#141
Post
autor: niebieski98 » 6 gru 2021, o 00:02
Dopadł nas spory kryzys na koniec rundy. Siedliśmy fizycznie. Po raz kolejny napisze, że dziwi mnie jak spora część kibiców nie przyjmuje do wiadomości tego, że takie kryzysy, czasem większe, a czasem mniejsze, dotykają niemal każdej drużyny w sezonie. Ja też jestem mega zawiedziony, bo sytuacja miesiąc temu wyglądała tak, że wystarczyło w końcówce ograć dół tabeli, nie przegrać z Motorem i mieć awans na wyciągnięcie ręki wiosną. Ale nie doszukiwałbym się świeżo po zakończonym dzisiaj niefortunnie meczu teorii o odpuszczaniu czy braku zaangażowania. To nie jest nic nadzwyczajnego że przy braku sił, narastającej presji wraz z kolejnymi niepowodzeniami, głowy zaczynają pracować nie tak jak trzeba i gra wygląda tak jak to co prezentujemy w ostatnich kolejkach. Nie takie zespoły jak nasz wpadały w podobne problemy, nie zawsze takie kryzysy przekreślają cały sezon i dokonania zawodników i sztabu. Kończymy jesień na 2 bądź 3 miejscu, a niektórzy piszą o zwolnieniu trenera... POKORA, przyda się nam w najbliższym czasie, bo zaczęliśmy już bujać w obłokach i myśleć o sobie w kategorii murowanego faworyta, któremu do końca świata nie przytrafią się żadne wpadki. Jeżeli chcemy grać wyżej niż 2 liga, przyzwyczajcie się do tego, że przyjdzie nam przegrywać i to niejednokrotnie, nawet z zespołami z dołu tabeli. Była trzecia liga gdzie cudem wygrywaliśmy w Gorzowie po tragicznym meczu w którym nie zasługiwaliśmy na 3 pkt, widać dzisiaj los odebrał co nam wtedy podarował. Dzisiejszy mecz mógł również skończyć się w drugą stronę, na co wskazywała mimo wszystko nasza przewaga przez niemal całe spotkanie.
Podejrzewam, że główną przyczyną tak słabej gry w końcówce roku jest nasza krótka kadra. Niby mamy ławkę wyrównaną i rezerwowi nie odstają na papierze zbytnio od tych z pierwszego składu, okazało się jednak, że nie są w stanie zastąpić jeden do jednego naszych liderów. Dopóki Fosie i Ecikowi starczało sił mieliśmy koncert w ataku. Z przodu wyglądało to naprawdę wyśmienicie. Jeszcze lepiej wyglądała obrona do momentu kontuzji Kasolika. Nie mamy aż tak bogatej kadry, by w miejsce ofensywnej dwójki której zabraknie sił, czy kontuzjowanego Kasolika wstawić kogoś, kto da drużynie taką samą jakość. Potrzebne będą wzmocnienia, jeżeli chcemy uniknąć powtórki w przyszłej rundzie.
Podzielam opinię, że obecny sezon może być ostatnim w którym mamy szansę na awans. Obecnie można zobaczyć ile warta jest nasza drużyna bez Foszmańczyka czy Janoszki, po których moim zdaniem najbardziej widać trudy sezonu, Fosy dzisiaj na boisku nie było, Ecik od kilku meczy cień samego siebie z pierwszych kolejek. Oni młodsi nie będą i podejrzewam że to jeden z ich ostatnich sezonów. W dodatku w lecie odejdzie raczej Mokrzycki, być może rozstaniemy się z Neugebauerem który dostanie ofertę nawet z Ekstraklasy. Przy awansie, sądzę że dwóch ostatnich mamy jeszcze szansę zatrzymać, perspektywa gry dalej w 2 lidze raczej nie pomoże w zatrzymaniu ich u nas. Postuluje zatem nie wpadać w panikę, tym bardziej że w tabeli jesteśmy nadal na świetnym miejscu startowym na wiosnę i wziąć się w garść. Chojnice i pozostali przeciwnicy oglądali nasze plecy niedawno z 8 pkt. stratą i mimo wszystko się nie załamali i nie wieszczyli porażki na koniec sezonu. My mamy to robić będąc na styku miejsc dających bezpośredni awans i baraży...
Na koniec, zastanówcie się następnym razem, zanim wam przyjdzie napisać w stronę zarządu, że ktoś cygani albo ma zerowe umiejętności do prowadzenia klubu. 2,5 roku temu klub przejmowany w agonii, gdzie wody na treningu dla piłkarzy nie było, wyprowadzony w tym okresie z 3 ligi na czub tabeli 2 ligi. Gdzie się szanuje każdy grosz kibica zostawiony w klubie, jego zdanie i opinie, przedstawiając mu wszystko w sposób transparentny co się dzieje w klubie. Skok organizacyjny który niektórym klubom zajmuje długie lata. I znajdują się ludzie, którzy po tym wszystkim na skutek serii 8 meczy w których przechodzimy kryzys (mniej niż ćwierć sezonu!!!) są w stanie dowalić ekipie u steru Ruchu. Też nie w tym rzecz, żeby zagłaskać ich na śmierć, ale chyba nikt poważny nie chce tu dowodzić, że się nie sprawdzają. Chyba jeszcze za mało nam przyszło przeżyć z Smagorowiczem, Patermanem czy Chrapkiem w fotelu prezesa, że znajdują się takie nieliczne, ale jednak wpisy.