach odprawiali z kwitkiem Bruk-Bet Termalikę Nieciecza, Podbeskidzie Bielsko-Biała i Zagłębie Sosnowiec.
Ruch Chorzów jedzie do Krakowa z respektem dla Wisły, ale bez obaw i z wiarą w swoje umiejętności. Po Derbach Śląska i ostatnim prestiżowym starciu Hanysów z Gorolami możemy być pewni, że mentalnie zawodnicy trenera Skrobacza są gotowi na starcie przy Reymonta i pełnych trybunach. Ich gra w dotychczasowych meczach pokazała również ile w tej lidze znaczy determinacja i walka. Tak było w ubiegły weekend, gdy Ruch wygrał trudne spotkanie z Zagłębiem.
~ Jarosław Skrobacz, trener chorzowianPo takich spotkaniach często się mówi, że wynik jest lepszy niż gra, ale ja się na to naprawdę nie obrażam. Chciałbym tak mówić częściej. Czasem gra się pięknie, zostawia wrażenia artystyczne, a nie ma punktów. Dzisiaj te punkty wyszarpaliśmy. Zespół zasługuje na ogromne słowa uznania.
Nadchodzący Mecz będzie szczególny dla Macieja Sadloka, który wraca na krakowski stadion po transferze do chorzowskiego zespołu. Odkąd wskoczył do składu Niebiescy nie stracili bramki. To na nim oraz Kasoliku i Szurze opiera się szczelna defensywa Ruchu. Jej podporą jest natomiast bramkarz, Bielecki. Do składu wraca Szczepan, który po premierowym golu w lidze musiał pauzować w meczu z Zagłębiem za kartki. Dla Ruchu ważne będzie utrzymanie piłki w środkowej strefie boiska. W ostatnim meczu, zwłaszcza w drugiej połowie, notowali tam zbyt wiele strat. Nie wiadomo czy do gry będzie gotowy Sikora. A kto z przodu poza Szczepanem?. Zdecydowanie Swędrowski, który świetnie wprowadził się do zespołu Niebieskich i ma dobre statystyki, a także Pląskowski.
W Wiśle nie będą mogli zagrać w piątek kontuzjowani: Jakub Błaszczykowski, Alan Uryga, Joseph Colley oraz Michael Pereira. Do pełni sił wrócił natomiast Bartosz Jaroch, który z powodu urazu musiał przedwcześnie opuścić boisko w czasie meczu ze Stalą Rzeszów. Prawy obrońca Wisły w piątkowym meczu zszedł z boiska już w 32. minucie. Narzekał na ból w pachwinie, a szczegółowe badania wykazały, że to problem mięśniowy.
~ trener Wisły, Jerzy BrzęczekJaroch jest do naszej dyspozycji po urazie w Rzeszowie. Jego udział w treningu jest stuprocentowy. Jeśli chodzi o Pereirę, to pierwsza diagnoza, którą przedstawił lekarz, przewidywała szybki powrót do zdrowia. Kolejna diagnoza była jednak inna. Teraz nie chcemy ryzykować grą Michaela. Chodzi o to, żeby po przerwie reprezentacyjnej był w stu procentach gotowy do gry. On nie przepracował z nami w okresie przygotowawczym, a ci zawodnicy, którzy z nami tego okresu nie przepracowali, byli na nieco innym poziomie fizycznym, co jest normalne.
Do gry w meczu z Ruchem wracają Luis Fernandez i Kacper Duda. Obaj pauzowali ostatnio za kartki, a w przypadku Hiszpana zasadnym jest pytanie czy wreszcie przemyślał swoje zachowanie i nie będzie się już dawał tak łatwo prowokować rywalom, co kończy się później dyskwalifikacjami.
~ Jerzy BrzęczekMam nadzieję, ale żaden z nas trenerów nie siedzi w głowie zawodnika i nie będzie sterował jego emocjami, nie będzie tego kontrolował. Mam nadzieję, że Luis - po tym, co się wydarzyło - coś zrozumiał, będzie w stanie okiełznać swoje emocje i będzie w stanie pokazać swoje duże umiejętności piłkarskie.
Piątkowe spotkanie będzie okazją do spotkania rodzeństwa z Krakowa, wychowanków Wisły. W krakowskim zespole występuje 20-letni Wiktor Szywacz, a w Ruchu jego starszy o siedem lat brat Remigiusz – mistrz Polski juniorów z 2014 roku. Gracz Wisły w tym sezonie rozegrał w lidze 91 minut, ani razu nie wychodząc w podstawowym składzie. Zawodnik Ruchu ma w nogach 487 minut, w tym pięć spotkań w podstawowym składzie. W dwóch ostatnich grał jednak mało, wchodził w ostatnich minutach, by pomóc utrzymać korzystny wynik.
Spotkanie Wisły z Ruchem ma wszelkie przesłanki, by stać się największym kibicowskim wydarzeniem rundy, a może nawet całego sezonu. Wskazuje zresztą na to nawet statystyka. Pięć dotychczasowych domowych występów „Białej Gwiazdy” zajmuje... pięć czołowych miejsc w zestawieniu rekordów frekwencji w obecnych rozgrywkach. W TOP-10 plasują się także trzy z sześciu meczów na Cichej. Honor reszty stawki ratuje jeszcze tylko ŁKS. I to pomimo faktu, że poprzeczka nie jest zawieszona zbyt wysoko, bo stadion Wisły jest wyspą przekraczającą 10.000 widzów.
Formalnie Wisła nie przyjmuje kibiców gości ze względu na prace związane z przygotowaniami do przyszłorocznych igrzysk europejskich, ale w przypadku piątkowego meczu nie ma to znaczenia. Kibice obu klubów w ostatnich latach mają bowiem dobre relacje i w związku z tym fani „Niebieskich” zawitają do Krakowa. A że to ekipa, która jeździ w bardzo dobrych liczbach na wyjazdy, to należy się spodziewać kilku tysięcy kibiców Ruchu na tym meczu. Gospodarze wskazali jednak Niebieskim miejsca, na które powinni kupować bilety, by stworzyć „sektory gości”. To właściwie cały narożnik północno-zachodni. Stowarzyszenie kibiców poinformowało, że bilety należy nabywać samodzielnie, możliwy jest za to przejazd autokarem oraz zakup szalika dedykowanego na to spotkanie.
~ Jarosław SkrobaczCieszymy się, że możemy zagrać taki mecz. Po to trenujemy i spinamy się szczebel po szczebelku, aby móc brać udziałem w takich spotkaniach.
Na mecz z Ruchem mobilizują się też wiślacy, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że na tym spotkaniu padnie rekord frekwencji obecnego sezonu w I lidze. Dotychczasowy też został ustanowiony zresztą na meczu Wisły i to całkiem niedawno, bo w czasie spotkania z Puszczą Niepołomice, na którym liczba sprzedanych karnetów i biletów wyniosła dokładnie 17 012. Teraz granica dwudziestu tysięcy powinna zostać przekroczona bez większych problemów, a organizatorzy spodziewają się wręcz kompletu, biorąc pod uwagę dostępne trybuny, czyli dokładnie 23 989 widzów. Dodajmy, że bilety na ten mecz już sprzedają się bardzo dobrze. Na ponad tydzień przed spotkaniem zeszło ich razem z karnetami blisko siedem tysięcy.
Najwięcej bukmacher zapłaci, jeśli trafnie wytypuje się liczbę powyżej 21 tys. widzów. Czemu 21 tys.? Bo tyle wynosi dotychczasowy rekord frekwencji na meczu I ligi w Polsce.
Spotkanie poprowadzi najlepszy obecnie Polski sędzia, czyli Szymon Marciniak z Płocka. Nasz eksportowy sędzia z Płocka po roku przerwy wróci na zaplecze Ekstraklasy. W poprzednim sezonie był rozjemcą derbów Łodzi pomiędzy Widzewem, a Łódzkim Klubem Sportowym. Teraz natomiast poprowadzi mecz na szczycie. Arbitra głównego na liniach wspierać będą Paweł Sokolnicki i Tomasz Listkiewicz. Na sędziego technicznego wyznaczono Paweł Kukla, natomiast za system VAR odpowiadać będą Piotr Urban i Konrad Sapela.
źródła: goal.pl, sport.lovekrakow.pl, goal24.pl, gazetakrakowska,pl, rudaslaska.com.pl, sport.interia.pl, polsatsport.pl, krknews.pl, fantastycznyskaut.pl, flashscore.pl youtube.com
-
- Posty: 3767
- Rejestracja: 29 sty 2008, o 10:18
- Lokalizacja: Ruda Śląska
- Kontakt:
Re: Wisła Kraków - Ruch Chorzów, piątek, 16.09.22, 20:30
Dobrze, że tylu naszych tam pojedzie.
Dla wielu to będzie szok: zderzenie dziadostwa z lat 90-tech z nowoczesną infrastrukturą i kulturą na trybunach i wokół.
Zachowujcie się należycie![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Dla wielu to będzie szok: zderzenie dziadostwa z lat 90-tech z nowoczesną infrastrukturą i kulturą na trybunach i wokół.
Zachowujcie się należycie
![Kwadratowy :]](./images/smilies/splash.gif)
Niebieskie serce od 1988 R.
NOWY STADION DLA RUCHU!!!
"PRECZ z polityczną poprawnością!"
NOWY STADION DLA RUCHU!!!
"PRECZ z polityczną poprawnością!"
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Bing [Bot], Google Adsense [Bot], kosau, Marciak i 82 gości