RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Wiadomość

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Ruch: Cztery mecze za 40 złotych!

Klub ma nową ofertę dla kibiców. Obniża ceny biletów na rundę finałową.

Ruch po 30. kolejkach zajmuje miejsce na podium i dzięki temu w rundzie dodatkowej 4 mecze rozegra przed własną publicznością. Klub przygotował dla kibiców promocyjne ceny biletów. Oferta dotyczy wyłącznie sprzedaży stacjonarnej. Zniżka wynosi nawet 50%, pod warunkiem zakupu wejściówek na wszystkie cztery spotkania, które w fazie finałowej zostaną rozegrane na stadionie przy Cichej.Ceny promocyjne obowiązywać będą przez tydzień – od wtorku, 15 kwietnia, do wtorku, 22 kwietnia. W środę, 23 kwietnia, ceny wracają do poprzednich wysokości.Ceny pakietów promocyjnych:
Młyn – 32 zł*Sektory – 40 złTrybuna Dolna – 120 złTrybuna Górna – 200 zł*Cena pakietu, czyli wejściówek na wszystkie mecze fazy finałowejPakiety promocyjne można nabywać w Strefie Kibica zlokalizowanej na parkingu zewnętrznym stadionu przy Cichej oraz w Sklepie Kibica przy ul. Wolności w Chorzowie.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Leszek Jaźwiecki, Rafał Musioł, Tomasz Kuczyński, Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Ekstraklasa: O co walczą Górnik, Piast, Podbeskidzie i Ruch?

Górnik chciał mistrzostwa, ale jest szczęśliwy, że ma czołową ósemkę. Ruch celuje w podium. Piast nie tylko nie zrealizował planu, ale może mieć problem z utrzymaniem. Górale się bronią

Ruch Chorzów i Górnik Zabrze w grupie mistrzowskiej, a Piast Gliwice i Podbeskidzie w grupie spadkowej - tak wygląda sytuacja naszych drużyn przed rundą finałową ekstraklasy, która rozpocznie się 26 kwietnia.

Ruch mierzy w puchary

Niebiescy po rundzie zasadniczej zajmują najwyższą lokatę z ekip naszego regionu - trzecią.

- I bardzo chcielibyśmy utrzymać tę lokatę na koniec rozgrywek - stwierdza trener Jan Ko-cian.
- Wizja startu w europejskich pucharach gdzieś tam się tli w sercu, ale jak nie zakwalifikujemy się do nich, to nie będziemy płakać.

Słowak podkreśla, że grupa mistrzowska jest wyrównana i każdy może w niej wygrać z każdym, a po podziale punktów na pół wszystko jeszcze może się zdarzyć. - Nie obawiamy się rywali, z którymi przyjdzie nam się zmierzyć, bo niemal z każdym udało nam się już wygrać - dodaje Kocian.

Po zwycięstwie nad Zawiszą piłkarze Ruchu dostali dwa dni wolnego by zregenerować siły przed decydującą rozgrywką.

Górnik zrobi sobie poligon

Zespół Roberta Warzychy w czołowej ósemce znalazł się dzięki jesiennym wynikom uzyskanym w czasach Adama Nawałki oraz pomocy jednych, a słabości innych rywali. Niemniej jednak cel został osiągnięty i na Roosevelta odetchnięto z ulgą - fatalnie grająca drużyna na pewno z ekstraklasy nie spadnie. Po rundzie zasadniczej zabrzanie są na siódmym miejscu i mistrzostwo Polski, zapowiadane zimą, już im nie grozi.

- Co teraz? Hmm... Po prostu będziemy grać o jak najwyższe miejsce i jak najwięcej punktów - mówi prezes Zbigniew Waśkiewicz.

Siedem finałowych kolejek będzie dla Górnika stanowiło jednak przede wszystkim poligon doświadczalny.

- Z pewnością postawimy przede wszystkim na tych zawodników, którzy z racji długości kontraktów będą występować w Zabrzu także w kolejnym sezonie, oraz na młodych piłkarzy, którzy mogą stanowić o przyszłości Górnika - zapowiada szef klubu.

Po zakończeniu swoich rozgrywek na Roosevelta powrócą też wszyscy zawodnicy w wypożyczeń. - Spędzą z nami cały okres przygotowawczy, a potem podejmiemy decyzje: albo zostaną w Górniku albo się pożegnamy i będą musieli wziąć sami odpowiedzialność za swoją karierę - mówi wprost Waśkiewicz.

Piast Gliwice o utrzymanie

Celem gliwiczan było miejsce w czołowej ósemce.
Nie dość, że nie został zrealizowany, to podopieczni trenera Marcina Brosza wylądowali na 13. miejscu, co oznacza, że cztery (z siedmiu) mecze zagrają na wyjazdach. Jakby tego było mało, Piast nad strefą spadkową ma tylko dwa punkty. Widmo degradacji zbliża się do Okrzei...

- Walka o utrzymanie będzie się toczyła do ostatniej kolejki - ocenia kapitan gliwiczan Tomasz Podgórski.

- W ostatnich siedmiu meczach mniej będzie efektownej gry, ale wiele walki do upadłego, minimalnych różnic i niuansów, które będą decydowały o wygranej jednego lub drugiego zespołu. Musimy jak najlepiej przygotować się do rundy finałowej, wyciągnąć wnioski ze słabszych meczów i po prostu utrzymać Piasta w ekstraklasie. Zaczynamy od wyjazdu z Jagiellonią, z którą zremisowaliśmy na ich boisku w sobotę 1:1. Trzeba dobrze przygotować się do tego meczu i wygrać. Każdy w tej dolnej ósemce musi czuć oddech rywali, bo tabela bardzo się spłaszczyła. Jeden wygrany mecz może zespół z dołu wywindować, a drużyna, która teraz jest wyżej po 2-3 porażkach może znaleźć się pod kreską.

- Musimy patrzyć na tych, co są za nami i wygrywać swoje mecze, żeby nie znaleźć się na ich miejscu. Najważniejsze jest konsekwentnie zbieranie punktów - podkreśla Mateusz Matras.

Podbeskidzie ma ten sam cel

Przed ostateczną batalią o utrzymanie Górale znaleźli się ponad kreską (14. miejsce). Nie mogą jednak spać spokojnie, przed nimi siedem trudnych kolejek, które zadecydują o przyszłości.

- Cel się nie zmienia, zrobimy wszystko żeby się utrzymać, a potem zobaczymy, co będzie dalej - uważa szkoleniowiec Podbeskidzia Leszek Ojrzyński.
- Tak na dobrą sprawę to walka o utrzymanie zaczyna się dopiero teraz. Gramy pierwszy mecz z Cracovią i dobrze byłoby zacząć od zwycięstwa.

Przed rokiem piłkarze spod Klimczoka byli rewelacją wiosennej rundy. Praktycznie nikt nie dawał im większych szans na utrzymanie. Udało się, ale wtedy mieli w swoich szeregach Roberta Demjana.

- Pewnie, że taki piłkarz bardzo by nam się przydał - dodaje szkoleniowiec Górali. - Teraz też kilku zawodników na te najważniejsze mecze może wypaść ze składu. Dłuższa przerwa czeka Jana Blażka, nie wiadomo co będzie z Darkiem Pietrasiakiem.

W tym tygodniu piłkarze będą trenować na pełnym obciążeniu i zakończą go sparingiem z Górnikiem Zabrze. Do zajęć powrócą zaraz po świętach.

- Ważne żeby też trochę odpoczęli, pobyli z rodzinami - uważa trener Ojrzyński.

Źródło: AUTOR: Leszek Jaźwiecki, Rafał Musioł, Tomasz Kuczyński, Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów sprawdzi obrońcę z Zabrza

Portal 90minut informuje, że chorzowski zespół będzie testował Daniela Kutarbę.

21-letni zawodnik w minionym tygodniu rozwiązał kontrakt z pierwszoligowym Energetykiem ROW Rybnik. - Trenowanie z juniorami w Rybniku nie ma większego sensu. Porozumiałem się z prezesem Grzegorzem Janikiem w kwestii rozwiązania mojej umowy, która miała obowiązywać do końca czerwca - mówił Kutarba.

Pochodzący z Zabrza obrońca grał wcześniej m.in. w juniorach Górnika, Slavii Ruda Śląska czy Górniku Wesoła.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Kto zaprojektuje ławeczkę Gerarda Cieślika? Trzech kandydatów

`Ławeczka Gerarda Cieślika` to nasz pomysł na uhonorowanie znakomitego piłkarza Ruchu Chorzów. Pomnik ma zostać odsłonięty w pierwszą rocznicę śmierci wybitnego reprezentanta Polski.
W grudniu zeszłego roku portal Śląsk.SPORT.PL zaproponował, żeby w Chorzowie stanęła "Ławeczka Gerarda Cieślika". Nasz pomysł spodobał się członkom "niebieskiej rodziny". Wsparli nas m.in. Antoni Piechniczek, Henryk Wieczorek, Jan Rudnow, Janusz Paterman, Dariusz Smagorowicz i Bogdan Kalus.

Inicjatywą była też wzruszona Krystyna Cieślik, wdowa po zmarłym piłkarzu. - Kupiłabym róże dla Gerarda. Siadłabym na ławeczce i przytuliła się do niego... - opowiadała nam.

Miasto przeznaczyło na realizację projektu 50 tysięcy złotych. Radni liczą, że ławeczka zostanie odsłonięta 3 listopada w pierwszą rocznicę śmierci Gerarda Cieślika. Jeszcze nie wiadomo, gdzie stanie - w Chorzowie Batorym czy na ul. Wolności, reprezentacyjnym deptaku miasta. A jak będzie wyglądać?

Rafał Zaremba, naczelnik Wydziału Kultury, Sportu i Turystyki w chorzowskim magistracie, informuje, że właśnie wytypowane zostały nazwiska trzech rzeźbiarzy, którzy mają zmierzyć się z tym wyzwaniem. Są to Gerard Grzywaczyk, artysta urodzony w Piekarach Śląskich, Jacek Kiciński, który zaprojektował m.in. pomnik Mirosława Breguły, założyciela grupy Universe oraz Tomasz Wenklar, projektant m.in. pomnika Ryszarda Riedla, lidera Dżemu.

- Zwrócimy się do nich z tzw. zapytaniem ofertowym. Na pewno będzie liczył się pomysł i cena - mówi Zaremba.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Pechowiec z Ruchu Chorzów. "To oznacza koniec sezonu"

Artur Gieraga, obrońca Ruchu Chorzów, dopiero co wyleczył kontuzję, a znowu musi oddać się w ręce chirurgów.

Gieraga narzekał w ostatnich tygodniach na kontuzję kolana. W minionym tygodniu wrócił jednak do pracy z drużyną, a w czasie weekendu zagrał w meczu rezerw. Niestety, w czasie spotkania ze Startem Namysłów odnowił mu się uraz stawu kolanowego. - Gieragę czeka zabieg artroskopii stawu kolanowego i usunięcie łąkotki. W tym sezonie na boisku na pewno go już nie zobaczymy - mówi Włodzimierz Duś, fizjoterapeuta Ruchu Chorzów.

Nie w pełni sił jest Bartosz Brodziński, który jednak i tak nie ma miejsca w kadrze pierwszej drużyny. - W czwartek czeka go rezonans magnetyczny w celu przebadania więzadeł w kolanie - dodaje Duś.

Urazu doznał także kolejny obrońca niebieskich Michał Helik. Kontuzja na szczęście nie wyklucza jego udziału w treningach. - Michał naderwał mięsień przywodziciela większego. Jest już po badaniu USG. Od środy będzie trenował indywidualnie - wyjaśnia fizjoterapeuta.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Piotr Zawadzki-->SPORT.PL pisze:
Władze Chorzowa pytają mieszkańców o ławeczkę Gerarda Cieślika

Na stronie internetowej Urzędu Miasta Chorzowa można zagłosować, gdzie powinna znaleźć się ławeczka poświęcona pamięci zmarłego w 2013 roku Gerarda Cieślika.

Miasto zadało pytanie: Gdzie powinna stanąć ławeczka Gerarda Cieślika? Do wyboru są trzy lokalizacje:

- ul. Farna (na skwerze naprzeciwko III LO)

- ul. Wolności

- stadion przy ul. Cichej

Ankieta potrwa do 25 kwietnia.

Przypomnijmy, że w grudniu zeszłego roku radni Chorzowa przyznali 50 tys. na budowę ławeczki Gerarda Cieślika, która upamiętni postać słynnego piłkarza Ruchu. Z pomysłem takiej ławeczki wyszedł portal Śląsk.SPORT.PL.

Miasto w najbliższym czasie chce wybrać projektanta ławeczki, na której przysiądzie odlany w brązie Cieślik.

Źródło: AUTOR: Piotr Zawadzki --> PORTAL: SPORT.PL

Krzysztof Brommer-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Babiarz wykorzystuje szansę

Dla Bartłomieja Babiarza to najlepszy sezon w karierze. Pomocnik wywalczył sobie miejsce w zespole Jana Kociana.

Dla Bartłomieja Babiarza to najlepszy sezon w karierze. Pomocnik wywalczył sobie miejsce w zespole Jana Kociana, a w spotkaniu z Zawiszą zdobył premierową bramkę w ekstraklasie.
Babiarz do Ruchu trafił w 2007 roku. W sezonie 2008/09 z zespołem Niebieskich zdobył mistrzostwo Młodej Ekstraklasy. – Z tamtej drużyny w klubie nie ma już nikogo – przyznaje defensywny pomocnik.
25-letni piłkarz bardzo długo czekał na swoją szansę zaistnienia w najwyższej klasie rozgrywkowej. Poprzedni trenerzy, m.in. Dusan Radolsky i Waldemar Fornalik, nie stawiali na niego, a klub od 2009 r. wypożyczał piłkarza do GKS Tychy. – Myślałem, że będę musiał poczekać z rok, może dwa, a musiałem ponad cztery. Nie ma co ukrywać, że przed każdą rundą czekałem na telefon, abym mógł przyjechać na treningi czy sparingi, ale nic takiego nie miało miejsca. Dopiero teraz się udało – opowiada Babiarz.
Latem poprzedniego roku klub zmienił politykę transferową, żegnając zagranicznych zawodników. – Chciałbym wierzyć, że zadecydowały tylko i wyłącznie moje umiejętności piłkarskie. Zdaję sobie jednak sprawę, że gdyby nie problemy w klubie, toby mnie tu może w ogóle nie było. Sytuacja się zmieniła i mam swoją szansę. Na pewno nie pokazałem jeszcze wszystkiego, na co mnie stać – wyjaśnia piłkarz, który ma ważny kontrakt z Ruchem do końca czerwca 2015 roku. – Nie myślę, co będzie za rok. Teraz chcę umocnić swoją pozycję w zespole i dalej się rozwijać – zapewnia pomocnik zespołu z Chorzowa.
Babiarz wystąpił w 22 spotkaniach tego sezonu. W Bydgoszczy zdobył pierwszą bramkę w ekstraklasie. Strzał był tak piękny, że kandyduje do miana gola kolejki. – Z pewnością była to moja najważniejsza bramka. Czy najładniejsza? Myślę, że umieściłbym ją w pierwszej trójce – uśmiecha się pomocnik Ruchu.

Źródło: AUTOR: Krzysztof Brommer --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów to ewenement! Legia Warszawa? Wstyd!

- Ile Legia ma tytułów mistrza Polski? Dziewięć? Wstyd! Powinna mieć ze trzydzieści pięć! Ruch to przy warszawskim klubie ewenement - mówi Albin Wira, trzykrotny mistrz Polski w niebieskich barwach.

Ruch Chorzów zakończył sezon zasadniczy na znakomitej trzeciej pozycji. Zdaniem Wiry niebiescy powinni przystąpić do drugiej części rozgrywek bez obaw. Dawny mistrz uważa, że zespół z Cichej stać na medal.

Wojciech Todur: Czy Ruch Chorzów obroni miejsce na podium w drugiej części rozgrywek?

Albin Wira: Nie mam obaw, gdy myślę o najbliższej przyszłości niebieskich. Na tej drużynie nie ciąży przesadna presja, a w piłkę to ci chłopcy grać potrafią. Wszyscy stawiali, że o tej porze roku Ruch będzie ciągnął się w ogonie stawki, a tymczasem jest podium. Zespół i sztab szkoleniowy wykonał superpracę.

Gdy po serii sześciu wygranych z rzędu przyszły trzy kolejne porażki, to obawiałem się, że Ruch będzie tak kuśtykał już do końca rozgrywek. Na szczęście kryzys - jeżeli był - to szybko minął. Dwie wygrane na zakończenie rundy zasadniczej były najlepszą informacją dla niedowiarków, którzy uważali, że sezon dla niebieskich już się skończył.

W rundzie finałowej Ruch zagra na własnym stadionie z teoretycznie łatwiejszymi rywalami - z Zawiszą Bydgoszcz, Lechią Gdańsk, Pogonią Szczecin i Wisłą Kraków. To dobrze?

Szczerze? Wolałbym jednak, żeby było odwrotnie. Żeby na Cichą przyjechały Legia Warszawa, Lech Poznań i Górnik Zabrze. Jestem całym sercem za Ruchem, ale cieszę się, że Górnik załapał się do mistrzowskiej ósemki. To jednak dobra wiadomość dla śląskiej piłki. Chciałbym jednak dożyć jeszcze czasów, gdy Ruch, Górnik czy GKS Katowice będą ze sobą rywalizować o mistrzostwo Polski. Obawiam się jednak, że może być o to trudno...

Co pana zdaniem przesądziło o tak dobrym wyniku Ruchu - zespół czy może jednak indywidualności?

Nie ma dobrego zespołu bez indywidualności. Ile byłby wart mistrzowski zespół Ruchu z roku 1989 bez takiej osobowości jak Krzysztof Warzycha? Siłą niebieskich rzeczywiście jest zespół, ale przecież jest w nim kilka jaśniejszych postaci. Mnie najbardziej podobali się ci doświadczeni - Marcin Malinowski, Łukasz Surma, Marek Zieńczuk... Dobry sezon ma też w nogach dynamiczny Grzegorz Kuświk. Nie można też oczywiście zapominać o trenerze Janie Kocianie, bo to właśnie on tchnął w tych chłopaków wiarę, że nie muszą być w tej lidze przegrani.

To, co robi w naszej lidze Ruch, to jest wyczyn godny Bayernu Monachium w Bundeslidze!

Za tym stwierdzeniem kryją się finanse klubu. Nie da się ukryć, że Ruch jest najbiedniejszy spośród drużyn z ligowej czołówki.

To już jest norma. Gdy w 1989 roku Ruch zdobywał ostatnie mistrzostwo Polski, to pieniędzy też brakowało. Zresztą kiedy nie brakowało... Takie są już realia pracy na Cichej. Gdyby to pieniądze miały decydować o liczbie mistrzowskich trofeów, to Ruch pewnie miałby dziś nie czternaście, a pięć złotych medali. Na szczęście o wynikach decydują też ludzie, atmosfera na trybunach - jednym słowem środowisko.

Gdyby decydowała kasa, to kto byłby rekordzistą w liczbie zdobytych tytułów mistrza Polski?

Patrząc na historię polskiej piłki, dostrzegam jeden klub, który najpierw działał na specjalnych warunkach, a teraz przykrywa konkurencję finansowo. To oczywiście Legia Warszawa, który najpierw po linii wojskowej wybierała z innych drużyn co lepszych graczy, a dziś jest na tyle bogata, że może kupić każdego. Ile Legia ma tytułów mistrza Polski? Dziewięć? Wstyd! Powinna mieć ze trzydzieści pięć! Ruch to przy warszawskim klubie ewenement.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Jacek Sroka-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Quiz o Ruchu Chorzów. Sprawdź, co wiesz o historii Niebieskich [TEST WIEDZY]

Kibiców Ruchu Chorzów (i nie tylko) zapraszamy do zabawy. Piłkarze Niebieskich zdobyli 14 tytułów mistrza Polski, więc dla kibiców chorzowian przygotowaliśmy 14 pytań z historii tego klubu. Sprawdźcie swoją wiedzę o Ruchu Chorzów.

Rozwiąż quiz i sprawdź swoją wiedzę o Ruchu Chorzów:

QUIZ O RUCHU Chorzów. ZNASZ HISTORIĘ KLUBU?

Źródło: AUTOR: Jacek Sroka --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Paweł Czado-->SPORT.PL pisze:
Bartłomiej Babiarz długo czekał na telefon Chorzowa

PRZEGLĄD PRASY. Defensywny pomocnik Ruchu rozgrywa najlepszy sezon w karierze i zapewnia katowicki `Sport`, że nie pokazał jeszcze wszystkiego.

Babiarz zdobył w ostatnim wyjazdowym meczu z Zawiszą Bydgoszcz (3:0) bardzo ładnego gola. Uważa go za jednego z trzech najładniejszych, jakie dotąd strzelił. W Ruchu jest od 2007 roku, ale bardzo długo był na wypożyczeniu w GKS-ie Tychy gdzie stał się wiodącym zawodnikiem. Dobrze wspomina tamten okres, ale to były aż cztery lata. Czy zawodnik był zdołowany, że nikt nie dzwonił i nie zapraszał na treningi Ruchu? - Skłamałbym jakbym powiedział, że nie czekałem na telefon w przerwach między rundami. Na meczach GKS-u Tychy byłem obserwowany wiele razy, ale nic z tego nie wynikało...

Cały wywiad w "Sporcie".

Źródło: AUTOR: Paweł Czado --> PORTAL: SPORT.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch Chorzów dopiekł Górnikowi Zabrze, a teraz będzie za to... nagroda?!

Akcja `Ruch podbija Internet` - w ramach której banery reklamowe niebieskich znalazły się na stronach kilku ligowych rywali, została nominowana do najbardziej prestiżowej nagrody reklamowej w Polsce.

W lutym na internetowych stronach klubowych Górnika Zabrze, Legii Warszawa, Korony Kielce i Widzewa Łódź pojawiły się zaskakujące hasła. "Jest nas dwóch Widzew i Ruch. Zapraszamy do Chorzowa!", "Władcy Górnego Śląska" - to już hasło ze strony Górnika, "Stolica futbolu jest w Chorzowie" - tej treści baner przeczytali kibice Legii. "Niebieska Armia wraca do gry" - to już Korona.

Pojawienie się reklamy najmocniej dotknęło fanów Górnika... Pomysł udało się zrealizować z sukcesem dzięki temu, że zabrzański klub korzysta z systemu Google AdSense. Klub teoretycznie - za pomocą specjalnych filtrów - uniemożliwiał reklamowanie się konkurencji czy np. marek firm sportowych konkurencyjnych do tej, która związana jest z Górnikiem. Filtr ominięto, bo baner Ruchu wcale nie odsyłał do witryny chorzowskiego klubu, ale całkiem innej.

Witrynę udostępniła bowiem firma Admind Creative Agency, która została teraz razem z Ruchem nominowana do nagrody w Polskim Konkursie Reklamy w kategorii Active Advertising. Wyniki poznamy 8 maja.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Rafał Musioł-->DZIENNIKZACHODNI.PL pisze:
Piłka nożna: Wiosenna zapaść wciąż trwa

Kibice naszych klubów w zdecydowanej większości przypadków przeżywają trudne chwile. Aby sprawdzić, który zespół jest najsłabszy w regionie, wzięliśmy pod lupę ekstraklasę, I i II ligę

Generalnie obowiązuje reguła, że im wyżej, tym gorzej. Cztery nasze zespoły w ekstraklasie odniosły w dziewięciu kolejkach dziewięć zwycięstw, ale aż sześć z nich zapisał na swoje konto sam Ruch Chorzów. W I lidze krach jest już totalny: trójka śląskich przedstawicieli w sześciu rundach zwyciężała zaledwie dwa razy! Dopiero szczebel niżej można wyczuć pewien optymizm: czterech reprezentantów regionu w sześciu kolejkach schodziło w roli wygranych ośmiokrotnie.

Wielkie firmy leżą na dnie

Aby znaleźć wspólny mianownik dla wszystkich tych przypadków, ze względu na różną liczbę rozegranych spotkań policzyliśmy im średnią punktów zdobytych w 2014 roku.

Najsłabszym zespołem regionu okazał się GKS Katowice. Niedawny kandydat do awansu w sześciu meczach zdobył 2 punkty, co daje średnią 0,33 na jeden występ. W parze idzie też koszmarna statystyka strzelonych - 3, czyli 0,5 na mecz, i straconych - 11 (średnia 1,83) goli.

Zespół Kazimierza Moskala rzutem na taśmę zdołał w ten sposób wyprzedzić w niechlubnym zestawieniu Górnika Zabrze. Ekipa prowadzona najpierw przez Ryszarda Wieczorka, a teraz przez Roberta Warzychę zdobywa średnio 0,44 punktu na spotkanie. Nikt też nie stracił więcej goli - aż 19, czyli 2,11 na mecz! W dodatku strzela ich niewiele - 6 trafień to średnia 0,66.

A przecież nie doliczyliśmy występów w PP (1:2 i 0:3 z Zawiszą)...

Stawkę na podium uzupełnia Piast Gliwice. To nie przypadek, że drużyna Marcina Brosza będzie się broniła przed spadkiem, skoro od początku tegorocznych zmagań wzbogaciła się w dziewięciu podejściach tylko o 7 punktów, czyli za każde wyjście na murawę zyskiwała 0,77 pkt.

Poniżej jednego punktu na mecz znalazł się jeszcze tylko Energetyk ROW Rybnik (0,83).

Prymusów mamy dwóch

Na drugim biegunie znajduje się duet z... dwóch biegunów. Ruch Chorzów w ekstraklasie i Zagłębie Sosnowiec w grupie zachodniej II ligi zyskują na każdym występie po dwa punkty (Niebiescy 18 w dziewięciu meczach, sos-nowiczanie 12 w sześciu). Do najlepszej trójki dumnie wkroczyło też Podbeskidzie Bielsko-Biała (14 punktów w dziewięciu spotkaniach daje średnią 1,55), co daje rozpędzającym się Góralom powody do optymizmu zwłaszcza na tle Piasta, który będzie jednym z ich rywali w walce o uniknięcie spadku.

Podsumowując z jedenastu zespołów cztery nie osiągnęły przeciętnej jednego punktu na mecz, a trzy przekroczyły 1,5. Cztery kolejne znalazły się w strefie stanów średnich: GKS Tychy i Raków Częstochowa mają średnio po punkcie, Rozwój Katowice 1,16, a Polonia Bytom 1,33.

Główny cel: nie spaść

Bez zwycięstwa w 2014 roku pozostają jedynie GKS i Górnik. Ruch zachowuje zero w zestawieniu remisów, natomiast Zagłębie wciąż jest niepokonane. W zestawieniu liczb bezwzględnych najwięcej goli (16) strzelił Rozwój, a najmniej GKS (3). Najbardziej dziurawa jest natomiast defensywa Górnika (19), w przeciwieństwie do Zagłębia (4).

Kryzys wiosenny widać także w dewaluacji celów. Górnik zamiast walczyć o tytuł cudem zachował miejsce w ósemce, Piast nie dał rady się do niej wedrzeć, GKS o awansie może zapomnieć, a ROW nie odbił się od dna. Poza Ruchem, który może marzyć nawet o medalu, i Zagłębiem szukającym szansy na awans, reszta patrzy przede wszystkim nie przed, a za siebie.

Źródło: AUTOR: Rafał Musioł --> PORTAL: DZIENNIKZACHODNI.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Ruch lub Górnik powinni liczyć na rywala z... Gibraltaru. Inaczej łomot?

PRZEGLĄD PRASY. Janusz Wójcik, były selekcjoner reprezentacji Polski typuje na łamach `Sportu` czołową trójkę ligi na zakończenie sezonu 2013/14.
[/b]

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Leszek Błażyński-->PRZEGLADSPORTOWY.PL pisze:
Kocian miał pracować w... Podbeskidziu

Pod koniec października 2012 roku bielską drużynę przejął Marcin Sasal. Jego głównym kontrkandydatem był Jan Kocian, obecny szkoleniowiec Ruchu Chorzów.

Bielszczanie spisywali się wtedy bardzo słabo w rozgrywkach ligowych. Po zwolnieniu Roberta Kasperczyka poszukiwano jego następcę. Niektórzy działacze popierali kandydaturę Dariusza Wdowczyka, ale większość była przeciwna zatrudnianiu trenera, który był ukarany za korupcję. Okazuje się, że bardzo blisko posady był Jan Kocian.

Z szerokiego grona trenerów w ostatecznej rozgrywce pozostali Marcin Sasal i Słowak. W Bielsku-Białej zdecydowano się postawić na szkoleniowca, który lepiej znał polskie realia i popełniono błąd. Sasal pracował z drużyną niewiele ponad dwa miesiące i został zwolniony, bo zespół grał słabo. - Podbeskidzie kontaktowało się wtedy ze mną. Przyjechałem nawet na jeden mecz ligowy i oglądałem starcie bielszczan na żywo – zdradza Kocian, który powrócił wtedy do Europy po wojażach w Azji.

Słowak najpierw pracował w chińskim Jiangsu Sainty, a później prowadził drużynę South China z Hongkongu, z którą zajął trzecie miejsce w lidze. - Chciałem pracować w Europie. Do konkretnych rozmów jednak z działaczami Podbeskidzia nie doszło. W końcu i tak, niecały rok później podpisałem kontrakt z polskim klubem – dodaje opiekun chorzowian. - Nie zastanawiam się nad tym, co byłoby gdyby. Dla mnie liczy się przyszłość. Jesteśmy w czołowej ósemce i mamy aspiracje. Na dwa dni jadę w rodzinne strony, piłkarze też mają będą odpoczywać w niedzielę i poniedziałek, a później rozpoczynamy przygotowania do meczu z Lechią. Chcemy, aby Ruch nadal grał dobrze i wygrywał – podsumowuje trener, który jest obecnie uważany za jednego z najlepszych szkoleniowców w ekstraklasie.

Źródło: AUTOR: Leszek Błażyński --> PORTAL: PRZEGLADSPORTOWY.PL

Wojciech Todur-->SPORT.PL pisze:
Znakomity piłkarz Ruchu Chorzów zdecydowany na polityczna karierę

Krzysztof Warzycha, legenda Ruchu Chorzów i Panathinaikosu Ateny, będzie się ubiegał o mandat podczas wyborów samorządowych w Grecji.

50-letni Warzycha mieszka w Grecji od 1990 roku. Po zakończeniu bogatej w sukcesy kariery został trenerem, ale to zajęcie nie przynosi mu już satysfakcji. Czy mistrz Polski w barwach Ruchu z roku 1989 poradzi sobie lepiej jako polityk?

Warzycha znalazł się na liście ugrupowania Athina Boreis. "Do kandydowania z ramienia nowo powstałej konserwatywno-liberalnej i centroprawicowej frakcji namówił go jej założyciel Aris Spiiotopoulos - były prominentny członek partii Nea Dimokratia" - informuje portal Eurofutbol.pl.

Warzycha powiedział greckim mediom, że chce wspierać rozwój kultury i sportu, gdyż jest to szansa na obniżenie przestępczości.

Przypomnijmy, że jesienią minionego roku Warzycha był przymierzany do roli szkoleniowca niebieskich, ale ostatecznie klub z Cichej postawił na Jana Kociana.

Źródło: AUTOR: Wojciech Todur --> PORTAL: SPORT.PL

Forum kibiców Ruchu Chorzów

RUCH W PRASIE - bez komentowania [brig]

Ruch: Cztery mecze za 40 złotych!

Ekstraklasa: O co walczą Górnik, Piast, Podbeskidzie i Ruch?

Ruch Chorzów sprawdzi obrońcę z Zabrza

Kto zaprojektuje ławeczkę Gerarda Cieślika? Trzech kandydató

Pechowiec z Ruchu Chorzów. "To oznacza koniec sezonu"

Władze Chorzowa pytają mieszkańców o ławeczkę Gerarda Cieśli

Babiarz wykorzystuje szansę

Ruch Chorzów to ewenement! Legia Warszawa? Wstyd!

Quiz o Ruchu Chorzów. Sprawdź, co wiesz o historii Niebieski

Bartłomiej Babiarz długo czekał na telefon Chorzowa

Ruch Chorzów dopiekł Górnikowi Zabrze, a teraz będzie za to.

Piłka nożna: Wiosenna zapaść wciąż trwa

Ruch lub Górnik powinni liczyć na rywala z... Gibraltaru. In

Kocian miał pracować w... Podbeskidziu

Znakomity piłkarz Ruchu Chorzów zdecydowany na polityczna ka

Kto jest online